• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy po 17 latach wciąż jest się "słoikiem"?

Jakub
4 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat "Rozczarowany przyjezdny to problem dla miasta"
Obecność przyjezdnych to konsekwencja nie tylko dobrej sytuacji na rynku pracy, ale także "życiowych" atrakcji, które sprawiają, że mieszkanie w Trójmieście jest postrzegane jako atrakcyjne. Obecność przyjezdnych to konsekwencja nie tylko dobrej sytuacji na rynku pracy, ale także "życiowych" atrakcji, które sprawiają, że mieszkanie w Trójmieście jest postrzegane jako atrakcyjne.

"Słoiki" - słowo dla jednych obraźliwe, dla drugich sympatyczne, dla wszystkich oznaczające kogoś przyjezdnego. W naszym portalu pojawia się głównie w komentarzach na forum, ale można je znaleźć także w poważnych analizach zjawiska wewnętrznych migracji. O "słoikach" w Trójmieście pisze dziś pan Jakub, który do Gdańska przyjechał kilkanaście lat temu.



Oto jego refleksje:

Jak oceniasz to, że w Trójmieście jest wielu przyjezdnych z innych rejonów Polski?

Portal Trojmiasto.pl jest stroną startową w moim komputerze. Nie pamiętam od kiedy, ale jest. Zanim ruszę do pracy, obowiązkowo czytam "Raport". Mój ulubiony dział to "Historia" i felietony pana Jarka Kusa z cyklu "Migawki z historii". Rzucam się na nie, jeśli pojawiają się nowe wpisy. Historię uwielbiam prywatnie. Poza tym, poznaję dzieje miasta, w którym mieszkam. Nie od urodzenia, ale od bardzo dawna.

Tak... jestem "słoikiem". I to najgorszym sortem, bo z warmińsko-mazurskiego. Co prawda "blachy" na moim aucie zaczynają się na GD, nie jeżdżę też ani passerati, ani audicą A4, ani BMW. No i nie mam też LPG. I nie, nie kupiłem go za "500 plus". Wiek, plus - minus, statystyczny. Dziesięcioletnie, oczywiście "niebite" i z "oryginalnym przebiegiem". Nie wiem, czy "Niemiec płakał, jak sprzedawał", bo kupiony od Polaka. Podobno: salon Polska.

Mieszkam w Gdańsku od ponad 17 lat

Pochodzę z małej, zabitej dechami dziury na Mazurach. Niestety, nieczęsto mam okazję i czas, żeby do niej pojechać i odwiedzić rodziców, którzy wciąż tam mieszkają. Jednakże, jak tylko obowiązki domowo - służbowe pozwalają, zawsze chętnie tam jadę. Słoiki przywożę, a jakże. Takich przetworów, jakie robi moja mama, nie kupię nigdzie. Także u eko-żywnościowych hipsterów. I jest to moje subiektywne zdanie, mój gust, moje upodobanie do smaku, aromatu i wszelkich innych odczuć, dzięki którym pielęgnuję swoje podniebienie i próżność.

Czytaj także: Przyjechali za pracą, pokochali Trójmiasto

Nie wiem, czy spełniam wszystkie kryteria "słoika" (ale chyba tak), jednakże całkiem dobrze się z tym czuję. Nie wstydzę się pochodzenia i z reguły, gdy mnie ktoś pyta skąd jestem, zawsze mówię, że z Gdańska, ale dodaję, że pochodzę z Mazur.

Skąd tyle niechęci do przyjezdnych?

Nie potrafię jednak zrozumieć, skąd tyle niechęci do przyjezdnych. Dlaczego "rdzenna" ludność broni dostępu do dóbr wszelakich, jakie ten region oferuje? Dlaczego tak nienawistnie wypowiada się o mieszkańcach innych regionów?

Czy to podświadoma zazdrość, że "słoje" mają jaja i rzucają wszystko i zamiast "w Bieszczady", przyjeżdżają do Trójmiasta? Że mają tyle odwagi, by przyjechać do obcego miasta i zacząć nowe życie? Czy to obawa, że "element napływowy" sprzątnie "tubylcom" najlepszy etat w korporacji i najlepsze towary w sklepie?

Dla wielu przyjezdnych przygoda z Trójmiastem rozpoczyna się od studiów na tutejszych uczelniach. 
Dla wielu przyjezdnych przygoda z Trójmiastem rozpoczyna się od studiów na tutejszych uczelniach.
Jeśli tak się boimy (piszę "my", bo uważam się za gdańszczanina), to odpowiedzmy sobie na pytanie: "W czym jesteśmy lepsi od "słoików"?"

Czytaj także: Słoiki na wagę złota

Dlaczego nie potrafimy spojrzeć na naszych rodaków z empatią i sympatią? Dlaczego nie spróbujemy docenić ich wkładu w rozwój regionu? Bo, co do tego, że go rozwijają, nie mam najmniejszych wątpliwości.

Może nie widać tego od razu i na pierwszy rzut oka, ale uwierzcie, że "słoiki" dokładają się codziennie do rozwoju Trójmiasta. Wynajmują mieszkanie, płacą za komunikację, na początek zaczynają od najprostszych prac, których nam wykonywać się nie chce.

Wyobraźmy sobie, że nagle wszystkie "słoiki" wracają, skąd przyjechały

Załóżmy (choć to nieprawda), że przyjezdni wykonują wyłącznie najgorzej opłacane prace. Czarny scenariusz: McDrive zamknięty, bo żaden szanujący się RODOWITY gdańszczanin w Maku pracował przecież nie będzie. Zresztą nie ma co tu sprzedawać, bo żaden kierowca - "słoik" nie dowiózł towaru, ewentualnie brak "słoików" do rozładowania i rozdysponowania towaru.

Barwność to plus, a nie minus

Wielokulturowość i różnorodność naszego regionu powinna być dla nas powodem do dumy, nie zaś do narzekania. Nikt na siłę nie próbuje nas nawracać na inną wiarę, nie karze nam porzucać swoich przyzwyczajeń, zmieniać tradycji itp. Przyjezdni, to nasi rodacy. Mówią tym samym językiem, nawet jeśli czasami z innym akcentem. Niektórych on śmieszy, mi się podoba.

Niejednokrotnie ciężko pracują i swoje pieniądze wydają tutaj, bo tutaj spędzają większość czasu.

Jeśli będziemy ich traktować życzliwie i doceniać codzienny wkład w rozwój miast, na pewno szybciej się zasymilują. Jeśli będziemy się kłócić, albo stawiać się w pozycji bezzasadnie uprzywilejowanej, sprowadzimy (z czasem) Trójmiasta do roli zaścianka.

A ja pragnę, żeby był to region z najatrakcyjniejszą ofertą i dla turystów i dla tych, którzy tutaj będą szukać swojego miejsca.

Nie żałuję, że kilkanaście lat temu przyjechałem do Gdańska. Mimo tego, że często spotykałem się (i nadal spotykam) z ostracyzmem i (wcale niemaskowaną) niechęcią. Gdybym miał podjąć decyzję o lokalizacji raz jeszcze, znów byłby to Gdańsk. Wierzę w ludzi i wierzę, że to miasto, ten region stać na wysoką kulturę. Stać nas na to, by mówiono o nas częściej dobrze, niż źle. Ale to zależy od nas samych. Nikt za nas tego nie zrobi.

Nie piszę tego, żeby przekonać "hejterów" do pokochania wszystkich. Bo wiem, że to niemożliwe. Jednakże, jeśli udało mi się choć jedną osobę skłonić do zastanowienia się, czy jest w tym trochę racji, czy nie, to poczytam to sobie jako sukces swoich "wywodów". Nie bronię nikogo. Ci, którzy przybywają tu po lepsze i ciekawsze życie, ciekawi życia i kultury, obronią się sami.
Jakub

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (1247) ponad 10 zablokowanych

  • (135)

    Nie jest się słoikiem jeśli się tu mieszka, jest się zameldowanym, płaci się tu podatki, rejestruje auto. Nie zostawia się butów i śmieci na klatce schodowej.

    • 1040 65

    • Właśnie. (15)

      Co z tego, że ktoś tu mieszka x lat, skoro podatki płaci dalej na swojej Warmii czy innych Mazurach? Druga sprawa, to zły pijar który wam robią studenci z waszych rodzimych miejscowości, jazda jak po polnej drodze i parkowanie jak pod własną stodołą.

      • 260 24

      • Podatki (8)

        Ta? Ja rozliczam PIT w Gdańsku, nie w Chojnicach ;) Skoro tu mieszkam to dorzucam swoje grosze tutaj ;)

        • 83 12

        • To należysz do nielicznych. Większość woli reperować budżet rodzimych miejscowości. (5)

          • 103 10

          • nie do takich nielicznych (1)

            od kiedy to możliwe także rozliczam się w Gdańsku :)

            • 30 5

            • nikt Ci nie mowi ze jestes sloikiem tylko LEMINGIEM

              Sam się pochwaliłeś...

              • 11 10

          • nie ma takiej możliwości, żeby płacić w innym miejscu niż sie mieszka i pracuje. (1)

            Ja jestem zameldowany w warmińsko-mazurskim, ale skoro mieszkam w Gdyni to płace podatki w Gdyni. I rozliczam się z Pitów sritów też w Gdyni.

            • 4 8

            • to niepotrzebnie przepłacasz

              • 1 3

          • brodnica

            bo blachy aut tam tansze ubezpieczenie i nie trzeba przemeldowania wszystkich CV

            • 6 3

        • jesteś z regionu czyli lokers!
          cała reszta słoje!

          • 20 8

        • to mam nadzieje ...

          że nie jeździsz samochodem na GD z dopiskiem na pasku jestem z gdańska to wiocha :):):):))

          • 3 4

      • (4)

        parkowanie? jazda samochodem??? no pod tym względem to prym wiodą Gdańszczanie- wystarczy przejrzeć zdjęcia - łosie na drodze.

        • 30 95

        • (1)

          W prostym liczeniu tak, ale jak się weźmie pod uwagę procentowy udział danych grup to wychodzi co innego.

          • 37 6

          • O. Widzę, że kolega przeprowadził odpowiednie badania. Można się z nimi gdzieś zapoznać?

            Bo chyba to nie jest zwykle "się mnie wydaje to się wypowiem"?

            • 11 14

        • pewnie GWE (1)

          A ty masz pewnie na blachach "Główny Wieśniak Europy"

          • 4 1

          • jest to zbieżne określenie z Głupi d*pek

            • 1 0

      • Nie nie i nie!!!!!!!!!!!!!!!!!

        Jeśli jesteś normalny i nie jesteś uciążliwy dla swych sąsiadów to miej wywalone w to czy jesteś słoikiem czy nim nie jesteś

        • 15 1

    • (6)

      Słoikiem nie jest. Ale przyjezdnym będzie do końca życia. Jego dzieci będą tutejsze (bo się tutaj wychowają).
      A odnośnie tego promowanego w tekście multikulturalizmu: "Wielokulturowość i różnorodność naszego regionu powinna być dla nas powodem do dumy, nie zaś do narzekania" to niestety tak nie jest. Najbardziej jaskrawym przykładem są Kaszubi, których kultury i języka nie zniszczyła przez setki lat ani germanizacja, ani brak dostępu do słowa pisanego. Ich kulturę wykończyła "bomba D" - czyli moment gdy Polaków na Kaszubach zamieszkało więcej niż samych Kaszubów. I niech to będzie ku przestrodze...

      • 78 12

      • to kim jest rodowity gdańszczan (5)

        który kupił dom w kartuzach? a dalej pracuje w gdańsku? też słoikiem skoro jest gdańszczaninem?

        • 26 11

        • on jest wyjezdnym (1)

          • 41 1

          • on jest słoikiem w Kartuzach

            • 1 0

        • Idiotą

          • 26 15

        • Sloikiem (1)

          Dla Kartuzian.
          Chamstwo z Gdańska najeżdża Kartuskie

          • 23 7

          • To mało tych kartuskich chamów najeżdza na Gdansk

            • 9 0

    • Bravo (27)

      Mam sąsiadów którzy wystawiają śmieci i buty przed drzwi. Nie wiem z jakiej wiochy przyjechali Ale ich zwyczaje są okropne.

      • 215 8

      • Rdzenni (10)

        Gdanszcznie którzy przybyli w latach 1950-90 w co drugiej kamienicy wystawiają buty i śmieci za drzwi. Na wioskach nie znajdzie się takiego syfu jak jest w Gdańsku na podwórkach i w piwnicach zapchanych śmieciami po sufit

        • 49 44

        • na wsiach nie ma bezdomnych (3)

          i żuli na każdej ulicy, ale czego chcieć od mieszczuchów, sama zawiść i chamstwo.

          • 20 34

          • .Ci żule też są przyjezdni

            Ci żule też są przyjezdni w wiekszości po wyrokach a w Gdańsku łatwiej coś użebrać czy coś ukraść wiec tu jadą ich nic nigdzie nie trzyma.

            • 14 2

          • na wsiach jest za to obrabianie d.... innym po sam sufit, (1)

            hipokryzja,zaprzaństwo i okrucieństwo wobec zwierząt (przykład? psia buda na kaszubach- celowo z małej litery- latem zrobiona z metalowej BECZKI). to najbardziej lajtowy z przykładów,więcej opisywać nie mam zamiaru,bo są przerażające. Tępota i głupota tych ludzi- nie wszystkich,ale jednak WIĘKSZOŚCI- nie mają nic do roboty, są odporni na wiedzę, w wolnym czasie często po prostu siedzą i gadają bzdury KOSZMARNE (np szczur nosi truciznę w ogonie,w chwili niebezpieczeństwa rozgryza ogon i popełnia samobójstwo). Już nie wspomnę o makabrycznej metodzie "odstraszania" gryzoni od domostw/ domów. Przykłady można mnożyć,ale ja nie zamierzam,gdyż już dawno wiadomo,że to największą "słoikomanię" tylko w drugą stronę, uprawiają kaszubiaki, które potrafią wypomnieć komuś rzekomą inność nawet po kilkunastu latach od osiedlenia się na "ich" ziemiach. A to łączenie się w te ich klany zamknięte akurat uważam za dobre,bo ....sami wiecie albo się domyślacie:)

            • 5 2

            • Gdybyś wziął pod

              uwagę historię Kaszubów,wiedział byś, że ich uprzedzenia biorą się z tego,że nic dobrego ich nie spotkało ze strony obcych. Jak nie Szwedzi to Niemcy,trochę Polski i znowu Niemcy i na dobitkę Sowieci i czasy PRL-u,gdzie nie wolno im było mówić w swoim języku. Kaszubi to bardzo fajni ludzie, tylko trzeba dać im czas,żeby mogli Cię poznać. Zawsze utożsamiają się z Polską,bo nie ma Kaszub bez Polski i Polski bez Kaszub.

              • 12 4

        • Rdzenni (3)

          Serio? Przed 1950 rokiem nie było gdańszczan...

          • 19 17

          • (2)

            mylisz się była polonia w gdańsku, podczas wojny ci co przeżyli pochowali się

            • 14 3

            • zgadza się, ale nieliczna.

              Więc miej proporcje.

              • 7 2

            • no i ile tej poloni bylo? przed wojna ledwie 10%,3/4 wybito podczas wojny to tych rodowitych co zostalo to moze by na wieksza wies starczylo a cala reszta przyjezdna.

              • 11 3

        • (1)

          Znajdzie sie syf i niesamowitą zawisc.Na wioskach mazurskich,sasiad sasiada siekierą by najchetniej zalatwil.Wiem co mowie bo czesto tam jezdze.W miastach tego nie ma.

          • 13 1

          • .

            I dlatego jadą tu do nas i zgrywają paniska albo te łatwe panienki niewim czy tak naiwne czy takie wyrachowanie żeby tylko złapać kolesia i się za haczyć.
            Rekrutuję ludzi do firmy smutne jest to że ci przyjezdni biorą pracę jak leci i za śmieszne pieniądze i psują rynek i te ich papiery szkoła wyższa w Pierdziszewie

            • 12 3

      • (9)

        Mam sasiadow pochodzacych z Gdanska. Wystawiaja smieci na balkonie, przy mocniejszym wietrze hulaja po okolicy. Sasiad wyciera ublocone buty o stopnie schodow. Sasiadka wychodzi z domu z papierosem w zebach (klatka obwieszona informacja o zakazie palenia), popiol zrzuca na podloge. Pala na balkonie, pety i popiol zrzucaja na trawnik oraz balkon sasiada. Zwracanie uwagi nie przynosi efektu. Dobrze sytuowana rodzina, oboje z Gdanska. Przeprowadzili sie z Przymorza. To jaskrawy przyklada, tak jak ten mityczny sloik.

        • 65 11

        • znam ich!

          Byli moimi sąsiadami na Przymorzu..

          • 31 2

        • Słowo klucz - przymorze (3)

          Mam okazję tam pracować, sami tzw "rodowici gdańszczanie". Mega patologia i syf. Przyjezdnego rozpoznaje tam z kilometra. Po czym?? Jest czysty, zadbany, schludnie ubrany, nie śmierdzi petami i mówi poprawną polszczyzną (bez wieśniackiego "rozumie" - powinno być rozumiem!!!). Także jak widać słoiki to jednak lepszy sort.

