• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Człowiek-pająk wrócił do Gdańska. Wszedł na wieżę dworca

MKo
1 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Sobotnie wejście Marcina Banota na remontowaną wieżę Dworca Głównego.

Marcin Banot, człowiek-pająk, znany w internecie jako "BNT" zaliczył kolejny wysoki budynek w Trójmieście. Po tym, jak w czerwcu wspiął się na Żuraw M3Mapka, w sobotni poranek wszedł na remontowaną wieżę dworca Gdańsk GłównyMapka.



Czy kiedykolwiek podziwiałeś Trójmiasto z "lotu ptaka"?

BNT przyjechał do Gdańska na czterodniowe szkolenie z technik dostępu linowego. Po jego ukończeniu pochwalił się w mediach zdobytym certyfikatem. Przy okazji nie byłby sobą, gdyby na Trójmiasto nie chciał spojrzeć z góry.

Najpierw odwiedził swoich przyjaciół z Dream Jump, którzy w tym samym czasie testowali skoki na linie z Żurawia M3 w Stoczni Cesarskiej, a w sobotę nad ranem wraz z inną wspinaczką Wiolą Smul wszedł na rusztowanie remontowanego dworca PKP.

Wspinaczka na żuraw M3 w Gdańsku


W ostatnim czasie to kolejna wizyta Banota w Gdańsku. W czerwcu urodzony w Świętochłowicach 31-latek wszedł bez zabezpieczenia na Żuraw M3. Wcześniej zasłynął ze wspinaczki po elewacji hotelu Marriott w Warszawie (nagranie w internecie ma ponad 2,7 mln odsłon).

Na swoim koncie ma też wejścia i skoki na bungee z kominów w Szczecinie (250 metrów wysokości), Rumunii (350 metrów) czy na iglicę we Wrocławiu. Spacerował też i jadł pierniki na moście Piłsudskiego w Toruniu, wchodził też na diabelski młyn w opuszczonym wesołym miasteczku na Litwie.

Jego kanał na Youtube śledzi 347 tys. osób.

MKo

Miejsca

Opinie (129) ponad 20 zablokowanych

  • Miki

    co to za bzdury dzieciaki wychowane w latach 80 robily takie zeczy na codzien a ten sie chwali ze udalo sie wesc no brawo wejdz na wiezowiec po piorunochronie czas start i pokaz na film czekamy cieniasie

    • 3 0

  • Po co to komu?

    • 5 0

  • Mocny jest.

    Piszą tu w większości ignoranci pełni nienawiści i frustracji. Gość ma taki styl życia i promowania się oraz zarabiania, sam ryzykuje życiem i na filmach zawsze ostrzega aby go nie naśladować. Wzorowe jest to że się nie stoczył jak setki ze śląskich familoków, tylko rozwinął do perfekcji urban climbing. Z pełną świadomością konsekwencji (mandaty a nawet śmierć). A więc doceńcie cokolwiek lub sami coś osiągnijcie, chociaż te 10 podciągnięć na drążku, chojracy zza ekranu. Trzymaj się mocno BNT!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane