- 1 Szczątki ludzkie przy muzeum w Gdyni (85 opinii)
- 2 Wiesza plakaty wyborcze, choć nie startuje (93 opinie)
- 3 Tych inwestycji chcieli gdynianie (69 opinii)
- 4 Mevo: wysokie kary za łamanie zasad (369 opinii)
- 5 Zmarł współtwórca marki Esotiq & Henderson (83 opinie)
- 6 Banknoty z bankomatów będą barwione (128 opinii)
Co z tą Grunwaldzką? To aleja czy ulica?
Choć jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych ulic w Gdańsku, niejeden może mieć wątpliwości co do jej poprawnej nazwy: Grunwaldzka jest ulicą czy aleją? Odpowiedź jest jasna, ale mylnych tropów nie brakuje.
Krótki spacer po wrzeszczańskim odcinku Grunwaldzkiej nie rozwiewa tych wątpliwości, lecz je potęguje. Z równą łatwością znajdziemy zarówno tabliczki z nazwą "aleja", jak i "ulica" Grunwaldzka.
Startujemy przy posesji nr 1, czyli przy konsulacie chińskim. Przy nim, oraz przy kilku innych eleganckich budynkach ciągnących się w kierunku ul. Uphagena, widać informacje, że idziemy wzdłuż alei.
Ale już na budynku Banku Millennium, przy posesji 19/23, natykamy się na informację, że jednak jesteśmy przy ulicy. Bank chwali się, że ma przy niej łącznie trzy placówki.
Konsternacja: bankowcy to przecież ludzie rzetelni i do przesady skrupulatni, chyba więc wiedzą, co piszą?
Co klatka to inna nazwa
Prawdziwy problem zaczyna się za skrzyżowaniem z ul. Miszewskiego. Tu zaczynają się budynki Grunwaldzkiej Dzielnicy Mieszkaniowej. Co klatka to inna wspólnota i inny zarządca. A jak inny zarządca, to i inne określenie na Grunwaldzką.
Mieszkańcy Grunwaldzkiej 31 uważają, że mieszkają przy ulicy. Sąsiedzi obok, z Grunwaldzkiej 33 sądzą, że mieszkają przy alei. Sąsiedzi spod numeru 35 wybierają ulicę, a ci spod numeru 37 nie chcą się wikłać w spory i pozostają w tej kwestii neutralni.
Sprzeczne informacje na jednym budynku
Najśmieszniej jest wtedy, gdy na jakiejś nieruchomości znajdują się dwie różne nazwy Grunwaldzkiej. Bywa, że takie tablice dzielą od siebie dosłownie centymetry. O takie kwiatki nietrudno, natknęliśmy się na nie choćby przy posesjach 71/73 i 85.
Dobrze, czas chyba wreszcie definitywnie stwierdzić:
GRUNWALDZKA JEST ALEJĄ
Jako taka funkcjonuje w oficjalnym, miejskim spisie ulic Wrzeszcza.
Powstała w miejscu drogi łączącej w średniowieczu gdańskie miasta (Stare, Młode i Główne) z istniejącym od końca XII wieku opactwem cystersów w Oliwie. Była jednocześnie częścią tzw. Via Mercatorum, czyli szlaku handlowego z południa Polski nad Zatokę Gdańską (Gedanopedia).
Zaczyna się tam, gdzie kończy się aleja Zwycięstwa. Biegnie przez Wrzeszcz, Strzyżę i Oliwę. Ostatnia posesja przy niej ma nosi numer 617. Aleja kończy się na granicy z Sopotem. Mierzy sobie od początku do końca 6,9 km.
Jedna z najważniejszych ulic w Gdańsku
Galimatias z nazewnictwem jest o tyle zaskakujący, że przecież Grunwaldzka jest jedną z najważniejszych i najbardziej rozpoznawalnych ulic w Gdańsku. Znajduje się w ich czołówce zarówno pod względem liczby mieszkańców, jak i długości.
Pięć lat temu (dane z 2016 r.) przy al. Grunwaldzkiej zameldowanych było 5539 osób. To dawało jej drugi w Gdańsku wynik pod tym względem. Ustąpiła tylko ul. Obrońców Wybrzeża, przy której mieszkało wówczas ponad 7 tys. osób.
Jeśli chodzi o długość, to ze swoimi 6900 metrami ustępuje jedynie pięciu innym ulicom: Kartuskiej (11,6 km), Słowackiego (8,7 km), Spacerowej (8,5 km), Przegalińskiej (8 km) i Traktowi św. Wojciecha (7,3 km).
Zobacz także:
Najdłuższe ulice w Trójmieście
Choć niektórzy pewnie uważają, że Grunwaldzka jest jeszcze dłuższa. Od biedy można jeszcze zrozumieć mylenie Grunwaldzkiej z aleją Zwycięstwa, gdyż oba te ciągi przechodzą w siebie płynnie, w trudnym do zauważenia miejscu.
Zdarza się jednak niektórym określać mianem "Grunwaldzkiej" cały główny ciąg komunikacyjny w Gdańsku. W takim wypadku przy Grunwaldzkiej stałaby nie tylko Opera Bałtycka (Aleja Zwycięstwa), ale i dworzec PKP Gdańsk Główny (Podwale Grodzkie), siedziba prokuratury i Rady Miasta Gdańska (Wały Jagiellońskie).
Numeracja kontynuowana w Sopocie
Co ciekawe, numeracja budynków na al. Grunwaldzkiej nie kończy się na numerze 617, znajdującym się tuż przed granicy z Sopotem. Posesje przy ciągnącej się dalej alei Niepodległości są oznaczane kolejnymi numerami, aż do granicy z Gdynią. To pamiątka po czasach Wolnego Miasta Gdańska, którego Sopot był częścią.
Inne problemy z nazwami ulic w Gdańsku
Ale z nazwami ulic w Gdańsku ogólnie nie zawsze jest łatwo.
Na Stogach znajduje się np. ul. Wilhelma Stryjewskiego
Z kolei dekadę temu radni Gdańska zmienili nazwę ulicy na Morenie z "Budapeszteńska" na "Budapesztańska

Ulice Trójmiasta. Co o nich wiesz?
Rozpocznij quizOpinie wybrane
-
2021-08-30 10:38
Ulica (2)
Nazwa aleja Grunwaldzka miała związek z obsadzeniem drzewami po obu stronach ulicy. W latach 60-70 w związku z poszerzaniem ulic wycięto wszystkie drzewa. Byłam wtedy dzieckiem i o ile dobrze pamiętam to były lipy. Uważam, że teraz powinna nazywać się ulicą, gdyż nie ma już nic wspólnego z aleją.
- 30 14
-
2021-08-30 13:21
Mylisz aleje Zwycięstwa z aleją Grunwaldzka
- 6 2
-
2021-08-31 11:40
Mój ojciec do dzisiaj nazywa ją Aleją Lipową, więc drzewa by się zgadzały.
- 0 0
-
2021-08-29 21:53
Nazwy ulic na Stogach są bezproblemowe,fajne i oryginalne.
Stogowski Wilhelm Stryjewski jest tym Stryowskim,występują różne brzmienia tego nazwiska,także jest ok. Super jest ulica Jeremiasza Falcka Polonusa,oryginalna jest Wosia Budzysza jest to pseudonim literacki Mlodokaszubskiego poety Jana Karnowskiego, troche ulic rodem z Warszawy,Tamka,Hoża,Pawia, są też ulice z nazwami przyrodniczymi i tak od lat powojennych nikt nie zmieniał tych nazw.
- 14 0
-
2021-08-29 19:00
Jeśli skrzyżowanie oznacza początek lub koniec danej ulicy (13)
To logicznie powinno być to iż Grunwaldzka zaczyna się od skrzyżowania z Hallera.
- 12 49
-
2021-08-29 19:55
uważam że tak
- 4 8
-
2021-08-29 20:37
Zaczyna się tam,
gdzie zaczyna się Trakt Konny - co śmieszne: wszystkie budynki przy Trakcie Konnym maja adresy na Al. Zwycięstwa...
- 6 2
-
2021-08-29 21:23
Ale skrzyżowanie tego wcale nie oznacza (7)
skrzyżowanie kasuje obowiązywanie znaków drogowych, ale nie nazw ulic
- 22 0
-
2021-08-29 22:10
(4)
Zgadza się skrzyżowanie nie zawsze kasuje nazwę ulicy ale może być jej granicą. Czy znasz taką sytuację gdzie jedna ulica ma dwie nazwy a między nimi(nazwami) nie ma żadnego skrzyżowania?
- 2 13
-
2021-08-29 22:57
No może być granicą, ale nie musi (1)
o co ci chodzi? Rozważasz jakieś sytuacje kompletnie od czapy
- 11 0
-
2021-08-30 17:00
to prościej. ul Hallera z Brzeźna ciągnie się do Opery i kończy... właśnie gdzie jeśli nie na skrzyżowaniu ze Zwycięstwa? ul Gnilna na Starym Mieście -rozpoczyna się od skrzyżowania z ul Rajską i kończy się również skrzyżowaniem z ul Łagiewniki - a przedłużenie nazywa się ul Aksamitna. Może popatrzymy na Grunwaldzką i jej boczne ulice? Mamy skrzyżowanie z Kołobrzeską i Jana Bażyńskiego - czyż więc owo skrzyżowanie nie oznacza jednego końca ulicy jak i drugiego?
- 0 0
-
2021-08-30 07:02
(1)
Podmłyńska i Wielkie Młyny.
- 5 0
-
2021-08-30 16:52
Podmłyńska się kończy przy skrzyżowaniu z ul Na Piaskach
- 0 0
-
2021-08-30 17:08
(1)
ok to taki przykład. Znajdujesz się na Al Wojska Polskiego i przechodzisz na drugą stronę. Tam zaś niespodziewanie owa aleja zamienia się w Braci Lewoniewskich. Możesz mi wytłumaczyć więc jeśli nie skrzyżowanie powoduje zmianę ulicy to niby co?
- 0 0
-
2021-08-31 09:30
to może być wszystko... /zaszłość historyczna/
inny przykład - to ulice które są poprzecinane dziś arteriami
leci sobie taka chabrowa jest przecięta dwupasmówką i z drugiej strony leci sobie dalej z numeracją /pominięte 4 kolejne numery.- 0 0
-
2021-08-30 07:42
Skrzyżowanie nie oznacza początku lub końca ulicy. (2)
Wysuwanie logicznych wniosków na podstawie błędnych założeń to strata czasu.
- 6 0
-
2021-08-30 17:02
to powiedz gdzie się rozpoczyna lub kończy ul Hallera, Kołobrzeska...
- 0 0
-
2021-08-31 09:32
dobrze by było jakby to była jakaś święta zasada / skrzyżowanie kończy ulicę
ale tak nie jest ... wszędzie są takie kwiatki ... i to nie tylko w całej Polsce ale i za granicą
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.