• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Człowiek w zaspie, czyli ćwiczenia POPR-u

Jakub Gilewicz
13 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

Zobacz jak ratownicy szukali naszego operatora kamery.


Podczas śnieżycy w gdyńskim lesie zaginął młody mężczyzna. Ratownicy i przewodnik z psem mają niewiele czasu, aby znaleźć go zanim zamarznie na śmierć - to fragment ćwiczeń Poszukiwawczego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, które odbyły się w Gdyni. W rolę poszukiwanego wcielił się operator kamery trojmiasto.pl, który czekał na ratunek w zaspie śniegu.



Czy słyszałe(a)ś kiedykolwiek o Poszukiwawczym Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym?

- Tyraliera! Naprzód marsz! - zarządził prezes POPR Tadeusz Grabowski i piętnastu ratowników ruszyło przez polanę pokrytą grubą warstwą śniegu. Każdy z nich trzymał w ręku sondę, czyli metalowy pręt, który służy do wbijania w śnieg i sprawdzania, czy pod jego powierzchnią nie ma ciała poszukiwanego człowieka.

Zespół ratowników dokładnie przeszukał polanę nieopodal gdyńskiego osiedla Kacze Buki zobacz na mapie Gdyni, po czym poszukujący zaczęli przeczesywać pobliski las. Ratownicy trochę zwolnili tempo, bo śnieżne zaspy w gęstym sosnowym lesie wymagały jeszcze większej dokładności przy sondowaniu. - Dzięki temu mamy pewność, że cały teren jest porządnie przeszukany - zapewniał ratownik Michał Romasz.

Do akcji poszukiwania naszego operatora kamery, który wcześniej jako ochotnik zasypany został w zaspie śniegu, włączył się także przewodnik z psem. Dwuletni border collie o imieniu Absynt zaczął węszyć obok sektora, w którym działali ratownicy.

- Absynt jest stworzony do poszukiwań w śniegu. Jest szybszy od ludzi i ma lepszy węch. Poza tym psy rasy border collie są lżejsze od owczarków niemieckich i labradorów, więc łatwiej pokonują śnieżne zaspy - zachwalała swojego pupila Joanna Sikora, przewodniczka psa i zarazem ratownik medyczny POPR.

Absynt po kilku minutach poszukiwań odnalazł przysypanego śniegiem operatora kamery. Ratownicy wydobyli go z zaspy i natychmiast owinęli folią termiczną. Następnie ułożyli na desce ortopedycznej, okryli operatora kocami i przenieśli poszkodowanego na przyczepkę ciągniętą przez quada. Pojazd w asyście dwóch ratowników ruszył w drogę powrotną do Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Wielkim Kacku zobacz na mapie Gdyni, gdzie swoją siedzibę ma także POPR. Ratownicy przekonują, że nie dublują działań państwowych służb ratowniczych ani nie konkurują z nimi. Podkreślają także, że starają się być wsparciem w udzielaniu pierwszej pomocy i w działaniach poszukiwawczych.

- Specjalizujemy się w poszukiwaniach w terenach otwartych, jakimi są lasy, bagna, łąki i plaże. Prowadzimy działania o każdej porze dnia i nocy - zachwala prezes POPR, którego członkowie to ochotnicy i pasjonaci.

Ratownicy dodają również, że ich pomoc nic nie kosztuje rodzinę, która przeżywa dramat zaginięcia bliskiej osoby. Działania stowarzyszenia, jakim jest POPR oparte są bowiem na pracy społecznej. Numer kontaktowy do Poszukiwawczego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego to 513 55 55 70.

Opinie (40) 4 zablokowane

  • pomyślcie o szukaniu dzieciaka...

    ...który w ostatnie mrozy polazł do lasu... inne byłyby komentarze, prawda? dzielny pies i fajni ludzie, któym się CHCE... oby nigdy nie musieli robić tego w realu!

    • 10 2

  • jest ok

    Inicjatywa słuszna jak najbardziej, cieszy fakt, że młodzi ludzie ( z prezesem na czele) maja inicjatywę i chęci. Szkoda, że oprócz ładnych kombinezonów nie maja kamery termicznej...
    życzę powodzenia

    • 8 2

  • Człowiek w Zaspie czuje się jakiś taki... zagubiony ;)

    • 4 1

  • Chroń oczy! Tak gorliwie dziabią tymi prętami, że można oko stracić

    Z tego co widziałem, to sondę zapuszcza się powoli. Co nie zmienia mojego uznania dla "poszukiwaczy ciał"

    • 4 2

  • To żeby wydostać się z Zaspy, trzeba zadzwonić na pomoc po POPR???

    Aż taki chaos komunikacyjny chyba nam nie grozi

    • 4 2

  • Uratowali mojego syna !

    Ratownicy POPRu znaleźli i uratowali mojego 8 letniego syna, którego opiekunka zgubiła na spacerze w lesie... Michał był bardzo wyziębiony, kto wie co mogłoby się stać gdyby nie ich szybka reakcja. jestem im za to BARDZO wdzięczna.

    • 13 1

  • Brawo Tadek, brawo POPR!!!!!!!!!!!!!!!

    jestem dumny że byłem czlonkiem tej formacji, choc duchowo nadal jestem z Wami

    • 9 2

  • Hejterzy. (3)

    Byście d*pska ruszyli z domu zamiast negować na prawo i lewo. Rzygać mi się chce, gdy czytam Wasze debilne komentarze, niekiedy wymuszone tylko po to, by zostać zauważonym.

    Pozdrawiam Ratowników, świetna robota, ciekawa pasja!

    • 8 1

    • (2)

      A ja się z Tobą nie zgodzę. Szukanie i ratowanie ludzie i to poważna sprawa, którą powinni zajmować się profesjonaliści. Co to jest ratownik popr? W żadnej ustawie nie ma o tym mowy. Powiedz jak by nie daj Boże coś Ci się stało wolał byś aby przyjechało do Ciebie pogotowie ratunkowe, czy ochotnicze, harcerskie, amatorskie a może cukierkowe...

      • 0 3

      • yhm.

        Wychodzę z założenia, że pusty garnek głośniej brzęczy. Tą pustką jest totalny brak wiedzy na temat tego "ugrupowania ratowniczego". Nic nie wiesz na ich temat - są tam ludzie, którzy są po szkole ratownictwa medycznego, są tam też ratownicy oraz strażacy - profesjonaliści, którzy oprócz swojej pracy szlifują swój diament, którym jest praca społeczna, byś w razie kłopotów nie odmroził sobie jajek.

        Ratownicy POPR dysponowani są także poprzez Policję. Zresztą, szkoda mi czasu na Ciebie. Mówisz o ustawach, na Ciebie jej nie ma - nie przewiduje tego, co tam masz w głowie. Amen.

        • 3 0

      • POPR to są z zasady profesjonaliści, lekarz, pielęgniarki, ratownicy medyczni, ratownicy kwalifikowani, strażacy, żołnierze, byli policjanci - po to to powstało by takich zrzeszać i szkolić. i działa tam gdzie karetka nie dojeżdża, chyba oczywiste - to jest jego istota.

        • 0 0

  • "Zobacz jak ratownicy szukali naszego operatora kamery."

    Polska składnia, trudna składnia.

    • 0 0

  • Czemu małej Magdy nie szukali... (1)

    Jakoś nie słyszałem o sukcesach. Za to bardzo fajne kamizelki mają. Jakoś mnie zaskakuje adnotacja : "Działania stowarzyszenia, jakim jest POPR oparte są bowiem na pracy społecznej. Numer kontaktowy do Poszukiwawczego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego to 513 55 55 70. "
    Wali to trochę amatorszczyzną, bo to chyba policja powinna się do nich o pomoc zgłaszać takie rzeczy. Po za tym praca społeczna...
    Bay the way : ciekawe czy zapasy z niedźwiedziami też ćwiczyli ;) W końcu piesek z kamerą, kierowa quada z kamerą, ciekawe czy Bear Grills z nimi nie biega :)

    • 1 8

    • Kamery założyli nam operatorzy z Trojmiasto.pl proszę Pana

      Najczęściej nas wzywa policja, tu ma Pan rację, ale jak zaginie Pana matka lub ojciec lub ktokolwiek z rodziny (odpukać w niemalowane) to nie odmówimy Panu pomocy tylko dlatego, bo policja nie miała czasu by do nas zadzwonić, a Pan zrobi to osobiście bo wszystkie inne instytucje zawiodły ;)

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane