• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Czasem potrzebują przytulenia". Nowy punkt w centrum Gdańska

Rafał Borowski
16 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Większość zgłaszających się do punktu w dawnej Krewetce Ukraińców to kobiety z dziećmi. W związku z tym został urządzony kącik zabaw dla najmłodszych. W planach jest także zorganizowanie mini kina. Większość zgłaszających się do punktu w dawnej Krewetce Ukraińców to kobiety z dziećmi. W związku z tym został urządzony kącik zabaw dla najmłodszych. W planach jest także zorganizowanie mini kina.

W dawnym kinie Krewetka przy ul. Karmelickiej 1Mapka w centrum Gdańsku otwarto nowy punkt pomocowy dla uchodźców z Ukrainy. To kolejne miejsce na mapie miasta, gdzie mogą oni liczyć na ciepły posiłek, uzyskać informacje o zakwaterowaniu i ofertach pracy. Punkt czynny jest siedem dni w tygodniu w godz. 8-20.



Gdybyś musiał(a) opuścić Polskę i wyjechać jako uchodźca za granicę:

Przede wszystkim kobiety z dziećmi



Dziennie w punkcie pojawia się kilkaset osób. To w przytłaczającej mierze kobiety z dziećmi, a także niewielka liczba emerytów.

Mężczyźni to pojedyncze przypadki. Jak tłumaczy nasz rozmówca, to zazwyczaj niezdolni do służby wojskowej, np. inwalidzi. Podczas naszej wizyty w punkcie przebywał mężczyzna z nogą amputowaną po pachwinę.

Czytaj również: "Chcę jedynie bezpieczeństwa moich dzieci"

- Działamy dopiero trzeci dzień, ale codziennie obserwujemy wzrost liczby osób, które zgłaszają się do nas po pomoc. Przychodzą zazwyczaj "falami", gdyż to z reguły pasażerowie pociągów, które przyjechały do Gdańska z Przemyśla. To ludzie pochodzący ze wszystkich regionów Ukrainy. Wystarczy rzut oka na ich twarze, aby zrozumieć, jak bardzo są zmęczeni. Z rozmów wynika, że niektórzy jechali do nas nawet pięć, sześć dni - opowiada Rafał Kłaszewicz, koordynator punktu pomocowego w dawnej Krewetce.
W wyniku działań wojennych, wielu uchodźców straciło dorobek życia. Do Polski udało im się zabrać tylko tyle, ile byli w stanie udźwignąć. W wyniku działań wojennych, wielu uchodźców straciło dorobek życia. Do Polski udało im się zabrać tylko tyle, ile byli w stanie udźwignąć.

Kompleksowa i bezpłatna pomoc



Obsługę punktu zapewnia w zależności od natężenia ruchu ok. 20-30 osób. To mieszana ekipa, w której skład wchodzą gdańscy urzędnicy oraz wolontariusze: od młodzieży szkolnej po seniorów. Uchodźcy mają zapewnioną swobodną komunikację w językach ukraińskim i rosyjskim.

Czytaj również: Ruszyło wydawanie uchodźcom numerów PESEL

- Uchodźcy otrzymują u nas ciepły posiłek, pomoc medyczną, wsparcie psychologiczne. Pomagamy im załatwić różnego rodzaju formalności, np. wypełnić wniosek o nadanie numeru PESEL i złożyć go we właściwym miejscu. Udzielamy informacji, gdzie znajduje się urząd pracy czy w jaki sposób zapisać dzieci do szkoły. Najważniejszą kwestią jest jednak zakwaterowanie. Przekierowujemy uchodźców do zbiorowych punktów noclegowych, zapewnianych przez miasto, jak i kwater prywatnych, udostępnianych przez gdańszczan. Zapewniamy również transport tym, którzy chcą się dostać dalej na lotnisko czy na prom - wylicza Rafał Kłaszewicz.
Każdy potrzebujący może liczyć na ciepły posiłek. Niestety, niektórzy uchodźcy nie chcą się narzucać i wstyd im przyznać się, że są głodni. Każdy potrzebujący może liczyć na ciepły posiłek. Niestety, niektórzy uchodźcy nie chcą się narzucać i wstyd im przyznać się, że są głodni.

"Uchodźcy czasem potrzebują przytulenia"



Z racji dużej liczby dzieci, w punkcie oprócz jadalni, poczekalni czy punktów wypełniania dokumentów znajduje się również kącik zabaw. W planach jest również zorganizowanie niewielkiej sali telewizyjnej, w której będą wyświetlane filmy dla najmłodszych. Wszystko po to, by dzieci mogły choć na chwilę zapomnieć o problemach, których z racji wieku nie są w stanie zrozumieć.

Czytaj również: Jak zapisać dziecko z Ukrainy do polskiej szkoły?

- Nierzadko zdarza się, że ktoś potrzebuje zwykłego przytulenia. Uchodźcy są często zmieszani i wstydzą się powiedzieć, że są głodni, sami musimy ich o to pytać. Przeszli ogromną traumę. Z dnia na dzień musieli opuścić swoje domy i w zdecydowanej większości przypadków jechać w nieznane. Musieli pozostawić cały dobytek życia i nawet nie wiedzą, czy będą mieli do czego wracać. Robimy, co w naszej mocy, aby zapewnić im w Polsce drugi dom. Budujące jest to, że z dnia na dzień zniknęły w Polsce spory i nasze społeczeństwo zjednoczyło się, by pomóc uciekającym przed wojną - uzupełnia nasz rozmówca.
  • Każdego dnia do punktu zgłasza się kilkaset osób. To przede wszystkim ci, którzy dotarli na Wybrzeże pociągami.
  • Uchodźcy nie muszą obawiać się bariery językowej. Pracownicy punktu biegle władają językiem ukraińskim lub rosyjskim. Zostali oni również przeszkoleni do pomocy w wypełnianiu dokumentów, np. wniosku o nadanie numeru PESEL.

Gdzie zgłosić chęć udostępnienia uchodźcom dachu nad głową?



Pracujący w punkcie pomocowym w dawnej Krewetce kierują Ukraińców do miejsc kwaterunku zapewnianych zarówno przez władze miasta, jak i osoby prywatne. Jeśli ktoś z czytelników chciałby zaoferować uchodźcom pokój czy mieszkanie, to w tym celu najlepiej złożyć deklarację na stronie ukraina.gdanskpomaga.pl, w zakładce "Chcę pomóc".

Poniżej przedstawiamy listę wybranych punktów pomocowych dla Ukraińców w Trójmieście, zorganizowanych przez wojewodę i samorządy:

  • Dom Harcerza przy ul. Za Murami 2/10 w Gdańsku,
  • siedziba NSZZ Solidarność przy ul. Wały Piastowskie 24 w Gdańsku,
  • dworzec tymczasowy PKP Gdańsk Główny przy ul. Podwale Grodzkie 1 w Gdańsku,
  • dawny budynek Wyższej Szkoły Bankowej przy ul. Dolna Brama 8 w Gdańsku,
  • dworzec PKP Gdynia Główna przy pl. Konstytucji 1.


Wejście do punktu pomocowego znajduje się na prawo od dawnego wejścia do kina, tj. pośrodku zdjęcia. Wejście do punktu pomocowego znajduje się na prawo od dawnego wejścia do kina, tj. pośrodku zdjęcia.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (112)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane