• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co zostało z Sierpnia '80?

Patrycja Rychwa
14 sierpnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Dokładnie 22 lata temu w Gdańsku rozpoczęły się strajki, które doprowadziły do powstania "Solidarności". Bogdan Lis, jeden z przywódców Sierpnia '80, pytany o tamte dni mówi: "To było tak dawno". Uczestnicy strajków przyznają, że walczyli nie o taką Polskę, w jakiej dziś przyszło im żyć.

Strajk gdański rozpoczął się 14 sierpnia 1980 roku i trwał do końca miesiąca. 31 sierpnia doszło do podpisania porozumień sierpniowych, a w konsekwencji do powstania "Solidarności". Niestety, dziś nikogo nie ekscytuje kolejna rocznica Sierpnia '80. Ówcześni uczestniczy strajku uważają wręcz, że nie ma czego czcić. Z ich ust padają brutalne stwierdzenia o tym, że z "Solidarności" 1980 roku nic nie zostało, a szczytne idee ruchu zostały wypaczone. Wielu z nich po transformacji straciło pracę wraz z likwidacją ich zakładów pracy. Mają też żal do liderów "Solidarności", iż doprowadzili do upadku związku i pozbawili go dobrego imienia. Także społeczeństwo rozgoryczone trudną sytuacją gospodarczą odwraca się od swoich wyzwolicieli i coraz bardziej tęskni za PRL. Opinie Polaków na ten temat bezwzględnie obnażają kolejne sondaże. Dowiadujemy się z nich, że aż 40 procent naszych rodaków wolałoby żyć w PRL niż w III RP, a 65 procent badanych nie ufa "Solidarności".

Lech Wałęsa, legendarny przywódca "Solidarności", od lat powtarza, że związek był "patentem na walkę z komunizmem, a po wygranej należało zwinąć sztandary". Tak nie zrobiono i dlatego, zdaniem byłego prezydenta, zniszczono hasła i pomysły "Solidarności". Także według Jerzego Borowczaka, jednego z przywódców strajków w Stoczni Gdańskiej, porażka związku była wkalkulowana w jego losy od samego początku. Lech Kaczyński, b. wiceprzewodniczący "Solidarności", tłumaczy, że związek powstawał jako ruch ogólnonarodowy, społeczny i pracowniczy, a dzisiaj jest już tylko formacją broniącą praw pracowników.

- Na samym początku "Solidarność" łączyła ludzi o różnych poglądach, którym przyświecał jeden cel - walka z komunizmem. Teraz ruch stracił swój początkowy pluralizm, twardą ręką kieruje nim Marian Krzaklewski.
Prof. Jadwiga Staniszkis, socjolog, uważa, że solidarnościowe ideały od początku funkcjonowały głównie w wymiarze symbolicznym.

- Za dużo w tym było zrywów, a za mało codziennego miłosierdzia i pomocy międzyludzkiej. Zabrakło samopomocy społecznej wobec tych, którzy nie dają sobie rady w nowej rzeczywistości - uważa prof. Staniszkis.

Bogdan Lis zapytany przez "Głos" o to, co dzisiaj zostało z Sierpnia '80 powiedział: Możemy swobodnie rozmawiać, a Polska jest zupełnie innym krajem niż 22 lata temu.

- Sierpniowe strajki były początkiem budowy nowej Polski - wolnej i demokratycznej, choć nie pozbawionej problemów - powiedział B. Lis. - Nie jestem zadowolony z Polski, w której żyję. Jednak ta, o którą walczyliśmy, wyłaniała się z oparów naszych marzeń, a nie realizmu. Wiadomo zaś, że marzenia nie zawsze się spełniają.

Lech Kaczyński broni zdobyczy "Solidarności". - W 1980 roku walczyliśmy przede wszystkim o niepodległą i demokratyczną Polskę i te cele zostały osiągnięte. Choć prawdą jest, że ta demokracja jest krucha i kaleka, że można było zrobić więcej, pewnych błędów uniknąć.

Lech Kaczyński tłumaczy przy tym, że na negatywną ocenę Sierpnia '80 wpływa to, że żyjemy w okresie kryzysu. Dlatego zdaniem prof. Jadwigi Staniszkis trudno oceniać sens transformacji w momencie kryzysu struktur postkomunistycznych.

- Kiedy wyczerpano rezerwy efektywności i popytu konsumpcyjnego, rozczarowanie ludzi jest zrozumiałe. Paradoksalnie im bardziej upodabniamy się do krajów Unii Europejskiej, tym trudniejsza jest rzeczywista integracja, gdyż świat globalny nie potrzebuje producentów, ale konsumentów, stąd tylu bankrutów w Polsce. Być może koniec komunizmu przyszedł za późno i teraz trudno jest wywalczyć dobre miejsce w międzynarodowym podziale pracy.
Głos WybrzeżaPatrycja Rychwa

Opinie (62)

  • Do Komucha

    Naprawde _kazdy_ ? Pewnie tak, tylko akurat wiekszosc kacykow miala pewnie bogate rodziny w chAmieryce ktore przysylaly w paczkach samochody i skladane domki jednorodzinne z ogrodami. A poza tym, jakze to polskie, ja nie mam, to dlaczego sasiad ma miec ?

    • 0 0

  • o ile na komunie jest fajnie teraz wieszać psy

    mówiąc że było fajnie bo każdy był biedny
    o tyle teraz nie możemy powiedzieć że jest fajnie bo każdy jest bogaty??
    a może jest jeszcze bardziej super i kilku jest bogatych a reszta klepie biede??
    a jak sie nazywa taki ustrój ???

    • 0 0

  • Megaoszustwo

    Chodziło wyłącznie o wyrwanie Polski z orbity wokółradzieckkiej i przeniesienie na wokółamerykańską.Aby pozyskać masowe poparcie rzucono ochłap w postaci 21 postulatów.Wałęsa wielokrotnie potem powtarzał;"gdybyśmy ujawnili o co chodzi,czynnie poparła by nas garstka".Wobec swych najskuteczniejszych bojowników: robotników stoczni ,hut,kopalni i duzych zakładów "Solidarność" dzięki swym liderom okazała się największym,zaplanowanym oszustwem XX wieku.Nawet komuniści byli uczciwsi: jeśli obiecali ukraść obszarnikom i rozdać biedocie to tak zrobili.

    • 0 0

  • wiadomo, że u nas nie Kanada...

    ale czasem sie tak zastanawiam jak to by wszystko dzisiaj wyglądało gdyby socjalizm trwał cały czas... normalnie strach

    • 0 0

  • Suwnicowy

    wracaj na suwnicę

    • 0 0

  • Suwnicowy z ust mi wyjal

    te sentencje. Robotnik byl straszakiem a postulaty tylko przynentom dla straszaka aby sie staral. Od poczatku 95% spoleczenstwa byla spisana na straty gdyby sie udalo ! I sie udalo. A mozna bylo bajki o miodzie opowiadac bo wtedy caly swiat nas kochal i po ramieniu klepal. Zwykly zjadacz chleba nie mial pojecia jak wyglada kapitalizm w Columbii czy Turcjii teraz za to wie az nazbyt dobrze.

    • 0 0

  • T.Love "Jest super"

    Mamy ekstra rząd i super prezydenta,
    I wszyscy ludzie to wspaniali fachowcy.
    Ufam im i wiem, że wybrałem swoją przyszłość,
    Za rękę poprowadzą mnie do Europy...

    • 0 0

  • a ja dodam od jędrzeja

    "ten kraj jest wasz i nasz
    nie damy bić się w twarz"
    bardzo chciałbym poznać autora słów:)))))

    • 0 0

  • Romantycy wierzyli, ze istnieje cos takiego, jak duch narodu. Mysle, ze nasz duch ma tak popieprzony charakter, ze wszystko jedno, czy komunizm, czy kapitalizm, i tak wszystko uda nam sie zdezorganizowac.

    • 0 0

  • ad. suwnicowy

    Kim byś człowieku nie był masz rację. To o to chodziło i historia będzie o tym uczyć nasze wnuki.
    Polityka polega na manipulacji masami i najczęściej jej się to udaje. To wcale nie znaczy że, tęsknię do tego co było.
    To znaczy tylko tyle, że inna opcja jest teraz silniejsza.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane