• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy (i jak) przyłączyć Borkowo i Kowale do Gdańska?

Ewa Budnik
12 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Tereny Borkowa i Kowal. Tutejsi mieszkańcy żyją w mieście, na wsi, czy może w obszarze metropolitalnym? Tereny Borkowa i Kowal. Tutejsi mieszkańcy żyją w mieście, na wsi, czy może w obszarze metropolitalnym?

Borkowo (gmina Pruszcz Gdański) i Kowale (gm. Kolbudy) zamieszkują tysiące osób, głównie w blokach powstałych na nowych osiedlach wybudowanych przez deweloperów. Granica pomiędzy Gdańskiem a Borkowem i Kowalami jest już na tyle niezauważalna, że coraz więcej osób zastanawia się, kiedy te tereny zostaną wcielone do Gdańska.



Na przestrzeni swojej historii miasto Gdańsk powiększało się wielokrotnie. Poniższa mapa pokazuje tempo tych zmian.

Daty przyłączenia poszczególnych części miasta do Gdańska. Mapę przygotował Jakub Raciborski, trójmiejski przewodnik i pilot wycieczek na podstawie podziału morfogenetycznego miasta oraz przewodników i opracowań nt. historii Gdańska. Daty przyłączenia poszczególnych części miasta do Gdańska. Mapę przygotował Jakub Raciborski, trójmiejski przewodnik i pilot wycieczek na podstawie podziału morfogenetycznego miasta oraz przewodników i opracowań nt. historii Gdańska.
Takie zmiany mają także miejsce w całej Polsce. Na przykład od 1 stycznia 2019 roku o kolejne 6 km kw. i ok. 3 500 mieszkańców powiększył się Rzeszów. Akcja powiększania miasta trwa tam od wielu lat, bo włodarze miasta potrzebują więcej miejsca pod inwestycje. Przed ostatnim przyłączeniem odbyło się referendum. Mieszkańcy przyłączanych miejscowości w większości opowiedzieli się "za".

Wcześniej, od 1 stycznia 2017 roku powiększyło się Opole. Tu było jednak inaczej: do przyłączenia terenów z czterech sąsiednich gmin doszło pomimo protestów i wyraźnego sprzeciwu mieszkańców. W tym przypadku miasto powiększyło się o 96,5 km kw.(do 148,8 km kw.). To aż 12 sołectw, które (częściowo) do dziś nie mogą się pogodzić z brakiem rekompensaty za utracone mienie.

Jak to zrobić?



Art. 4 Ustawy o samorządzie gminnym mówi, że to Rada Ministrów (czyli rząd) ustala granice gmin, w drodze rozporządzenia. Rada Ministrów może wydać takie rozporządzenie, jeśli nie będzie ono poprzedzone niczyim wnioskiem albo na wniosek zainteresowanej rady gminy.

Zanim rozporządzenie zostanie wydane, minister ds. administracji musi zasięgnąć opinii zainteresowanych rad gmin, a także rad powiatów lub sejmików wojewódzkich, jeśli zmiana ma być przeprowadzona na granicy powiatów - tak byłoby w przypadku Borkowa i Kowal. Jeśli opinie nie trafią do ministra w ciągu 3 miesięcy, uznaje on, że wymóg zasięgnięcia opinii został spełniony.

W ustawie mowa, że rada gminy przed przekazaniem opinii ministrowi ma przeprowadzić konsultacje z mieszkańcami. Wyjątkiem od tej zasady jest sytuacja, kiedy na terenie, którego ma dotyczyć zmiana, przeprowadzane jest referendum. Wystarczy, by zawnioskowała o nie grupa co najmniej 15 obywateli (są wyjątki od tej zasady).

Forum Borkowa. Podyskutuj z sąsiadami.



Gdyby gmina Miasto Gdańsk chciała przyłączyć Borkowo i Kowale, to najpierw Rada Miasta Gdańska musiałaby wyrazić taką wolę w drodze uchwały. Na tej podstawie mógłby powstać wniosek, który za pośrednictwem wojewody, trafiłby do ministra. Wniosek musiałby zawierać uzasadnienie, wyniki konsultacji społecznych (lub referendum), mapy. Minister zaciągnąłby wtedy opinii odpowiednich rad oraz Wojewody Pomorskiego. Ponieważ nie ma jednego wzoru na zmierzenie wagi argumentów przemawiających za lub przeciw zmianie granic, to jak korzyści (także finansowe) zostaną przestawione we wniosku ma ogromne znaczenie.

Zmiana dotycząca terytorium gminy ma miejsce zawsze 1 stycznia. Wniosek można złożyć najpóźniej do 31 marca.

Kto zyska, kto straci



Dążenie do zmiany granic gmin jest wynikiem realizacji interesów gminy i/lub mieszkańców.

Co zyskałaby gmina? Więcej terenów, na których powstawać mogą nowe inwestycje - każdy samorząd chce mieć więcej terenów, by się rozwijać. Nawet jeśli Gdańsk usilnie stara się zapobiegać dalszemu rozlewaniu się miasta na zewnątrz, to Borkowo i Kowale w dużej mierze już są zabudowane i zamieszkane. I tu w grę drugi ważny argument: wpływy do budżetu. Poza takimi podatkami, jak ten od nieruchomości czy od czynności cywilno-prawnych oraz opłatami lokalnymi, do budżetu samorządowego wpływa także ok. 38 proc. z podatku dochodowego od osób fizycznych zamieszkałych na terenie gminy oraz 6,71 proc. z podatku dochodowego od firm i instytucji.

Te wpływy straci gmina, która straci terytorium. Ale jednocześnie nie będzie już musiała inwestować dużych sum w rozwój infrastruktury, której potrzebują mieszkańcy - szkół czy dróg czy też wydawać pieniędzy na dopłaty do dzieci uczęszczających do przedszkoli, a zamieszkałych na terenie gminy.

Forum Kowal. Podyskutuj z sąsiadami.


Co zyskaliby mieszkańcy? Możliwość korzystania z pełnej infrastruktury miasta Gdańsk, z budżetu dla rad dzielnic, finansowania inwestycji, za które odpowiada samorząd z budżetu większej i bardziej zamożnej jednostki. Nieruchomości zapewne nieco zwiększyłyby swoją wartość, więc ich właściciele zyskaliby nie podejmując żadnych działań. Do tego dochodzą drobne korzyści, takie jak np. Karta Mieszkańca. Niestety konieczna byłby wymiana dokumentów i dokonanie zmian w księgach wieczystych - te koszty ponieśliby mieszkańcy.

Samorządowcy czekają na sygnał od mieszkańców



- Hasło dotyczące przyłączenia Borkowa do Gdańska nieśmiało jakiś czas temu pojawiło się na forum. Nie wywołało to jednak szerszej dyskusji, nikt nie wystąpił do gminy w tej sprawie oficjalnie, a nam trudno podejmować jakiekolwiek kroki, dopóki mieszkańcy formalnie nie wyrażą takiej woli - mówi Magdalena Kołodziejczak, wójt gminy Pruszcz Gdański. - Zdaję sobie sprawę, że ta zabudowa odbiega od reszty sołectwa, bywa nawet, że mieszkańcy nowych osiedli nie wiedzą, że mieszkają w gminie wiejskiej Pruszcz Gdański. Próba zintegrowania mieszkańców starego Borkowa i mieszkańców nowej części, która jest jednak bardziej związana z Gdańskiem, to dla nas duże wyzwanie.
Pani wójt podkreśla jednocześnie, że gmina bierze aktywny udział w działaniach, które mają na celu podniesienie komfortu życia na tym terenie. Przykładem jest budowa szkoły metropolitalnej, która gminę kosztowała 13 mln zł, czy przygotowania do realizacji nowego układu drogowego pomiędzy "starym a nowym" Borkowem. Tylko w pierwszym etapie będzie kosztowało to ok. 6 mln zł.

Oficjalne postulaty nie wpłynęły także do gminy Kolbudy.

- Wydaje mi się jednak, że większość mieszkańców jest zadowolona z tego, że mieszka na terenie gminy Kolbudy, a nie w Gdańsku - mówi Andrzej Chruścicki, wójt gminy Kolbudy zapytany, czy mieszkańcy Kowal chcieliby dołączyć do Gdańska. - Nie mam pewności, czy te osoby, które opowiadają się za przyłączeniem do Gdańska mają pełną jasność, co do tego, że teraz Kowale to największe, mające znaczący głos w gminie sołectwo. Po przeniesieniu do Gdańska byłoby to niewielkie osiedle w wielkie strukturze, w zasadzie bez większego wpływu na podejmowane decyzje.
Wójt tłumaczy także, że dla samej gminy utrata Kowal nie byłaby korzystna.

- Gmina czerpie dochody z podatków z terenów przemysłowych, ale także tych z zabudową mieszkaniową. Z drugiej strony nie spodziewamy się, by tereny te generowały wydatki, bo w większości zostały one już poniesinione - powstała nowa szkoła metropolitarna, są także drogi. Potrzebne jest jeszcze przedszkole, ale środki na jego powstanie są już zarezerwowane, pozostaje tylko znalezienie dobrego miejsca na jego realizację - tłumaczy wójt Chruścicki. - Powoli myślimy także o wprowadzeniu darmowych przejazdów dla dzieci, konieczne jest tylko znalezienie odpowiednich rozwiązań w tym zakresie.
Władze miasta Gdańsk nie dostrzegają potrzeby dyskusji o zmianach granic gmin. Zamiast tego postulują rozwój współpracy w ramach obszaru metropolitalnego.

- Gdańsk zdecydowanie nie ma potrzeby, by wchłaniać nowe tereny. Rozwiązywaniem problemów, które powstają na granicy gmin, powinien zajmować się powiat metropolitalny. Dowodem na to, że można realizować zadania, które przekraczają te granice jest budowa szkoły w Kowalach. Przyjmowane są też porozumienia międzygminne dotyczące komunikacji czy wspólnej oferty związanej z kulturą czy rekreacją. Ustawa metropolitalna z 2015 roku przewidywała, że związki metropolitalne będą miały pięcioprocentowy udział w podatku dochodowym od osób fizycznych zamieszkałych na terenie obszaru metropolitalnego. - wyjaśnia Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska.

Mieszkańcy chcą i... nie chcą



Trudno precyzyjnie podać, ile osób mieszka w Borkowie i Kowalach. Część z osób, które kupiły tam mieszkania, nie zmieniała miejsca zameldowania. GUS (Bank Danych Lokalnych) podaje dane z 2009 roku - cytowanie ich nie ma sensu. Dość powiedzieć, że tylko jeden deweloper - Euro Styl - w ciągu ostatniej dekady - wybudował na terenie Borkowa i Kowal 1500 mieszkań.

Zdania na temat przyłączenia tych miejscowości do Gdańska są podzielone. Nie brakuje entuzjastów, ale także obaw.

- Myślę, że to przyłączenie jest nieuniknione w procesie rozwoju miasta, ale ja bym tego bardzo nie chciał - mówi pan Wojciech, który mieszka w Kowalach, a pracuje w Śródmieściu Gdańska. - Koszty życia w takiej sytuacji by wzrosły. Droższe będą mieszkania, więcej będzie kosztował prąd i woda, w sklepach osiedlowych będzie drożej. A na pewno od ręki nic od miasta nie dostaniemy - ani nowych dróg, ani przychodni. Poza tym w urzędach - powiatowym i gminy - wszystko można załatwić od ręki, a w wielkim mieście jest z tym gorzej.
- Ja bym chciała mieszkać w Gdańsku. Zawsze to lepiej niż być mieszkańcem gminy wiejskiej - mówi z kolei pani Marta, która od kilku lat mieszka w bloku na Kowalach.
- Mi jest obojętne, czy to jest Gdańsk, czy wieś. Rachunki są podobnej wysokości, ale problem będzie taki, że jeśli to będzie miasto, to zabudowa będzie wyższa i bardziej gęsta - mówi pan Tadeusz, który jest mieszkańcem Borkowa.

Opinie (703) ponad 20 zablokowanych

  • Ostatnia Prosta

    Jest 2024 , szkoła powstała owszem ale w połowie... Ziemię sprzedano developerowi. Nowe drogi? Magnacka ? Czy to coś koło biedronki (nowej) a mamy dwa ronda tymczasowe na których ludzie jeżdżą jak chcą. Od tego artykułu powstało kilka nowych osiedli, sklepów, budują Aldi zaraz wjedzie Castorama. Z psem już nie ma gdzie chodzić a drogi są takie że z tej "wsi" wyjeżdżam do pracy godzinę

    • 0 0

  • przyłączyć

    Ale najpierw zrobić plan przestrzennego rozwoju szcególnie dróg głównych i trawajów, i niech region to zacznie realiować.

    • 2 0

  • I tak niedlugo Gdansk bedzie liczyl (1)

    Gdansk 464 tys + Kowale 6 tys + Borkowo 4 tys = Gdansk 474 tys

    • 3 5

    • 629.000 ,bo uchodżcy z Ukrainu .

      • 0 0

  • przylaczyc (9)

    to sa normalne dzielnice gdanska a nie wsie,
    liczba mieszkancow gdanska wzrosnie o ponad 9000

    • 49 51

    • Wzrosła o 142.000 z powodu wojny na Ukrainie . Ale faktycznie ,Borkowo i Kowale to razem 12.000 ludzi .

      • 1 0

    • (2)

      Jak chcieli mieszkać w Gdańsku to trzeba było kupić mieszkanie w Gdańsku a nie w kowalach albo borkowie. A jak już się zdecydowali na wieś to wypadałoby się przemeldowac a nie dalej być zameldowany na Mazurach albo w Gdańsku. Żenada!

      • 11 5

      • .

        Ogarnij się. Meldowac można się w dowolnym miejscu jeśli masz kilka lokali. A sporo osób tak ma. Więc mogę być zameldowany w Gdańsku, Borkowie, Kowalach czy Krakowie.
        A podatki również mogę płacić w różnych miejscach. A gdzie zapłacę decyduje względem tego co oferuje gmina. Więc mieszkając w Kowalach mogę płacić w Gdańsku.

        • 2 0

      • Jakby ceny mieszkań były normalne to by nie było problemu

        • 0 3

    • (4)

      Mentalnie to wsie
      Nie ma się co oszukiwać
      Kto tam mieszka?

      • 16 18

      • Elita .
        Nie wiesz że ludzie biznesu z miasta na wieś się przeprowadzają.

        • 1 5

      • Odezwał się intelektualista ze stodoły.

        • 7 0

      • (1)

        Na szczęście tacy jak ty nie są moimi sąsiadami

        • 13 10

        • Hejter

          • 1 8

  • ubezpieczenie

    Nikt nie napisal ze po przylaczeniu wzrosna ubezpieczenia..samochodu,mieszkania itp

    • 0 1

  • Nie wiem jak w gminie Kolbudy wygląda sprawa ale jeśli chodzi o gminę Pruszcz Gd. to jest to jedna z bogatszych gmin w Polsce, więc na przyłaczeniu do Gdańska Borkowo raczej straci....

    • 1 1

  • borkowo

    zgadzam się przyłączyć borkowo kowale i jeszcze lublewo z kościołem!

    • 2 0

  • Droga

    Wreszcie może da się przebudowac ten koszmarny węzeł na obwodnicy.

    • 1 0

  • zycie w miescie, tego chca mlodzi ludzie

    Wy mozecie sie na wies wyprowadzac, ale wasze dzeici wam to kiedys wypomna jak podrosna. No tak, one z tych wsi i tak z powrotem do miasta uciekna. Jednak start bedzei juz trudniejszy

    • 2 1

  • przyłączyć ich. (58)

    oni i tak pracują w Gdańsku więc niech w Gdańsku płacą podatki.

    • 592 168

    • Płacimy podatki dla gminy a korzystamy z infastruktury i kultury Gdańska. (8)

      Logiczne jest, że trzeba to przyłączyć do Gdańska. Przykład Borkowo. W nowej części Borkowa gmina Pruszcz Gdański nie zbudowała 1 mb drogi. Wszystkie drogi to inwestycje developerów (Eurostyl,Hanza), Eurostyl rozbudwał infrastrukturę. Komunikacja miejska Borkowo, Kolbudy dojazd do szkoły komunikacja z Gdańska. Ulica Kasztanowa w Borkowie przykład inwestycji gminnej kilka lat planowana błoto ciemno i daleko do domu tak wygląda w skrócie. Nowe soiedla Eurostyl I Hanza do Gdańska nie chcemy gminy która bierze tylko kasę z podatków i 0 inwestycji. Poza tym nasze mieszkania zyskają na cenie tylko korzyść.

      • 70 20

      • Placimy podatki

        To co piszesz mi sie podoba ale w kwestii developerów buduja osiefla niszcza ciężkim sptzetem drogi wiec niech robią infrastrukturę drpgi chodniki czasy gdy biegalo sie po dechach do klatki juz dawno minęły dewloperzy czas najwyższy by sie przestawili jezeli chca sprzedac domy musza miec drogi i chodniki

        • 1 0

      • Tak powinno być, deweloper stawia kurniki w polu to niech buduje drogi (4)

        • 78 8

        • Kurniki w Borkowie i Kowalach? Byłeś tu kiedyś człowieku bo piszesz

          Brednie jakich niemało. Tak samo jak głąby które mówią ze tu wali Szadolkami. Borkowo to nie Szadolki. Na ujescisku to wali fakt ...

          • 2 1

        • o znowu jakiś facet z histeria antydeweloperska (2)

          Deweloperka to taka sama działalność jak każda inna. Samorządy budują infrastrukturę dla przemyslu to i dla deweloperki też.

          Tylko ty bedzie krzyczał budujcie infrastrukturę dla przemysłu, bo jakiś pismak powiedział ci ze to jest be a tamto nie. Tak naprawde nie ma różnicy.

          • 17 25

          • Jakiś ty wrażliwy (1)

            Napisał prawdę i tyle. A ty się unosisz jak kupa na wodzie.

            • 19 2

            • bzdury napisał a nie prawdę. Deweloper każdy dodatkowy koszt, również budowy dróg, chodników, parków, oczek wodnych wilczy do ceny m2 mieszkania. W sumie zapłaca przyszli miedzkańcy

              • 4 1

      • (1)

        To bylo sobie mieszkanie w Gdańsku kupić .

        • 16 12

        • W gdańsku mieszkania są budowane dla milionerów z warszawy

          • 3 2

    • Przyłączyć ich do Elbląga albo Olsztyna (9)

      Przeciez tam same rejestracje NE i NOL

      • 58 16

      • (2)

        Kraków żąda dostępu do morza!

        • 28 0

        • A Włoszczowa lotniska !

          • 0 0

        • chyba Płock ?

          • 5 0

      • NOL to Olecko (1)

        Olsztyn ma NO

        • 2 1

        • NOL

          to powiat Olsztyn a Olecko to NOE

          • 1 1

      • Chyba na Szadolkach bo tu powoli ich nie stać ;)

        • 1 0

      • gdyby nie ci młodzi, przyjedni, to miałbyś rejestracje UA. Byłbys zadowlony? (2)

        jw.

        • 24 20

        • (1)

          Ale że wojskowe?

          • 11 2

          • Z czasem będą i wojskowe.

            • 2 0

    • tacy niektorzy tam mieszkaja (1)

      ''bywa nawet, że mieszkańcy nowych osiedli nie wiedzą, że mieszkają w gminie wiejskiej Pruszcz Gdański''. Bez komentarza.

      • 16 1

      • Znawco jeśli już to w gminie miejsko-wiejskiej

        • 0 3

    • Mieszkaniec Borkowa (2)

      Mieszkam w Borkowie i nie pracuję w Gdańsku. Dlaczego w kwestii ewentualnego przyłączenia Borkowa do Gdańska wypowiada się ktoś w moim imieniu. Mamy cała infrastrukturę na którą kasę wyłożyła Gmina Pruszcz więc argument, że teraz będziemy mieli cuda jest nieuzasadniony. Może przyłączyć część Żabianki do Sopotu, tam też mieszkają ludzie pracujący w Sopocie.

      • 45 27

      • Gmina Pruszcz na nowym Borkowie nie zainwestowała grosza

        Nie licząc wkładu w szkole na Kowalach. Szkoda ze tak nieudolnie, ze do dziś nie potrafią się dogadać z dojazdem itp...

        • 5 0

      • To Ciebie nie przyłączą

        • 20 14

    • Referendum wśród mieszkańców osiedli Horyzont, Cytrusowe,4Poryroku kto za Gdańskiem kto za gminą? (10)

      Na dzień dobry mieszkańcy zyskują wzrost cen nieruchomości. Ja jestem za.

      • 37 13

      • (1)

        Wzrost wartości obudź się marzycielko/marzycielu każdy patrzy jaką ma infrastrukturę naokoło miejsca zamieszkania czyli szkoły przedszkola żłobki ośrodki kulturalne praca. A wy nic tam nie macie nie dość że do pracy daleko to jeszcze do wszelkich innych wygód i uzgodnień j.w.

        • 3 9

        • Gdzie daleko do centrum Gdańska ? Nie mam potrzeby

          jeździć tam non stop. Na osiedlu Nowy Horyzont jest wszystko do zaspokojenia ponad podstawowych potrzeb i w okolicy, przykład:
          - przychodnia lekarska, apteka, poczta, sklepy lokalne z bdb wyżywieniem, typowe dyskonty i markety, fitness, siłownia, sauna, squash, tenis, przedszkola w tym publiczne (Borkowo) dwie szkoły w tym Metropolitarna, prywatne szkoły językowe oraz przedszkola, oczywiście sklep osiedlowy alkoholowy z mega wyborem, żabki, pizzerie, kwiaciarnie, trzy autobusy miejskie, prywatne linie dojeżdżające do centrum Gdańska itp. Bliskość obwodnicy, kilka wyjazdów z Osiedla, nad morze Max autem 30min np Stogi lub Sobieszewo. Nad jeziora kaszubskie jeszcze bliżej. Pracuje niedaleko i żona również. Nie mam potrzeby mieszkania na dolnym tarasie. Mieszkanie kupiłem w rozsądnej cenie od cenionego ze swojej jakości dewelopera z Gdańska. Nie żadna tam popełnia na sztukę. Okolice mam zielone, na ogół zajefajnych sąsiadów (znajda się buraki jak wszędzie). Region rozwija się niesamowicie. Ceny poszły mega do góry a i tak są DUŻO bardziej atrakcyjnie niż np na Zaspie. Mi pasuje i głęboko mam to gdzieś ze rejestracje mam GDA
          Gmina płaci inne OC niż samo miasto, wiec składki wyższe to nie wymysł, tylko rzeczywistość....

          • 4 2

      • (5)

        Borkowo to nie tylko Nowy Horyzont, ale również stara część Borkowa. Może niech NH odłączy się od Borkowa i spada do Gdańska jak im tak zależy i myślą, że Gdańsk będzie ładował kasę w ich osiedle.

        • 17 8

        • Jestem za odłączmy się od starego Borkowa. (3)

          Stare Borkowo niech zostanie w Borkowie.

          • 11 4

          • Mow za siebie. (2)

            Ja tam wole podlegac pod Pruszcz.
            W urzedach znacznie szybciej cos zalatwic nizeli w Gdansku. Zreszta nie bede po raz kolejny zalatwial zmiany lokalizacji bo komus sie zachcialo podlaczyc pod Gdansk. A poza tym to mi wszystko wisi pod co podlega Borkowo:)

            • 11 7

            • a co ty w tych urzędach tak załatwiasz ? (1)

              raz na kilka lat pewnie jakąś pierdołę

              • 4 0

              • Tak dokładnie a płaczą jak to złe z komunikacja itp

                Gmina niech poczyta sobie komentarze i może wyciągnie wnioski. Kowale potrafiło się zmobilizować i wybrali nowego wójta. Chłop chociaż potrafi dogadać się z sąsiadami. A NH gmina olewa totalnie, guzik potrafi siendogadac z deweloperami itp. Wiec o czym tu mowa. Dobrze ze ten Gdansk i cała infrastruktura leży na granicy wsi Borkowo bonów ogóle było by to gdzie psy szczekają ogonem...

                • 3 0

        • Patrząc na to ze NH i 4PR to 80% dochodu ze wsi i ludności całego Borkowa

          To odłączając się od gminy Pruszcz na starym Borkowie to nawet soli zima nie zobaczysz ...

          • 5 1

      • (1)

        I większe opłaty za OC auta

        • 14 31

        • OC takie same, 80-180.

          • 30 5

    • Ja pracuje w firmie z Poznania. Co mam się tam wyprowadzić ?

      Twój tok rozumowania jest na poziomie podstawówki

      • 3 0

    • podatki płaci się od miejsca zamieszkania a nie pracy kolego znawco podatkowy (3)

      • 15 2

      • Prawda jest ze od miejsca zamieszkania, ale większość mimo to podaje adres zameldowania jako zamieszkania. Stąd problem z podatkami.

        • 2 0

      • Problem jest taki że że większość jest zameldowana w Kętrzynie lub .... gdzieś tam.

        I nie ma zamiaru się tu meldować. :)

        • 7 1

      • Przeczytaj jeszcze raz pierwszy wpis, ale ze zrozumieniem.

        • 1 3

    • (3)

      Ale pozwolenie na budowę i wydatki na infrastrukturę zrobiły gminy Kolbudy i Pruszcz Gdański. Gdańsk im tego nie odda ! To złodziejstwo i chciejstwo w żywe oczy ! Zamiast wspierać samorządy graniczące z Gdańskiem, miasto jak zwykle chce żerować na słabszych. To nie uczciwe. jak ludzie kupowali tam mieszkania to kupowali bo były tańsze niż w Gdańsku. Czemu w Gdańsku nie kupowali. Głupcy ! podatki w Gdańsku są większe !

      • 9 15

      • za darmo im infrstruktury Pruszcz nie zrobił, tylko z ich podatków (2)

        jak chcą się przyłączać to ich sprawa

        • 3 1

        • A większość nie zameldowana i podatki z pit trafiają na Mazury albo wciąż do Gdańska. Ani do Pruszcza ani do Kolbud, a infrastrukturę by chcieli

          • 0 3

        • Nie ich, tylko całej gminy.

          • 0 1

    • (1)

      Twój głos jest zbędny.

      • 5 6

      • nie pyskuj

        • 1 0

    • (1)

      A później te statystyki, że w Gdańsku przybyło mieszkańców....

      • 13 11

      • I tak, i nie...

        Proszę zwrócić uwagę na fakt, iż spora część obecnych mieszkańców osiedla Nowy Horyzont oraz Kowal to byli (już) mieszkańcy Gdańska, którzy kupili właśnie w tej lokalizacji mieszkania. Powodów takich decyzji zapewne jest tyle, ilu mieszkańców. Jednakże głównym czynnikiem była cena metra kwadratowego, kupowali mieszkania takie na jakie było ich stać - wrócili by oni po prostu do Gdańska. Druga grupa to przyjezdni, i oni rzeczywiście spowodowali by wzrost populacji w Gdańsku, ale czy to źle - myślę, że nie, że jest wręcz przeciwnie. Konkludując, jeżeli byłaby taka wola wszystkich zainteresowanych stron, to czemu nie, jestem za...

        • 5 1

    • Zyski z ich podatkow moga byc nizsze niz koszty. To bedzie kolejne miejsce do "ucywilizowania", na ktore pojda duze pieniadze, a obecnym gdanszczanom do niczego to nie jest potrzebne. Wole zeby miasto wyprostowalo chodniki na Dlugim Targu, albo wybudowalo tramwaj gdzies "na miescie" bo z tego bedziemy mieli jakis pozytek, a nie z brania sobie klopotu na glowe.

      • 2 1

    • Oddajcie Gminie Kolbudy za budowę szkoły w tym miejscu i zabierajcie kowale . (1)

      • 4 6

      • Oddać Kowale

        Oddać Kolwale ale tylko do Obwodnicy za rekompensatę od Gdańska.

        • 1 0

    • Ja nie (4)

      Ani moja żona! Mamy blisko do obwodnicy i ze 20-30km do pracy i dojazd zajmuje nam nie wiecej niż 30-40min.

      • 8 32

      • Po przyłączeniu nic się zmieni. Dalej będzie 20-30 km i 30-40 min. Nie rozumiem tego. (2)

        • 64 3

        • Ale składki OC na auto się zmienią :) (1)

          • 20 8

          • Nie prawda

            Składki płaci się w zależności od kodu pocztowego, a ten kod w Borkowie jest gdańskim kodem pocztowym

            • 18 12

      • To się wprowadźcie do miasta

        Będzie bliżej

        • 32 16

    • (1)

      Jak chce mieszkać w Gdańsku to niech się do Gdańska wyprowadza!

      • 19 15

      • a ty myślisz że Gdańsk miał zawsze takie granice jak teraz?

        • 13 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane