• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czas na reprezentacyjną ulicę Gdyni

Michał Sielski
30 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Niespełniona wizja Forum Morskiego w Gdyni
Na Skwerze Kościuszki i Molo Południowym są z pewnością urokliwe miejsca, ale trudno powiedzieć, że ta część miasta tętni życiem i jest jego centralną częścią. Na Skwerze Kościuszki i Molo Południowym są z pewnością urokliwe miejsca, ale trudno powiedzieć, że ta część miasta tętni życiem i jest jego centralną częścią.

Gdańsk ma Długą i Długi Targ, Sopot Monte Cassino, a Gdynia? Świętojańska niestety dogorywa, na Molo Południowym pustawo nawet w sezonie, gdzie jest więc serce "miasta z morza i marzeń"?



Gdzie jest w Gdyni główny deptak?

Przed laty na szykowne zakupy w Trójmieście jeździło się w dwa miejsca: na "Manhattan" zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu oraz na ul. Świętojańską zobacz na mapie Gdyni w Gdyni. Ale wtedy nie było Galerii Bałtyckiej, Klifu i kilkunastu innych centrów handlowych. Wraz z ich budową obumierała też handlowa sława Świętojańskiej. Kiedyś były tu nie tylko sklepy, ale też sporo kawiarni i pubów.

Teraz zostały już ostatnie niedobitki, wypierane przez banki i instytucje finansowe, które mogą pozwolić sobie na wysokie czynsze. Kolejne sklepy są w likwidacji, jest też kilka pustych lokali do wynajęcia.

- Gdynia jest specyficznym miastem z przeważającą ilością prywatnej własności. W centrum praktycznie nie ma komunalnych budynków, więc ceny reguluje wolny rynek - rozkłada ręce wiceprezydent Gdyni, Bogusław Stasiak.

A że "niewidzialna ręka rynku" od lat zagarnia dla siebie coraz bardziej zamaszyście, plajtują kolejne sklepy. - Osiemnaście tysięcy złotych miesięcznie dla sklepu odzieżowego, to po prostu zabójczy czynsz. Ale zarządca kamienicy powiedział mi wprost: właściciel banku zapłaci mu 25 tysięcy złotych, wyremontuje lokal i podpisze umowę na trzy lata. Takiej oferty nie mogłem przebić - kręci głową Marek Arendt, który jeszcze przed dwoma miesiącami prowadził butik z garniturami przy ul. Świętojańskiej.

Poza tym Świętojańska nie jest klasycznym deptakiem: stosunkowo wąskie chodniki i przebiegająca pomiędzy nimi zatłoczona ulica nie zachęcają do spacerowania i siadania przy stolikach przed nielicznymi knajpkami. Gdzie w takim razie koncentruje się życie miasta, gdzie jest jego serce - miejsce, które turyści zaznaczają na mapach grubym, czerwonym kółkiem?

Entuzjaści Gdyni będą przekonywać, że większość miasta jest atrakcyjna, jednym tchem wymieniać liczne atrakcje, ale odpowiedzi na pytanie gdzie jest "gdyński Monciak" tak naprawdę nie ma. Jest Skwer Kościuszki, Molo Południowe (czyli przedłużenie skweru w stronę morza, błędnie uznawane przez wielu za część Skweru Kościuszki), Bulwar Nadmorski czy molo i promenada w Orłowie.

Te wszystkie miejsca mają swój odrębny charakter, ale żadne z nich nie jest "centralną" atrakcją.

Klasyczne Forum Morskie powstanie dopiero wraz z budową dzielnicy kulturalnej, czyli kompleksu kulturalno-rozrywkowego nieopodal Teatru Muzycznego. Projekt światowej sławy architekta prof. Stanisława Fiszera zakłada, że w tym miejscu zobacz na mapie Gdyni powstanie m.in. duży plac otoczony budynkami, ale otwarty na morze.

- Pejzaż tego miejsca, sąsiedztwo Kamiennej Góry czy Teatru Muzycznego i muzeów to ewenement w skali europejskiej. Podobną przestrzeń znalazłbym chyba tylko w Argentynie - zachwyca się architekt.

Jego projekt realizować będzie powołana w niedawno miejska spółka. Kiedy rozpocznie się budowa? Najwcześniej w przyszłym roku, bo na jej realizację potrzeba ok. 180 mln. zł. Część tej kwoty spółka będzie musiała pożyczyć z banków, do inwestycji dołożyć ma się też Unia Europejska.

Opinie (241) ponad 20 zablokowanych

  • Panie Michale (4)

    czemu wmawia pan ze jedzilo sie na jakis manhatan - to sie nazywalo Centrum Handlowe Sukces !! zanim powstalo byla tam nieczynna co prawda ale zajezdnia tramwajowa i tak naprawde jezdzilo sie do Domu Towarowego Centrum lub do Sezamu a miedzy jednym i drugim wystepowala taka roznorodnosc sklepow ze naprawde mozna bylo zrobic wszelakie zakupy -to przyciagalo do Wrzeszcza .powstaly duzo duzo pozniej plac z budami i zabkami bazowal jak pisalem wczesniej na obecnosci domow towarowych . w gdyni zas obszar zakupow zaczynal sie od dworca PKP dalej Hala Targowa potem Swietojanska .w obywdu miejscach (w Gdansku i w Gdyni ) mozna bylo kupic mydlo i powidlo , ubrac sie od stup do glow i znalezc towar na kazda kieszen .dzis te miejsca umieraja przez patologiczna polityke twozenia stref prestizu

    • 1 3

    • i wynajmowaniem powierzchni dla banków

      tworzą Bankstrasse

      • 0 0

    • I jeszcze jedno...

      Gdynia naprawde umiera nawet po sklepach nie mozna połazic jak jeszcze kilka lat temu bo co drugi sklep np na Świetojańskiej to bank lub biuro podróży jedynie Starowiejska sie jeszcze w miare trzyma ale tam juz tez banki zaczynaja dominowac a szkoda ;-( A było tak pięknie.

      • 0 1

    • Bo tak było? (1)

      ta część Wrzeszcza przy Olimpie tak właśnie była nazywana. Składały się na nią nie tylko Sukces i Sukces Bis ale też sklepy przy dawnej pętli autobusowej. Z tego też powodu nowe centrum handlowe, które powstało w tym miejscu nosi nazwę Manhattan. Pan Michał nic nie "wmawia" - dokładnie tak się mówiło.

      • 1 1

      • Pan Michał jest po prostu bardzo młody.

        Osoba o nicku ja 23 pisze o innych czasach, a Pan Michał o innych. Trojmiasto.pl ma taką politykę zatrudniania, że ludzi pamiętających Wrzeszcz sprzed czasów Sukcesu po prostu tam nie ma, a jeśli jest jedna czy dwie osoby, to zajęte pełnieniem funkcji kierowniczych. Popieram "ja 23", we Wrzeszczu było dokładnie tak, jak pisze. Tyle że to było na długo przed 1989 rokiem, więc ani Pan Michał, ani Ty jak widać nie macie o tym pojęcia.

        • 0 0

  • super !

    wkońcu coś się wydarzy !

    • 0 0

  • smutna Gdynia

    ...ale jest też bardzo dobra wiadomość ZA ROK WYBORY!!! ;)

    • 1 1

  • Wstyd! (4)

    Miasto ujmuje niby troską o niepełnosprawnych-zjazdy na chodnikach...tylko.Pytam się-GDZIE SĄ ŁAWKI?Widuję kobiety z siatami ,które przysiadają gdzies na murkach,pod butikami,gdzie się da,choćby na chwilę,by nogi odpoczęły.Jestem jeszcze na tyle młoda,że daję radę,ale o porządnych butach na obcasie,to mogę zapomnieć,bo sama bywam wymęczona i nie ma gdzie usiąść.Od lat mnie to dziwi i czekam..............czekam...........czekam.Marzyłam ,by zamieszkać w Gdyni.Okupiłam to kilkoma latami mieszkania w zielonym garnizonie(sama).Mąż był tu i czekaliśmy na mieszkanko-równe 5 lat.Teraz rzygam tym miastem!

    • 1 3

    • Do pani z garnizonu (3)

      A moze tak troche pretensji do wojska? Mieszka pani pewnie w wojskowym osiedlu. Rzyga pani Gdynią? No to na pewno jest pani chora. I trzeba sie leczyć! Moze poza Gdynia byłoby pani dobrze? Na przykład w Kaczym Dole albo Wielkiej Wsi?

      • 2 2

      • bt

        Nie mam już nic wspólnego z wojskiem,a i wojsko chyba nie ma wpływu na tak banalny z pozoru problem.Jest Pan mężczyzną,więc chodzi Pan pewnie w płaskich butkach(?).Nic Pan o tym nie wie,jak siata się urwie,nogi odpadają niemal z bOlu,niewiadomo gdzie portfel schowany w pośpiechu....no i pozostaje przełykać ślinę i szybko do domu.Po to żyjemy?Nawet w Batorym zlikwidowali ławki.Wiadomo,by łazić non stop po sklepach.Zapomnieli tylko o drobnym szczególe-raczej się stamtąd ucieka.Pozdrawiam Pana.

        • 2 2

      • bt (1)

        Ulżyło Panu?Czytać Pan nie potrafi.Wyraznie napisałam,że mieszkałam w zielonym garnizonie koło Koszalina,czekając na mieszkanie.Mąż przecież już tu był-mieszkał w internacie,a ja sama tam pod Koszalinem .Z małym dzieckiem.Bardzo pragnęłam mieszkać właśnie w Gdyni.............reszte Pan zna.TAK,lepiej by mi było w Kaczym Dole-gratuluje poczucia humoru

        • 1 3

        • Zmywaj się markietantko i to czym prędzej,

          my takich marud i malkontentek wsiowych tu nie potrzebujemy. Dziwię się tylko temu facetowi, co Cię przygarnął do tego wspaniałego miasta:))

          • 1 1

  • Ten artykuł jest dobry, zależy kto czego w nim szuka.

    Autor chcąc nie chcąc na przykładzie Gdyni porusza o wiele szerszy problem. Miasta, jeśli nie chcemy dopuścić do ich obumierania, muszą mieć skuteczne narzędzia, za pomocą których będą naprawdę decydować (a nie tylko wyrażać swoje pragnienia) o charakterze ulicy czy dzielnicy. Dziś bowiem jest tak, że banki żyją z nas i coraz bardziej nas opanowują. Całe centra miast, zamiast służyć ich mieszkańcom i turystom, służą wyciąganiu ostatniego grosza z kieszeni i pustoszeją, bo mieszkania, sklepy, gastronomia - to wszystko ustępuje miejsca kolejnym bankowym "nowotworom". To są dosłownie nowotwory, bo powstają wciąż nowe i coraz bardziej szkodzą nam wszystkim. Nawet pracownicy banków korzystają z tego w minimalnym stopniu. Większość z nich zarabia grosze za ciężką harówkę. Korzystają członkowie zarządów i tzw. inwestorzy, zagarniający coraz szybciej i zachłanniej władzę nad Gdańskiem, Polską, Europą i światem.

    • 0 0

  • Gdynia

    Gdynia to miasto związane z wodą! może być atrakcyjnym miejscem dla sportów wodnych z żeglarstwem i wind surfingiem w Zatoce Puckiej, budujcie mariny, czy sztuczne wyspy,czy przedłużajcie sobie Skwer Kosiuszki ,inaczej po zabiciu tej Swietojanskiej można umrzec tu z nudów...

    • 0 0

  • te Gdańskie zabytki to co...

    cały dzień Wam zajęło szwendanie sie po długiej i okolicy???

    • 1 0

  • Gdynia jest do dupy

    brak ścieżek rowerowych, brak parkingów, brak głównego deptaka, a teraz jeszcze płatne parkowanie- okradanie pracujących w centrum Gdyni, okradanie prowadzących tam biznesy. Idiotyczne lotnisko 20 km od drugiego, wykorzystywanego w 30% pod względem przepustowości to też ewenement. Takie to miasto, a durni entuzjaści nie wiadomo czego się zachwycają, jak to jest super. Jednakowoż 80% populacji tego kraju to idioci, więc się nie dziwię.

    • 0 1

  • Deptak

    Co to jest deptak? To miejsce gdzie się spaceruje i podziwia otoczenie. A więc ani ul. Starowiejska czy Świętojańska nie nadają się na deptaki. Nie ma co podziwiać.
    W Gdańsku, Sopocie, Krakowie i innych starszych miastach można podziwiać architekturę dawnych kamienic. W Gdyni mamy Bulwar gdzie widzimy nasze piękne morze, zieleń na skarpie Kamiennej Góry i po co deliberować nad tym czy zamknąć ul. Starowiejska lub Świętojańską.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane