- 1 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (30 opinii)
- 2 Nowa siedziba gdańskich policjantów (45 opinii)
- 3 Ruszają rozmowy ws. stanowisk w Gdyni (422 opinie)
- 4 Kim jest Aleksandra Kosiorek? (683 opinie)
- 5 Te zabytki otwierają się po remontach (56 opinii)
- 6 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (245 opinii)
Cud na Warszawskiej. Korki zniknęły po zmianie organizacji ruchu
Cud na Warszawskiej w Gdańsku. Tak określamy to, co wydarzyło się na ulicy, którą codziennie jeździmy. I która absolutnie zawsze - w godzinach porannego i popołudniowego szczytu komunikacyjnego - była zakorkowana. Odkąd tymczasowo zmieniono tam organizację ruchu problem korków zniknął jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Może by więc tak zostawić na stałe obecne zasady?
Niespodziewany prezent przez zmianę organizacji ruchu
Ostatnie zmiany w ruchu spowodowane trwającym remontem niespodziewanie sprawiły nam prezent: spowodowały, że zniknęły poranne i popołudniowe korki wzdłuż ul. Warszawskiej. Dlatego zgodnie uważamy, że te zmiany powinny obowiązywać jak najdłużej, może i nawet na stałe.
Perspektywę mamy podwójną - jedno z nas jest codziennym pasażerem komunikacji miejskiej, drugie kierowcą samochodu. Oboje codziennie dojeżdżamy do pracy w centrum Gdańska ul. Warszawską, Łódzką i al. Havla. I oboje jesteśmy zgodni, że przez ostatnie dni, czyli od czasu wprowadzenia zmian w ruchu, jesteśmy świadkami drogowego cudu w tym rejonie. Czy w tym czasie znacząco ubyło tu ludzi lub samochodów? Nie.
Cud na Warszawskiej z perspektywy pasażerki komunikacji miejskiej
Przyznaję - jestem średnim znawcą przepisów ruchu drogowego. Ale nawet taki drogowy laik jak ja dostrzega cud, który wydarzył się ostatnio na ul. Warszawskiej. Chodzi głównie o odcinek prowadzący od al. Havla do ul. Piotrkowskiej i dalej do nowej pętli tramwajowej Ujeścisko.
Tą drogą jeżdżę codziennie od ośmiu lat. I codziennie w myślach używałam słów powszechnie uznawanych za niecenzuralne, gdy widziałam korki rano (w drodze do pracy) i po południu (gdy z niej wracałam).
I w jedną, i drugą stronę przed godz. 8 rano i w okolicach godz. 16-17 dojechanie bez problemów było niemożliwe. Cała ulica stała w wielkim korku. Często więc wybierałam opcję przejścia pieszo fragmentu z okolic ul. Piotrkowskiej do tramwaju na ul. Przemyskiej (lub z powrotem), bo zajmuje mi to ok. 7 min (autobusem czasami to nawet 20-30 min. stania w korku). Po drodze "z buta" zdarzało mi się mijać nawet cztery uziemione w korku autobusy.
Płynny zjazd autobusem ul. Warszawską przed godz. 8 rano we wtorek 26.04:
Ukojeniem moich nerwów, zszarganych tym stanem rzeczy, było rozpoczęcie budowy Nowej Warszawskiej, czyli linii tramwajowej, która docelowo problem korków w tym rejonie miasta ma ponoć odczuwalnie zmniejszyć. Inwestycja będzie gotowa dopiero za 1,5 roku.
Teraz się zastanawiam: po co nam tramwaj, skoro okazuje się, że korki można zlikwidować i bez niego? Stało się to dzięki ostatnio wprowadzonej nowej organizacji ruchu. W jej ramach m.in. odcinek ul. Łódzkiej - od ul. Warszawskiej do al. Havla - stał się drogą jednokierunkową.
Myślałam, że będzie masakra, a jest ulga. Z przystanku Piotrkowska zjeżdża się rano do al. Havla płynnie - w 4 min. A nie tak jak wcześniej - przez korki - w nawet 20-30 min.
Powrót w godzinach popołudniowego szczytu - też bajka. Choć trzeba się było przyzwyczaić, że z powodu zamknięcia pasa ruchu z al. Havla do Warszawskiej zlikwidowano przystanek autobusowy Przemyska, z którego korzystałam. Teraz do autobusu wsiadam na Wilanowskiej, czyli jeden wcześniej niż zwykle. Do domu dojeżdżam natomiast trzy razy szybciej niż zwykle. I oby zostało tak jak najdłużej!
Płynny powrót na ul. Warszawską przed godz. 17 w czwartek 28.04. Dotychczas niemożliwe:
Cud na Warszawskiej z perspektywy kierowcy
Zazwyczaj zmiany organizacji ruchu związane z remontami czy budową nowych dróg uprzykrzają życie kierowcom. Ale budowa nowej linii tramwajowej nieopodal ulicy Warszawskiej odkorkowała tę niemal zawsze stojącą drogę. Wąskim gardłem są niewielkie ronda, które krzyżują ulicę Warszawską - od strony marketów, Cedrową, Łódzką i Warszawską w kierunku Jabłoniowej.
Nie ma korków przez zmianę organizacji ruchu (30 opinii)
Dzięki przekierowaniu ruchu z Armii Krajowej przez Warszawską od strony marketów i stworzeniu jednokierunkowej ul. Łódzkiej ruch stał się zdecydowanie płynniejszy. Mniejsza liczba wjazdów na ronda sprawiła, że samochody zjeżdżają z niego płynniej.
W czasie porannego szczytu, gdy większość aut próbuje włączyć się w al. Havla, udało się je "pomieścić" na skrzyżowaniu al. Havla z ul. Łódzką dzięki wydzieleniu dwóch pasów do skrętu w lewo i jednego w prawo.
Dobrym rozwiązaniem byłoby pozostawienie takiej organizacji ruchu po zakończeniu prac związanych z budową tramwaju. Jezdnia od skrzyżowania al. Havla z ul. Łódzką w stronę ul. Warszawskiej powinna stać się buspasem, aby zachować dotychczasowy ruch autobusów. Chyba że wzdłuż linii tramwajowej będzie szedł buspas.
Opinie wybrane
-
2022-05-04 12:34
Korki się przeniosły (4)
Na tym krótkim odcinku faktycznie się uspokoiły, jednak w przeciwnym kierunku trzeba wystać swoje (często ponad 20 minut), aby od strony Świętokrzyskiej zawrócić na skrzyżowaniu z Łostowicką i dostać się na Warszawską i dalej Jabłoniowa...
- 101 5
-
2022-05-06 20:37
Korki znikneły na warszawskiej i przeniosły sie na Havla
- 1 0
-
2022-05-04 12:57
korki w innych miejscach (1)
potwierdzam korki przeniosły sie na ulicę Havla zwłaszcza lewy pas, oraz Wilanowską (kierowcy objeżdżają Havla) prze to że nie ma gdzie wjechać na Havla korkuję się tez na Havla prawy pas (kierowcy w Wilanowskiej blokują pas prawy). Od strony Jabłoniowej korki są znacznie wieksze. Także bez wybudowania dodatkowych pasów czy bezkolizyjnych skrzyzowań to nic w naturze nie ginie - zmienia jedynie miejsce
- 32 2
-
2022-05-04 16:34
Potrzebny wiadukt nad lostowicka i zielona strzalka w lewo :}
- 6 1
-
2022-05-04 12:55
Wilanowska stoi od Nieborowskiej... Rzeczywiście, genialne rozwiązanie ;D
- 31 1
-
2022-05-04 11:45
Cudem była by budowa drogi w ramach Nowej Warszawskiej (1)
Zamiast poleganie na dotychczasowej, która pozostała w tym samym kształcie od czasów kiedy Ujeścisko było wsią pod Gdańskiem, a nie wielotysięcznym osiedlem z ciągle powstającymi nowymi blokami.
- 157 10
-
2022-05-04 18:26
Gratulacje :)
Teraz czas na miiiiinirondo na Jabłoniowej korkujące skutecznie tą ulicę czasem aż do Magnackiej w Otominie :) Tu jest odwrotnie, z tymczasowego oznakowania od 4 chyba lat zmienić poprosimy na docelowe, ale rozwiązujące problem. Zwykłe światła zamiast tego ronda poprawiłyby sytuację 10x. Zamiast się zastanawiać, czy zdążę przed tym panem co dynamicznie wjeżdża z drugiej strony ronda i czy je okrąży, zwyczajnie płynnie bym jechał. Ech ci urbaniści
- 2 2
-
2022-05-04 11:15
Mieszkam tu i potwierdzam, korki zniknęły! (3)
- 30 59
-
2022-05-04 20:38
Szkoda tylko, że mieszkańcy ulic Płockiej i Przemyskiej teraz jadą na ulice Cedrowa zamiast 5 to 20 minut XD super pomysł
- 2 0
-
2022-05-04 13:13
zaraz po tym artykule się korki odtworzą (1)
właśnie miłośnicy złomu stojący w korku na innych równoległych trasach się dowiedzieli że obok jest skandalicznie pusto i zaczną częściej wybierać Warszawską i wszystko wróci do normy, nawet jakby było w tej okolicy 10 nowych i szerokich dróg to okoliczni mieszkańcy je wszystkie zakorkują tak bardzo mają tyłki przylepione do fotela
- 8 1
-
2022-05-04 14:14
Dopóki droga jest prosta, nic się nie zakorkuje.
Korki sztucznie generowali cwaniacy objeżdżający korek Kielecką.
Wystarczyło ją zamknąć odcinając Łódzką i niespodzianka - puściutko.- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.