Samochód osobowy spadł we wtorek do południa z wiaduktu przy przystanku PKM Matarnia. Dwie kobiety zostały ranne. To na szczęście tylko scenariusz wspólnych ćwiczeń pracowników spółki PKM wraz ze strażakami. Nie wszystko poszło pomyślnie.
tak, im więcej takich ćwiczeń tym lepiej
86%
tak, ale trzeba się koncentrować na wypadkach na dużo skalę
7%
nie, bo udział w ćwiczeniach biorą tylko wybrane służby ratownicze zamiast wszystkie
4%
nie, nie sposób odwzorować na ćwiczeniach realnego zdarzenia
3%
We wtorek
na przystanku PKM Matarnia, przy ul. Budowlanych 
, zorganizowano wspólne ćwiczenia zarządcy linii - spółki PKM - wraz z strażakami z pierwszej jednostki ratowniczo-gaśniczej we Wrzeszczu. Zadaniem ćwiczeń było przygotowanie do sytuacji zagrożenie i życia jakie mogłyby powstać na 18-kilometrowej linii
Pomorskiej Kolei Metropolitalnej między Wrzeszczem a Osową.
Jak wyglądał scenariusz samego wypadku? -
Dwie kobiety z niewiadomych na przyczyn zjechały z drogi i spadły z wiaduktu na peron przystanku PKM Matarnia. Na domiar złego w ich samochód uderzyła przejeżdżająca lokomotywa - opowiada
Tomasz Konopacki rzecznik prasowy spółki PKM.
Strażacy po przybyciu na miejsce w pierwszej kolejności zajęli się zadymieniem spod lokomotywy, które pojawiło się w wyniku zderzenia. Zagrażało ono bezpieczeństwu samych poszkodowanych, jak i udzielających im pomocy strażakom. W drugim etapie ratownicy zajęli się uwalnianiem z zakleszczonych w samochodzie dwóch kobiet.
W trakcie akcji pojawił się też przedstawiciel zarządcy linii, który został poproszony o zabezpieczenie ruchu na linii. Cała akcja ratunkowa trwała 30 minut.
Czy coś podczas ćwiczeń zawiodło? -
Przede wszystkim, z uwagi na duże nachylenia linii PKM, prowadzący akcję ratowniczą nakazał zarządcy linii o zabezpieczenie odpowiednimi klockami lokomotywy, by nie ruszyła z miejsca w trakcie akcji ratowniczej. Nie mieliśmy tych klocków, ale właśnie po to są tego typu akcje, by wyeliminować błędy i potem już przy faktycznym zdarzeniu reagować odpowiednio - podkreśla
Krzysztof Rudziński, prezes spółki PKM.
Co ważne, tego typu ćwiczenia będą się do czasu uruchomienia linii powtarzały. Strażacy i kolejarze z PKM chcą m.in. przeprowadzić próbę ewakuacji pasażerów z nowych składów dla PKM.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
