• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy drzewa przy drogach są niebezpieczne?

Michał Sielski
19 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
W drzewo można wjechać nawet na al. Zwycięstwa w Gdańsku. Na zdjęciu wypadek sprzed dwóch lat. W drzewo można wjechać nawet na al. Zwycięstwa w Gdańsku. Na zdjęciu wypadek sprzed dwóch lat.

Wojewoda pomorski Ryszard Stachurski zwraca uwagę, że na Pomorzu stanowczo zbyt często dochodzi do tragicznych wypadków, następujących w wyniku wjechania w drzewo. I sugeruje, że niektóre z nich nie powinny stać przy drogach, bo oprócz ochrony środowiska, powinniśmy je oceniać także przez pryzmat bezpieczeństwa użytkowników ruchu. Ma rację?



Drzewa przy drogach powinny być wycinane?

Do takiego podejścia zmotywowały wojewodę wyniki raportu, jaki zamówił w Pomorskim Wojewódzkim Inspektoracie Transportu Drogowego. Wcześniej wielokrotnie podkreślał - jak wiele innych osób - że to nie drzewa wpadają na jezdnię, a wjeżdżają w nie kierowcy.

- Do tej pory wojewoda po części podzielał opinię tych, którzy uważają, że to nie drzewa winne są wypadkom, bo to nie one wpadają na jadące ulicami pojazdy. Dane statystyczne sprawiły jednak, że nieco inaczej zaczął patrzeć na ten problem. Nie chodzi oczywiście o to, aby z dnia na dzień zacząć wycinać przydrożne drzewa. Wojewodzie zależy raczej na tym, abyśmy na sprawę nie patrzyli wyłącznie przez pryzmat ochrony przyrody. Musimy myśleć również o bezpieczeństwie użytkowników ruchu drogowego - mówi Roman Nowak, rzecznik prasowy wojewody.
129 ofiar śmiertelnych w ciągu trzech lat

Co sprawiło, że wojewoda zaczął zmieniać zdanie? Przede wszystkim wciąż niepokojąco duże liczby. W latach 2012-2014 w wyniku najechania na drzewo na drogach województwa pomorskiego w 756 wypadkach zginęło aż 129 osób, a 1047 zostało rannych. Najlepiej pod tym względem jest w Trójmieście, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że jest u nas najmniej dróg, przy których krawędzi posadzone są drzewa. W Gdańsku odnotowano 16 takich przypadków, w których 6 osób poniosło śmierć, a 20 zostało rannych. W Gdyni miało miejsce 11 wypadków z najechaniem na drzewo - nikt w nich nie zginął, ale obrażenia odniosło 21 osób. W Sopocie nie odnotowano w tym czasie tego rodzaju zdarzeń.

Dużo gorzej jest w innych regionach Pomorza. W powiecie gdańskim (okolice Pruszcza) w 52 wypadkach śmierć poniosło 7 osób, a 68 zostało rannych. Najwięcej wypadków z najechaniem na drzewo w latach 2012-2014 odnotowano w powiecie starogardzkim (87), kartuskim (83), słupskim (70) i kościerskim (64). Najwięcej osób zginęło w powiecie puckim (13), słupskim (12), kartuskim (11) i wejherowskim (10).

Wypadków będzie mniej, jeśli kierowcy zwolnią

W statystykach, które dostał wojewoda, próżno jednak szukać przyczyn najechania na drzewo. Z policyjnych statystyk wynika natomiast niezbicie, że w takich miejscach zdecydowanie najczęstszymi przyczynami wypadków jest przekraczanie dozwolonej prędkości, niedopasowanie jej do warunków na drodze (deszcz, mgła), a także wyprzedzanie w miejscach niebezpiecznych. W drzewa wjeżdżają też pijani kierowcy, a bardzo rzadko przyczyną takich wypadków jest np. usterka pojazdu, zaśnięcie kierowcy czy zły stan techniczny drogi.

Czytaj także: 32 ofiary po uderzeniu autobusu w drzewo, katastrofa w Kokoszkach

- Bez względu na to, co doprowadziło do najechania na drzewo, bezspornym pozostaje fakt, że zgon lub obrażenia następowały w wyniku uderzenia w znajdującą się w najbliższym otoczeniu drogi przeszkodę. Nie ulega jednak wątpliwości, że stosowanie się do obowiązujących przepisów ruchu drogowego i dostosowywanie prędkości do warunków panujących na drodze są najskuteczniejszym sposobem na poprawę dramatycznych statystyk - podkreśla Roman Nowak.
Drzewa sadzić, ale nie wszędzie

Co więc proponuje wojewoda? Chciałby, aby odpowiednie służby przyjrzały się miejscom, w których najczęściej dochodzi do najechania na drzewa. Będzie rozmawiał m.in. z przedstawicielami Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Ma nawet wsparcie Najwyższej Izby Kontroli, która od roku apeluje o zmiany w prawie, dotyczące nowych nasadzeń przy drogach.

- Nie tyle postulujemy wycinanie przydrożnych drzew, co wnioskujemy o to, aby nowych nie sadzić w pasie drogowym w pobliżu miejsc, gdzie doszło wcześniej do niebezpiecznych wypadków na skutek zderzenia z drzewem. Nowych nasadzeń powinno być jak najwięcej, ale niekoniecznie w miejscach, z których chwilę wcześniej usunięto drzewa uznane za zagrażające bezpieczeństwu ruchu drogowego - podkreśla Paweł Biedziak, rzecznik NIK.
Podobny trend widać niemal na całym świecie. Dwa lata temu Francuska Rada Bezpieczeństwa Drogowego wnioskowała o wycięcie nawet zdrowych drzew przy drodze, bo po usunięciu chorych znacznie spadła liczba śmiertelnych wypadków. W większości miejsc Skandynawii i Niemiec drzewa - zwłaszcza na zakrętach - znakuje się odblaskowymi elementami, lub montuje przed nimi bariery energochłonne.

Opinie (536) 2 zablokowane

  • uwaga na drzewa (83)

    tak drzewa są bardzo niebezpieczne. Szczególnie te, które niespodziewanie wyskakują na drogę i atakują niewinnych kierowców.
    wg mnie wszystko do wycięcia!

    • 434 139

    • tak samo latarnie, budynki, pieszy - to wszystko śmiertelne zagrożenia dla szybko lecz bezpiecznie jeżdżących kierowców (5)

      • 128 18

      • dokładnie (4)

        podsumowując - wszystko jest do usunięcia.
        No i pamiętajmy o bandytach na motocyklach - policja powinna od razu do nich strzelać zanim w kogoś uderzą. Taka prewencja.

        • 74 12

        • (2)

          Żartujesz, czy tak serio, bo nie wiem,czy plusować?

          • 8 28

          • to sie jeszcze troche zastanow - masz czas do zimy

            • 47 4

          • To zaminusuj wieśka.

            • 2 6

        • nie no oczywista oczywistoscia jest ze drzewa nie zderzaja sie z samochodami tylko kierowcy z dzewami...no skoro tak to ograniczmy predkosc do 10 km/h, dosadzmy kolejne drzewa i przesiadzmy sie na konie najlepiej... droga ma byc szybka i bezpieczna dla kierowcow, a drzewa maja byc w lesie... litosci

          • 5 18

    • Zastanawiam sie czy robisz z siebie debila specjalnie czy nim po prostu jestes (29)

      Nawet samochod jadacy zgodnie z przepisami moze wyladowac na drzewie ktore rosnie przy jezdni, wystarczy że np. peknie opona i juz moze byc na pierwszej lepszej przeszkodzie ktora ma za kraweznikiem.
      Pewnie i tak wiekszosc z Was napisz "skoro zapierd.... to niech sie wylozy na drzewie" a ja napisze ze szkoda nawet takiego "rajdowca" bo moze jak wyleci z drogi i zamiast w drzewo poleci na pole to dojdzie do niego ze mogl skonczyc gorzej i sie opamieta. Jesli nie to i tak niech kipnie ze starosci niz by mial skonczyc na drzewie.

      • 54 65

      • wszystkie do wycięcia (2)

        hmmm, chyba nie czytasz ze zrozumieniem - napisałem przecież że drzewa są niebezpieczne i 'wg mnie wszystko do wycięcia' więc nie wiem zupełnie o co Ci chodzi.
        Jestem również za tym aby w bezpośrednim sąsiedztwie drogi były głębokie rowy melioracyjne, które skutecznie hamują wypadające z drogi samochody. Tak będzie bezpieczniej

        • 43 5

        • Głęboki rów melioracyjny jest jeszcze bardzie niebezpieczny niż drzewo (1)

          • 1 1

          • to wyciąć wszystkie co do sztuki drzewa i na miejscu każdego postawić różowy obelisk z gumy

            • 5 0

      • spoko kończą się wakacje zajmie się czymś pożytecznym zamiast smęcić

        • 3 5

      • Mądre słowa

        Ale rzesza rowerzystów i tak nie zrozumie

        • 10 17

      • Tyle że (21)

        taki rajdowiec może też nie kipnąć ze starości, a następnym razem wjechać w Ciebie czy kogoś z Twojej rodziny - więc uważam, że lepiej niż skończy na drzewie, niż na czołówce z kimś niewinnym.
        A co do pęknięcia opony to jestem pewien, że takich przypadków jest mniej niż 1 na 1000 wszystkich wypadków kończących się zderzeniem z drzewem.
        Nie jestem żadnym eko-oszołomem, który broni drzew. Po prostu to ludzie powinni zacząć myśleć i używać wyobraźni, a nie powinno się usuwać sprzed nich zagrożenia spowodowane tylko ich własną głupotą!
        Jak ktoś "Lubi Zapier...ać" to niech bierze pod uwagę, że to może mieć daleko idące konsekwencje , także dla niego samego.

        • 55 10

        • (2)

          z tym ze jak ktoś będzie gnal na czolowe to ten z naprzeciwka chcąc uniknąć zderzenia zjedzie do prawej i sru w drzewo

          • 18 14

          • (1)

            Wina zapitalacza z naprzeciwka, nie drzewa.

            • 26 8

            • ale zginąć na drzewie może,

              a gdyby były bariery zamiast drzewa, to być może by przeżył?

              • 0 0

        • Ta. . Kolejny oszołomek...

          Problem jest taki że nawet jak ktoś jedzie 51 przy ograniczeniu do 50 wpadnie w koleinę i wyniesie go na drzewo to wg policji i prawa to wina kierowcy bo za szybko jechał co z tego ze droga do d*py. Jechał szybciej. Albo np takie sytuacje gdzie droga jest pełna dziur, i postawią nagłęboko na odcinek kilkudziesięciu metrów ograniczenie do 30, mimo że przed i po tym odcinku jest np. 70, ktoś nie wychamuje wcześniej bo znak stoi najczęściej za krążkiem i albo urwie zawieszenie albo wyląduje na drzewie. Czyja wina? No przecież ze kierowcy! Tam był przecież znak.. i taka gadka połączone i polityków którym ślepo wierzą. .. zamiast coś zrobić żeby było dobrze, lepiej zabronić. I tak oto Stalin cieszy się i pęka ze śmiechu, bo pomimo że lata mijają to polaki ciągle w łbach jego nauki mają zakorzenione

          • 6 33

        • (1)

          Część kierowców ląduje na drzewach przez nieuwagę, a nie przez nieprzestrzeganie obowiązujących przepisów. Chwila słabości może zdarzyć się każdemu. Mi, Tobie, członkom twojej rodziny. Ba inny nieprawidłowo jadący kierowcy przez swój nieodpowiedzialny manewr może doprowadzić do Twojej tragedii.

          Niektórzy muszą do tego dorosnąć, niektórzy zmieniają poglądy po stracie kogoś bliskiego, ale prawda jest taka, że drzewa przy drodze niosą śmierć i to nie tylko piratom drogowym.

          • 13 24

          • niosą?

            to chyba entowie jacyś, a nie zwykłe wrośnięte w ziemię drzewa

            im więcej drzew tym mniej szaleńców
            i bezpieczniej dla pozostałych

            • 19 5

        • może też uderzyć w Ciebie (12)

          jadącego prawidłowo, a Ty wylecisz z drogi i walniesz w rzeczone drzewo...

          • 10 10

          • (11)

            Wina zasuwacza, nie drzewa. Skoncentrujmy się na eliminowaniu zasuwaczy.

            • 36 7

            • (6)

              A jeśli wyskoczy dajmy na to sarna, dzik czy jakiś inny leśny futrzak nie masz szans na naszych szosach wyjśc z tego jeśli z naprzeciwka masz inne auto a po prawej szpaler drzew. Nie mam nic do tych pięknych roślin ale kurcze z 10 metrów od jezdni niech stoja.

              • 8 14

              • (5)

                jak jedziesz wolno zdążysz zahamować
                jak za szybko to sarna jest trup na 100% a ty na 50% jeśli ją potrącisz, ale na 90% jeśli robisz szalone manewry ominięcia

                • 9 7

              • (2)

                Jesteś idiotą, jeśli sądzisz że dasz radę wyhamować przed np. dzikiem wyskakującym 4-6 metrów przed tobą przy jakiejkolwiek prędkości powyżej 50 km/h. Albo walniesz w dzika, albo w samochód jadący z przeciwka, albo rozbijesz się na drzewie. Albo zaliczysz kombinację kilku z powyższych.

                Niestety z tego co widzę, to większość komentujących i wystawiających tu opinie to idioci, lub ludzie bez wyobraźni, którzy jeżdżą tylko po mieście i nie mają pojęcia co się może zdarzyć na trasie i jak bardzo są niebezpieczne drzewa przy drogach.

                Osobną grupą ludzi, są ci zawistni i zakompleksieni, którzy każdemu co mają lepszy samochód i jeżdżą nim szybciej niż oni sami, życzą wszystkiego najgorszego -> "a nich się rozbije palant na tym drzewie, dobrze mu tak"

                Zapraszam do minusowania, policzymy ilu mamy w trójmieście ludzi inteligentnych inaczej...

                • 9 15

              • Wypadków z udziałem zwierzat jest w Polsce mniej, niż 200 rocznie, a ile jest tych zawinionych przez.ludzi?

                • 10 0

              • lepszy samochód CZYLI szybciej jedzie?!

                oj biedaku z ciasnotą miedzyuszną

                • 6 0

              • (1)

                Chyba nie masz pojęcia o drodze hamowania. Jadąc przepisowo za miastem z prędkością 85-90 km/h droga hamowania to jakieś 50 m. Przy mokrej nawierzchni dodatkowo się wydłuża. Jakie szanse ma kierowca wyhamować jeśli zwierzę wyskoczy mu 10 m przed maską?

                • 6 5

              • więc jak jest mokro jedziesz wolniej, to chyba oczywiste?

                • 7 1

            • (1)

              winne jest to ze brak dróg ekspresowych dwujezdniowych z poboczem i kierowcy którzy muszą dojechać gdzieś w określonym czasie są zmuszeni wybierać drogi które powinny byc zarezerwowane co najwyżej dla ruchu lokalnego ewentualnie dla jadących na wakacje chcących podziwiac krajobraz. Gdyby były "szybkie" drogi to "rajdowcy" lub poprostu ludzie którzy pracuja i muszą dojechać ghdzieś w kilka godzin a nie cały dzień wybieraliby porządne bezpieczne trasy a nie krete wiejskie szosy obstawione drzewami

              • 6 9

              • kuba rozpruwacz też musiał

                niektórych trzeba powstrzymywać przed tym co muszą
                zmień pracę na taką 2ooo km od domu i fruwaj

                • 3 0

            • wina zasuwacza ale to ty zginiesz (1)

              i co wtedy

              • 0 5

              • usuń z rówania zasuwcza

                stara dobra brzytwa Ockhama

                • 2 0

        • Do niemyslacych (1)

          Taki przykład: znam jedna osobę co jechała przepisowo i wylądowała na drzewie mianowicie koleś chciał wyprzedzić ciężarówkę wychylił się i przywalił w nadjeżdżający samochód z przeciwka no i dużo mówić nie trzeba rąb w drzewko. Ta osoba po 2 latach nadal chodzi o kulach. Jak by drzew tam nie było wjechała by w krzaki pole itp i na małych potłuczeniach by się skończyło wiec jak czytam debilne wypowiedzi to mnie krew zalewa. Życzę żebyście się też na drzewie znaleźli to może zmienicie zdanie...

          • 6 16

          • Wina drzewa, że koleś nie umiał wyprzedzać? Przyczyną jest koleś, nie drzewo. Eliminować kolesi!

            • 12 2

      • Badania wypadków wskazały, że usterki techniczne pojazdów są w małym procencie przyczyną kolizji z drzewami

        Alkohol, brawura i niski poziom kultury jazdy to główne powody wypadków drogowych, także kolizji z przydrożnymi drzewami. Pogadaj ze specami od wypadków drogowych i nie pie...

        • 8 0

      • słyszałem że opony dziesięcioletnie i łyse pękają i to na prostej drodze,

        dlatego wycinać drzewa ,koniecznie

        • 3 1

    • (5)

      drzewa na tory!

      • 26 3

      • drzewa na drzagi!

        • 16 5

      • tory na drzewa !!!

        • 7 2

      • Teraz podkłady robi się betonowe.

        • 8 1

      • (1)

        kobiety na traktory!

        • 13 1

        • kobiety na kombajny zbożowe i sieczkarnie do kukurydzy!!

          • 6 1

    • No ba! (2)

      Niektóre to nawet potrafią przeskoczyć za barierkę jak te na zdjęciu z wypadku na Grunwaldzkiej!!!

      To bardzo chytre skuerwesyny, mówię wam!

      • 31 2

      • i po głupim gadaniu! (1)

        https://www.youtube.com/watch?v=vjD-mRvytXI

        • 0 2

        • Aha, czyli wyrżnąć wszystko co stoi 30 metrów od ulicy bo raz do roku jak jest wichura ludzie nie mogą posiedzieć na d*psku w domu / pracy.

          • 13 0

    • Samochody jadące z przeciwnej strony też wycinać. (6)

      Czołówka z autem jest gorsza niż zderzenie z drzewem.

      • 26 7

      • (3)

        Prawdę mówiąc, to nie. Zderzenie z autem jest niesprężyste (strefy zgniotu), a z drzewem - sprężyste (całą energię bierze na siebie auto).

        Co nie zmienia faktu, że drzewa przynajmniej nie wyskakują znienacka na mój pas, zmuszajac do hamowania i ucieczki.

        • 17 3

        • energia rozkłada się równomiernie (2)

          różnica jest taka, że w zderzeniu czołowym sumują się prędkości samochodów, a w zderzeniu z drzewem prędkość drugiego obiektu jest równa zero. Drzewo bierze na siebie dokładnie taką samą energię jak auto.

          • 13 5

          • jest jeszcze kwestia tego, jak ta energia rozkłada się na odkształcenia mechaniczne drzewa i samochodu - drzewo, jeśli się nie złamie, stoi niewzruszone. Samochód się zgniata.

            • 3 3

          • Prędkości się nie sumują . Nie zmieniaj praw fizyki .

            • 9 5

      • CZołówka ze znacznie większym samochodem ciezarowym tak (1)

        czołówka 2 podobnych samochodów(masa strefy zgniotu) jest w skutkach taka sama jakby każdy z nich w osobna walnął w mur. Samochody po zderzeniu pozostają tam gdzie sie spotkały, nie ma takiego efektu że ciężarowy zmiata cię z ulicy, czyli jakbyś uderzył w pędzący mur.

        • 5 1

        • przypadek doświadczalny z mythbusters

          cz 1
          watch?v=-W937NM11o8
          cz 2
          watch?v=r8E5dUnLmh4
          fani marki deawoo nie oglądać :)

          • 0 1

    • glupi jestes (14)

      idac tropem twojej logiki, za glupote i bezmyslnosc nalezy karac smiercia i ciezkim kalectwem? To fakt, ze w wiekszosci wypadkow powodem jest zlamanie przepisow, bezmyslnosc kierowcy itp. - ale czy kara za to powinna byc smierc?
      Idea sadzenia i pielegnowania drzew w bezposrednim sasiedztwie drogi jest zwyczajnie glupia i niehumanitarna. Trzeba byc pozbawionym sumienia draniem by przedkladac drzewo ponad zycie i bezpieczenstwo ludzi.

      • 13 20

      • zauważ jednak (1)

        że dziś już drzew nie sadzi się w pobliżu dróg. Stare drzewa zaś były sadzone w ten sposób, gdyż miało to swoje uzasadnienie. W czym? ano w tym, ze dawniej zamiast samochodów używało sie koni, a te mogły w cieniu odpocząć. Tak więc jak widzisz takie sadzenie drzew nie było ani głupie, ani też niehumanitarne. Co do pielęgnacji zaś-to się z tobą zgodzę częściowo. Bowiem pielegnacja zieleni jest potrzebna, jednak powinno się przy tym brać pod uwagę dzisiejsze realia.

        • 12 6

        • jechałeś ty kiedyś wzdłuż którejś nowej Ski lub krajowej? wzdłuż nowych ulic w meiście?

          wyjdź z domu i się rozejżyj, drzewa sadzi się tak samo, tylko skrajnie sa dziś inne.

          A drzewa przy drodze zawężają optycznie jezdnie i jest to najskuteczniejszy na dziś środek zapobiegawczy. Mozesz ustawić 100 znaków i nic nie dadzą, jak masz drogę na patelni po horyzont. Ale wystarczy zmienić perspektywę i już noga z gazu sama schodzi. Ot nauka

          • 3 1

      • (6)

        to ja jestem głupi i niehumanitarny
        bo ja naprawdę wolę, żeby wariat owinął się na drzewie, niż z braku drzewa żył
        i za którymś razem walnął we mnie

        a co gorsza w mój samochód

        • 17 7

        • (1)

          módl się abyś to przypadkiem ty sam się nie "owinął na drzewie" z winy jakiegoś innego pojazdu... Założyłeś że ofiara jest zawsze sobie winna? Otóż wyobraź sobie, że większość ofiar to nie sprawcy, więc nie są "sami sobie winni"

          • 5 6

          • moja empatia jest z pieszymi, rowerzystami, normalniejszą większością kierowców i ich pasażerów, a nie z tymi, którzy się boja tylko drzew, a więcej niczego innego

            drzewo jest nieprzekupne i nie uwzględni ŻADNEGO immunitetu
            czy Rydzyk, czy Duda, czy strażak lub pogotowie
            czy jedziesz Tikiem, Porschem, czy Rosomakiem - drzewo ma to gdzieś

            i nie psuje samochodów, jak garb spowalniający

            • 2 1

        • wyobrazni tez ci brakuje (3)

          przeanalizuj nastepujace sytuacje:
          - jedziesz sobie spokojnie poza terenem zabudowanym, peka opona w twoim aucie, zarzuca cie na przydrozne drzewo, wszystko dzieje sie blyskawicznie. uderzasz w drzewo,skutek smierc lub ciezkie kalectwo.
          - jedziesz sobie spokojnie droga, nagle z przeciwka pojawia sie jakis idiota wyprzedzajacy na trzeciego. probujesz uciekac, nie udaje sie bo wpadasz na przydrozne drzewo. i znowu final to smierc lub ciezkie kalectwo

          zrozum pozbawiony wyobrazni czlowieku, zycie jest troche bardziej skomplikowane niz potrafisz sobie to wyobrazic.

          • 11 6

          • (2)

            pisz powieści SF, choć Lema IMHO nie dościgniesz

            ile razy pękła ci opona? TOBIE, nie znajomym z klehd i legend?
            ile razy ty uciekałeś, a ile razy uciekano przed tobą? gdzie te ucieczki są częściej, wśród drzew czy na łysym terenie?
            myslisz czasem o pieszych i rowerzystach, czy oni to rozmazane tło dla twoich wyczynów za kierownicą?

            • 4 1

            • ja raz wylądowałem na drzewie (1)

              zima, 30 km/h na zakręcie, okazało się to za dużo jak na zakręt pokryty lodem

              • 2 4

              • I z powodu własnego braku umiejętności nienawidzisz drzew.

                • 5 1

      • nie rozumiesz, a innych obrażasz (4)

        Nikt nie zamierza ich karać śmiercią/zabijać. Chodzi tylko o danie szansy doborowi naturalnemu, żeby sami mogli się wyeliminować.

        • 8 2

        • bredzisz i niestety brak ci wyobrazni (3)

          poczytaj moja odpowiedz powyzej. mozesz jechac zgodnie z przepisami i wyladowac na przydroznym drzewie.....

          • 5 4

          • (2)

            ...co jest znacznie znacznie znacznie mniej prawdopodobne niż wylądowanie na drzewie z własnej winy i głupoty.

            W ogóle trolle motoryzacyjne są skłonne do wymyślania jakiś odjechanych scenariuszy, typu: pieszy przestraszy strachliwego kierowcę, a samochód zareaguje dziko i wpadnie pod cysternę z naprzeciwka, która eksploduje i rozwali elektrownię wodną i zaleje milionowe miasto. Tymczasem najczęściej to pieszy jest mielony na miazgę NA PRZEJŚCIU albo NA CHODNIKU przez buca który "szybko i bezpiecznie".

            Trzeba więcej drzew! Selekcja naturalna! Dęby naprzeciw Wysepki we Wrzeszczu, natychmiast! Przemieszane z topolami, bo szybciej rosną, potem jak dęby dogonią, można topole ściąć na opał.

            • 5 3

            • (1)

              Dokladnie, jakby tam były porządne, stuletnie drzewa, rowerzystka by żyła, a bandyta wąchał korzonki od spodu!

              • 3 1

              • ogromna szkoda, świętej pamięci kochana Ania Lichota, młodziuteńka wartościowa osoba, matka, dobry Naucyciel, Opiekun i Partner Małych Ludzi, leży w Oliwie, kwatera 4, rząd trzeci od alejki, grób 28 od ulicy, jej spokoju strzeże piękny grab gruby na metr, szkoda, że dopiero teraz, poniewczasie, że nie było go tam, wtedy

                Stachurski! Ty myśl!

                • 2 1

    • (3)

      W Skandynawii sadzi się drzewa dalej od drogi za rowem - może to wystarczy na naszych samochodowych debili?

      • 6 4

      • (2)

        najpierw każ zburzyć twój własny dom, wykopać tam rów i posadzić drzewo za nim

        ja wolę jak jest przy moim domu

        żadna ciężarówka mi nie wjedzie do sypialni bo rosną LIPY
        podlewam je, pielęgnuje, nawożę, usuwam breję solną

        • 13 1

        • najpierw naucz sie ortografii tumanie (1)

          czy kazdy pozbawiony samochodu jest az tak glupi i msciwy jak wypowiadajacy sie na tym forum zwolennicy umierania na przydroznych drzewach?
          straszna zadna krwi z was tluszcza, obrzydzenie bierze

          • 0 0

          • sprawdźmy tedy twój tekst, "Iksie":

            (wielka litera N)ajpierw naucz si(ę zamist e) ortografii (PRZECINEK)tumanie(kropka)
            (wielka litera C)zy ka(ż zamiast z)dy pozbawiony samochodu jest a(ż zamiast z) tak g(ł zamiast l)upi i m(ś zamiast s)ciwy jak wypowiadaj(ą zamiast a)cy si(ę zamiast e) na tym forum zwolennicy umierania na przydro(ż zamiast z)nych drzewach?
            (wielka litera S)traszna (zalecane Strasznie) (ż zamiast z)(ą zamiast a)dna krwi z was t(ł zamiast l)uszcza, obrzydzenie bierze(kropka) (gdzie orzeczenie?)

            No więc kto tu potrzebuje korepetycji z ortografii, gramatyki i zrozumiałości wypowiedzi - my czy ty?

            Poza wszystkim, netykieta nie zaleca przedkładania korygowania niedostatków formy rozmówcy, w tym jego ortografii, nad treścią, meritum wypowiedzi. Więc ten wpis to tylko rodzaj odporu, demonstracji, że ty sam nie jesteś ideałem. Więcej nie będę, mój ty żuczku nieczytaty.

            • 0 0

    • drzewa sa niebezpieczne

      i tak sie własnie zdarza podczas wiatrów.Przy każdej złej pogodzie drzewa zwalaja sie na kierowców.

      • 2 6

    • Do bezmozgowia ekologicznego. Owszem drzewa sa niebezpieczne gdy spokojny kierowca zostaje zepchniety na takie przez wariata drogowego badz podczas poslizgu zima nawet przy zachowaniu ostroznosci i niskiej szybkosci!

      • 8 9

    • poczekaj (2)

      aż będziesz jechać zgodnie z przepisami 90km/h i strzeli tobie przez przypadek opona i zamiast spokojnie wjechać w pole zawiniesz się na drzewie, czego nie życzę nikomu, będziesz inaczej śpiewać

      • 7 14

      • (1)

        Nie przemowisz tym idiotom do rozsądku. Nie trzeba być piratem drogowym aby zginąć na drzewie

        • 6 12

        • jak Jezus Ch ?

          • 0 1

    • inaczej powiesz (1)

      jak bedzie jechac twoja zona jakis debil wyskoczy na czolowe a ona odruchowo odbije i walnie w drzewo
      co wtedy powiesz?
      ze zasluzyla sobie?

      • 5 6

      • Eliminować debili drogowych,nie drzewa!

        • 5 5

    • kaleka

      ostatnio napadły mnie drewniane schody muszę porąbać je na opał.

      • 12 1

    • Sytuacja (1)

      Jadę poza miastem gdzieś na Kaszubach i z przeciwka jedzie pojazd ( czytaj debil w nim), który wyprzedza pojazd będąc na moim pasie - muszę uciekać na pobocze ! kłopot w tym ,że są drzewa ??? i co panie mądraliński .
      chodzi o to ,że nie wszędzie te drzewa powinny stać .
      Może za czasów powozów wytyczały drogę ale trochę się zmieniło !

      • 1 4

      • wiec jeszcze bardzie zachęcaj do wyprzedzania na trzeciego,
        za każdym razem będzie co najmniej częściowo TWOJA wina,
        bo przecież mogłeś uciec przed czołówką

        jak bardzo wzrosła by częstość takich zbrodniczych zachowań ?

        to jakaś paranoja!

        • 6 0

    • Zamiana zachowań drzew (1)

      Równie dobrze artykuł mógłby mieć brzmienie: drzewa nagle zmieniły swoje zachowanie: stały się agresywne i atakują przejeżdżających zgodnie z przepisami kierowców. Zapewne to zemsta za zatruwanie środowiska spalinami. Traktuję to jako dowcip w przedłużającym się sezonie ogórkowym zdesperowanego dziennikarza, na siłę szukającego tematu

      • 8 1

      • nie traktuj tego jako żart znudzonego latem dziennikarza
        tylko relację z zamiarów buca u władzy

        napisz mail do Pana Wojewody Stachurskiego, wybij mu z głowy zamach na drzewa przydrożne. sekretariat.wojewody@gdansk.uw.gov.pl lub ryszard.stachurski@gdansk.uw.gov.pl

        lub nawet lepiej do jego doradcy marcin.kurkowski@gdansk.uw.gov.pl

        • 3 1

  • Ma racje. (...) (7)

    • 82 27

    • Nie ma. A na szczęście na jesieni

      przestanie być wojewodą.

      • 7 12

    • dobrze mówi

      • 2 2

    • Wybory idą. (4)

      Trzeba się podlizać parobkom w golfach.

      • 9 6

      • drogi parobku (3)

        W nadchodzących wyborach nie będzie wybierany wojewoda

        • 3 2

        • poczytaj o ustroju naszego panstwa, tosie,, (1)

          • 4 1

          • myślisz że on da radę? eee, chyba za trudne...

            • 2 0

        • A mówiłam synku cobyś jednak na WoSie notował a nie kozy kręcił.

          • 4 0

  • (11)

    Jak ktoś jeździć nie potrafi to wycięcie drzew i tak nie pomoże

    • 218 97

    • polać mu, dobrze prawi !

      • 13 7

    • kiedyś (3)

      jak już skończysz gimnazjum i (może) dorobisz się czegoś innego niż garb to zrozumiesz w czym problem. Założenie, że drogi są czarne i suche, a żaden baran nie wyskoczy zza nich jest co najmniej naiwne.

      • 14 12

      • (2)

        Widzisz prostaku za moich czasów nie było gimnazjum a i możliwe że dorobiłem się w życiu więcej niż Ty. Nie chodzi mi o to czy wycinać czy nie ale z artykułu powyżej wynika że trzeba by się pozbyć drzew na między innymi al. Zwycięstwa i na Kartuskiej bo jakieś auto uderzyło tam w drzewo. Ile jest takich dróg w Gdańsku? Idąc tą drogą trzeba by też zasypać rowy bo jak by nie było też stwarzają zagrożenie o słupach już nie wspomnę. W Polsce panuję taka moda żeby usuwać skutek a nie przyczynę

        • 12 5

        • Z życia wzięte (1)

          Przyczyną są też drzewa. Znam gościa, który jechał jakimś tam autem i mu pijany cymbał wyskoczył na czołówkę. A gość jechał z całą rodziną. I co? Po lewej drzewa, po prawej drzewa, a na przeciwko tnący furą pijany cymbał. I co mu powiesz, że to była jego wina?

          • 9 3

          • Zakazać drzewom pić alkohol. Ścisła dendroprohibicja!

            • 2 6

    • (4)

      ciekawe co bys powiedzial gdybys jechal swoim pasem a na przeciwko ciebie wyjechalby litwin w tirze. ciekawe gdzie bys uciekal mistrzu kierownicy? pewnie na przydrozne drzewo.

      do wszystkich idiotow. pasy drogowe to nie miejsce dla drzew. wielu niewinnych zginelo na drzewach bo nie mieli gdzie uciec przez piratow drogowych

      • 16 6

      • (2)

        Właśnie - przez piratów drogowych!

        • 10 3

        • "Właśnie - przez piratów drogowych!"? (1)

          ale co chciałeś przez to powiedzieć?

          • 4 2

          • chciał powiedzieć, że twój Litwin powinien ściąć drzewo jeszcze na Litwie i zanim by cię przestraszył

            • 3 2

      • trzeba więc profilaktycznie także wyciąć Litwinów, albo przynajmniej obwiązać szmatami. Taką mam koncepcję.
        ([idąc Twoim tokiem rozumowania)

        • 4 3

    • Jak się jeździ SKM-ją do pracy to drzewa nie przeszkadzają

      • 2 0

  • Paranoja.. teraz drzewa są winne wypadkom, a może trochę wolniej? (20)

    • 218 121

    • i to i to (7)

      Jezdzic wolniej w dostosowaniu do warunkow a drzewa wyciac i posadzic nowe w bezpiecznej odleglosci

      • 10 11

      • to po kiego budowano drogi wród drzew (1)

        nigdzie sié tak nie robi tylko w Polsce

        • 5 17

        • jak twój login mówi

          100 lat temu koniem się jeździło

          • 13 1

      • (4)

        Tyle, że wycinanie drzew optycznie poszerza drogę i zachęca do szybszej jazdy.

        • 11 10

        • (1)

          wracaj na furmankę skoro ci za szybko
          albo piechotą

          • 1 1

          • Ty za to wrócisz karawanem, albo karetką.

            • 1 0

        • poszerza pas drogowy a nie jezdnię (1)

          zamiast drzew można postawić rowy, chodniki, trasy rowerowe, tory tramwajowe

          przecież nikt nie będzie poszerzał jezdni o 2m

          • 1 0

          • Czytanie ze zrozumieniem szwankuje? OPTYCZNIE. Droga "wydaje" się szersza i bezpieczniejsza, chociaż nie jest.

            • 1 0

    • A może najlepiej zamiast jechać autem,czy autobusem będziesz od dzisiaj go pchać...?

      Będzie super bezpiecznie

      • 5 2

    • (7)

      jedz 30 km/h jak ci wyskoczy wariat z naprzeciwka to ciekawe gdzie uciekniesz? moze przy 30km/h jak rozbijesz sie na drzewie a nie na poboczu i nie zginiesz to przemyslisz glupie bronienie przydroznych drzew

      • 12 10

      • jak wariat wyskoczy to drzewo winne? (3)

        dżizas, wprowadzić logikę do programu szkół podstawowych! najlepiej w miejsce religii.

        • 11 12

        • tu na trojmiasto.pl jest dział nauka
          mają kwizy
          ostatnio jest biologiczny o artykuliku o elektronicznym nosie

          a w tym kwizie naukowym dowiesz się
          -że padalec i jaszczurki to płazy
          -że freony robią efekt cieplarniany
          -że różyczka to choroba bakteryjna
          -że purchawki są grzybami trującymi

          ciekawe, czy jak by ich zmusić do zrobienia kwizu o religii i spytać:
          -kim był Józef dla Jezusa?
          -do kiedy Maryja, ślubna żona Józefa, zachowała błonę dziewiczą?
          -jakie wydarzenie z życia Jezusa świętujemy w Nowy Rok?
          -papież Pius 12 błogosławił SSmanom i Paweliciowi, czy miał prawo/rację?
          itd
          to jakie by były odsetki KANONICZNYCH odpowiedzi w tym ultrakatolickim kraju

          tu króluje niewiedza, nawet w temacie "garbatych aniołków"

          • 3 1

        • Znaczy się masz zginąć w imię zasad SK... Ty i twoja rodzina bo jakiemuś ekooszolomowi nie podoba się wycinka drzew przy drodze. Leczcie sie

          • 6 3

        • A ty chyba zamiast do szkoły to chodziłeś na piwo. Jeśli nie rozumiesz to ci wytłumaczę. Wariatów nie da rady wyciąć a drzewa owszem.

          • 2 0

      • (2)

        Eliminujmy wariatów, a nie drzewa. Wariat nie daje ani tlenu,ani cienia, ani ptaki w nim nie gniazdują ;)

        • 9 4

        • (1)

          jak to chcesz w praktyce zrealizować?

          • 1 0

          • Strzelać w tył głowy każdemu kierowcy co ma krzywą gębę.
            I każdemu pijakowi. Bo każdy pijak to złodziej. I wariat. I morderca drogowy.
            Chyba że zacznie dawać tlen, to nie strzelać

            • 4 1

    • a co powiesz (2)

      jak gość jedzie na czołówkę z Tobą np. TIR i masz po obu stronach drzewa - to może wyjaśnisz wszystkim co robisz w takiej sytuacji??

      • 14 7

      • Masz rację (1)

        Aby uniknąć takich sytuacji bez wyjścia, koniecznie trzeba usunąć wszystko co znajduje się w odległości do 50m od krawężnika: latarnie, znaki, słupy, budynki.

        • 10 8

        • Kolejny miastowy kierowca...

          Poza miastem nie masz domów przy samej jezdni (a jak masz to jest ograniczenie prędkości), lamp też się raczej nie stawia, znaki są dość rzadko i stoją na cienkich słupkach (nie było chyba jeszcze przypadku aby ktoś zginął po uderzeniu w znak drogowy), a słupy z prądem/telefonem stoją zwykle dużo dalej od drogi niż drzewa (i w sumie też dość rzadko).
          Więc twój "ironiczny" tekst jest w sumie g.wno wart...

          • 6 0

  • Unia mówi budujmy drogi wybaczające błędy (51)

    Jeśli ktoś jest przeciw wycince drzew przydrożnych - powinien być przeciw autostradom, poszerzonym poboczom, azylom dla pieszych i innym urządzeniom bezpieczeństwa ruchu drogowego. Ludzie się, mylili i będą się mylić. Tego nie da się zmienić. Szerokie pobocza i brak drzew na pewno uratuje nie jedno życie. Czy drzewa są ważniejsze niż ludzie?
    Czy ktoś uważa, że lepiej, gdy drogi nie wybaczają błędów? Drzewa błędów nie wybaczają.
    Jeśli ktoś uważa, że drzewa wyskakują, to niech pomyśli co się stanie, gdy drzewo "wyskoczy" autobusowi, w którym strzeliła opona. Czy pasażerowie są winni, że kierowcy drzewo "wyskoczyło"?

    • 230 80

    • (7)

      Jest różnica czy walniesz w drzewo z prędkością 50 km/h a 150 km/h. A co do autobusów to miałabym pretensje do kierowcy że wyjechał takim złomem w trasę bo kondycja busów przewożących ludzi jest coraz gorsza

      • 14 28

      • Walnij w drzewo przy społecznie akceptowalnej prędkości 100km/h poza zabudowanym (6)

        Ciekawe czy przeżyjesz? Skoro uważasz, że drogi nie muszą wybaczać błędów, kup sobie Tico. Tanie, ekonomiczne i nie wybacza błędów, tak naszych, jak i czyich.
        Co do pretensji do kierowcy - martwi głosu nie mają, a cmentarze są pełne tych, co mieli pierwszeństwo...

        • 32 14

        • co to jest (5)

          "społecznie akceptowalna prędkość"? W prawie drogowym jest albo dopuszczalna albo przekroczona.

          • 10 8

          • (4)

            wyjedź Wiesiek na drogi tym swoim rzęchem to zobaczysz i przejrzysz na swoje zaropiałe gałki jak inni jeżdżą.

            • 3 5

            • (3)

              patologiczni ludzie akceptują nielegalną prędkość i takich jest wg ciebie >>50%

              więc im więcej takich chorych na mózg umrze na drzewach, tym będzie nie tylko bezpieczniej, ale tez odsetek patoli zmniejszy się, więc i opinia publiczna przestanie wyrażać jej patologiczną część, do głosu dojdą normalniejsi, którzy nie akceptują przestępczej i zbrodniczej prędkości

              ergo: im więcej drzew tym bezpieczniej dla mnie, qed & cbdu

              przepraszam, dla mnie to aż tak proste, że nie wierzę, że się nie zgrywasz, mówiąc że tego nie rozumiesz, że to dla ciebie za trudne

              • 8 4

              • Pieprzysz takie głupoty, że już nawet śmiać się nie chce

                • 0 5

              • (1)

                baranku przy uderzeniu w drzewo niewiele zostaje z samochodu już przy 60-70 km/h autobus w Kokoszkach drzewo rozpłatało na pół na kilku metrach długości przy prędkości 50-60 km/h

                • 4 3

              • 1. Jelcza z lat 60tych
                2. z tłumem stojących pasażerów
                3. z oponami łysymi i przeciążonymi
                4. jadącego za szybko
                5. wyprzedzającego

                1. dziś samochody są młodsze
                2. nie ma stojących, a siedzący powinni się zapinać, także w autokarach
                3. opony się sprawdza i nawet pozornie dobre wymienia po pewnym przejeździe
                4. jak tacho pokaże przekroczenia prędkości, kierowca jest karany, nawet wiele dni wstecz
                5. na wyprzedzanie jest policja
                a nie od polowania na pieszych i rowerzystów,
                (gdyby gliny byli od polowań na pieszych i rowerzystów, sami tez chodzili by wyłącznie pieszo lub jeździli by rowerami)

                • 5 0

    • (4)

      skoro szerokie pobocza i brak drzew uratuja tylko dwa zycia, to sory, szkoda kasy.

      • 8 10

      • debil (3)

        oby jedno z tych dwóch to twoje

        • 4 3

        • (2)

          Bardzo polakatolicki komentarz.

          • 3 4

          • gratuluję inteligencji

            skoro szkoda mu kasy na choćby dwa życia to znaczy, że jego zbyt wiele warte nie jest.

            • 5 0

          • spadaj komuchu

            • 2 1

    • (25)

      Jesli ktoregos dnia umiejetnosci czy raczej glopota kierowcy zostanie zweryfikowana przez przydrozne drzewo, to ma on mniejsze szanse nastepnym razem skrzywdzic kogos.
      Drzewa nie sa wazniejsze niz ludzie. Za to wazniejsi sa dla mnie na drodze ludzie ktorzy potrafia jezdzic bezpiecznie , od tych ktorzy chca ich zabic.
      Jestem za budowa autostrad, oddzieleniem ruchu pieszego od samochodowego, budowania bezpiecznych drog.
      Nie zwalnia mnie to z myslenia i odpowiedzialnosci za siebie i innych.
      Drzewa weryfikuja szalencow. Jak mowi statystyka, a przynajmniej ja ja tak odczytuje, ze znakomita wiekszosc kierowcow wyladowala na drzewie na wlasne zyczenie.
      Jednoczesnie jestem jak najbardziej za eliminacja drzew sprochnialych czy w jakikolwiek sposob zagrazajacych uczestnikom ruchu drogowego czy tez pieszym.

      P.S. Opona w pewnym autobusie pekla poniewaz byla stara, kierowca jechal za szybko itp.
      Jak wspomnialem statystyki mowia , ze bardzo rzadko uderzenie w drzewo wynika z przyczyn technicznych

      • 15 13

      • (9)

        Skąd biorą się tacy dyletanci. Rozumiem, że autbus pełen ludzi musi zginąć, bo twoja teoria nie dopuszcza możliwości złapania gwoździa lub innego uszkodzenia "zdrowej" opony w trakcie jazdy.

        Brak wyobraźni i głupota ludzi wypowiadających się w tym temacie jest porażająca. Naprawdę jestem w głębokim szoku.

        • 19 7

        • myśl! to nie boli! (8)

          moja krewna zginęła w Kokoszkach
          ale nie zabiło ją to drzewo

          tylko kierowca który wpuścił za dużo ludzi i jechał za szybko
          mechanik, który nie wymieniał na czas opon, kontrola techniczna, która zawaliła robotę

          jak by ten autobus wpadł nie w drzewo, tylko czołowo w drugi równie pełny autobus to ofiar było by DWA RAZY WIĘCEJ

          • 9 6

          • (7)

            no i co że wziął za dużo to był 94 rok nie było tylu samochodów co teraz nie było komórek itd co ten człowiek miał powiedzieć idźcie sobie pieszo?O ile za szybko on jechał kołku 10 km/h?Gdyby tego chwastu nie było pół metra przy drodze to autobus po wystrzale opony wjechałby do rowu ludzie może by się poobijali może połamali ale by przeżyli

            • 5 6

            • (5)

              A po co wyprzedzał?

              • 4 1

              • (4)

                a czy wyprzedzanie było przyczyną wypadku cymbale?

                • 0 3

              • nie dotrzesz, nie ma szans. mózgi wyżarte etyliną, totalnie zdeprawowane
                "moja racja mojsza" nie ma dyskusji, prawo do zasuwania wpiszmy w konstytucję, jak kiedyś "przyjaźń" do sowietów

                żenada

                • 3 0

              • to za co skazali go na więzienie?

                • 1 0

              • (1)

                Jak pitolnie opona, to masz dużo większy problem, jeśli akurat manewrujesz, niż gdy jedziesz prosto. Wiem co pisze, bo kiedyś prowadziłem zaniedbane auto i rozwaliła mi się opona przy 90 km/h. Auto jechało dalej prosto wielopasmówką, spokojnie awaryjne i zatrzymanie na poboczu. Gdybym akurat był w trakcie ryzykownego manewru, pewnie było by nie ciekawie. Morał: nie wyprzedza się autem z guanianym ogumieniem.

                • 2 0

              • Brawo normalny i doświadczony kierowca

                Wierzę, że takich jest znaczna większość, a matołectwo to mniejszość, nawet w Polsce.Tylko że my się tu dajemy zastraszać najbardziej pyskatym prymitywom. Nie tylko szybkim kierowcom. Wiele jest podobnych egoistycznych mniejszości zastraszających większość.

                • 1 0

            • przeżyli by koziołkowanie na stojąco w Autosanie?

              powiedz, którędy jeździsz, żeby wiedział jakich dróg unikać...

              • 2 0

      • "Drzewa weryfikują szaleńców" (8)

        zwłaszcza tych szaleńców, którzy w strachu uciekają na pobocze przed innymi szaleńcami. Skąd wiadomo dlaczego na drzewie wylądowali, czy aby wszyscy tylko z własnej głupoty i nadmiernej prędkości? Czasami myślenie nie wystarczy, skupienie i pełna uwaga też nie pomogą jak wyskoczy ci przed maskę jakieś zwierzątko: wtedy wypadek jest, ofiary są, a przyczynę (jak zweryfikować już z kierowcą nie można) ustala się zawsze jako nadmierną brawurę za kierownicą.

        • 11 9

        • (7)

          Przyczyną jest zatem szaleniec, a nie drzewo.

          • 8 3

          • (6)

            Więc jeśli spotkasz szaleńca i drzewo jednocześnie, to masz p******** :(

            • 3 2

            • nie, jeśli szaleniec spotka drzewo wcześniej, niż mnie (5)

              jak wytniesz wszystkie drzewa przydrożne, to zawsze najpierw spotkasz szaleńca

              więc im więcej drzew, tym dla mnie - bezpieczniej

              • 10 5

              • (2)

                No jeśli, ale z reguły szaleniec spotyka najpierw Ciebie, a wtedy Ty spotykasz drzewo, bo zazwyczaj na drzewie ląduje się wtedy, kiedy się przed czymś ucieka.

                • 4 3

              • Lepiej eliminować szaleńców, niż drzewa.

                • 6 1

              • a gdzie lądujesz, jak nie masz przed czym uciekać, bo szaleńców nie ma, bo wybiły ich drzewa?

                • 3 1

              • Logika idioty (1)

                A jak idioci jeżdżą bardzo szybko to pewnie też bezpieczniej - bo krócej przebywają na drodze.

                • 0 5

              • może tamto to była logika idioty
                za to ty napisałeś wypowiedź chama
                to ja zawsze wolę zrozumiałą dla mnie logikę idioty
                od niezrozumiałej agresji i inwektyw

                drzewa chronią mnie przed TOBĄ właśnie

                • 1 1

      • (5)

        no i co baranie 32 ludzi zginęło bo opona pękła a co oni byli temu winni?Na szczęście to j..ne drzewo wycięli ale dopiero po 14 latach jeszcze przez 14 lat ten chwast rósł tam i groził innym autobusom i ich pasażerom.Prędkość za duża?A ile taki Autosan H9-20 mógł wyciągnąć 60 km/h?

        • 3 5

        • (4)

          Nie groził nikomu, kto nie jechał z niesprawnymi oponami, niebezpiecznie wyprzedzając.

          • 3 0

          • (3)

            groził groził bo jako pasażer nie masz wpływu na to czym jedziesz

            • 0 3

            • Masz. Nie musisz wsiadać jak masz jechać na stojąco. (2)

              Zresztą tamte czasy już dawno minęły, dzisiejsze krokodyle odbiorą prawko każdemu busiarzowi, który wpuści tylu ludzi POZA MIASTEM, a przyjdą czasy, że w mieście nie będzie inaczej. Mówimy o teraz i za chwilę. Ręce precz od przydrożnych drzew! Stachurski, ty bandyto, my też głosujemy, nie tylko pojednani furmani!!!

              • 3 0

              • Co za pier..enie gimbusa. Wina ludzi, ze wsiedli do przepelnionego autobusu. (1)

                Rozumiem, ze Ci co wsiedli pierwsi i usiedli mieli uciekac jak zobaczyli, ze ludzie sie dosiadaja?
                No tylko lac po tych pryszczach.

                • 0 3

              • tak! oczywiście!

                albo wysiąść, albo nie wpuścić następnych. alternatywą była ŚMIERĆ

                musimy gadać o tak zamierzchłej historii?
                drzewa nie mają być wycięte w 1994 tylko dziś!
                i to dziś TY chcesz zapie*dalać a nie w 1994!

                zresztą ten krzyż i ten kawał lastriko, który tam postawili jako pomnik, nie jest dalej od drogi niż drzewa

                wyroki:
                Kierowca autobusu dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery
                za umyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy i nieumyślne jej spowodowanie.
                Mistrz stacji obsługi na rok, w zawiasie na dwa.
                Zastępca dyrektora ds. technicznych na 10 miesięcy, w zawiasie na dwa.

                Buka nikt nie skazał na nic, bo nie był winien niczemu
                a uchronił nie wiadomo ilu przed takimi jak ty...

                • 2 0

    • W Kokoszkach autobus był PRZEŁADOWANY, a i opony nie spoełniały jakosci. (6)

      Gdy dbasz o ogumienie i nie przeładowujesz to nic ci nie strzeli.

      Jednej strony są drzewa, a z drugiej auta jadące z naprzeciwka.
      Drzewa wycinać, a czy samochody z naprzeciwka też?
      Przecież czołówka z innym pojazdem jest gorsza.

      • 10 8

      • Najpierw pójdź po rozum do sklepu a potem pisz te wypociny.

        • 3 5

      • No wiadomo że samochody z naprzeciwka należy też wyeliminować, że Pan i Władca Dróg mógł się toczyć środkiem 50 km/h wąską, krętą i dziurawą drogą!

        • 3 1

      • Szanowny Panie (3)

        Szanowny Panie Idioto.
        Zapewne nie jeździ Pan samochodem dlatego opiszę Panu jak to wygląda. W Polsce jeździmy prawą stroną. Po prawej na ogół mamy drzewa, po lewej często sznur samochodów. Gdy komuś z przeciwka puszczą nerwy i zacznie wyprzedzać ma Pan wybór - czołówka z nim albo drzewo po prawej stronie. Gdyby drzew nie było wybór ten wyglądałby - czołówka z nim albo wjechanie w pole. Inteligentny człowiek dokona właściwego wyboru- idiota pewnie nie. Ale jak wjedzie w idiotę z przeciwka to pewnie będzie dwóch idiotów mniej.
        Dlatego jasno widać, że w celu eliminacji idiotów drzewa powinno się wyciąć.

        • 5 4

        • (1)

          Nerwusom nie dawać aut.

          • 2 1

          • odbierać prawka za byle co

            • 0 1

        • Wytniesz drzewa, to idioci wyeliminują i zastraszą pozostałych, zaczynając od nazwania wszystkich innych idiotami, jak ty właśnie zrobiłeś. (Cóż, twój tatuś i mamusia byli zapracowani. Nie zdołali cię wychować.)

          Już teraz trudno jechać z prawidłową prędkością i z prawidlowym odstępem, bo idioci poganiają i zajezdżają. Poinformuj ich jeszcze, że wyprzedzanie na trzeciego jest niegroźne, normalne, że wszyscy tak robia, najwyżej ten kto wymięknie taką "grę w cykora", wjedzie sobie w bruzdy.

          • 5 4

    • Unia mówi wiele rzeczy (1)

      ze wszystkimi się zgadzasz? Bo ja nie. A co do drzew rozwiązanie jest proste - nie sadzić nowych blisko, ale też nie wycinać starych. Najczęściej drogi z drzewami w skrajni i tak są nieposzerzalne, gdyż zabudowania są zbyt blisko. Z dwojga złego chyba lepiej walnąć w drzewo niż w dom.

      • 4 3

      • ale we Wrzeszczu koło Wysepki trzeba posadzić drzewa, najlepiej od razu duże

        • 3 0

    • Puknik się.

      A ile osób utonęło w jeziorach - wysuszyć wszystkie!

      • 5 0

    • Góry (1)

      należy zlikwidować, zrównać je, bo serpentyny niebezpieczne i autka wypadają na zakrętach. One nawet pieszym zagrażają, bo paniusie w szpilkach spadają jak dojrzałe śliwki. Dobrze ze jestem już bliżej dołka, bo filozofia cywilizacji skutecznie do jej upadku.

      • 4 0

      • Też mam samochód, nie jakieś tam Lambo, ale 1,6 pojemności mam i u Niemca na autobanie sto osiemdziesiąt spoko jedzie, w górach też daje radę, nawet z kompletem pasażerów i bagażu.

        Ale jestem za drzewami przy polskiej drodze, bo boję się wariatów w Polsce. Oni się nie boją niczego i nikogo, tylko drzewa budzą ich respekt. Szkoda, że dęby rosną tak wolno.

        • 2 1

  • Kierowcy na drodze (6)

    są niebezpieczni dla drzew.

    • 139 49

    • w wypadku zazwyczaj winna jest jedna strona, a gdzie ma uciekac druga? (3)

      w las?

      • 3 2

      • (1)

        ...krzyży.

        • 1 1

        • matka siedzi z tyłu! tak powiedział!

          • 0 0

      • wypadek jest jak rozwód

        ZAWSZE winne są obie strony
        choć nie zawsze po równo

        • 1 0

    • czy tableteczki na głowę już brałeś dziś?

      • 2 0

    • A widzicie,cały czas czytam żeby się ruszać żeby wychodzić na zewnątrz bo to zdrowie a okazuje się że jednak jestem najbardziej bezpieczny przed komputerem.

      • 2 0

  • Tylko w Polsce (13)

    W innych krajach w europie drzewa przy drogach są sukcesywnie wycinane. Właśnie z powodu tragicznych wypadków. Tylko w PL sadzi się ich coraz więcej bezpośrednio przy jezdni...

    • 150 103

    • (1)

      i dobrze mniej idiotow na drogach, niech gina na drzewach

      • 18 30

      • zgadza się

        wpadniesz w poślizg na hulajnodze i będzie jednego idiotę mniej

        • 13 11

    • (6)

      Niby gdzie?! Może by się tak jednak ruszyć za swoją wieś i zobaczyć na własne oczy, zanim się pierdoły napisze?

      • 16 11

      • A ty z wejherowa? (5)

        Szwecja, Norwegia, Holandia, m.in w tych krajach zanim zacznie się pas drzew jest kilka metrów pasa pustego. W Polsce w większości miejsc drzewa są bezpośrednio przy drodze. Owszem nawet tam są drogi gdzie drzewa są blisko jezdni.

        • 21 8

        • (4)

          No z tą Szwecją to zwłaszcza empiryczne doświadczenie Ci wychodzi ;) Idealny przykład setek kilometrów dróg z nietkniętym drzewostanem w skrajni jezdni, miejscami zabezpieczonym barierą linkową. W Holandii nikt takich nawet nie robi. Tak samo w Szkocji. Chcesz jeździć szybciej - jedź ekspresówką, tam czy u nich czy u nas drzew nie ma.

          • 13 3

          • Nigdy w Szwecji nie byłeś.... (3)

            20m od jezdni nie wolno sadzić drzew a trawa w tym miejscu jest regularnie koszona.

            • 2 1

            • (2)

              więc to i srylion podobnych zdjęć jest z Marsa a nie ze Sverige
              http://www.nacka.se/web/bo_bygga/bygglov/bygglov/PublishingImages/trad_6.jpg

              • 1 1

              • (1)

                Daj spokój, on wie lepiej, a skoro rzeczywistość mu się nie zgadza z wyobrażeniami, to tym gorzej dla rzeczywistości.

                • 0 0

              • A bo ja faktycznie nigdy nie prowadziłem w Szwecji samochodu. No nie zdażyło mi się.

                Za to objechłem caluteńką, od Skanii po tundrę na samej północnej granicy - rowerem, zwykle właśnie drogami wśród drzew, bo milej. Bywałem też wożony jako pasazer. Pewnie z 3o ooo km, znam kraj i wkurza mnie takie bezrefleksyjne ŁGARSTWO.

                Szwedzi nie wyprzedzają na trzeciego.Czasem całymi kilometrai jadą za pojazdem wolnobieżnym, bo niewygodnie wyprzedzać. W tundrze nawet pękają się czy wyprzedzać rowerzystę, bo i tak ich dogoni za zakrętem, bo renifery się nie boją samochodów, a roweru - owszem. To śliczny, kulturlny kraj.

                Nasz kraj też jest piękny. Ale kierowców mamy beznadziejnie złych, niedouczonych, nerwowych.

                • 2 0

    • Głupiś. Tylko w Polsce drzewa się wycina (1)

      i zostawia patelnie, na których zimą bez problemu robią się zaspy, a latem można paść z gorąca. Pomyślcie o pieszych i rowerzystach, którzy klimatyzacji sobie nie włączą!

      • 21 18

      • właśnie taki pieszy i rowerzysta skończy na drzewie jak nie będzie miał gdzie się schować. krzyżyki na drzewach to w większości piesi, a nie kierowcy

        • 7 15

    • odwrotnie, drzewa były pierwsze

      a Polacy pobudowali drogi pośród nich
      ale to nie koniec, POlacy puścili wszystkie międzymiastówki
      przez same środki jak największej ilości miast i wiosek,
      dosłownie wszystkie miejscowości mają przez środek jakąś międzymiastówkę,
      gratulujemy Polsce pomysłu na życie

      • 12 5

    • W innych krajach ludzie jeżdżą kulturalniej niz u nas.

      Zostawia się stare aleje i buduje drogi równoległe, aby zachować krajobraz. Co więcej - w starych przydrożnych drzewach żyje bardzo rzadki chrząszcz pachnica dębowa. Jest chroniona w UE.

      • 12 2

  • Drzewa są nikomu i niczemu winne (19)

    Gdyby kierowcy jeździli zgodnie z przepisami nie byłoby tylu wypadków
    A tak nagminnie przekraczają prędkość, wyprzedzają na trzeciego itd.
    Drzewa niech rosną jak rosły.

    • 139 145

    • Sarny tez nie przestrzegaja przepisow (7)

      i wylaza na droge. Kierowca odruchowo "odbija" i uderza w drzewo. A jechal prawidlowo np. 90 km/h poza obszarem zabudowanym.

      • 28 10

      • Też czasem słyszę legendy o tych jadących prawidłowo 90 km/h w obszarze zabudowanym. Legendy się urzeczywistniają, jak mistrz kierownicy przekracza granicę - wtedy jakoś szacunek dla zdrowego rozsądku zaczyna się tlić.

        • 8 13

      • prawidłowo 90 w zabudowanym (5)

        jeżdżę tak od lat i jestem wyprzedzany przez setki aut dziennie, zazwyczaj z buczeniem klaksonu, wymachiwaniem łapami a czasem nawet z zajeżdżaniem mi drogi. Mimo że sam siebie podałem jako przykład, to raczej nie sądzę aby na podstawie pojedynczych przypadków w obliczu ogromu kontrprzykładów można było wyciągać jakiekolwiek pozytywne wnioski.

        • 3 3

        • (4)

          jeździsz 90 w zabudowanym?!

          ty bandyto, żulu, morderco nienarodzonych i narodzonych zarówno dzieci!

          • 1 0

          • to był cytat... ;) (1)

            • 1 1

            • kto jest autorem?

              • 0 0

          • (1)

            zapomniałeś dodać "ty nazisto, komunisto, żydzie, pedale i cyklisto!"

            • 0 1

            • 'cyklisto' to juz gruba przesada, szanujmy sie

              • 1 1

    • Ty tylko hulajnogą jeździsz?? (3)

      Człowieku, o sytuacjach nieprzewidywanych ty kiedyś słyszał? Co z tego, że wiosną jechałem przepisowo 90kmh, skoro na jednym z zakrętów pojawiło się lokalne oblodzenie (akurat w tym jednym miejscu) i auto wpadło w poślizg. Nie ryzykowałem. Jechałem z żoną. Lecąc na pełnej kontrze i próbując wyprowadzić auto z poślizgu miałem do wyboru albo drzewo albo auto nadjeżdżające z naprzeciwka. Na szczęście na wypad tym razem wzięliśmy sportowe auto z napędem na 4 koła. Po ok 30-40 metrowym poślizgu jadąc w pełnym skręcie, udało się maszynę wyprowadzić na prostą. Aktywne dyfry spięły napędy, przekazały moment na koła posiadające jako taką przyczepność i się udało. Nawet nie chce myśleć, co by było gdybyśmy jechali d*powozem żony z napędem na tylną oś. Przy tej prędkości, przy uderzeniu bocznym żadne poduszki boczne ani kurtyny nic by nie pomogły. Auto na drzewie zgięło by się jak banan. I wyobraź sobie, że takie sytuacje się zdarzają. I to przy zwykłej drogowej prędkości. Mi się akurat udało, bo mam sportowe auto, bo biorę regularny udział w zajęciach doszkalających na torze. A co z innymi? Mają się ładować albo w niewinnych ludzi, albo nawijać się na drzewa?

      • 6 10

      • A to jest NAKAZ jazdy 9p km/h po zakręcie? Ja nje byłem na kursie doszła łączącym, ale mnje uczono, ze zwalnia się przed wejsciem w zakręt i dostosowuje prędkość do warunków drogowych, Panie "Sportowe Auto"! Pretensje miej do siebie...

        • 8 6

      • jechałeś 90km/h po zakręcie, po małej drodze (na autorstradach nie ma drzew)

        podczas pory, w której wystąpuje gołoledź i uważasz, że wszystko zrobiłeś dobrze? Człowieku, podaj swoją trasę, będę jej unikał.
        Zamiast się podniecać technicznymi możliwościami swojego samochodu, weź głęboki oddech i zadzwoń po taksówkę. Będzie bezpieczniej dla wszystkich.

        • 8 4

      • jedziesz se w lecie, silnik, muza i klima wyją, a tu..
        oblodzenie

        • 2 1

    • winne (1)

      ale nie bezpośrednio, powiedz gdzie uciekniesz na drodze jak ktoś jedzie na czołówkę?

      • 8 0

      • jak uciekniesz, skręcisz ostro przy 90km/h, to koziołkujesz
        a w bok może ci wjechać inna fura

        to ja już wolę czołówkę, przynajmniej mój synek w porządnym foteliku ma szansę
        choć ja i żona na miazgę
        w końcu po to my żyjemy, żeby on po nas został, więc to jest OK

        • 0 0

    • Opona mi walnie przy 90km/h (4)

      I jade na pobocze w momencie wybuchu.. i co! Drzewo! A tak mogłbym tylko wpaść do rowu i dalej cieszyć się życiem...

      Gdyby nie idioci sadzący drzewo dalej by żyło od groma ludzi odnoszących wypadek z udziałem drzewa.

      • 10 8

      • (3)

        Może czas zadbać o nowe opony, a nie "run to failure" (pl. jedziemy, aż pitolnie)?

        • 7 8

        • (2)

          Może czas w końcu dorosnąć panie glupiomadry?

          • 5 4

          • (1)

            To, że nie słyszałem, żeby w miarę nowa opona porządnego producenta (choćby tanie, a dobre polskie dębice) pitolnęła przy jeździe z rozsądną prędkością - jest miarą "dorosłości"? Jak się jeździ na łysych chińskich "używkach", to faktycznie mogą być konsekwencje.

            • 5 1

            • ja słyszałem i widziałem
              kompresor ją rozwalił, bo się popsuł
              był czad
              bliznę mam do dziś

              ale najbliższe drzewo było odległe o kilkaset kilometrów
              w tamtym kraju nie ma wielu drzew, ale jest dużo mchów

              • 1 0

  • ulicą się jezdzi (6)

    jesli się jeżdzi tak jak należy, tzn. po ulicach to drzewa przeciez nie przeszkadzaja.
    A jeśli sie wyprzedza, albo wpuszcza wyprzedzajacych to bum.
    ROZSĄDKU, drzewa niech zostaną. Selekcja naturalna, mniej idiotów na drodze, proponuje posadzić, tam gdzie jeszcze drzew nie ma!

    • 84 79

    • (1)

      i ty tu piszesz o rozsądku... jak tak to po co są światła na przejściach (przecież są pasy), ścieżki rowerowe (przecież rowerzysta może ulicą jechać) itd

      drzewa mogą być w lesie albo parkach, po kiego akurat zawsze muszą być przy drogach?? kiedyś, jak transport był konny to ok, w zimie w śniegu drzewa pokazywały, gdzie jest droga, a w lecie dawały cień, ale dzisiaj??

      • 7 1

      • Drzewa służyły do oznakowania drogi w zimie.

        Kiedyś nikt nie odśnieżał dróg. To właśnie drzewa służyły jako ograniczniki pod czas opadów śniegu i jako zacienienie dla koni i jadących latem.

        Te czasy minęły.

        • 3 0

    • (2)

      Chcesz powiedzieć ze nigdy nikt nie zmusił Ciebie do gwałtownego manewru lub ucieczki z pasa ruchu? Ja miałem wątpliwą okazje pare razy uciekać na pobocze - dzieki Bogu ze było, zamiast sznureczka drzewek.

      • 6 2

      • (1)

        Pewien TIR wyprzedzał pewnego pitolota (pojemność mniej niż 1000, prędkość mniej niż 50) przed wzniesieniem i zakrętem. Z drugiej strony jechałam ja z koleżanką. Ona prowadziła, i mimo że jest młodym kierowcą zachowała się bardzo przytomnie - uciekła na pobocze. Do drzewa nam zabrakło 30 centymetrów. Tir nawet nie hamował. Pozdrowienia z dróg w okolicach Starogardu.

        • 2 0

        • Zdarzenie jest możliwe. W sieci jest dużo takich filmików. Nawet policja takie pokazywała. Mi się takie nie zdarzyło, ani znajomym, ale wierzę Ci.

          Ale jeśli usuniesz drzewa, to zwiększy częstość takich właśnie wymuszeń. I w razie choćby drapnięcia przez wymuszacza, to on będzie cię mógł POZWAĆ o szkody, bo MOGŁAŚ uciec, skoro uciekanie jest powszechne, nagminne i normalne.

          A wynika to prosto z Prawa o Ruchu Drogowym, artykuł 4. "zasady ograniczonego zaufania". Czy chcesz mieć OBOWIĄZEK zjeżdżania w bruzdy dwa razy dziennie? Ja nie chcę.

          • 2 0

    • Ucieczka na pobocze

      Nie życzę Ci aby ktoś z twoich bliski musiał uciekać na pobocze przed jadącym z na przeciwka pijakiem. Oby tam nie było drzew. Poza tym nie musi to być pijak.Może być ktoś chory, mieć zawał, może gorszy dzień itp.

      • 2 0

  • co roku ten sam temat (35)

    Tak drzewa wzdłuż dróg i ulic są niebezpieczne. Skutecznie zasłaniają widok wlaczajacym się do ruchu. Często też pieszy idąc poboczem chcąc ominąć drzewo musi wejść na drogę. Niestety sam nie widzi jadącego pojazdu ani kierowca też nie zawsze widzi pieszego. W przypadku poślizgu czy gololedzi można się wbić w takie drzewo. Gdyby drzew nie było skonczyloby się tylko ma pogietych blachach lub ewentualnie kilku siniakach. Podczas wichur czy śnieżycy gałęzie spadają na drogi skutecznie je blokując lub niekiedy na samochody raniąc pasażerów.
    Tak jestem przeciw drzew on rosnącym wzdłuż drogi przy jej krawędzi. Bezpieczna odległość to minimum te 10 metrów od drogi.

    • 170 60

    • jakoś 5 razy częściej widoczność zasłania mi (22)

      jakiś baran parkujący na skrzyżowaniu - a nie drzewa!

      • 19 31

      • przejedz się ulicą Szymanowskiego w Gdańsku i włącz się na niej (20)

        Do ruchu np z nowego osiedla. Pojedź. Droga krajową w nocy lub po zmroku na Kaszuby lub w dowolny inny rejon kraju. A zobaczysz jak miło jest gdy pieszy wyskoczy Ci przed maskę na łuku..

        • 18 4

        • (8)

          Znacznie częściej przed maskę wskakuje mi misiu w ałdi, fałwi albo seacie, co musiał wyprzedzać tam, gdzie nie było miejsca, albo nie popatrzył, czy droga z pierwszeństwem jest wolna, niż pieszy.

          • 9 10

          • mowa jest o problemie (7)

            Nie chodzi o pieszego ale o zasłanianie widoku... drzewa wzdłuż dróg tak samo skutecznie gotowy zasłaniają jak kierowcy dostawczakow czy innych dresoparów parkujacych przy skrzyżowaniu. Wyeliminujesz przyczynę niedostatecznej widoczności to zmiejszysz procent tych co wyskakują znienacka na drogę czyli tym samym zwiększysz bezpieczeństwo. Przyczyna-skutek. Czy tak trudno to pojąć?

            • 10 5

            • (6)

              Widocznie równie trudno pojąć, że wolniejsza jazda zostawia więcej czasu na reakcję - i odwrotnie. Wycinając drzewa poszerzy się optycznie drogi, zachęcając kierowców do szybszej jazdy.

              • 7 11

              • lepsza widocznosc = wieksze bezpieczenstwo (5)

                albo inaczej... zima jak odsniezasz auto to czyscisz wszystkie szyby całe czy tylko pasek na oczy?

                • 9 2

              • (4)

                Ja czyszczę całą, ale ci od wpadania na drzewa za bardzo się spieszą i czyszczą tylko pasek.

                • 7 2

              • no właśnie przyznajesz mi rację (3)

                Widoczność to bezpieczeństwo. Drzewa wzdłuż dróg to skuteczne jej ograniczenie. Zarówno dla kierowców, rowerzystów, pieszych, dzieci...

                • 1 0

              • (1)

                ale błogosławiona ochrona przed imbecylami drogowymi

                • 0 0

              • Jak ktoś ma w czubie to i tak zabije.

                Nie ważne czy jest drzewo czy nie ma. Na debilizm nie poradzisz. Ale jak ktoś będzie grzać na Ciebie na 3 to jak jest drzewo to nie uciekniesz i lecisz na czołówkę a jak masz wolne pobocze to masz szansę ze chociaż rodzina przeżyje.

                • 1 1

              • Jazda z prędkością dostosowaną drogi i widoczności to też bezpieczeństwo.

                • 1 0

        • (10)

          Ale tam masz ograniczenie 30

          • 1 2

          • A wyjeżdżając i tak nic nie widzisz (9)

            Musisz cały przód na pół drogi wysunąć...

            • 1 2

            • oddaj prawko, skoro nie znacz prawa i nic nie umiesz! (8)

              Masz widzieć, kropka!

              Jak masz trudności, masz wysiąść, podejść i zobaczyć. albo poprosić o pomoc pasażera.

              To tacy jak ty cofają na parkingu aż usłyszą brzęk tłuczonego szkła, a na pochyłości puszczają hamulec i zanim dadzą gazu, z tyłu też dobiega zgrzyt gniecionych błotników. Beznadzieja.

              • 1 3

              • Wyjde zobacze że nic nie jedzie zanim wejde zapne pasy rusze to już coś nadjedzie (2)

                Powodzenia z Twoją logiką.

                • 4 2

              • więc nie wychodzisz, od razu rura, "pedl to the metl"?

                potrzeba więcej drzew, inaczej strach się bać

                • 2 0

              • naprawdę oddaj prawko:
                nic nie umiesz, zupełńie nic,
                prędzej, czy później - zabijesz

                • 1 2

              • Rozumiem ze jak ty jedziesz to przed twoim autem idzie 2 pieszych z czerwonymi flagami jak na początku stulecia 1900 (1)

                • 2 3

              • Przeginanie przez redukcję do absurdu jest nudne, nie uważacie?

                • 0 0

              • Rozumiem ze żona Ci nie daje...

                Tyle frustracji robi 1 drzewko... a co dopiero las... ale czego się spodziewać po kimś kto skończył tylko 4 klasy podstawówki i ma 20 letniego dresowoza....

                • 2 2

              • Ile nienawiści w Tobie drzemie.

                Może powinieneś z kimś porozmawiać? Czy potrzebujesz pomocy specjalisty? Ciekaw tez jestem w jakiej krysztalowej kuli wyczytales to jak kto jeździ. ..

                • 2 2

              • Zjechałem całą Europę wzdłuż i wszerz

                I tylko w Polsce ludzie maja ze zrozumieniem jakie zagrożenia niosą posadzone wzdłuż dróg drzewa. Robie ponad 40 tys km rocznie w celach prywatnych i nikt nie będzie mi zarzucać ze nie potrafię jeździć. W tym powalnym kraju zagrożeniem są pijacy chodzący i jeżdżący. A drzewa dodatkowo utrudniają bezpieczne poruszanie się. Dopóki tego nie pojmiesz Twój umysł dopóki takie dendrofile będą twierdził że są nie omylne i wiedzą wszystko.
                P.s. uważaj na drzewka we mgle

                • 2 1

      • Dlatego nie powinno sieparkować na skrzyzowaniu i dlatego też nie powinno bycdrzew przy samej jezdni, nie powinno sie wyprzedzać na trzeciego i przekraczać prędkości. itp

        • 5 3

    • U mnie na dzielni też było duzo drzew

      ale po pewnej wichurze wycieli wiekszosc bo:
      - gałęzie uszkodziły ogrodzenia
      -spadajace konary zniszczyły zaparkowane auta i raniły dziecko
      chcac wyjechać z własnej posesji trzeba było minąc linię drzew by cokolwiek zobaczyć - efekt - polowa samochodu na środku ulicy a o skutkach jie trzeba wiele mówic.
      Drzewa niech rosna tam gdzie nie stwarzają zagrożenia. Ale nie wzdłuz ulic i dróg. Kiedyś takie sadzenie było logiczne ale w dzisiejszych czasach jest to zwyczajnie niebezpieczne. popieram, że drzewa powinny być conajmniej kilku metrów od dróg a nie w ich skrajni.

      • 15 3

    • stawiać bariery a nie wycinać (2)

      Po co tak bezsensowny ruch jak wycinanie? Wystarczy zabezpieczać barierami ochronnymi odcinki dróg wzdłuż których rosną drzewa. I tyle. Wycinanie resztek przyrody w miastach nie ma większego sensu.
      Beton, asfalt nie zastąpią prawdziwej zieleni, już nie mówiąc o walorach zdrowotnych.
      Chronić kierowców barierkami ochronnymi - nie mylić z dziesiątkami kilometrów elementów wygłuszających.

      • 2 7

      • Minusującym

        życzę serdecznie raka płuc. To bardzo poszerza światopogląd.

        • 1 6

      • drzewa jak najbardziej są na plus ale nie bezpośrednio przy jezdni

        • 4 0

    • Z pieszymi to palnąłeś (5)

      jako chory w kubeł, z***ie intelektualny.



      Nic tak nie chroni pieszego przed nagłą, niespodziewaną śmiercią lub kalectwem gdy jadący samochód wypada z trasy,

      jak właśnie drzewo między nim a samochodem.



      Szkoda że drzew nie było tam gdzie pijany kierowca zabił dzieciaki idące z matką chodnikiem.

      Pewnie były tam kiedyś drzewa ale je wycięto.

      • 3 4

      • Zwlaszcza, jak piesi ida poboczem PRZED drzewami, bo za nimi juz jest pole... ;) (2)

        Glownym problemem nie sa miejskie aleje ale drogi pomorskie, jednojezdniowe i ciasne, obrosniete "pieknymi, starymi drzewami". Taki skansen. Te drzewa tak samo przeszkadzaja pieszym.

        • 4 1

        • (1)

          ale nawet dzięki takim drzewom piesi mają gdzie spieprzyć jak z daleka słyszą ryk silnika, trąbienie innych przerażonych kierowców, wycie policji w pościgu (to ostatnie nie w Polsce, oczywiście)

          a na pewno kierowcy na widok nieprzekupnych drzew, włączają myslenie

          a jak nie - chyba lepiej dla naszej puli genowej?

          • 1 1

          • no tak, nasza policja wyje tylko na pieszych i w obstawie Bożego Ciała Vipów

            • 2 0

      • czytanie ze zrozumieniem nie boli

        Ale widocznie masz z tym jakiś problem. Autor pisał o widoczności i zagrożeniach jakie stanowią drzewa wzdłuż drogi. A to że debilnych kierowców jest tyle samo co pijanych pieszych i nie tylko to inna kwestia.
        Zrozum problem a później zacznij obrażać ludzi.

        • 2 0

      • Jesteś dendrofilem hejterze?

        • 2 2

    • (1)

      uchu, zamykamy Spacerowa, Sopocka, Slowackiego, bo pan kerowca sie cyka

      i dobrze, niech sie cyka chociaz drzew, skoro niczego i nikogo innego sie nie cyka. policja zajeta pieszymi i rowerzystami, fotoradary zwalcza trybunal konstytucyjny, mandatow i kar sie nie egzekwuje, a dla niektorych bucow, kwoty to tyci pikus, inni maja immunitet, to zostaja tylko drzewa. takie drzewo nie uzna nawet immunitetu Kurskiego. Ni chu chu, nie przekonasz drzewa, ze ty wybraniec, do wyborcow sie spieszysz.

      • 1 3

      • Słowa jest bezpieczny, spacerowa tez.

        Tam nie ma drzew w skrajnie drogi. No ale żeby to wiedzieć to trzeba być kierowcą a nie trolem internetowym.

        • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane