• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Coraz więcej mieszkańców w Trójmieście. Gdańsk blisko rekordu

Krzysztof Koprowski
7 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Gdańsk jest miastem nie tylko atrakcyjnym na wakacyjny urlop, ale coraz częściej wybierany jest jako miejsce stałego zamieszkania. Gdańsk jest miastem nie tylko atrakcyjnym na wakacyjny urlop, ale coraz częściej wybierany jest jako miejsce stałego zamieszkania.

Główny Urząd Statystyczny opublikował zestawienie liczby mieszkańców w gminach na koniec 2018 roku. Jeżeli utrzyma się dotychczasowy trend, Gdańsk wkrótce osiągnie największą liczbę mieszkańców w historii. W Sopocie mniej niż obecnie osób mieszkało tylko zaraz po wojnie, zaś Gdynia osiągnęła dodatni bilans - trzech mieszkańców więcej niż na koniec 2017 roku.



Czy Trójmiasto to atrakcyjne miejsce do zamieszkania na stałe?

Główny Urząd Statystyczny przedstawił właśnie zestawienie liczby mieszkańców dla wszystkich jednostek podziału administracyjnego Polski na koniec 2018 r. Choć liczba mieszkańców Polski stale się zmniejsza (w 2018 r. było nas 38 mln 411 tys. - o ok. 22 tys. mniej niż w 2017 r.), to przybywa ich w Trójmieście - przede wszystkim w Gdańsku.

Z danych GUS wynika, że koniec ubiegłego roku w Gdańsku mieszkało na stałe 466 631 osób - o 2377 więcej niż rok wcześniej. Jednocześnie jest to najlepszy wynik od przemian polityczno-gospodarczych na przełomie lat 80 i 90. XX wieku. W ciągu 10 lat liczba mieszkańców wzrosła o ponad 11 tys.

Gdańsk: do rekordu brakuje jeszcze 2,4 tys. mieszkańców



Więcej mieszkańców niż na koniec 2018 r. Gdańsk liczył jedynie w 1987 r. - 469 053. Należy jednak odnotować, że spis powszechny wykonany rok później wykazał 464 058 osób, a więc dane z 1987 r. mogą być nieco przeszacowane.

Z prognozy przygotowanej przez Urząd Miejski w Gdańsku w 2017 r. wynika, że poziom 470 tys. mieszkańców powinien być przekroczony w 2021 r. W tej samej prognozie szacowano jednak, że 2018 r. zamknie się liczbą 466,8 tys. mieszkańców. W 2030 r. Gdańsk ma być natomiast miastem liczącym ponad 472,4 tys. obywateli.

Co ciekawe, w 2004 r. GUS szacował, że Gdańsk 11 lat później będzie liczył 431,3 tys. mieszkańców (w rzeczywistości było ich 460,5 tys.), zaś w 2030 r. - tylko 362,4 tys. Nowsza, prognoza GUS z 2014 r. przewiduje, że w 2030 r. Gdańsk będzie liczył 447,3 tys. osób.

Ponad 3 mln gości odwiedziło Gdańsk w 2018 r.


Sopot: ponad 487 mniej osób niż na koniec 2017 r.



Dla Sopotu 2018 r. oznaczał dalszy spadek liczby mieszkańców - tym razem o 487 osób w stosunku do roku 2017. Z danych GUS wynika, że 31 grudnia 2018 r. kurort zamieszkiwało 36 046 osób.

To niemal najmniej w powojennej historii Sopotu, który w 1946 r. liczył wprawdzie 26,9 tys. mieszkańców, ale już dziewięć lat później ponad 40 tys., a w latach 70. XX wieku przekroczył poziom 50 tys. mieszkańców (rekordowy był 1977 r. - 54 539).

Sopot 40-tysięcznym miastem przestał być w 2005 r., zaś w ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba ludności zmalała o ponad 2,7 tys. osób.

Gdynia: symboliczny wynik dodatni



Gdynia rok 2018 zamyka na symbolicznym plusie. W stosunku do roku 2017 liczba mieszkańców zwiększyła o... trzy osoby i wynosi 246 309 osób.

To jednak pierwszy rok od 2010, kiedy mieszkańców Gdyni nie ubywa. W 2008 i 2010 r. w Gdyni mieszkało ponad 249 tys. osób. Rekordową liczbę mieszkańców odnotowano w Gdyni w 1998 r. - 253 521 osób.

Trójmiasto cały czas na plusie



Po zsumowaniu wyników dla Gdańska, Sopotu i Gdyni, Trójmiasto na koniec ubiegłego roku liczyło 748 986 mieszkańców, czyli o 1 893 więcej niż w 2017 r. i 5 327 więcej niż na koniec 2016 r.

Statystyki GUS jako bazę wyjściową traktują spisy powszechne, wobec których stosowane są dane składowe (urodzenia, zgony i migracje) na podstawie rejestrów urzędów stanu cywilnego i biur ewidencji poszczególnych gmin oraz z rejestru PESEL. Bilans nie obejmuje osób przybyłych z zagranicy na pobyt czasowy, mieszkańców Polski przebywających tylko czasowo w danej gminie, natomiast ujmuje stałych mieszkańców przebywających czasowo za granicą.

Opinie (500) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Kiedy nowe bloki na hałdzie w Wiślince? (14)

    Bo Szadółki już przepełnione

    • 212 48

    • szadolki sa lepsze od blokow na wysypisku popiolow w nowym porcie takze nie ironizuj (4)

      nastepny argument za szadulkami brak starej spalarni odpadow ktora dziala na westerplatte i caly syf na nowy port leci.

      • 27 15

      • na szadółkach będziesz miał teraz największą spalarnię śmieci w Polsce:) (3)

        • 23 6

        • Największą to nie. Są większe, ale widok śmieciarek zjeżdżających do Szadółek z całego województwa bezcenny.

          • 26 2

        • brawo Panna Dulkiewicz , dobry urzędnik państwowy

          • 11 9

        • Śmieci? Śmieci się nie pali, raczej odpadu niebezpieczne

          Coż, od błogosławionego mamy taką naszą specjalizację gospodarczą...

          • 4 3

    • najwyższa zachorowalność na raka jest na pomorzu (5)

      • 37 9

      • (2)

        Pomorskie zaprasza! Zachoruj z nami już dziś! Do zaoferowania mamy świeżutkie ryby z iperytem, rtęcią. Do tego pył z hałd wprost dla wypoczywających w Sobieszewie. Na koniec glony w zatoce. Udanego wypoczynku!

        • 39 21

        • (1)

          nie ma problemu - masz do dyspozycji Radom Kielce Sandomierz Kraków a jak lubisz świeże powietrze zawsze możesz wrócić do siebie do Białegostoku czy tam Suwałk

          • 34 13

          • Ale to truj-miasto...

            ... Przoduje w nowotworach, a nie wymienione miejsca

            • 3 3

      • (1)

        Bzdury powtarzane przez d**ili od lat

        • 12 16

        • Co minusujecie kmioty? Pokażcie jakiekolwiek oficjalne statystyki

          • 8 7

    • (1)

      ta hałda należy do pruszczaków

      • 6 6

      • Powietrze pyły rozdaje każdemu po równo

        • 13 2

    • Najpierw postawią bloki na Letnicy, w miejscu byłego jeziora Zaspa zasypanego popiołami z elektrociepłowni...

      • 3 0

  • w Gdyni od lat spada liczba mieszkańców (75)

    Brak inwestycji, drogie mieszkania, zero rozwoju, korki, dziurawe drogi, to wszystko ma wpływ

    • 112 30

    • Opinia wyróżniona

      niezameldowani (63)

      Gdyby w Gdańsku dodać jeszcze wszystkich, którzy tu mieszkają, a nie przemeldowali się, ze względu na podatki, niższe OC lub lenistwo, to było by spokojnie z 10-15 % więcej. Zakładam, że jeśli ktoś jeździ na obcych tablicach, to się nie przemeldował. Same nil, ne, neb, gnd i inne WMLe (żeby było jasne: nic nie mam do przyjezdnych).

      • 311 10

      • (2)

        Ale w Gdyni również dużo os9b tak mieszka

        • 26 10

        • Ja nie miałem na myśli rywalizacji Gdańsk/Gdynia, bo jest ona bez sensu (no dobra, i tak Gdańsk zawsze będzie górą :) :) :) ), tylko to, że taka statystyka jest o kant stołu...

          • 52 6

        • w Gdańsku jednak wiecej Słoików

          a w Gdyni co? WSB i Akademia Morska

          • 5 2

      • ale za co minus? że nie mam nic do przyjezdnych?

        • 28 1

      • WMLe to zaraza! (6)

        zamiast siedzieć w swojej warszawce to przyjeżdżają do nas truć nam życie!

        • 18 25

        • WML

          To północne Mazowsze wiec daleko im od wawy

          • 34 1

        • WML to cygany

          • 22 8

        • A od kiedy WML to rejestracja warszawska? (2)

          Bez przesady z tym hejtem. W równym stopniu Ty jesteś słoikiem w Warszawie...co nie oznacza, że nie możesz do niej przyjechać, zamieszkać, zacząć płacić podatków i zacząć żyć jej życiem oraz życiem lokalnej społeczności. Jest zresztą taka prawidłowość, że o słoikach najgłośniej wypowiadają się ci, którym wciąż w piwnicach ich własne słoiczki zalegają.
          Ludzie się przemieszczają, szukają swoich dróg w życiu, swoich zajęć, swoich miłości... Są też tacy co siedzą w oknach i liczą nienawistnie tych przemieszczających. Którzy mają ciekawsze życie?

          • 51 4

          • (1)

            Czy ciekawsze? To do dyskusji natomiast mają trudniej bo ciężko przystosować się do panujących zwyczajów ,chęć edukacji miejscowych np. w poruszaniu się na drodze bo wzorzec gminny jakoś miejscowych nie rusza, są widoczni jako inni nie przerejestrowując aut, wynajmują mieszkanie w 2,3 gdzie każdy ma samochód i zajmują i tak skromne miejsca parkingowe bo normalnie 1 mieszkanie 1 samochód.Przynoszą w klatkach zwyczaje z zagrody gdzie kalosze zostawiało się w przedsionku tu na korytarzu , to samo śmieci , rowery i inne graty. Po prostu wchodzą w środowisko które nieraz przez lata wypracowało może nie kulturę ale pewna zachowanie nie budzące ogólnego sprzeciwu. Niektóre zachowania normalne w domach wolnostojących dotyczących ciszy czy np. aromatów kuchennych które celem wietrzenia mieszkania lądują w części wspólnej informują że na obiad jest bigos czy inny specjał kuchni regionalnej. Zawsze się zastanawiam siedząc w pokoju i czując takie zapachy przez balkon gdzie ten obiad jest gotowany , zwrócona grzecznie uwaga powoduje reakcję "Kargula" miedza jest moja i nic mi do tego. Jeśli nie chce się wyróżniać i budzić kontrowersje to może ci "ciekawsi" ludzie zorientowali się na istniejące stosunki sąsiedzkie i zwyczajowe a nie importowali swoje ale obce nam wzorce. Bo gdy ja wszedłbym w ich rodzinną społeczność to prędko bym musiał zaakceptować tamtejsze zwyczaje i rytuały inaczej byłbym sekowany w różny sposób.

            • 16 9

            • płacisz za swój metraż, oni płacą za swój..... a Gdy Ci smutno, gdy Ci źle, no i bigosem rąbie też, weź manatki, spakuj je, wsiądź w swe auto i oddal się. Serio masz poważny problem z egzystencją. Zapomniałeś już jak byłeś młody i często, gęsto zachowywałeś się za głośno, imprezowałeś etc. Mi szczerze mówiąc bardziej przeszkadza ujadający pies lub drące się dziecko, bądź dzieci na placu zabaw lub odgłosy sąsiedzkiej miłości. . Mimo wszystko jestem osobą tolerancyjną, a godząc się na mieszkanie w bloku przyjęłam do wiadomości, że nie jestem w tym budynku sama. Też mam ochotę posłuchać głośno muzyki, która podejrzewam przez Ciebie akceptowalna by nie była, tak jak przez pewną część ludzi w moim bloku, tak myślę. Też zapraszamy z mężem znajomych i siedzimy do późnych godzin nocnych lub porannych. Każdy z nas chce czasami poluzować gacie. Nie lubię studentów, ale gdy mi przeszkadzają, przypominam sobie kiedy ja byłam studentką i wspomnienia są na tyle przyjemne i niekiedy śmieszne, że nie zamierzam ludziom uprzykrzać życia w związku z moimi uprzedzeniami. "reakcję Kargula" "byłbym sektowany" "wchodzą w środowisko" "importowali wzroce" , wyczuwam, że jesteś nadgorliwym sąsiadem, który do nikogo się nie uśmiecha, pierwszy "dzień dobry" nie powiesz bo Ty jesteś tym odpowiadającym i masz opinie "Mamy takiego upierdliwego dziada w bloku, o wszystko się czepia". Polacy to masakrycznie beznadziejny naród, szkoda.

              • 9 10

        • WML to Mława

          w sumie też nic dobrego :D ;D

          • 14 6

      • (1)

        Sam nil, ne....? Ja jednak widzę większość gdańskich.

        • 10 15

        • Naprawdę ? No co ty... W kontekście przyjezdnych widzisz same GD?

          • 18 2

      • (9)

        A nie pomyślałeś że auto firmowe albo w leasingu więc nr inne

        • 9 16

        • (7)

          Podaj mi leasing z Malborka, Iławy albo Mławy, jaki bank rejestruje na tych numerach? :) To raczej by było gda, w... , dw, gsp

          • 30 2

          • z Iławy jak najbardziej, bo Olsztyn bierze leasingi z NILem

            • 10 10

          • (2)

            Mercedes leasing rejestruje w Pruszczu czyli GDA a auta zaparkowane pod domem w Gdyni, Gdańsku i Sopocie

            • 9 2

            • Tak, setki Mercedesów w leasingu na osiedlach przy obwodnicy. Normalnie miejsc parkingowych brak :).

              • 9 0

            • jak poprosisz,

              to dostaniesz i z gd, i z ga...

              • 2 0

          • Mam leasing, samochód zarejestrowany w Starogardzie (mieszkam w Gdyni), bo po prostu tam brałem (taniej niż w Trójmieście). Jak się nie zaznaczyło, gdzie się chce mieć zarejestrowany samochód, to domyślnie rejestrowali u siebie, proste.

            • 6 0

          • Lizing z Giżycka (1)

            to by była fantazja

            • 8 0

            • no nie, lepiej z C.A.L. :D

              • 0 0

        • tak, szczególnie te wszystki ne, cli nbr itp... same leasingi...

          • 16 1

      • (1)

        Odlicz tysiące tych, co się z GD wynieśli do Banina, itp. a blach nie zmienili, żeby się nie wydało, że zostali wsiunami :-D

        • 28 15

        • No tak, o tym nie pomyślałem. Jednak wg mnie saldo i tak jest na plus dla "imigrantów"

          • 11 3

      • A co zameldowanie się ma wspólnego z podatkami? (8)

        • 12 10

        • (7)

          A jak myślisz? Część z PIT idzie do miejsca, w którym zamieszkujesz (OK, zamieszkanie nie jest jednoznaczne z zameldowaniem). Tak w teorii. W praktyce jednak płacą podatki (składają PIT) w ościennych miejscowościach, tak, jak zawsze to ronili. Stąd akcje typu "Rozlicz PIT w Gdańsku".

          • 21 1

          • W praktyce kiedyś znajomej wysłali pita z powrotem do miejsca zameldowania (2)

            Kiedy chciała płacić podatek w Gdańsku

            • 5 8

            • a co naknociła w zeznaniu?

              • 10 0

            • Pracodawca nie ma dostępu do bazy meldunkowej to skąd miał wiedzieć,

              że zmieniła adres :-) Tak to działa. Na szczęście teraz możesz wejść na swój profil w MF i widzisz jakie pity dostał US, a ty nie.

              • 0 0

          • Zamiast lać wodę, to się po prostu przyznaj do błędu (1)

            Miejsce zameldowania nie ma nic wspólnego z tym dokąd podatki trafiają.

            • 8 4

            • ??? serio ???

              • 4 1

          • (1)

            Przez ok 10 lat mieszkalem w Gdansku zanim sie zameldowalem ale pit skladalem od razu tutaj. Mozna tak.

            • 2 0

            • Można ale większość słoików tak nie robi

              • 0 0

      • Słuszna uwaga, że w bilansie nie ma osób mieszkających w Gdańsku bez meldunku.
        Ale należy wziąć pod uwagę Gdańszczan tu zameldowanych a mieszkających poza granicami Polski. Czy nie więcej osób wyjechało niż przyjechało? Myślę, że natychmiast każdy z czytających przypomni sobie o takich osobach ze swojego otoczenia. Pozdrawiam wszystkich, miłego dnia!

        • 14 4

      • Laski z NEBraski

        koszykarze z NBA

        • 10 0

      • Ja bym się chętnie zameldowała ale w mieszkaniu, które wynajmuje nie mogę. Mieszkam w Gdańsku 10 lat. Natomiast auto zarejestrowałam w ?Gdańsku i tu też płacę podatki. Nie zawsze chodzi o lenistwo.

        • 12 0

      • Mnie najgorzej wkurza cwaniactwo... (3)

        ...wynikające z tego, że taki przyjezdny kupuje mieszkanie w Gdańsku (i tylko ten podatek opłaca w Gdańska - raz w roku), podatki z zatrudnienia w Gdańsku odprowadza do swojej miejscowości, płaci niższe OC, a jeździ jak po wiejskich drogach i w dodatku korzysta z karty mieszkańca (np darmowe przejazdy dla dzieci), za które płacą inni mieszkańcy. To jest niestety irytujące...

        • 13 4

        • (2)

          nie można płacić PIT gdzie indziej i korzystać z Karty Mieszkańca a OC nie ma nic wspólnego z całą tą resztą

          • 6 6

          • można dostać kartę mieszkańca i płacić PIT w innej miejscowości (1)

            wystarczy, że opłacasz podatek od nieruchomości w Gdańsku - sprawdź sobie

            • 8 0

            • nie wiem, nie korzystam z KM, płacę za wszystko z własnej kieszeni bo uważam to za stosowne

              • 2 0

      • Ja się przyznaję

        Że mamy leasing NE, mieszkamy w Gdańsku, jesteśmy zameldowani w Stegnie

        • 5 1

      • niezameldowani

        Nie trzeba być zameldowanym, by płacić podatki. Podatki powinno się płacić w zależności od miejsca zamieszkania w ostatnim dniu roku podatkowego. Ja właśnie reprezentuję grupę, która się nie przemeldowała, ale zamierza płacić podatki w miejscu zamieszkania. Zameldowanie mam na drugim końcu Polski.

        • 15 1

      • a jak te analizy zrobiono, moze na podstaie wybudowanych i zakupionych mieszkan? (1)

        jesli tak to sie nie dziwię, ze tutejsze "autorytety" tak sie podniecają. Ja chcę tylko przypomniec, ze czlowiek, który kupuje kolejne mieszkanie moze mieszkac fizycznie tylko w jednym, wiec ta wasza statystyka jest tyle warta.

        • 1 4

        • myślę, że na podstawie danych z rozliczeń rocznych, które właśnie miały miejsce.

          • 6 0

      • przede wszystkim OC (3)

        majac 2 samochody musialbym na banie upasc, by sie przemeldowac na Gdańsk. Tutaj lichwa ubezpieczeniowa bierze 250 procent tego co ja mam "na wsi". A wypadków od 1994 roku u mnie nie bylo zadnego, nie widze powodu by płacic danine za nic. Przykład.
        Audi A6 2011, 2.0 benzyna koszt OC przy znizce 60 to 1300zł - Gdansk PZU
        - te same Audi "na wsi" z NBR - juz tylko 520zł tez PZU. Inne towarzystwa ubezpieczeniowe roznice nieznancze ale proporcja lichwy zachowana.

        • 8 6

        • (2)

          głupoty piszesz...

          • 2 4

          • niestety to prawda... (1)

            statystyka. nawet jeśli na co dzień widzimy, że kiepsko jeżdżą ludzie z rejestracją NXX, to takich z GD jest tak dużo w ogóle, że stłuczek wychodzi więcej. do tego otarcia na parkingach itp.- z gd będzie więcej nowych samochodów, chętniej skorzystają z ac/oc przy byle rysce...

            • 3 1

            • Właśnie cena OC mówi wszystko, kto jest kiepski, he, he, he.

              • 0 3

      • mir

        Zgadzam się z Tobą w 100 %. Różnica na auto zarejestrowane poza Gdańskiem ac, oc, nw to około 2200 zł. 3800/1600. (około 5 lat temu, jak jest teraz nie wiem)

        • 2 2

      • To prawda (1)

        Sam nie jestem zameldowany (i nie zamierzam się w to bawić, dopóki przepisy nie będą normalne - tzn. nie będę musiał przy tej okazji przymusowo zmieniać wszystkich dokumentów z adresem), natomiast płacę podatki w Gdańsku od kilku lat i jestem ciekaw - czy jestem ujęty?
        Pewnie nie.

        • 8 1

        • " tzn. nie będę musiał przy tej okazji przymusowo zmieniać wszystkich dokumentów z adresem"

          Na którym dokumencie widnieje rubryka: "miejsce zameldowania"?

          • 7 3

      • otóż to (1)

        ja np. mieszkam tu od 10 lat, tu płacę podatki, rozliczam PIT, ale zameldowana jestem w moim rodzinnym mieście.
        myślę, że wiele jest tu takich osób

        • 6 0

        • Ja tak samo

          Do Gdańska przeprowadziłam się w 2005 roku. Od tego czasu tu mieszkam, pracuję i płacę podatki. A zameldowana nie jestem bo mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu (już niedługo, bo w przyszłym roku odbieram swoje). Wielu moich znajomych podobnie. Zostali tu po studiach, mieszkają w wynajmowanych mieszkaniach od lat. Takich osób są setki, jak nie tysiące.

          • 3 1

      • Nie do końca się z tobą zgodzę (1)

        Musisz zwrócić uwagę, że migracja bez zmiany meldunku nie odbywa się wyłącznie w kierunku Gdańska, ale również z Gdańska w kierunku gmin ościennych gdzie wiele mieszkańców Pruszcza, Kowal, Kolbud, Banina, Straszyna, Borkowa, Juszkowa czy nawet Pszczółek ma meldunek w Gdańsku, choć z Gdańskiem łączy ich już jedynie miejsce urodzenia, szkoła lub miejsce pracy.

        • 10 1

        • A nawet migracja w kierunku Brytanii

          • 0 0

      • (2)

        Ja nie jestem zameldowana w Gdańsku ale płacę tu podatki bo tu mieszkam. Żeby zarejestrować auto w GD też nie musisz mieć już meldunku w GD, o ile spełniasz inne kryteria. W czym problem?

        • 5 0

        • (1)

          jak bez meldunku rejestrujesz auto? pytam bo nie słyszałem o niczym takim

          • 1 0

          • Deklarujesz na piśmie

            (przy rejestracji samochodu), że - płacisz podatki w danej gminie, albo - posiadasz nieruchomość/mieszkanie w danej gminie. Proszą, żebyś oświadczył jakie masz związki z danym miejscem (gminą). Nie ma problemu, nie musisz przedstawiać aktu notarialnego, ani PITu.

            • 0 0

      • super, że nie masz nic do przyjezdnych, bo ja także jeżdzę na "obcych blachach" , ale podatki w Gdańsku płacę od 2005r

        • 4 0

      • No pewnie, cieszcie się, że ktoś jeszcze chce przyjechać do tego syfu do roboty

        a nie tylko nachlać się, wyszczać pod bramą i narzygać na chodnik. Inaczej bylibyście tylko takim Mielnem z upadającą stocznią.

        • 2 1

      • Tak, jak w każdym innym mieście, nie tylko w Gdańsku.

        • 0 0

      • Trudno się meldowac mieszkając na wynajem ;-) uprzedzeń....posiadam prawo wyborcze w Gdańsku, ubezpieczone auto i podatki też płacę w Gdańsku. Upssss, nie udało się ;-) meldunek także nie jest obowiązkowy. Wprowadź się od rodziców i idź na swoje.

        • 0 0

    • (2)

      W Gdyni w budowie najwięcej mieszkań od 20 lat i pow. Biurowej więc skończ pierdzielic

      • 20 29

      • chyba w planach.

        Jedyne co budują to szklane domy w centrum za 10-12 tysięcy metr .

        • 24 12

      • No jak sie nic nie budowało i sie ma taki ptk odniesienia do zera to rzeczywiscie moze cos sie buduje

        • 13 2

    • (5)

      Naucz się czytać trollu. Czy musisz codzienne pisać kłamstwa? Do szkoły lepiej idź

      • 8 14

      • trollu spójrz na dane z ostatnich 10 lat. jest dramat. (4)

        • 14 3

        • (3)

          W porównaniu z innymi miastami jest dobrze

          • 6 11

          • z którymi? z Gdańskiem czy z Radomiem? (2)

            • 9 4

            • Akurat te dwa miasta nam uciekaja w zawrotnym tempie, ale juz Sosnowiec...

              ....

              • 12 0

            • Z Radomiem na przykład

              Powiem tak: Gdynia jest najwolniej malejącym miastem (oprócz Torunia) w Polsce spośród miast, które maleją (tych dużych, pow. 150 tys. mieszkańców) - straciła prawie 700 mieszkańców przez 2 lata (Toruń 450 mieszkańców). Natomiast Gdańsk, jest jednym z kilku dużych miast w Polsce, które rosną ludnościowo. Te miasta to Warszawa, Kraków, Wrocław, Białystok i Rzeszów. Jeszcze drobna uwaga, Gdynia w ostatnim roku urosła, jak zaznaczono w artykule, więc może dołączy na dłużej do miast rosnących. I jeszcze jedno, Sosnowiec kiedyś był większy od Gdyni, teraz liczy 202 tysiące mieszkańców i co roku traci 2 tysiące, więc nie można go porównywać z Gdynią.

              • 1 0

    • Bzdura (1)

      Ludzi w gdyni zyje wiecej, po prostu znaczna czesc wyprowadzila sie na wieś(kosakowo,reda,rumia etc)

      • 6 3

      • znaczy za granice do Rumuni ?

        • 1 0

  • (18)

    W Gdyni to rodzina Stefana z pod Olsztyna zrobiła wynik +3. Zastanawiam się gdzie bezpieczniej rozliczać PIT i wychodzi ze w trojmiescie to loteria. Warmianabija liczniki.

    • 53 26

    • rozlicz PIT w Gdyni.

      Szczurek za to zorganizuje Ci loty na byle czym albo postawi kolejny pomnik.

      • 19 9

    • najwięcej o Warmii i Mazurach mówią słoiki z cal, gle i innych zachodnich i południowych obrzeży pomorskiego :)

      • 20 3

    • Radek z Gdyni (2)

      A twoja rodzina to z Gdyni? Czy raczej z kieleckiego, lubelskiego czy okolic Swarzewa przyjechała wozem drabiniastym wozić piach na budowę portu przed wojną.

      • 9 15

      • moje korzenie to dawne województwo elbląskie, obecnie pomorskie, Żuławy (1)

        w razie czego to nie jest tajemnicą, jestem wykształcony adekwatnie mniej więcej do poziomu inteligencji, ale pochodzę z rodziny robotniczej i jestem ze wszystkich własnych wartości i fundamentów bardzo dumny. a wozem drabiniastym również jeździłem krowy napoić i przewiązać, bo dziadkowie zajmowali się rolnictwem i byli gospodarzami na wsi, z czego również jestem dumny. miłego dnia.

        • 21 6

        • Sven

          Znów konfabulujesz

          • 1 0

    • dwa lata temu przeprowadzilam się z Wrocławia do Gdyni i tu szok (11)

      miasto mniejsze a jest droższe życie, droższe mieszkania, gorsze drogi, gorsza komunikacja,

      • 24 2

      • ale za to mniej mostów

        • 23 1

      • (1)

        Mieszkania droższe niż we Wrocławiu??!

        • 9 4

        • mieszkanie w innym miejscu niż Pogórze czy Wiczlino to 8-10 tysięcy metr

          • 13 0

      • drożyzna to pokłosie wysokiego miejsca Gdyni w rankingu "dobrobytu" (1)

        na marketing Gdynia wydaje tyle samo co na inwestycje w infrastrukturę, kartonowe miasto z mocnym szoszal midiem - miasto przyszłości, które płaci tvn za pokazanie się na slajdach, cena metra w górę. prosty zabieg, produkt się sprzedaje, jest popyt, ludzie tego pożądają jak dzieci zabawek, wiecznie mało i wincyj piniondzów.

        • 11 3

        • taka polityka szczurka negatywnie odbija się na mieszkańcach

          • 7 2

      • więc wracaj do Wrocka (4)

        To, że Gdynia droga to fakt, ale za żadne pieniądze zdrowia nie kupisz.

        • 8 12

        • ale zieew, boszeee.

          zaznaczyłeś drzewo?

          • 8 3

        • dlaczego kogos wyganiasz?

          • 9 0

        • Zdrowia ??mieszkańcy Trójmiasta mają najwyższą zachorowalność na raka w kraju (1)

          Podudka

          • 10 4

          • Po dudka to piszesz?

            • 4 1

      • komunikacja gorsza niż we Wrocławiu? weź nie czaruj, chyba ci się pomyliło i przeprowadziłaś

        się z inowrocławia

        • 8 4

    • A to nie byl Janusz Halinka i Dzery?

      Gdynia to typowe miasto Pisneylandu- zero inwestycji wszyscy na zasilkach i rentach, gdzie sukienkowi obchodzą jakieś święto 365 dni w roku w swoich bazylikach.

      • 3 8

  • Jakos (1)

    Jakosc, a nie ilosc

    • 55 18

    • bingo ...jakość nie ilość poza tym wioski wyludniają się bo ludzie sprzedają wszystko i przenoszą się do gdańska

      ....zobaczymy jak spowolnienie w realnej gospodarce przyjdzie ....

      • 5 4

  • Największy przyrost mieszkańców ma Pruszcz Gdanski (32)

    Dodatkowo w większości to rodowici Gdańszczanie a nie mazurskie słoiki.

    • 173 50

    • zdziwiłbyś się :)

      • 15 12

    • Gdańsk - Nie lubimy obcych! (5)

      • 22 28

      • mów za siebie (2)

        80% Gdańszczan w wyborach wyraziło odmienne zdanie.

        • 22 12

        • Świetne.

          • 6 4

        • Ależ właśnie takie zdanie wyraziło

          Nie lubimy obcych - np. kabotynów z Torunia

          • 6 3

      • Nie jesteś przypadkiem potomkiem obcych, którzy tu przybyli po wojnie z terenów obecnej Litwy, Białorusi lub Ukrainy?

        • 6 7

      • Mów za siebie

        • 2 0

    • (16)

      Potwierdzam. Większość znajomych, którzy coś osiągnęli maja domki w gminie PG... Sam delektuje się krajobrazem Straszyna i okolic a całe pokolenia zylismy na Dolnym . Miłego dnia.

      • 26 11

      • Miara sukcesu życiowego - domek w Straszynie. Zaleciało Januszem. (3)

        Człowieku, ci co coś osiągnęli to mają domki w Oliwie albo taki pałac jak ten gościu z Myśliwskiej. Czy też apartamenty na górnych piętrach nowoczesnych wieżowców jak ktoś woli mieć widok z okna zamiast ogródka. Domki po wiochach to stawiają ludzie aspirujący do klasy średniej którym się marzy się namiastka luksusu. I żeby nie było - sam mieszkam na Rotmance, ale chyba mam więcej pokory.

        • 37 21

        • Wybrałem taras z widokiem na zakole Raduni i Juszkowo... Patrząc na domy po bokach to kupił by parę apt z widokiem na beton... Jak jesteś z Rotmanki to spacerując od strony Juszkowa deptakiem wypoczynkowym wzdłuż Raduni, zerknij na domy po 2 stronie... Chyba, że nie odkryles tych miejsc... A polecam tak samo jak wodne zakątki od strony Goszyna... Mamy piękne miejsca pod nosem i na szczęście o dziwo mało popularne... Pzdr

          • 12 4

        • A (1)

          Ruszy się z komunistyczni sloikowej rotmanki i pojedzie na koniec straszyna , za modre i zobaczy posesje z kortami , basenami i ladowiskami na wiroplaty a potem porówna z tymi tam....

          • 5 5

          • Najpierw to ja bym chciał tam zobaczyć utwardzoną drogę.

            • 12 6

      • i 2 godziny jedziesz do pracy w korku a drugie tyle dowozisz dzieci do szkoly ze straszyna (10)

        • 15 11

        • Odezwała się klasa pracującą

          • 7 3

        • W Straszynie akurat jest szkoła (3)

          • 9 5

          • Wyższa? (2)

            • 1 5

            • Najwyższa

              • 1 0

            • a co, do wyższej dzieciaka odwozisz?

              • 2 0

        • W Pruszczu i okolicach też jest praca...

          i szkoły...

          • 11 2

        • (2)

          Firma w domu a szkoły z gimnazjami wszędzie wokół. I nie ma patologicznych nastolatków jak to na starych dzielnicach GD . Cisza , spokój i brak debat gdzie zaparkować

          • 14 4

          • Jeszcze macie gimnazja?

            • 2 4

          • Akurat patologiczne nastolatki są wszędzie

            • 0 0

        • Nie muszę pracować, ludzie na mnie pracują.

          • 2 0

      • I całą dobę delektujesz się tym krajobrazem,czy tylko po pracy w Gdańsku?

        • 1 3

    • ale w Pruszczu sa sloikami (3)

      • 19 3

      • (2)

        Jestem niemal pewny, że nie rozumiesz pojęcia "słoik"

        • 8 4

        • a bywasz pewny czy cale twe istnienie jest jedynie niemal? (1)

          • 0 1

          • nie

            • 0 0

    • No dobrze, być może PG ma przyrost mieszkańców, nawet przeszłych Gdańszczan. Ale co to się ma do treści artykułu i faktu, iż w samym Gdańsku wzrosła liczba mieszkańców?

      • 6 3

    • (1)

      Dla wielu jedynym osiągnięciem życiowym jest to na co nie mieli wpływu - miejsce urodzenia. Niezłe masz kompleksy skoro przyjezdnych wyzywasz od słoików.

      • 11 4

      • Nie on jest hipokrytą jak polski kler co jest przeciw gejom a najwiecej w tym środowisku jest gejów,

        takie po prostu zakłamanie

        • 0 2

    • Rodowitych Gdańszczan nie ma od II wojny a nieliczne "mazurskie" słoiki są pracowite!

      Sprawdźcie statystyki - kiepski rynek robotniczy Trm zachwyca lokalsów z pomorza, a nie Mazury. Troche logiki, sa inne rozwojowe regiony dla ludzi z miejsc gdzie pracy nie ma. Fu, syfiaste trm - Polska B. Rodowitych Gdańszczan nie ma od II wojny a "mazurskie" słoiki są pracowite i zapewniają jakość tej pesudometropolii z zakompleksionymi leniami po kiepskich uczelniach. Bedziecie płakać "prawdziwi" :):) gdanszczanie - hahahaha

      • 0 0

  • Coraz więcej obcokrajowców się tutaj przenosi (14)

    Norwedzy, Anglicy, Włosi i Ukraińcy.

    • 82 37

    • Tylko Ukraińcy. (9)

      Reszta przebywa tylko czasowo, wykonują prace przy rozbudowie lotosu.

      • 32 7

      • Ukraińcy na stałe tu nie mieszkają nie pisz bzdur a poza tym Niemcy nam ich zabiorą i już przygotowują (7)

        im fajne warunki

        • 10 14

        • Oni nie chcą do Niemiec. (5)

          Język,daleko do domu i na ulicach można od araba dostać.Gadałem z nimi.

          • 21 10

          • głupoty (4)

            Głupoty wypisujesz, gdy tylko otworzy się możliwość wszyscy tam runą , nie kłam o jakimś lęku przed Arabami ,bo to tylko twój Pisuarowy wymysł

            • 13 19

            • Polakom nie przeszkadza brak znajomości angielskiego w pracy w UK czy Norwegii (3)

              i Ukraińcom nie będzie, jeśli tylko będą mieli taka możliwość

              parę lat temu płynąłem promem do Szwecji, było sporo Ukraińców, którzy jechali tam do pracy (a musieli dostać wizę)

              • 9 2

              • ale przeszkadza im wieksza odleglosc od domu i masakrycznie wyzsze (2)

                koszty utrzymania.DO DE czy GB pojada tylko ci co chca szybko zarobic kase i wracac na Ukraine.

                • 8 6

              • To zupełnie tak jak nasi

                5/10 lat temu wyjechali na chwilę się dorobić... I nadal tam siedzą

                • 6 0

              • chyba czegoś nie rozumiesz - różnica odległości z PL do Niemiec a do UK

                koszty utrzymania (przede wszystkim wynajmu pokoju/mieszkania) w UK sa wysokie - czy to przeszkadza 1 milionowi Polaków tam pracować?

                • 1 0

        • Wszędzie ich pełno

          Ukraińcy na stałe nie mieszkają ? Parę lat temu tak było. Obecnie ludzi ze wschodu jest zatrzęsienie dzięki zniesienIu wiz , część tu zostaje. Dramat.

          • 1 1

      • Dramat

        Ukrainców i innych ruskich zatrzęsienie , część z nich j zostaje na stałe,. Jeszcze parę lat temu był spokój.

        • 0 2

    • Ukraińcy tutaj na stałe nie mieszkają i już Niemcy szykują dla nich mieszkania , naukę języka by zabrać

      do siebie bo zobaczyli ,że są pracowici i nie ma z nimi problemu ,wszyscy więc tam wyjadą i zostaną polscy robole , pijaki nieroby bo pracowici ,znający języki są w UK

      • 8 13

    • Akurat tych ostatnich jest

      Zdecydowanie za duzo !!!

      • 6 5

    • Gruzini, Azerowie, Bułgarzy

      eldorado dla czarnych charakterów i raj dla cwaniaków

      • 0 0

    • Tanie dragi i panie...

      • 1 0

  • Wraz ze wzrostem liczby mieszkańców spadnie jakość życia w Gdańsku (11)

    Większe zagęszczenie to korki, kolejki w sklepach, obłożone jeszcze bardziej przychodnie. Zwiększenie nerwowości i konflikty.

    • 202 60

    • jakie korki

      macie Mevo, hulajnogi i PKM - korki są dla wolontariuszy

      • 18 16

    • (7)

      Wieksza ilosc mieszkańcow to takze wieksza ilosc pracownikow kas w biedronkach, lekarzy, kierowcow autobusu...
      ps serio uwazasz ze wzrost liczby mieszkancow o np 5 procent zwiekszy zauwazalnie kolejki? Ze bedzie 11 osob zamiast 10..?

      • 26 17

      • W dzisiejszych czasach nie powinno być kolejek w sklepach (6)

        Gdańsk już jest przeciążony, 10 osób w kolejce do kasy już o tym świadczy. Wzrost jest większy niż 5 procent, ile jest słoików niezameldowanych, turyści, obcokrajowcy, etc.

        • 22 7

        • Popieram. Też to widzę codziennie. (2)

          W sklepach dłuższe kolejki , do lekarza też się dłużej czeka.
          Ale sporo jest słojów i Ukraińców nie zameldowanych. I będzie tego coraz więcej.

          • 19 5

          • Nie będzie i**oto szczujący więcej Ukraińców bo Niemcy nam ich zabiorą już przygotowują dla nich mieszkania

            i naukę języka bo widzą ,że nie są problematyczni tam gdzie pracują .

            • 6 6

          • Jaki tam wzrost ludności: całe województwo zjeżdża się do Trójmiejskich szpitali i przychodni

            Akurat oferta służby zdrowia poza centrum aglomeracji jest słaba, wszyscy walą do 3miasta i stąd kolejki. Pretensje do NFZ-tu. Przykładowo w Pruszczu wybudowano pogotowie za kilkanaście mln. zł. Pogotowie to zajmuje się głównie przekierowywaniem pacjentów do Szpitala Wojewódzkiego, bo nie ma obsady lekarskiej.

            • 7 1

        • (1)

          Buahahahha, "kolejki w sklepach", problemy pierwszego świata... Kolejek nie widziałeś, synek.

          • 15 3

          • a widział kolejkę po kawę w stanie wojennym? nie? to na drzewo

            • 0 1

        • takie same kolejki masz w Pruszczu, Tczewie, a nawet Trąbkach Wielkich, więc się tak nie pompuj

          to nie jest pokłosie przeludnienia tylko polityki niskich kosztów pracy stosowanej przez nasze dyskonty.

          • 6 1

    • Już teraz na zakupy jadę na obwodnicę bo na Kołobrzeskiej jak na ulicy w Boże Ciało. (1)

      • 4 2

      • a ja na odwrót bo jak się Kaszeby do Auchan zjadą na Szczęśliwej to jest dopiero masakra!

        • 9 1

  • Ja czekam na milion mieszkańców. (9)

    Dziś nawet 500 tysięcy nie ma a marzy nam się wielomilionowa metropolia. Należy mocniej zachęcać ludzi do przeprowadzki do Gdańska, mieszkania, mniejsze podatki, ulgi dla rodzin itd.

    • 61 125

    • Jak nie ma jak jest (1)

      Skoro w którymś roku wydano 50-60 tys. pozwoleń na pracę Ukraińcom w Gdańsku to już masz ponad 500 tys. Dolicz wszystkich studentów, osoby przyjezdne, którym zmiana zameldowania trochę zajmie. Zdecydowanie przewyższą emigrację na Zachód czy wyprowadzki pod miasto.

      GUS i jego dane biorą pod uwagę tylko papiery, a i tutaj mylą się często w różnych kwestiach.

      • 24 3

      • Papier przyjmie wszystko. Jak jest w realu?

        • 1 0

    • (3)

      Tak, super pomysł! Tylko jak się posypie gospodarka (a my nic tu swojego nie mamy, niemal wszytko kapitał obcy) to zostanie nam drugie Detroit z tym wyjątkiem że firmy nie pozostawią po sobie nic. Inwestycje w postaci usług to chwiejne inwestycje, dziś firma jest, jutro jej nie ma. Zapłacą karę za zerwanie umowy najmu, nawet kartonowych mebli z Ikea nie zabiorą. A młodzi upatrują w takich firmach zabezpieczenie swojego bytu, kredyt na 30 lat i auto w leasing'u. Dla molochów jesteśmy tylko pozycją w Excelu.

      • 33 12

      • Święte słowa.

        • 5 5

      • ja

        tylko gdzie indziej pracowac? u janusza?

        • 5 2

      • Detroit jest idealnym przykładem, że posiadanie nawet czegoś własnego nic nie daje

        Bo Detroit to przemysł motoryzacyjny i zgodnie z Twoją teorią to oni mieli dużo swojego.
        Problemem nie jest posiadanie czegoś, a tak naprawdę to aby były u nas różnorodne firmy choćby nawet tylko usługowe, ale z różnych branż i krajów.
        Do tego Gdańsk ma też własny rodzimy rynek i póki co jesteśmy miastem o bardzo różnorodnych branżach. Co do posypania się gospodarki, to raczej nie w PL, bo wbrew pozorom jesteśmy bardzo ostrożnie rozwijającym się rynkiem. Oczywiście możesz wskazać wiele afer i utrat kapitału, ale to jest wynik zbyt dużej ufności ludzi w lokowanie własnego kapitału.

        • 3 0

    • (1)

      Gdyby liczyc jako jedno miasto cala aglomeracje od Wejherowa az do Pruszcza to pewnie jest juz milion. Gdansk czy Gdynia tylko dlatego sie rozwijaja bo osiagnieta jest masa krytyczna. Inaczej to bylyby jak Szczecin albo Radom.

      • 13 9

      • Jest 904 tysiące

        Dane GUS. A co do "masy krytycznej", pełna zgoda.

        • 1 0

    • Z tym bałaganem urbanistycznym rodem z Rosji - 1 milion - hahahaha

      • 2 0

  • To imigranci z Niemiec i Monako tlumnie przyjezdzaja zacheceni olbrzymim wzrostem gospodarczym (16)

    • 98 22

    • chyba aby popatrzeć jak zapierdziela inflacja stworzona przez dzielny rząd towarzyszy komuchów z pis (10)

      Upadniemy szybciej niż Wenezuela...

      • 17 26

      • (9)

        nie upadniemy jak Wenezuela, jakoś przezylismy 30 lat rządów Balcerowiczów, Tusków, Kaczyńskich, Millerów, Belków i innych porypów ekonomicznych

        • 30 12

        • (5)

          ale oni co 3 miesiące nie przelewali Rydzykowi 170 milionów z budżetu który i tak ma sporą dziurę i wiele innych pilniejszych potrzeb niż kolejne muzeum polskości czy innego bzdurnego pretekstu

          • 13 16

          • o czym ty bredzisz? odstaw tvn, bo masz zlasowany mózg (2)

            • 15 12

            • O łatwych do potwierdzenia faktach. (1)

              Pytanie o czym Ty bredzisz szariacki bocie?

              • 8 8

              • "Fakty z tefałenu" to oksymoron

                PO-dobnie jak "uczciwy złodziej".

                • 11 5

          • Mało wiesz w nogach śpisz.

            O dziwo, czarnej mafii, najwięcej podarowało SLD (zwroty ziemi).

            • 16 9

          • co Ty pitolisz w ogóle?

            • 5 2

        • chyba pisowiec zawył bo pobiera wszystkie świadczenia socjalne....dlatego ma mózg zlasowany przez kler (2)

          • 6 9

          • ale michnikowy bełkot (1)

            • 9 9

            • obaj jesteście siebie warci

              • 6 4

    • uwierzyli w bajki prermiera Morawieckiego, że jego ekipa ma pomysł na Europę i europejskie zarobki w PL. (1)

      Na Zachodzie uwierzyli i chcą to sprawdzić.

      • 17 16

      • dziwne że dorośli ludzie a nadal w bajki wierzą - współczuje minusującym

        • 8 8

    • He,he,he poczytaj zbliża się kryzys światowy który i Polskę dosięgnie (1)

      • 5 9

      • kryzys zawsze jest za tuska

        • 8 8

    • co ty, cały świat ciągnie na tą wspaniałą zieloną wyspę

      • 3 0

  • No niestety (11)

    za dzieciaka Gdańsk był fajny, luz, spokój, na plaży było miejsce, wszędzie było miejsce. Teraz to masakra

    • 242 36

    • sie wsiowi parawaniarze najechali - bydło lubi ogrodzenie - ogrodzone osiedle ogrodzone ręczniki na plaży , bez ogrodzenia jak bez ręki

      • 51 4

    • (3)

      Za dzieciaka wszystko było lepsze. Przykro nam, że nie potrafisz dorosnąć.

      • 15 53

      • (2)

        nie kwestia dorastania a swobód jakie kiedyś były no i mentalność ludzi była inna , teraz jeden drugiemu wilkiem jedni za PO drudzy za PiS jeden na drugiego warczy a nadal sąsiedzi , przypomina mi to sytuację z byłej Jugosławii gdzie ludzie żyli przyjaźnię tyle lat ale komuś to nie pasowało i napuścił jednych na drugich i nagle wieloletni kolega już nie był kolegą tylko Serbem Chorwatem czy inną nacją

        • 17 3

        • Mentalność była taka, że przed 2004 (1)

          Lepiej było się nie zapuszać w niektóre ulice, ba, w centrum też można było dostać w zęby za nic. Było dużo więcej gangusów i pseudo mafiosów, teraz czuję się dużo bezpieczniej w Gdańśku.

          • 12 8

          • no widac, ze za malo oberwales

            moze teraz nie mialbys jak ujadac, a Gdansk bylby pozbawiony takiej bylejakosci

            • 0 3

    • Czyli albo jesteś kilkunastoletnim szczylem, albo piszesz głupoty. (1)

      Luźniej było w Gdańsku w latach 90-tych, a nie np. za komuny...Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem!

      • 16 6

      • Dzieciaki z lat 90 mają już ponad 30, nie kilkanaście lat.

        • 5 6

    • (1)

      nawet na cmentarz krótsze kolejki były

      • 11 1

      • i nie trzeba było płacić dzierżawy na 30 lat a jak nie to zaorają grób

        • 2 2

    • tramwajem na Stogi

      latem w latach 70 tych to była jazda , "fajny luz" plaża obłożona jak teraz

      • 4 2

    • równomierny wzrost

      Zakładam, że masz około 40 lat. W czasach Twojego dzieciństwa w małych miastach i dużych wsiach funkcjonowały małe fabryki, zakłady przetwarzające żywność, działała komunikacja zbiorowa. W latach 90-tych, kiedy działacze PZPR stali się nowymi kapitalistami i pokupowali sobie za grosze (których zwykli ludzie tyle nie mieli) majątki, lokalna przedsiębiorczość i transport zostały delikatnie mówiąc zaorane. Bezrobocie poza dużymi miastami sięgało 50% i siłą rzeczy ludzie zaczęli migrować do większych miast i za granicę. Lata 90-te przypominały okres szabrownictwa po wojnie, tyle że szabrownikami byli dawni członkowie władzy ludowej. To dzięki nim wielkomiejski margines określa Polaków z Polski "B" mianem "słoików", psując opinię pozostałej większości, która odnosi się z szacunkiem do innych. Co do plaż, to rozwój przemysłu turystycznego, bazy hotelowej i likwidacja działek w pasie nadmorskim sprawiły, że w lato nie ma tam gdzie szpilki wsadzić.

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane