- 1 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (50 opinii)
- 2 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (245 opinii)
- 3 Przestępca seksualny wpadł w porcie (34 opinie)
- 4 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (178 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (109 opinii)
- 6 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (143 opinie)
Co z terenem na planowaną halę w Sopocie ?
Na nasze pytania odpowiedział właściciel gruntu, prezes firmy Trefl Kazimierz Wierzbicki.
- Rzeczywiście pierwotnie planowaliśmy budowę hali na 5 tysięcy widzów. Ponieważ pojawiły się plany budowy także w Sopocie hali o tych samych funkcjach, ale na 10 tysięcy widzów uznaliśmy, że budowa dwóch hal o podobnym przeznaczeniu w niezbyt przecież wielkim mieście nie ma uzasadnienia i plany zostały zaniechane - oświadczył odpowiadając na jedno z naszych pytań Kazimierz Wierzbicki.
Przypomnijmy że grunt przy ulicy 1 Maja, o powierzchni blisko 20 tysięcy metrów kwadratowych, miasto Sopot wystawiło na przetarg w 1997 roku. Jedynym oferentem była wówczas firma Trefl Kazimierza Wierzbickiego. Jednak jak dowiedział się "Głos" dopiero w 1999 roku pojawiły się pierwsze propozycje współpracy Gdańska i Sopotu, przy budowie hali widowiskowo sportowej w innym miejscu. Pomoc finansową w realizacji tego przedsięwzięcia zaoferował Urząd Kultury Fizycznej i Sportu, którego wiceprezesem jest Jan Kozłowski, były prezydent Sopotu.
- Umowa o współpracy pomiędzy gminą Gdańsk a gminą Sopot została podpisana 7 lipca 2000 roku. Urząd Kultury Fizycznej i Sportu zobowiązał się do dofinansowania budowy hali w wysokości 50 milionów złotych - poinformowała "Głos" Renata Czajkowska, pełnomocnik prezydenta Sopotu do spraw inwestycji. Dodała iż obecnie trwają prace projektowe. Prowadzone są negocjacje dotyczące umowy na prace projektowe z Kancelarią Inwestycyjną "Property Project", która wygrała konkurs na koncepcję architektoniczno-urbanistyczną hali.
Według nieoficjalnych informacji frma Kazimierza Wierzbickiego przeżyła kilka lat temu pewne kłopoty związane z załamaniem się rynku wschodniego. Męska drużyna koszykarska związana z Treflem, zyskała wówczas nowego sponsora tytularnego czyli firmę Prokom.
"Głos" pytał między innymi prezesa Wierzbickiego, jaki jest obecnie los terenu przy ulicy 1 Maja 22 i czy prawdą jest, że istnieją plany jego podziału na mniejsze działki, przeznaczone do sprzedaży?
- Koncepcja zagopodarowania tego terenu została przedstawiona Radzie Miasta Sopotu i jest zgodna z planami przygotowanymi przez miasto. Zakładają one powstanie na tej działce obiektu spełniającego funkcje społeczne. Po raz pierwszy słyszę o idei podziału tego terenu na mniejsze działki. Nigdy nie brałem pod uwagę takiej możliwości - stwierdził prezes Wierzbicki. Przypomnijmy że Katarzyna Kucz, rzeczniczka sopockiego magistratu informowała wcześniej, iż w planie zagospodarowania przestrzennego istnieje zapis o funkcji "ogólnomiejskiej" terenu. Według Katarzyny Kucz w grudniu ubiegłego roku, prezes Trefla wyraził zainteresowanie budową przy ulicy 1 Maja centrum edukacyjnego. Informacja na ten temat pojawiła się kilka tygodni temu w trójmiejskiej prasie. Wówczas Kazimierz Wierzbicki z entuzjazmem wyrażał się o pomyśle. Pytaliśmy również prezesa o wartość nabytego przez niego gruntu.
- Kwota za którą teren został kupiony nigdy nie była tajemnicą, działka została bowiem zakupiona na przetargu. Nie znam jej dzisiejszej wartości, ponieważ nie rozważałem możliwości jej odsprzedania - poinformował Kazimierz Wierzbicki.
Cztery lata temu, cena terenu przy ulicy 1 Maja 22 w Sopocie, o powierzchni 20 tysięcy metrów kwadratowych, ustalona została na blisko 2 miliony 400 tysięcy złotych. Trudno jest określić jego aktualną wartość. Jednak według naszych informacji ceny nieruchomości w rejonie Górnego Sopotu są jednymi z najwyższych w Trójmieście. Za przykład niech posłuży oferta z internetowego serwisu ogólnopolskiej sieci biur obrotu nieruchomościami. Działka na terenie Górnego Sopotu o powierzchni 2 tysięcy metrów kwadratowych, przeznaczona pod budownictwo wielorodzinne wyceniona została na 500 tysięcy dolarów.
Opinie (3)
-
2001-09-03 09:35
Co dalej?
Miejmy nadzieję, że prezes Trefla serio ma zamiar wybudować to centrum edukacyjne. Niestety obawiam się, że bardziej będzie mu się opłacało sprzedać te tereny developerom budującym apartamenty.
- 3 0
-
2001-09-03 11:07
aquapark
proponuje postawic to co w tytule. W Brzeźnie się grzebią z działkowiczami, zanim coś powstanie w tej okolicy miną lata... No to może Sopot/Gdańsk?
- 0 0
-
2001-09-08 10:50
propozycja
a ja proponuje zweryfikowanie całej transakcji pod katem przeznaczenia jej na konkretną inwestycję.
Jezeli kupujacy teren w ciagu 2 lat nie przystapi do budowy miasto powinno mu teren wymówić.
Vide sprawa SKT vs Gmina Sopot
Podobna sytuacja była z zabytkowym dworkiem vis a vis Grand Hotelu który po prostu za cicha zgoda władz rozpadł się a właściciel pozbył sie kłopotu rewitalizacji (he he)
Chyba nikt nie ma złudzeń że atrakcyjność cenowa daje pole do róznych prób obejścia prawa i nabicia kasy na szumnie nazywanej przez Jacka Karnowskiego "reprywatyzacji...".własności gminnej. Dziura budżetowa Sopotu (6 mln) świadczy że gmina nie potrafi zarobić sprzedaży gruntów gminnych a zarabiają różnej maści kombinatorzy- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.