• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co się stało z wiatami śmietnikowymi za pół miliona złotych?

Ewelina Oleksy
25 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Z Gdańskich Nieruchomości do zarządu GTBS
Wiata śmietnikowa przy ul. Biskupiej 25, która miała powstać po tym, jak poprzednia - nowa - została zdemontowana. Wiata śmietnikowa przy ul. Biskupiej 25, która miała powstać po tym, jak poprzednia - nowa - została zdemontowana.

Montaż dwóch wiat śmietnikowych za kwotę aż pół miliona złotych, a następnie ich zdemontowanie i sprzedanie na złom zarzucają gdańskim urzędnikom przedstawiciele PiS. To ich zdaniem kolejny przykład nieudolności Gdańskich Nieruchomości, które administrują mieniem komunalnym. Do prezydent miasta trafiło oficjalne pismo w tej sprawie. Gdańskie Nieruchmości wydały już oświadczenie, w którym czytamy o "spiskowych teoriach" i "manipulacji".



Czy w twojej okolicy jest problem z wiatami śmietnikowymi?

- Wyobrażacie sobie państwo sytuację, w której wydajecie 0,5 mln zł, a za rok zakupiony za te pieniądze towar złomujecie? - pyta poseł PiS Kacper Płażyński. - Wedle informacji przekazanych przez zbulwersowanych nieudacznością swojego kierownictwa pracowników Gdańskich Nieruchomości tak właśnie miało być w 2017 roku na Biskupiej Górce. Dwie wiaty śmietnikowe za ok. pół miliona miały zostać zrealizowane, by kilka miesięcy później trafić na złom. Dlatego dziś pytamy prezydent Aleksandrę Dulkiewicz, czy to prawda i czy wiceprezydent Piotr Grzelak odpowiedzialny za nadzór nad Gdańskimi Nieruchomościami o tym wiedział - dodaje.
Poseł Płażyński wraz z radnymi PiS: Przemysławem MajewskimAndrzejem Skibą co tydzień organizują konferencje prasowe, na których - jak mówią - ujawniają "kolejne patologie w działaniu Gdańskich Nieruchomości".

W środę, 25 sierpnia, pojawili się przy ul. Biskupiej 25Mapka, by poinformować o "wyrzuceniu ok. 0,5 mln zł w błoto przez gdańskie władze, z kluczową rolą Gdańskich Nieruchomości".

Spory wydatek, szybki demontaż i sprzedaż na złomowisko



- W Gdańskich Nieruchomościach dochodzi do licznych patologii. Dziś chcemy zaprezentować kolejną z nich - ważną z perspektywy gdańskiego podatnika. Wiata śmietnikowa, która się za nami znajduje, wedle naszych informacji miała być wybudowana po roku 2017. Poprzednia wiata w tym miejscu miała być wybudowana w roku 2016, kosztować ponad 250 tys. zł i zostać zdemontowana po ok. 6 miesiącach użytkowania. Podobna sytuacja miała mieć miejsce nieopodal, na ul. MenonitówMapka. Tam nowa wiata śmietnikowa za zbliżone pieniądze miała być zdemontowana po ok. roku czasu użytkowania - mówił Kacper Płażyński.
  • Poseł i radni PiS zorganizowali w środę konferencję prasową na Biskupiej Górce.
  • Poseł i radni PiS zorganizowali w środę konferencję prasową na Biskupiej Górce.
Podkreślił, że takie informacje przekazali mu urzędnicy Gdańskich Nieruchomości, którzy "nie mogą patrzeć na to, jak w GN wyrzuca się pieniądze mieszkańców w błoto".

- Po zamontowaniu tych dwóch wiat, które kosztowały w sumie ok. pół miliona złotych i były użytkowane raptem kilka miesięcy, te wiaty kunsztownie wykonane, zostały zdemontowane. Nie zostały ponownie zamontowane, nie przeniesiono ich w inne miejsce, tylko wedle naszych informacji najpierw trafiły do Gdańskich Nieruchomości w depozyt, a następnie zostały zezłomowane - stwierdził Płażyński. - Chcemy wiedzieć, kto za to odpowiada i czy ktoś został za to pociągnięty do odpowiedzialności. Sprawy takie jak ta to niestety norma w Gdańsku, a nie incydent. Być może władze Gdańska mają jakiś szczególny dar zamieniania złomu w złoto, może mają ukryty dar Midasa, ale nam nic na ten temat nie wiadomo.

Pytania o to, dlaczego wiat nie wykorzystano w innym miejscu



Radny Majewski, prywatnie mieszkaniec Biskupiej Górki, mówił, że kwestia odbioru śmieci z dzielnicy pozostawia wiele do życzenia.

- Altan brakuje, śmietniki są rozstawione byle gdzie. Miasto nie dba o to, jak wygląda estetyka Biskupiej Górki, o odpowiednie zabezpieczenie odpadów. Dlatego dziś, jeśli słyszymy, że wydaje się kilkaset tysięcy złotych na altany śmietnikowe, które następnie są zezłomowane, to trzeba sobie zadać pytanie, czy nie można ich było wykorzystać w innym miejscu - zaznaczył Majewski.
  • Pismo skierowane do prezydent Gdańska po środowej konferencji na Biskupiej Górce.
  • Protokół przekazania zdemontowanych wiat Gdańskim Nieruchomościom w 2017 r., które następnie miały je zezłomować.
Radny Skiba stwierdził z kolei, że "Gdańskie Nieruchomości to studnia bez dna, do której trafiają pieniądze podatników".

- I potem, wedle naszych informacji, są po prostu marnotrawione, bo jak inaczej nazwać sytuację z wiatami śmietnikowymi na Biskupiej Górce czy z remontami, które nigdy nie miały miejsca. To wszystko są patologie, o których trzeba mówić - powiedział Skiba.
Demontaż wspomnianych dwóch wiat związany był z pracami umocnieniowymi skarp w dzielnicy oraz z rozbudową al. Armii Krajowej.

Gdańskie Nieruchomości: to spiskowe teorie i manipulacja



Konferencja prasowa posła Płażyńskiego odbyła się o godz. 9:00. O godz. 9:40 mailowo zapytaliśmy Urząd Miejski w Gdańsku i podległe mu Gdańskie Nieruchomości, czy to prawda, że postawienie dwóch wiat śmietnikowych na Biskupiej Górce kosztowało pół miliona złotych i czy rzeczywiście po krótkim czasie użytkowania sprzedano je na złom. Na ostatnie- najważniejsze z pytań-miasto nie odpowiedziało.

Stanowisko miasta rzeczniczka Gdańskich Nieruchomości, Aleksandra Strug, przesłała nam po godz. 15. Poniżej publikujemy je w całości:

"Śledząc kolejne konferencje posła i radnych zachodzi podejrzenie, że w swoich wystąpieniach posługują się relacjami osób, co do działalności których doniesienie do prokuratury złożyły Gdańskie Nieruchomości. Standardem organizowanych konferencji jest przywoływanie szczątków informacji, pozyskanych z niewiadomych źródeł i przedstawianie ich w jeden określony sposób, w postaci spiskowych teorii.

Wiata zlokalizowana na Biskupiej Górce, została zdemontowana z uwagi na problem osuwisk, który pojawił się w trakcie przygotowania do rewitalizacji dzielnicy. Było to konieczne dla realizacji inwestycji zabezpieczającej skarpy. Manipulacja, którą na pewno należy zdementować, to koszt wiat. Kwota blisko 0,5 mln zł, dotyczy budowy kilkunastu wiat, które do dziś służą mieszkańcom, nie zaś jednej czy dwóch.

Biskupia Górka jako jeden z 4 obszarów objęta jest Programem Rewitalizacji. Działania obejmują nie tylko kompleksowe remonty budynków, ale też układu drogowego, murów oporowych i całej infrastruktury, w tym organizacji punktów gromadzenia odpadów."

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (451)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane