• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co z nowymi kładkami nad rzeką Kaczą?

Patryk Szczerba
18 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Przejścia na ul. Łęczyckiej nadal nie ma.
  • Przejścia, które skróciłoby drogę wielu mieszkańcom nadal nie ma na ul. Łęczyckiej.

Po ulewie z 2016 roku mieszkańcy Małego Kacka nie mogą doczekać się odtworzenia infrastruktury nad rzeką Kaczą. - Mamy dość kolejnych obietnic bez pokrycia, czekamy na działanie urzędników - irytują się. Ci tłumaczą brak mostków opieszałością w wydaniu pozwoleń przez regionalne i państwowe instytucje.



Czy tam, gdzie mieszkasz gwałtowne ulewy powodują zniszczenia infrastruktury?

Przypomnijmy: opady deszczu w 2016 roku uszkodziły wiele elementów infrastruktury w Gdyni. Najszybciej uporano się z osuszaniem i remontem podziemia hali targowej. Na odbudowę wciąż czeka most na ul. Nałkowskiej, gdzie prace budowlane - według zapowiedzi z początku roku - rozpoczną się nie wcześniej niż w 2019 roku.

Czytaj też: Sytuacja nad rzeką Kaczą niemal rok po ulewie

Ulewa wyrządziła także mniejsze, ale dokuczliwe, szkody w okolicach rzeki Kaczej, zrywając mosty łączące Centrum Kultury z Amerykańską Szkołą Podstawową oraz inne: jeden w ciągu ulicy Łęczyckiej zobacz na mapie Gdyni, a drugi Radomskiej zobacz na mapie Gdyni. Najsprawniejsza okazała się być szkoła: kilka dni po ulewie z pomocą rodziców udało się odbudować kładkę. Miesiąc po zdarzeniu urzędnicy zamontowali tymczasową konstrukcję wzdłuż ul. Radomskiej, ale zapowiedzieli, że docelowo będzie ona inna - trwalsza.

- Planujemy, że w tym roku pojawi się jedna trwała konstrukcja: albo na Radomskiej, albo na Łęczyckiej. Mamy sygnały z ZDiZ, że obydwa mosty na stałe będą dostępne dla pieszych w 2018 roku - wskazywał rok temu Marek Hermann, przewodniczący Rady Dzielnicy.
Obecnie na Radomskiej nadal jest tymczasowa kładka, a bez przejścia pozostaje ul. Łęczycka.

- Nic poważnego z kładką się nie stało, jedynie wymagała naprawy jedna z podpór tego niedużego mostku. Znając realia, to praca na najwyżej dwa lub trzy dni, przy użyciu tego samego dźwigu, który tę kładkę zdemontował. Wystarczyło unieść lekko mostek, następnie wyprostować jedną z podpór i ponownie go opuścić - opowiada Wojciech Mikuć, mieszkaniec Małego Kacka, który na bieżąco śledzi sytuację po ulewie.
Jak mówi, gdyby sprawa dotyczyła innego miejsca w Gdyni, nie byłoby problemu z inwestycją.

- Umiejętności i sprytu w zrobieniu niedużymi środkami potrzebnych, a tak naprawdę małych rzeczy, za które mieszkańcy będą wdzięczni, po prostu naszym włodarzom brakuje. Może dlatego, że to miejsce, gdzie rzadko bywają władze Gdyni - zauważa.
Gdyńscy urzędnicy przyznają, że od roku niewiele się w sprawie wydarzyło. Jak tłumaczą, działania miasta zależą od działań innych instytucji.

- Posiadamy decyzję środowiskową. Czekamy na pozwolenie wodnoprawne wydawane przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Wniosek został złożony 7 czerwca - mówi Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy UM w Gdyni.
Ile czasu potrwa procedura i później przystąpienie do budowy? Na to pytanie w magistracie nikt nie potrafił nam odpowiedzieć. Uzyskanie decyzji środowiskowej dla budowy kładek miało trwać rok. W przypadku ostatniego wniosku nie ma jeszcze informacji o wszczęciu postępowania.

Miejsca

Opinie (129) 2 zablokowane

  • Mieszkańcy powinni kładke zrobić własnym sumptem , następnie ... (1)

    rachunek przesłać do stosownego ministerstwa z prośbą o przekazanie go płatnikowi czyli gdyńskiemu urzędowi ! to chyba najlepsze i najszybsze załatwienie sprawy !

    • 17 0

    • Raczej nie
      Znajac ten urzedniczy beton, ich brak kompetencji i złośliwość kazaliby rozebrac i chcieliby kary za samowole
      Zresztą sami ich id wielu lat wybieracie

      • 6 0

  • Pomniki i inwestycje w kibicowskie bydło są ważniejsze, prawda? Szczurze, spie...aj dziadu!

    • 23 0

  • nad rzeką kaczą mogą być tylko estakady..... (1)

    • 15 0

    • I kamienne schody za przeszło 100 000 zł, na których się pije ,brudzi,hałasuje no i obszczywa i zasr. wa brzegi rzeki kaczej

      • 0 0

  • HAHA!!! (1)

    Rok czasu czekać na decyzję środowiskową, normalnie idzie boki zrywać!
    A co stoi takiego trudnego i spornego na drodze do jej wydania?
    Na Karwinach drogi po ulewie też nie odbudowali. bo komu to w Urzędzie przeszkadza.
    Dziadostwo na każdym kroku.

    • 25 0

    • Jakby dziennikarze nie edukowali się w gimnazjum to wystarczy sprawdzić ile według ustawy jest czasu na takie decyzje...
      I nie wierzę że złośliwie blokowaliby ich wydanie w takiej sytuacji
      To nie budowa osiedla którego nigdy tam nie było

      • 5 0

  • W d*pie z kładką

    • 3 7

  • Gdynia XXI w.

    kiepsko tam dzialają bo i elektoratu tam niedużo

    • 13 1

  • Szczurek nie ściemniaj

    • 14 0

  • Szczurek nie moze przez tyle czasu odbudowac mostu na nalkowskiej a na sile chce wybudowac wiadukt na strzelcow

    • 19 0

  • Może zmienimy nazwę rzeki na imienia Lecha Kaczyńskiego?

    Wtedy ten wazeliniarz postawi trzy mostki i pomnik.

    • 14 2

  • kladek nie ma

    ale erszol byl bardzo udany. nie ma co narzekac

    • 6 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane