• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co oni robią na tych drogach? Znaleźli się tam, gdzie nie powinni

szym
3 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Kierowcy, którzy wjechali tam, gdzie nie powinni. Kierowcy, którzy wjechali tam, gdzie nie powinni.

Monocykl i hulajnoga na obwodnicyMapka oraz elektryczny wózek inwalidzki na Podwalu Grodzkim Mapka Trakcie św. WojciechaMapka. To tylko niektóre z przykładów pojazdów, które znalazły się tam, gdzie nie powinny i o których informowali nas w ostatnim czasie czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.



Jak oceniasz swoje umiejętności jako kierowca?

Zwracają uwagę, niektórych mogą śmieszyć, ale już na pewno stwarzają zagrożenie - dla siebie i innych uczestników ruchu. Mowa o pojazdach, których kierowcy wjechali w miejsca, w których zdecydowanie nie powinni się znaleźć.

O takich zdarzeniach regularnie informują nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Bardzo dziękujemy za przesłane materiały!

Hulajnoga na obwodnicy



Jeden z ostatnich sygnałów dotyczył mężczyzny, który - jak gdyby nigdy nic - jechał obwodnicą na hulajnodze. Sygnał do Raportu z Trójmiasta trafił, gdy znajdował się na wysokości Osowej.

Mężczyzna podróżował hulajnogą po obwodnicy. Mężczyzna podróżował hulajnogą po obwodnicy.

Wózek elektryczny na Podwalu Grodzkim



Mocno zaskoczeni musieli być także kierowcy jadący Podwalem Grodzkim, którym przed maską nagle "wyrósł" starszy pan, który ze spokojem jechał pod prąd wózkiem elektrycznym.


Mężczyzna na wózku widziany był także, gdy podróżował Traktem św. Wojciecha.

Mężczyzna widziany był na Trakcie św. Wojciecha. Mężczyzna widziany był na Trakcie św. Wojciecha.

Omijał korki na monocyklu



To jednak nie wszystko. Parę miesięcy wcześniej jeden z naszych czytelników, stojąc w korku, nagrał mężczyznę jadącego obwodnicą na elektrycznym monocyklu.


- Stałem w gigantycznym korku zaczynającym się od zjazdu z estakady w Gdyni, a kończącym się gdzieś przy węźle Matarnia. Oczywiście nie było żadnego utrudnienia na drodze, a przyczyną była głupota kierujących, którzy zwalniali, bo na pasie w przeciwnym kierunku była stłuczka i musieli koniecznie spojrzeć, jakie były uszkodzenia. Ale to jeszcze mnie tak nie zdziwiło, jak ten jednokołowiec na obwodnicy, na lewym pasie - napisał nasz czytelnik w Raporcie z Trójmiasta.
Przypomnijmy, że obwodnica ma status drogi ekspresowej, co oznacza, że nawet jeśli jest zakorkowana i można poruszać się nią jedynie na pierwszym biegu, to nie mogą tam wchodzić piesi, ani nie można wjeżdżać rowerem, hulajnogą czy wskazanym wyżej jednokołowcem.

Grozi to nie tylko mandatem, ale przede wszystkim sprowadza zagrożenie na siebie i innych użytkowników drogi.
szym

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (148)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane