Ok. 30 źle parkujących hulajnóg trafia tygodniowo do miejskiego depozytu w Gdyni. W rekordowym okresie było ich nawet 120, czyli czterokrotnie więcej.
Przeszkadzają ci hulajnogi pozostawione na chodnikach?
tak, często tarasują przejście
64%
tak, ale jest z tym coraz lepiej
15%
kiedyś tak, teraz już nie
4%
nie, to nie jest duży problem
17%
Rekord: 120 hulajnóg usuwanych tygodniowo
Na początku działalności firm udostępniających hulajnogi rekordowo nawet 120 z nich trafiało w tygodniu do miejskiego depozytu. Ich usuwaniem zajmuje się Zarząd Dróg i Zieleni. Z chodników znikają wszystkie hulajnogi, które postawione są w poprzek przejścia, na przystankach, na drogach rowerowych, a nawet w zatokach autobusowych, bo i takie przypadki się zdarzały.
Elektryczne hulajnogi wjeżdżają do Trójmiasta
Zbieranie hulajnóg przez Zarząd Dróg i Zieleni nie opłaca się operatorom i to mimo że urzędnicy nie obciążają ich karami finansowymi za usuwanie hulajnóg. Problematyczny jest za to ich zwrot. Najpierw trzeba napisać podanie do ZDiZ z prośbą o udostępnienie pojazdów i dopiero po pozytywnym jego rozpatrzeniu hulajnogi wracają do właścicieli. Odebrać je można jednak tylko raz w tygodniu, co bezspornie odbija się na wyniku finansowym firmy. Wszystkim zależy więc na tym, by niedbale zaparkowanych hulajnóg było jak najmniej. Widać więc znaczną poprawę.
Widać ogromny postęp
- Obecnie liczba usuwanych hulajnóg spada do 50, a nawet 30 sztuk tygodniowo. Jest widoczny postęp, także dzięki wypracowanym z operatorami rozwiązaniem, które nagradza użytkowników kończących wypożyczenie zaparkowaniem hulajnogi w rozsądny sposób. Dostają za to od operatorów darmowe minuty, więc wszyscy zyskują: przestrzeń nie jest zagracona, jest bezpieczna, operator nie ma przerwy w dostępie do pojazdu, a użytkownik dodatkowy bonus - opowiada Agata Grzegorczyk, rzecznik gdyńskiego magistratu. - Mamy nadzieję, że nowy sezon będzie dzięki temu jeszcze lepszy i problem - jeśli w ogóle będzie występował - będzie marginalny - dodaje.
Z hulajnogami walczy też Gdańsk
W związku z problemem, jakim są hulajnogi zaparkowane na środku chodnika, Gdańsk zdecydował się nagrać spot reklamowy promujący prawidłowe parkowanie tych pojazdów. Do współpracy zaproszono lokalnych kabareciarzy: Wiolę Walaszczyk oraz Filipa Puzyra.
- Obserwowaliśmy problem od kilku miesięcy. Zastanawialiśmy się, jak przekazać mieszkańcom i mieszkankom Gdańska, że niewłaściwie zaparkowana hulajnoga stanowi zagrożenie dla każdego uczestnika ruchu drogowego - mówił we wrześniu Marek Bonisławski, dyrektor Biura Prezydenta Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
- Doszliśmy do wniosku, że stworzenie zabawnego spotu umożliwi nam dotarcie z przekazem do jak największego grona odbiorców. Spot spotkał się z pozytywnym odbiorem, planujemy więc kontynuowanie współpracy z Wiolą i Filipem - zapowiadał wówczas Marek Bonisławski.
Lepiej... na boku - spot promujący prawidłowe parkowanie hulajnóg