- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (169 opinii)
- 2 Nowy menadżer Śródmieścia poszukiwany (106 opinii)
- 3 Martwe dziki z Karwin miały ASF (290 opinii)
- 4 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (184 opinie)
- 5 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (44 opinie)
- 6 Dwóch 29-latków z narkotykami (102 opinie)
Czy gdyńska straż miejska skutecznie walczy z kierowcami?
Radni Gdyni przyznają, że nie chcą robić ze straży miejskiej "maszynki do zarabiania pieniędzy", ale mieszkańcy twierdzą, że polityka pouczania i edukacji nie przynosi właściwych efektów. Wtórować zaczynają im także miejscy urzędnicy. Czy to znak, że kierowcy przestaną być bezkarni w centrum miasta?
Efekty są oczywiste: samochodów w centrum przybywa. I choć płatnych miejsc parkingowych jest wystarczająco, bo parkingów - strzeżonych, a nawet zadaszonych - nie brakuje, to są kierowcy, którzy wybierają najłatwiejsze rozwiązania i zamiast na parkingu przy Gemini , pod Centrum Filmowym czy przy Batorym , wolą zaparkować na chodniku pod sklepem czy trawniku albo jego rozjeżdżonych resztkach. Dlaczego? Mandat dostać bardzo trudno, nawet, gdy samochód stoi w niedozwolonym miejscu przez cały dzień.
Straż miejska ma pouczać i edukować
- Straż miejska działa na terenie całej Gdyni. Mamy zadania nie tylko związane z przepisami ruchu drogowego, ale też wiele innych. Faktem jest jednak, że 70 proc. wszystkich rejestrowanych zdarzeń jest w Śródmieściu. Ciekaw jestem jednak, jaki byłby odzew mieszkańców Śródmieścia, gdybyśmy teraz przystąpili do represji kierowców. Stosujemy więc pouczenia, żółte kartki - mówi Dariusz Wiśniewski, komendant Straży Miejskiej w Gdyni.
Oczywiście taka postawa strażników nie wynika z ich przekonania, że to najskuteczniejsza metoda. Straż miejska jest w pełni zależna od miejskich włodarzy i to oni wyznaczają jej zadania, z których potem jest rozliczana. A podejście władz Gdyni jest jednoznaczne.
- Nie chcemy zrobić ze straży miejskiej maszynki do zarabiania. Nie zgadzamy się z takim stawianiem zadań, które wprost wskazują, że strażnicy mają na siebie zarobić. Uznaliśmy, że nie będziemy uruchamiać takiej formuły w Gdyni, bo nie po to straż została powołana - podkreśla Andrzej Bień, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. bezpieczeństwa.
Społecznicy: to nie działa
Z takim podejściem nie zgadza się szybko rosnąca grupa niezadowolonych z pobłażania coraz bardziej bezczelnym kierowcom. Mieszkańcy centrum, prowadzący tam lokale gastronomiczne czy nawet odwiedzający Gdynię przy okazji zakupów, zakładają kolejne formalne i nieformalne grupy, które chcą zmian.
Czytaj więcej: Walczą z parkingowym chaosem.
W ich mniemaniu taktyka pouczania i edukowania po prostu nie działa, a na dowód pokazują codziennie robione zdjęcia, na których widać samochody zastawiające chodniki, trawniki czy przejścia dla pieszych.
- Skoro żółte kartki mają edukować, to dlaczego codziennie widzę te same samochody w tych samych miejscach? - retorycznie pyta Jędrzej Szerle z ul. Zygmunta Augusta .
Wtórują mu także niektórzy urzędnicy.
- Niestety, przyzwolenie społeczne na łamanie przepisów jest nagminne. Dlatego z tego punktu widzenia patrzy na to straż miejska. Faktem jest jednak, że miejska zieleń niszczona jest przez parkujących niezgodnie z przepisami notorycznie - podkreśla Janusz Witkowicz z biura ogrodnika miasta Gdyni.
Pouczenia wirtualne, straty w infrastrukturze realne
Nie bez znaczenia jest też aspekt finansowy. Bo mandaty wystawione przez straż miejską mogłyby być przeznaczone choćby na infrastrukturę zdewastowaną przez parkujących.
- Ile wydajemy na naprawy chodników, klombów, barierek, które uszkadzają kierowcy? Tego nikt nie wie, ale mam przykład: na ul. Sandomierskiej ZDiZ wycenił straty na 25 tys. zł. To realne pieniądze, które będzie trzeba wydać - mówi Andrzej Pawlak z Inicjatywy Nowa Lepsza Gdynia.
W zeszłym roku w całej Gdyni straż miejska wystawiła pięć mandatów w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. Dla porównania - w Katowicach było to 21 mandatów na 1000 mieszkańców. Gdyńscy strażnicy przekonują, że edukacja przynosi efekty, a rozdawane przez nich żółte kartki bardzo rzadko trafiają po raz kolejny do tego samego kierowcy, co mogą sprawdzić, bo skrupulatnie zapisują w systemie numery rejestracyjne upomnianych aut.
Opinie (251) 6 zablokowanych
-
2016-07-28 11:41
Tytuł
Tytuł sugeruje, że kierowcy to jakiś wróg. Walczyć można z łamiącymi prawo, z przestępcami. A nie wszyscy kierowcy nagminnie łamią przepisy, tak jak sugerowałby to tytuł...
- 0 0
-
2016-07-28 11:51
Urbanizacja dżungli
Wjazd do osiedla Nawigator na Oblużu notorycznie jedna stroną jezdni przekształcona w parking !! Skargi wnioski interwencje do i na ZDiZ odpowiedzialne za organizację ruchu (zakaz parkowania)- bez echa.Mają klimat i przyzwolenie od władz miasta ? ....czy nikt z radnych tam nie mieszka ?
- 0 0
-
2016-07-28 12:39
...formalne i neformalne grupy się zrzeszają?? To frajerstwo się zrzesza,konfidenci...nic nie robią tylko obserwują gdzie,jakie auto parkuje-dziadostwo!!!
- 0 2
-
2016-07-28 13:09
28 mln
heheh po co karać? dwie żółte kartki trzecia czerwona i laweta konfiskata auta i przepadek mienia.
- 0 2
-
2016-07-28 14:28
jedynym skutecznym sposobem jest montaz slupkow i zadne smieszne kartki nic nie dadza
- 4 1
-
2016-07-28 18:52
Pan Sielski
Widzę że wrócił pan do tematu jak zawsze poziom pudelka i g*wno pan wie a się wypowiada :-) pozdrawiam
- 2 1
-
2016-07-29 20:57
najtańsze opłaty
Dobre... Cztery stówy za abonament parkingowy, tyle to ja nawet na jedzenie nie wydaję w miesiącu
- 0 1
-
2016-08-02 02:53
w temacie zwiększenia ruchu samochodowego i zmniejszenia korzystania z zkm
kiedy połapiecie się w koñcu, że Gdynian nie interesują drogie bilety autobusowe i łupieszcze haracze parkingowe?
- 0 0
-
2016-08-20 10:25
Przepisy Ruchu Drogowego
Przepisy Ruchu Drogowego wystarczy konsekwentnie egzekwować,a problemy same się rozwiążą,nie będzie potrzeby zastanawiać się nad pseudo-rozwiązaniami.Tylko stanowczość w wykonywaniu obowiązków służbowych pomorze zdyscyplinować Polaków.
- 0 0
-
2016-10-14 21:26
Oddajcie mi moje pieniądze!
Nigdy w życiu nie dostałem pouczenia od straży miejskiej.
Za to dostałem mandat za parkowanie, gdy byłem na rehabilitacji (kręgosłup).
Przekroczyłem 1h parkowanie o 7 minut, dostałem mandat na 30 zł (albo 50, nie pamiętam już teraz).
Powstaje zatem pytanie... jak to jest? Jakiś koleś rozjeździł chodnik i dostał kilkanaście razy żółtą karteczkę, a ja bez możliwości wrzucenia kolejnego pieniążka dostałem mandat.
Opanujcie się tam, stwórzcie rejestr pojazdów, które nagminnie łamią przepisy i dowalcie im co raz to wyższe kary, a przestańcie czepiać się przyzwoitych ludzi.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.