• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Czeka nas kolejny stracony rok dla kolei"

Bartosz Starczewski
31 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Opóźnienia w kursowaniu pociągów, awarie sieci trakcyjnej, zatłoczenie - to sprawy na które najczęściej zwracają uwagę mieszkańcy Trójmiasta. Ale komunikacja kolejowa w Trójmieście ma także inne problemy, które na co dzień aż tak bardzo nie rzucają się w oczy. Opóźnienia w kursowaniu pociągów, awarie sieci trakcyjnej, zatłoczenie - to sprawy na które najczęściej zwracają uwagę mieszkańcy Trójmiasta. Ale komunikacja kolejowa w Trójmieście ma także inne problemy, które na co dzień aż tak bardzo nie rzucają się w oczy.

- Wprowadzony w grudniu nowy rozkład jazdy kolei w Trójmieście niemal nie różni się od poprzedniego. Czy to sukces i spełnienie oczekiwań pasażerów? Absolutnie nie, to wręcz stracona szansa - pisze nasz czytelnik, Bartosz Starczewski.



Jak oceniasz funkcjonowanie kolei w Trójmieście?

W połowie grudnia 2018 r. wszedł w życie rozkład jazdy pociągów na kolejny rok. Nie przyniósł on wielu zmian wśród pociągów aglomeracyjnych i regionalnych jadących do i z Trójmiasta: SKM nadal jeździ co 7,5 minuty w godzinach szczytu, a w niedziele w ciągu dnia zaledwie co 20 min; rozkładowi na linii PKM i w kierunku Kaszub nadal sporo brakuje do cykliczności.

Rozwój miasta przy braku rozwoju kolei



Tak zwane centralne pasmo usługowe, czyli część Gdańska rozciągająca się wzdłuż linii kolejowej i głównego ciągu drogowego, od kilku lat bardzo intensywnie się rozwija. Powstają nowe biurowce, sklepy, punkty usługowe, rozwija się kampus UG.

To wszystko przyciąga tłumy ludzi, zwłaszcza w dni robocze w godzinach szczytu, ale nie tylko. Dla tego zwiększonego ruchu brak właściwej obsługi komunikacją zbiorową - SKM nie jeździ częściej.

Komunikacja w Trójmieście: rozkłady jazdy

A możliwości są duże - w tej chwili linia SKM jest przystosowana do ruchu pociągów z częstotliwością co 6 min., czyli zamiast 8, mogłoby jechać nią 10 pociągów na godzinę.

Od wielu lat nie kursują przyspieszone pociągi SKM tzw. Sprintery. Jadąc po torach dalekobieżnych i zatrzymując się wyłącznie na wybranych stacjach umożliwiłyby szybsze dotarcie do Trójmiasta z Wejherowa czy Lęborka. Połączeń SKM do Tczewa czy choćby Pruszcza Gdańskiego nie ma od wielu lat (choć z krótką przerwą na wznowienie połączeń).

Pociągi z Wrzeszcza do Kościerzyny i Kartuz z miesiąca na miesiąc są coraz bardziej popularne, co widać gołym okiem, a oficjalne statystyki tylko to potwierdzają. Także pociągi z Wrzeszcza przez Osowę do Gdyni cieszą się coraz większym zainteresowaniem.

Trasy na Kaszuby mają bardzo ograniczoną przepustowość, jednak można z nich jeszcze trochę "wycisnąć" przy dobrym ułożeniu rozkładu jazdy, wydłużeniu składów, systemie przesiadek itp.

Inwestycje wpływające na kolej



Nie można zapominać o inwestycjach, których efektem - zamierzonym lub ubocznym - będzie większe zainteresowanie koleją.

Warto wspomnieć o kilku z nich:

  • - parking na blisko 400 aut przy stacji Gdańsk Rębiechowo - trudno o inwestycję mocniej zachęcają do pozostawienia samochodu na rzecz pociągu;
  • - remonty dróg oraz budowa tras rowerowych umożliwiających łatwe dotarcie do tego przystanku z różnych miejscowości położonych w Gminie Żukowo;
  • - system roweru Metropolitalnego Mevo, który także powinien spowodować zwiększenie zainteresowania pociągami, znacznie ułatwiając dotarcie do stacji kolejowych;
  • - wspólny bilet, który wspólny będzie tylko z nazwy, jednak będzie zmianą ukierunkowaną na ułatwienie korzystania z transportu zbiorowego.

Inwestycje SKM


Ponadto w najbliższej przyszłości - jeszcze w tym, a najdalej w przyszłym roku - rozpocznie się kilka inwestycji drogowych, które znacząco utrudnią dostanie się do Trójmiasta samochodem czy autobusem.

Chodzi zwłaszcza o:

  • - budowę Trasy Kaszubskiej, która zakorkuje jeszcze bardziej wjazd do Gdyni od strony Kaszub oraz obwodnicę Trójmiasta (w związku z przebudową węzła Karwiny);
  • - prawdopodobnie w tym samym czasie będzie trwała przebudowa układu drogowego na Witominie, co odetnie jedną z potencjalnych możliwości ominięcia korka na ul. Chwaszczyńskiej;
  • - mniej więcej wtedy, gdy budowa S6 się zakończy, miasto Gdynia zabierze się za przebudowę odcinka Chwaszczyńskiej biegnącego przez Karwiny;
  • - z kolei w Gdańsku dużymi krokami zbliża się przebudowa ul. Budowlanych stanowiącej wjazd z Kaszub w kierunku Wrzeszcza;
  • - na przebudowę oczekuje także drugi wjazd do miasta od zachodu, czyli ul. Kartuska, a w planach jest też przebudowa ul. Kielnieńskiej biegnącej przez Osowę.


Elektryczne pociągi z Trójmiasta na Kaszuby



Nietrudno sobie wyobrazić jak bardzo zakorkowane będą drogi. Jedyną sensowną alternatywą będzie oczywiście kolej, czyli linia PKM. Jeżeli jednak w chwili obecnej pociągi na tej trasie kursują zbyt rzadko i w efekcie często są przepełnione, to niestety nie będą stanowiły rozsądnej alternatywy dla transportu autobusowego oraz indywidualnego samochodowego.

Stąd teza postawiona w tytule - 2019 to rok straconej szansy kolei w Trójmieście i na Pomorzu. W takim kształcie jak dziś, nie stanowi ona wystarczająco kuszącej alternatywy, która mogłaby przyciągnąć kolejnych pasażerów.

Co można zmienić w funkcjonowaniu kolei w Trójmieście?



Jak mogłaby wyglądać atrakcyjna oferta kolei?

  • Co 6 min. w godzinach szczytu na linii SKM,
  • co 15 min. z Wrzeszcza do Gdyni przez Osowę,
  • co 30 z Wrzeszcza do Kartuz,
  • co 60 z Wrzeszcza do Kościerzyny.


Dodatkowo powinny zostać przywrócone pociągi przyspieszone i jeździć na trasie z Lęborka do Tczewa chociaż co 60 min.

Oczywiście poza godzinami szczytu pociągi powinny kursować z odpowiednio mniejszą częstotliwością (dla uproszczenia - dwa razy mniejszą).

Pociągi powinny jeździć regularnie, aby zachować jednakowe odstępy czasowe między kolejnymi odjazdami. To ułatwi skomunikowanie innych środków transportu.

Wszystko o: Pomorska Kolej Metropolitalna


Pociągi powinny jeździć jako system. I nawet nie chodzi o jeden system taryfowy w Trójmieście czy województwie, a o to, żeby chociaż sama SKM stworzyła ze swoich połączeń skomunikowany system.

Można uzyskać to zwłaszcza tak, że pociągi jadące na liniach SKM i PKM byłyby ze sobą skomunikowane na stacji Gdańsk Wrzeszcz np. w taki sposób, że: gdy przyjeżdża pociąg od strony lotniska, to 3-4 min. później (to wystarczający czas na przejście na inny peron) przyjeżdżają pociągi zarówno z Gdańska Śródmieścia, jak i ze strony Sopotu, a ok. 3-4 min. po nich odjeżdża pociąg w kierunku lotniska.

I tak za każdym razem, przez cały dzień, gdy przyjeżdżają pociągi z linii PKM do Wrzeszcza. Dałoby to doskonałe skomunikowania we wszystkich kierunkach i bez wątpienia zachęciło kolejne osoby do korzystania z pociągów.

Dla uzyskania takich efektów potrzebne jest z pewnością duże zaangażowanie wszystkich podmiotów, w kompetencjach których leży transport kolejowy, a więc zwłaszcza spółek PKP: SKM, Polregio i PLK, a do tego spółki PKM oraz władz województwa pomorskiego.

Na pewno potrzebne są również pieniądze. Jeśli jednak chcemy zapewnić nam wszystkim sprawny transport dla przemieszczania się codziennie i od święta, zwiększyć bezpieczeństwo na drogach, zmniejszyć korki, walczyć o czyste powietrze bez smogu i generalnie o lepszą jakość życia dla nas wszystkich, to zwyczajnie nie ma innego wyjścia.

Nie dojdziemy do idealnego stanu od razu, z dnia na dzień czy z roku na rok - nie mam złudzeń, że w 2020 opisane wyżej rozwiązania zostaną w całości wprowadzone.

Jeżeli jednak transport zbiorowy nie będzie rozwijany, to czeka nas komunikacyjna katastrofa. A brak rozwoju, jak to ma miejsce w tym roku, jest jak cofanie się.
Bartosz Starczewski

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (298) 3 zablokowane

  • Zabrakło o słowa o Przewozach Regionalnych (1)

    Które zastępują w jakis sposób Skm na południe od Gdanska i obsluguja jako jedyne Orunie i Lipce

    • 12 2

    • Niestety nie zastępują

      Inną taryfa, brak skomunikowań itd. powodują, że te pociągi to zupełnie inna oferta, tak jak PKP IC.

      • 0 0

  • Czekam aż Gdynia dorzuci trochę kasy do PKM i będzie więcej kursów rano w stronę Gdańska...

    • 12 1

  • (4)

    20 lat temu to się jeździło pociągiem z Kartuz do Lęborka przez m. in. Garcz, Miechucino, Sierakowice. Kursowały spalinówka SP42 z dwoma wagonami 120A ("Bonanza")

    • 26 0

    • (3)

      Niestety był to jedynie łabędzi śpiew na tej trasie. Ostatnie kursy to bodaj rok 2000. Proszę mnie poprawić, jeśli się mylę.

      • 4 0

      • Dziś już tam rosną okazałe drzewa na środku torów. (2)

        "Rozkład jazdy był tak układany, żeby zniechęcić ludzi do podróżowania. Na przykład obcinano kursy, którymi ludzie wracali z pracy i szkoły do domów. W rezultacie przesiadali się do autobusów lub samochodów. To klasyczny przypadek wygaszania popytu."

        Pozostały jedynie zdjęcia na stronach miłośników kolei oraz archiwalne filmy na youtube. Na przykład na YT dla potomnych: "Pociągi na linii Somonino-Kartuzy-Lębork"

        • 2 0

        • doktrynalna działalność gdańskich liberałów

          Którzy do dzisiaj zajmują się tą samą działaką (R. Świlski, M. Struk z "przyległościami").
          W efekcie Pomorskie jest komunikacyjną czarną dziurą, z najbardziej zredukowaną i zlikwidowaną siecią połączeń kolejowych.
          Gdyby nie Unia, proces ten nadal by trwał...

          • 2 1

        • nawet, gdy zostały 2 pary - o 7 i 15 - pasażerów było sporo

          Ale PKP linia przeszkadzała... Tak, jedno, wielkie, państwowe PKP. Tak było cudownie

          • 0 0

  • Ja mówię, że się nie da bo się nie da.

    • 6 4

  • PKM przez Osowę dalej co 60 minut,

    • 12 2

  • Pobożne życzenia. (3)

    Chcesz pisać bajki? To nie jest to miejsce. Zapewne kolejny nawiedzony studencik-miłośnik kolei. Nie ma taboru, nie ma możliwości. Póki nie będzie długoterminowych umów na przewozy w Trójmieście - nie będzie nowego taboru, a więc w konsekwencji np. 6 minutowej częstotliwości kursowania SKM w szczycie czy zmniejszenia awaryjności. Skąd Ty się urwałeś chłopcze? Z Urzędu Marszałkowskiego? 20-minutowy ruch w niedzielę nie pasuje? Rusz 4 litery i wyjdź na peron w zwykłą niedzielę, popatrz na frekwencję. Zapewniam, że nawet 30-minutowa częstotliwość wystarczy. A 30 minutowa częstotliwość pociągów do Kartuz, rozumiem, że masz na myśli poranne i popołudniowe godziny szczytu? I tak nie ma taboru na te życzeniowe pomysły. O sprinterach zapomnij, SKM oddaje za free pole dla Regio. Od nowego rozkładu SKM już nie będzie prawdopodobnie kursować do Lęborka, mam wrażenie, że owinie się własnymi torami i zapadnie w wieczny sen. Także "myli moi" :) pukajcie do Marszałka, niech w imię dobrze pojętego interesu mieszkańców a nie partyjnej złośliwości podejmie odpowiednią decyzję. Pozdrawiam.

    • 19 6

    • Akurat na częstotliwość należy spojrzeć inaczej - jeśli mam SKM w niedzielę co 20 minut, to... pojadę samochodem, zamiast tracić czas na czekanie.

      A co do likwidacji linii np. do Lęborka - to jest Kolej Miejska i błędem było robienie z niej kolei regionalnej czy wynalazki typu Sprinter.

      • 2 0

    • To moze zamawiast budować nowe przystanki trzeba bylo inwestowac w tabor i dobre relacje miedzy wlascicielami. A nie ciagnieto kase na prawo i lewo

      • 1 0

    • I takie podejście niszczy kolej

      Samochód masz zawsze pod ręką, a komunikacja miejska jedzie wg rozkładu i musisz się do niej dostosować. Jak nie będzie jeździć dość często, to nie będzie na nią chętnych.
      P.S. Studentem przestałem być dość dawno temu, do urzędu marszałkowskiego nie zaglądam. Jestem po prostu pasażerem.

      • 0 0

  • Masakra (1)

    Nowy rozkład jest tragiczny. Szczególnie godzinny poranne region Redy/Rumi. Codziennie pomiędzy 7 a 8 rano żadna skm nie jest zgodnie z rozkładem. Baa nawet 10/12 min opóźnienia.. jakaś tragedia. Poprzedni rozkład chociaż to ogarniał ten niestety nie daje rady

    • 12 4

    • Wracajac dz pracy do Redy i Rumi podobnie

      • 1 0

  • Przede wszystkim (1)

    Powinni wyprowadzić ruch towarowy z tej linii. Wtedy dopiero można układać rozkład

    • 5 4

    • A widziałeś, żeby pociąg towarowy jechał pomiędzy pociągami SKM? Pociągi towarowe jeżdżą inna linia (202). Mam wrażenie, Ze czytelnicy tego portalu lubią sobie ponarzekać. Szkoda, ze niekiedy piszą glupoty

      • 0 0

  • Gdańsk Rębiechowo

    Parking może jest lecz nadal nieczynny. Te wszystkie samochody które obecnie stoją na chodniku ledwo się tam zmieszczą więc nie wiem czy to taka zachęta dla nowych podróżnych. Poza tym kolejki mega zapchane szczególnie te po godzinie 17 i jadące w kierunku Kartuz.

    • 8 1

  • No tak, ale władzom PKP nie zależy na wzroście liczby pasażerów, czy konkurencyjności wobec samochodu.

    Jest im dobrze tak jak jest., Nie mają konkurencji w postaci innego przewoźnika kolejowego, więc po co się starać ? Tak to niestety działa.

    • 14 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane