• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czołowe zderzenie na siódemce

ms
6 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Dwa samochody osobowe zderzyły się czołowo na siódemce w Cedrach Małych. Zorganizowano objazdy.



Ok. godz. 13 na drodze krajowej nr 7, na wysokości Cedrów Małych doszło do wypadku.

- Czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe. W wypadku ucierpiało pięć osób, ale żadna ciężko - uspokaja oficer dyżurny ze stanowiska kierowania Straży Pożarnej w Pruszczu Gdańskim.

Policja zorganizowała objazdy, ale ruch na "siódemce" jest w tej okolicy utrudniony.
ms

Opinie (64) 1 zablokowana

  • (3)

    Debilami są ci co jadą np.50-60km/h środkiem pasa jezdni blokując tym samym wyprzedzanie.Są to najczęściej rodzinki udające się na wczasy nad morze.Swoim zachowaniem przekonani są,że to oni jadą bezpiecznie.Uważam,że to guzik prawda, właśnie przez takich pajaców utrudniających wyprzedzanie dochodzi do czołówek i innych wypadków.Krew mnie zalewa jak widzę kierowcę obojętnie, babę czy faceta prowadzącego auto, pochylonego nad kierownicą i wpatrującego się tylko w asfalt po który jedzie.W lusterko spojrzeć się boi,bo do rowu może wjechać.To są właśnie ci przez których dochodzi do wypadków tak jak przez debilnych pijaków i waritów.Kierowca powinien jeździć tak aby nie blokować ruchu drogowego innym użytkownikom.

    • 18 17

    • za wolni (2)

      popieram w 100%,....jadac rano do gdanska od kiezmarku,to przeklinam jak szewc,....albo czasami wyskoczy z bocznej i na srodek jezdni,.....a najlepsi sa ci co maja duzo koni,a jak wyprzedzaja albo wlaczaja sie do ruchu to robia to jak slimaki,...............pozdrawiam wszystkie slimaki,....

      • 1 10

      • ni ch%ja, na drodze jade 90

        • 3 1

      • ślimok

        Też ich nie lubię. Jadę sobie spokojnie ulicą, trzy setki na budziku, a tu jakiś ślimok 120 jedzie. Normalnie mnie krew zalewa.

        • 1 0

  • krawacierze oni zawsze pędzą debile idjoci

    • 3 4

  • 1/2 z Was za swe wypowiedzi powinna stacić prawko

    • 4 5

  • bzdury

    nie znacie szczegółów zdarzenia to nie gadajcie .jakie były przyczyny i kto zawinoiłó . napewno nie ci co jadą z przepisową prędkością bo jeśli idiotom z warszawki się spieszy to niech spadają na autostrady itp

    • 5 0

  • Ja też nie lubię jeździć 90, 70 czy 50. Ale z taką prędkością jeżdżę bo takie jest prawo i koniec. Nie jestem jakimś debilem żeby relatywizować, że a to warunki dobre albo samochód bezpieczny, albo muszę bo droga daleka (to to już najbardziej kretyńskie tłumaczenie). I jakoś nie narzekam, że mi ktoś drogę zajeżdża, pewnie dlatego że jak jadę normalnie to każdy zdąży się włączyć do ruchu.

    • 2 0

  • (1)

    Rzecz w tym, że 70km/h poza miastem można sobie jechać, ale 100km/h już nie. Jeśli więc ktoś się złości na takiego "niedzielnego" kierowcę to musi mieć na serio wielkie kompleksy i jakieś problemy emocjonalne.

    • 4 1

    • niedzielny kierowca nie potrafi jechać z szybkością 70 km/h on potrafi pojechać co najwyżej ok.55 km/h przeszkadzjąc innym w płynnej jeździe.

      • 0 0

  • Śmieszni

    Jak to czytam i widzę co się na drogach codziennie dzieję to wniosek jest tylko jeden : 80 % facetów ma małego ..... wiadomo co :))) więc musi się swą furą dowartościować I sobie fiuta przedłużać !!!!ot wszystko.Ja takich problemów nie mam hahahaha

    • 0 0

  • Objazd

    Pech chiał że akurat jechałem z Pruszcza do Nowego Dworu i w Cedrach Wielkich Straż Pożarna wszystkich kierowała na objazd do Kiezmarku. Niestety nie był to dobry pomysł, gdyż odcinakim asfalt jest tam bardzo wąski i nie mieszczą się tam nawet dwie osobówki, a akurat jechał tam autokar a za nim tir czego efektem był gigantyczny korek.

    Przeczytałem powyższe komentarze i muszę przyznać że faktycznie odzwierciedają one sytuację na naszych drogach, gdzie część użytkowników jest "zawalidrogami" a cześci wydaje się że przepisy są tylko po to żeby je łamać. Niestety aktualna infrastruktóra drogowa powoduje że nie można jeździć całkowicie zgodnie z przepisami ale trzeba się dostosować do warunków na drodze. Jedna osoba jadąca zgodnie z przepisami i "tamująca ruch" powoduje że wszyscy pozostali ją wyprzedzają a to już jest niebezpieczne.
    Winę za ten stan rzeczy ponoszą nasi politycy.
    Społeczeństwo przesiadło się na nowocześniejsze samochody, "żyje się szybicej" a drogi zostały z PRL-u. Gdyby w Polsce były autostrady i drogi szybkiego ruchu. Osoby którym się śpieszy w większości korzystałyby z nich. Co za tym idzie nie łamałby ograniczeń prędkości na drogach między miastowych
    To łamanie ograniczeń, które "weszło polskim kierowcom w krew" + korki powoduje że w mieście gdy tylko moga się rozpędzić z przyzwyczajenia robią to samo.

    • 5 0

  • jak myslicie, dlaczego warszwiacy jeźdżą tak niebezpiecznie??

    Ja myślę że dlatego bo jak jeżdżą po wiecznie zakorkowanej Warszawie, nie włączając nawet 3 biegu, mają tego dosyć i jak wyjadą poza miasto to dopiero mogą się wyzyć

    • 1 0

  • samochody były z Olszyna i Elbląga nie tylko warszawiacy jeżdzą jak debile

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane