- 1 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (410 opinii)
- 2 Dwóch 29-latków z narkotykami (47 opinii)
- 3 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (161 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (232 opinie)
- 5 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (107 opinii)
- 6 Kosiorek i Dulkiewicz chcą współpracować (307 opinii)
Czego jeszcze nie wiecie o tunelu pod Martwą Wisłą, a powinniście
Tunel pod Martwą Wisłą przecieka, a maszyna TBM użyta do drążenia zużywa o połowę mniej energii elektrycznej niż zakładano. Przedstawiamy fakty, które dotychczas były znane generalnemu wykonawcy i inwestorowi.
Przypomnijmy, że inwestorem budowy gdańskiego tunelu wraz z dojazdami do Węzła Harfa i Węzła Ku Ujściu (po drugiej stronie rzeki) jest miejska spółka Gdańskie Inwestycje Komunalne, a wykonawcą hiszpańska firma Obrascon Huarte Lain, która za realizację projektu otrzyma 885 mln zł.
Wykonawca i inwestor szacuje, że budowany właśnie tunel pod Martwą Wisłą będzie nam służył bez gruntownych remontów minimum 50 lat.
- Elementy, z których wykonana jest rura tunelu, czyli tubingi, są tak wysokiej jakości, że powinny przetrwać co najmniej kilka pokoleń - mówi Ryszard Trykosko, prezes spółki GIK i jednocześnie przewodniczącym Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa.
Z placu budowy dotychczas wywieziono ok. 430 tys. metrów sześc. ziemi. Do tego celu potrzebnych było ok. 35 tys. kursów średniej ładowności wywrotek. Natomiast w czasie prac przy betonowaniu zjazdów i wanny do tunelu pod Martwą Wisłą dotarło 12 tys. ciężarówek-betoniarek.
Niemal pewne jest, że wykonawca mniej zapłaci za prąd na budowie, niż planował. Maszyna-kret drążąc pierwszą rurę pracowała tylko na 30 proc. swoich możliwości. Wszystko dzięki małym oporom podczas obracania tarczą. Szacuje się, że TBM zużyje do wydrążenia obu nitek tunelu 12 tys. MWh, czyli o połowę mniej niż zakładano przed rozpoczęciem drążenia.
Podczas sympozjum rozwiano też wątpliwości co do szczelności tunelu (w tym także samego wykopu). Zastosowana technologia pozwoliła otrzymać niezłe parametry. Z każdego tysiąca m. kw. powierzchni tunelu znajdującego się metr pod ziemią do jego wnętrza dostaje się od 0,3 do 2,5 litrów wody. Zgodnie ze sztuką inżynierską o tym, że konstrukcja jest szczelna można mówić, gdy przepływ wody wynosi od 3 do 5 litrów na sekundę na każde 1000 m kw.
Wykonawca podsumował tempo drążenia pierwszej rury tunelu. I tak rozruch i wyjazd maszyny z szybu startowego przy ul. Ku Ujściu to wynik ok. 3 metrów na dobę. Natomiast przewiert pod terenem portowym to już 8,5 metra na dobę. Tutaj też pracującej maszynie towarzyszyło największe osiadanie gruntów do... 5 cm. Z tego powodu m.in. port musiał zrezygnować z wykorzystywania wagi samochodowej, która znajduje się kilkanaście metrów od szybu startowego i uległa przechyłce.
Spacer pierwszą rurą tunelu pod Martwą Wisłą.
Pracom podczas drążenia tunelu towarzyszyły też pomiary geotechniczne. Co godzinę badano odkształcenia terenu 30 metrów przed i 20 metrów za TBM. Gdy maszyna miała przestój, pomiary wykonywano dwa razy dziennie.
Podczas drążenia tunelu bezpośrednio pod Martwą Wisłą nie wykonywano badań. Powód? Nie ma technologii, która by temu zadaniu podołała. Niemniej teraz na terenie, pod którym przeszła maszyna TBM, będą prowadzone pomiary odkształceń terenu jeszcze przez rok.
Oficjalne zakończenie drążenia pierwszej nitki tunelu.
Zobacz transport elementów maszyny TBM z szybu wyjściowego do szybu startowego.
Drążenie kolejnej nitki tunelu pod Martwą Wisłą ruszy za trzy tygodnie. - Bardzo chciałbym, by był to 3 marca. Zobaczymy, czy uda się dotrzymać wykonawcy tego terminu - mówi Trykosko.
Drążenie pierwszej nitki tunelu pod Martwą Wisłą zajęło wykonawcy niespełna sześć miesięcy. W przypadku kolejnej rury ma być to ok. 95 dni, wliczając w to 15 dni na przegląd techniczny maszyny i wymianę narzędzi. By tak się stało na budowie trzeba zgromadzić na początku drążenia tubingi, z których będzie można utworzyć 380 pierścieni. Obecnie trwa scalanie maszyny w szybie startowym przy ul. Ku Ujściu.
Wiele osób zastanawia się, jak zostaną wykonane przejścia awaryjne z jednej do drugiej rury. Postanowiliśmy to ustalić. W przypadku gdańskiego tunelu będzie to technologia mrożenia gruntu. By proces był skuteczny, muszą być spełnione dwa warunki. Po pierwsze, poziom nawodnienia gruntów musi wynieść ok. 70 proc. Po drugie, prędkość przepływu wody nie może być większa niż 2 metry na dzień. Grunt pod Martwą Wisłą spełnia oba te warunki.
By móc wykonać przejścia poprzeczne należy użyć dwóch wysokowydajnych agregatów mrożących. Rurami z urządzeń będzie krążyć solanka o temperaturze -35 stopni Celsjusza. Przewody ze zmrożonym płynem zostaną wsunięte do 63 otworów w ziemi, tworzących okrąg o średnicy 1,8 metra. Wtedy rozpocznie się drążenie przejścia przy jednoczesnym mrożeniu. Przewidywany czas wykonania jednego przejścia wynosi ok. 12 tygodni.
Tunel ma być gotowy w październiku 2014 r., ale pierwsze samochody pojadą nim w połowie 2015 r. Kilka miesięcy zajmą procedury odbiorowe obiektu.
Miejsca
Opinie (111) 9 zablokowanych
-
2014-02-15 20:52
Znajd z ronda do tunelu strasznie stromy (2)
będę haczył podwoziem przy każdym wjeździe
- 2 10
-
2014-02-15 20:54
hydraulika się zacięła na poziomie -1? ;)
- 0 0
-
2014-02-15 21:00
Zamontuj większe kółka.
Do swojego wózka :D:D
- 0 0
-
2014-02-15 20:58
Jak skończysz "kreciku", to dawaj następnego nura pod ziemię.
Wzdłuż Sopotu.
- 11 1
-
2014-02-15 20:58
dzięki chłopie
teraz wiem więcej o tunelu
- 4 1
-
2014-02-16 01:30
Nie do pge
- 0 3
-
2014-02-16 08:09
(2)
Mając taką maszynę TBM możemy stać się potęgą w dziurawieniu. Pod Wisłą można by się przewiercić jeszcze w Sobieszewie, wzdłuż Wałowej, w Świbnie i jeszcze gdzie tam ktoś potrzebuje. Z Fromborka do Krynicy Morskiej. Pod Giewontem na drugą stronę, Pod okręgiem Kaliningradzkim na Inflanty. Ale się rozmarzyłem :).
- 12 8
-
2014-02-16 09:59
Mam nadzieję, że najbliższa to będzie inwestycja z tunel pod "pachołkiem" w Oliwie. To był by coś :)
- 5 2
-
2014-02-16 23:28
Jaruś
Idź Beatkę podziuraw w końcu wiecznie żyć nie będziesz a prognoza pogody musi mieć godnych następców
- 1 0
-
2014-02-16 08:45
dwa kółka (1)
niestety nikt nie pomyślał o pieszych i rowerzystach,jak mają się przedostać na drugą stronę
- 8 10
-
2014-02-17 08:10
Może kiedyś dokopią jeszcze jeden tunel?
- 0 0
-
2014-02-16 10:22
tunel (1)
Uwaga !!! Uwaga !!! Uwaga !!! Psy peowskie na posterunku klawiatury sie gotuja herr tusk ma dla was premie
- 2 17
-
2014-02-16 13:40
Niby Polak, a jednak polak. Jak tam marsz do Wolski?
- 4 0
-
2014-02-16 16:38
Ciągle nie wiemy jak postepy w śledztwie
dot.machlojek przy wyborze technologii i firmy.
- 3 8
-
2014-02-17 08:40
TBM do drążenia zużyje 12 k MWh zamiast 24 k MWh.
To wcale nie oznacza że się zapłaci mniej, istnieje bowiem w takich przypadkach opłata za moc zamówioną a nie za niewykorzystaną.- 1 0
-
2014-02-17 09:01
30 tubingów zdyskwalifikowanych?
Bzdura.
Dużo mniej, a większość i tak będzie wykorzystana jako tzw. elementy startowe (do odepchnięcia się kreta na starcie).
Elementy na budowie? Nie tylko, większość leży u nas na terenie fabryki i czeka na wywiezienie na budowę...
OHL ma opóźnienia, my w tym tygodniu skończymy produkcję.- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.