W gdyńskim porcie znaleziono ponad ćwierć tony heroiny.
Prawie 275 kilogramów heroiny z Bliskiego Wschodu znaleziono w kontenerach w gdyńskim porcie. Oficjalnie w ładunku miał znajdować się tylko materiał skalny. Narkotyki na czarnym rynku warte były około 61 mln złotych. Akcję Krajowej Administracji Skarbowej i CBŚP koordynował Europol.
Przemyt na jaw wyszedł pod koniec lutego. Wówczas funkcjonariusze KAS i CBŚP skontrolowali w gdyńskim porcie cztery kontenery, które przypłynęły z Bliskiego Wschodu. Według dokumentów celnych znajdować się w nich miał wyłącznie tzw. steatyt czyli dość drogi materiał skalny.
- Po otwarciu wszystkich czterech kontenerów oczom funkcjonariuszy ukazały się worki poliestrowe, które były ułożone na paletach. W kontenerach znajdowało się 80 takich palet z workami - mówi Agata Bloch z Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku.
Podczas szczegółowej rewizji wszystkich worków okazało się, że w trzech z nich - oprócz materiału skalnego - upchano również paczki ze sproszkowaną, szarą substancją. Przeprowadzone badanie wykazało, że była to heroina.
80 ton ładunku i ok. 275 kg heroiny. Sprawę bada Prokuratura Regionalna
W sumie - jak podsumowują służby - w ponad osiemdziesięciotonowym ładunku, ukryto blisko 275 kilogramów heroiny. Narkotyki zabezpieczono jako dowód w sprawie.
- Dalsze działania związane z zatrzymaniem i zabezpieczeniem towaru oraz czynności procesowe prowadzi gdański oddział CBŚP pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Gdańsku - podkreśla Agata Bloch.
Praca śledczych zaczęła się po ujawnieniu w grudniu 2018 roku na terenie portu w Rotterdamie na statku, który płynął z Ameryki Południowej do Gdyni, kontenera, w którym ukryte były pakunki z zawartością kokainy o łącznej wadze 126 kilogramów i wartości rynkowej 28 mln zł.
- Ustalono, że przez Polskę przebiega jeden z kanałów przemytu dużej ilości kokainy z Ameryki Południowej i heroiny z Bliskiego Wschodu do państw Europy Zachodniej. Wszystko wskazywało na to, że kanał został zorganizowany przez obywatela polskiego działającego w zorganizowanej, międzynarodowej grupie przestępczej. Pod pozorem importu i eksportu legalnych towarów podejmowane były próby przemytu narkotyków - informuje Marzena Muklewicz, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
W workach znaleziono ponad ćwierć tony heroiny.
mat. prasowe
Po przewiezieniu do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku przedstawiono mu zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz zarzuty przemytu znacznej ilości środków odurzających w postaci kokainy w ilości 126 kilogramów oraz heroiny w ilości 275 kilogramów. Przestępstwa te zagrożone są karą pozbawienia wolności od lat 3 do 15. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.