          • 26 31

          • .

            no teraz po juz przegięcie lepszy sort chyba jak wracasz do siebie i lansujesz się że jesteś z Gdańska
            słój zawsze będzie słojem i basta

            • 12 9

          • no,chyba jednak nie bardzo....Słoiku (sic!) drogi...

            skoro tak gloryfikujesz poprawną polszczyznę,powinieneś był napisać poprawnie jakże powszechnie stosowany przez ,jak to określiłeś- wieśniaków, wtręcik "także". Bo pojechałeś po wieśniackiej bandzie po całości. POZDRWIAM :) -tak,pozdrwiam! I to wcale nie z Gdańska:)

            • 0 6

          • przecież kiedyś tam nawieźli patalogię i kryminalistów z pod Wilna , to tak jakbyś w niektórych zakątkach Stogów albo Przeróbki dziwił się że mieszkają menele albo patole - no chłopie , nie spodziewaj się po szambie perfumerii

            • 1 0

        • W Gdyni tak samo. (1)

          • 8 0

          • podobnie

            • 1 0

        • (1)

          A ich rodzice przyjechali z warmińsko-mazurskiej wiochy. Genów nie oszukasz, ale uważają się za miastowych

          • 10 5

          • prawda , Mame oszukasz , Tatę oszukasz a natury nie oszukasz ! Nawet jak psa nauczysz chodzić na tylnych łapach i ubierzesz go w kubraczek to będzie nadal tylko psem

            • 0 0

      • Też wystawiam śmieci za drzwi ale mieszkam na ostatnim piętrze sam i to od urodzenia. (4)

        Tam raczej nikomu nie przeszkadzają. Za to na reszcie pięter gdzie poruszają się wszyscy sąsiedzi to już mi też wali wiochą.

        • 4 66

        • Hahaha :)

          • 14 1

        • A smród z twoich śmieci porusza się tylko na twoim piętrze i nie wali niżej. Ha ha.

          • 19 0

        • smieci

          ja to wyrzucam przez balkon

          • 15 2

        • ja zbieram klocki do siatki i wystawiam na pół piętrze - dzieki temu mam dużo niższe rachunki za wodę bo nie muszę spuszczać jej w kiblu ,a w krótce przymierzam się załatwiać na trwaniku , jak pies sąsiada może to i ja mogę , a co to człowiek gorszy od psa ?

          • 1 0

      • brzydzę się takimi menelami! swoje śmieci zostawia się w domu pod swoim nosem żeby śmierdzialo, nie sąsiadom!

        • 3 0

    • Nie trzeba się bawić w zmienianie zameldowania, można złożyć druk do US i rozliczyć podatek w mieście.

      • 38 2

    • Kto jest sloikiem (1)

      • 1 5

      • ty?

        • 6 0

    • (35)

      Jestem zameldowany w Gdańsku od dawna, mam tu swoje mieszkanie, ale dla moich kumpli urodzonych tutaj zawsze będę przyjezdny:-p

      • 36 9

      • (33)

        Przyjezdny tak ale juz nie sloik skoro jesteś zameldowany, płacisz podatki itd. itp. W dodatku jeżeli nauczysz się jeszcze mowic "we Wrzeszczu" to juz będzie calkiem cacy.

        • 76 4

        • przez jakiś czas płaciłem PIT w Gdańsku (25)

          ale parę lat temu wkurzyłem się widząc na co wydaje pieniądze Adamowicz i jego mafia i z powrotem wywędrowałem z podatkami poza Gdańsk. Nie będę wspierał łobuzów, Bolków, agorę i tym podobne bezeceństwa,

          • 33 99

          • to jesteś SŁOIKIEM ! (7)

            • 55 13

            • być może tak, w Twoim postrzeganiu świata (6)

              Po prostu przestańcie sadzać na tronie tą samą mafię od 20-tu lat to wtedy bez zwłoki wrócę tu z PIT-em
              Te minusy to wiem, że złość Was zżera, że tak nie możecie zrobić

              • 17 58

              • (1)

                jak Ci się nie podoba to pakuj walizy, zabieraj buty i śmieciory z klatki schodowej i wracaj na wioche.

                • 46 14

              • Śmieci trzymam w koszu, buty też w domu - nie wiem skąd ci przychodzi to głowy żeby robić tak jak napisałeś

                Chyba masz jakieś dziwne przyzwyczajenia z dzieciństwa. U mnie w domu tak się nie robiło.

                • 14 8

              • Dziecinne to. Ile masz lat, 5? Tylko nie narzekaj, że drogi są dziurawe albo chodnik nierówny.

                • 10 5

              • Skoro tu przyjechales (2)

                To ta nasza mafia bardziej daje rade niz te twoje prawe wladze w twojej miescinie

                • 22 2

              • a może dlatego, że nie w każdym mieście jest praca w moim zawodzie jaki wykonuję (1)

                jak ktoś chce być np górnikiem to jedzie tam gdzie jest kopalnia a nie odwrotnie.

                • 3 6

              • Jak rozumiem jesteś absolwentem Zespołu Szkół Morskich w Radomiu?

                • 3 0

          • Tak robią wsiury. (4)

            Jedź tam gdzie Twoje podatki.

            • 20 13

            • a co powiesz ludziom, którzy pracują poza Gdańskiem a rozliczają PIT tutaj? (3)

              Że powinni zmienić US i przestać płacić w Gdańsku? Czy może jednak nie masz nic przeciwko temu, żeby tam pracowali a tu zostawiali podatki?

              • 11 5

              • Tak

                • 3 1

              • (1)

                Podatek płaci się tam, gdzie się mieszka a nie gdzie pracuje.

                Dzbany bez szkoły.

                • 8 1

              • podatki

                dziwne bo nie jestem zameldowany a steueramt tutaj w CH co miesiac zabiera mi 500 CHF???

                • 1 0

          • wkurzyłem się widząc na co wydaje pieniądze Adamowicz i jego mafia (10)

            jestes w posiadanu jakis konkretnych informacji?(moze nabiles sobie glowe trolingiem?)skad wiesz na co ida pieniadze w twoim regionie?''nie bedziesz wspieral lobozow?'' nie placac krzywdzisz wszystkich to mieszkajacych,uzurpujac sobie prawo do bycia jednym z nas. brawo!!!

            • 32 16

            • Ja się nie zajmuję zbieraniem materiałów dowodowych (9)

              to są moje subiektywne odczucia i to mi wystarczy. A wydatki w moim regionie tez pewnie nie wszystkie mi odpowiadają ale gdzieś je muszę płacić. Niepłacenie w Gdańsku to taki mój, nazwijmy "obywatelski protest" przeciw rządom Budynia - nie widzę w tym nic złego czy niestosownego. Poza tym nic sobie nie uzurpuję, pochodzę skąd pochodzę, mieszkam gdzie mieszkam i tyle, przede wszystkim jestem Polakiem i cały kraj to moja Ojczyzna.

              • 12 23

              • to są moje subiektywne odczucia i to mi wystarczy

                to za malo,by mieszkac w innym miejscu!ps.moze tobie wystarczy ale innym NIE!(tutaj mamy odpowiedz)

                • 1 12

              • Niepłacenie w Gdańsku to taki mój, nazwijmy "obywatelski protest" (6)

                przede wszystkim jestem Polakiem i cały kraj to moja Ojczyzna.

                • 8 16

              • Dlaczego bez komentarza? (2)

                Zgodnie z prawem mogę mieszkać tam gdzie chcę i płacić podatki tam gdzie chcę - i tak robię.

                • 8 11

              • (1)

                Kultura nakazuje, aby płacić podatki tam, gdzie się mieszka. Ale cóż, widać Tobie jej brakuje.

                • 14 6

              • Kultura nakazuje... :-D Takiej bzdury to dawno nie słyszałem

                Przebija to nawet słynne stwierdzenie jednego gościa o zapomnianych mieszkaniach i powielanej mechanicznie pomyłce przez kolejne lata.

                • 10 11

              • (2)

                Gdańsk to moja mała Ojczyzna,globalizacja na drugim miejscu.

                • 6 0

              • Dlatego nie zrobię krzywdy Gdańskowi (1)

                i nie dorzucę się do ECS gdzie rezyduje Bolek, do wspierania setkami tysięcy PLN co rok antypolskiej agory, lewackich idei i organizacji promujących multi-kulti i inne dewiacje oraz lgbt.

                • 2 12

              • Musisz być bardzo nieszczęśliwy w tym Gdańsku.

                Zmień pracę i wyjedź tam, gdzie znajdziesz sobie podobnych.

                • 3 0

              • Ty nie jesteś słojem

                Ty jesteś tępym słojem.

                • 3 0

          • To jesteś wsiokiem i pisowcem, powodzenia

            • 4 1

        • O to, to, to (6)

          we Wrzeszczu, w Oliwie, na Żabiance, na Zaspie, w Brzeźnie, na Witominie, w Redłowie, na Karwinach, w Chylonii, na Obłużu,...

          • 27 1

          • w Chyloni (1)

            • 9 0

            • w jape

              • 3 0

          • (3)

            No to Osowie czy Osowej mądralo?

            • 0 1

            • (1)

              Na Osowej...

              • 1 0

              • jak już to w Osowej

                • 4 0

            • W Osowie

              • 1 1

      • sloik

        hej ja tez mam tutaj 2 mieszkania na wynajem, i płaca mi rodowici gdanszczanie, takiemu słoikowi, wyobrazasz to sobie???
        mnie to wali co mówią ważne ze czynsz wpływa co miesiąc, tutaj jest dobrze na nich zarobić. A spokonie siedze sobie w mojej mieścinie na mazurach.

        • 5 6

    • w punkt

      • 7 1

    • (4)

      nie zależy gdzie się płaci podatki, tylko gdzie się ktoś urodził, jeżeli poza trójmiastem, to słoik. tyle.

      • 13 30

      • no no, wiadomo

        a moim zdaniem subiektywnym bierzesz 40gr za gałkę loda od dystrybutora mrożonek i nikt mnie nie przekona że są to białe gałki ;)

        • 3 2

      • Słoik to ktoś kto wyjechał z rodzinnego miasta/wsi winne miejsce i czasami wraca do matki po słoiki z żarciem... (2)

        bo jest teraz tak zaje...cie niezależny że obiadu sobie nie umie zrobić albo na niego zarobić. stąd nazwa - słoiki.
        I to też nie tyczy się wszystkich słoików. Bo o ile typ z artykułu powyżej zabiera od matki pyszny domowy dżem czy kompot z wiśni dla mnie nie jest słoikiem. To wieśniaki wiozące z domu zrazy, bigosy, pierogi czy inne pełne obiady to już pełnoprawne słoiki w najbardziej złym tego słowa znaczeniu.

        • 21 5

        • (1)

          to ich sprawa, nie mów drugim jak mają żyć!

          • 10 3

          • to prawda , nie każdy potrafi i może dobiedz sam do celu, jak ktoś lubi jak go matka ubiera to pozwól by go matka ubierałą , co nie ?

            • 0 0

    • znam miejscowych co żyją po menelsku (4)

      a słoikami nie są tylko menelam, pijakamii i chamami. To wolę kulturalnych słoików, bo bardziej cenią pracować i swoje nowe miejsce.

      • 21 16

      • Kulturalny sloj. Nie ma czegos takiego. Ha ha (1)

        • 10 15

        • co się dziwisz , ze świniami chowany , ważne było by koryto bylo pełne a kultutra , to jak stary pierdną i powiedział przepraszam od niedzieli

          • 1 0

      • Bo do Gdańska i Gdyni (w mniejszym stopniu) w latach 50tych najechalo multum niewykształconej biedoty do pracy w stoczniach

        Bylo to zamierzone przez komunistów żeby "urobotniczyć" Gdańsk. Teraz dzieci stoczniowców (którzy nota bene zrobili w GD rewolucję) narzekają na przyjezdnych, ktorzy szukają swoich szans w dużym mieście...

        • 48 8

      • ciekawe masz środowisko

        • 0 2

    • Nie Jakub a Janusz

      • 4 3

    • Pytanie dla znawców tematu (6)

      Urodziłem się na Kaszubach, bo ojciec (gdańszczanin) zarobił za granicą na mieszkanie, ale nie wystarczająco duże jak na ceny trójmiejskie, to też rodzice (mama z Podlasia poznała ojca na wycieczce w Gda) zdecydowali się zamieszkać poza 3city. W 7. roku życia przeprowadziłem się do Gdańska, tu kończyłem szkoły i się kształtowałem jako człowiek, oprowadzam po tym mieście i opowiadam jego ciekawostki jak żaden kogo znam i mieszkam tu już 21 lat... czy jestem słoiczkiem jak moja luba spod Lęborka?

      • 11 5

      • Wychowałeś się w Gdańsku, więc nie jesteś słoikiem. (4)

        • 16 3

        • (2)

          Jaka to komisja orzeka , że wychowałeś się w Gdańsku to ie jesteś słoikiem ?

          • 16 0

          • Komisja ds. (1)

            czystości gdańskiej?

            • 14 0

            • minium historii trzeba znać

              Tak nie jest całkiem z tą wariacją, przypomnę,że zaraz po objęciu władzy w Gdańsku przez władzę polskie w 1945r. postała komisja weryfikacyjna , której celem miała być weryfikacja byłych mieszkańców WMG, inaczej Polonii Gdańskiej.Warunki czy jak kto woli zasady, były bardzo ostre wiadomo jakieś 8 % mieszkańców podawało narodowość polską.Efekt końcowy prac tej komisji trzeba było złagodzić warunki weryfikacji,gdyż doszło do tego,że obrońca Poczty Polskiej( kilku się uratowało) nie mógł wrócić do swojego mieszkania ( które było jego własnością) gdyż mieszkał tam jakiś gość z centralnej Polski.W 1956 r. wyjechał do RFN.
              Tak powstawała czystość gdańska.

              • 3 0

        • słoik

          podstawa prawna??

          • 3 0

      • A kim się czujesz? Po co pytasz o to obcych ludzi?

        • 0 0

    • (1)

      Obowiązek meldunkowy powinien być już dawno zniesiony. Na co to komu dziś? Zresztą: "Ustawa przesuwa termin zniesienia obowiązku meldunkowego na dzień 1 stycznia 2018 r. ".

      • 9 0

      • ustawa nie wejdzie w życie. ;p

        • 7 0

    • Ta (2)

      Cóż człowiek z wiochy wyjdzie ,wiocha z człowieka nigdy

      • 18 6

      • prostactwo z ciebie nigdy (1)

        • 5 5

        • no właśnie o tym mówi ;p

          • 0 0

    • Do póki nie ma 36 kont i 18 mieszkań (1)

      rodowitym nie jest.

      • 12 2

      • "Dopoki" pisze się razem, nieuku

        • 2 0

    • tak jestes sloikiem

      bo wnosisz swoje wiejskie zwyczaje do naszego miasta

      • 9 4

    • (1)

      już pierwszy komentarz od jakiegoś naziola który wg swojego widzi mi się kwalifikuje ludzi na "swoich" i "obcych"

      • 6 3

      • ulżyło ci ,czy jeszcze masz sr..czkę?;)

        aleś błysnął. Nazi, to takie modne,och :)

        • 2 1

    • i nie parkuje tyłem pod blokiem (1)

      • 1 1

      • to już wyższa szkoła, to raczej test na inteligencję niż na pochodzenie

        • 0 0

    • Co trzeba miec w glowie, aby sortowac ludzi po miejscu urodzenia, zamieszkania

      czy pochodzenia? Cale dolne miasto, olszynka czy orunia jest wylegarnia patologii gdanskiej z dziada pradziada. Strach tam isc w dzien. A sloikow tam jest znikoma ilosc. Jesli ktos jest mentalnym kmiotem, to moze i w Warszawie na marszalkowskiej mieszkac, a kmiotem pozostanie.

      • 17 3

    • (7)

      Ale beka. A ja jestem rodowitym Gdanszczanem mieszkam tu od urodzenia, rodzice rowniez zawsze mieszkali w Gdansku a śmieci wystawiam na klatke by pozniej je wyrzucic jak bede wychodzil z domu. Czy to oznacza ze jestem sloikiem? Co za bzdura.

      • 9 2

      • dlaczego sąsiedzi mają wąchać twoje śmieci? żałosny palancie! może jeszcze masz wyższe wykształcenie? (1)

        • 12 1

        • Ale dlaczego mnie obrażasz? Moje śmieciuszki nie stoją przy Twoich drzwiach więc pal gumę.

          • 3 5

      • (2)

        To znaczy, że jesteś burakiem

        • 13 2

        • (1)

          No i teraz się popłaczę. Skoro tak uważasz to Twój problem a śmieci będę sobie i tak wystawiał pod drzwi przed wyjściem z mieszkania. Pozdrawiam.

          • 1 7

          • i właśnie dlatego jesteś burakiem

            • 7 0

      • Ja bym ci te smieci za kazdym razem rozsypywal pod drzwiami az byś sie nauczył kmiotku mieszkac razem z innymi. Nie masz się czym chwalic kmiotku.

        • 7 0

      • A skąd! nie jesteś słoikiem tylko brudasem

        • 4 0

    • Złą opinię robią oszołomy

      Ciągła walka z parkowaniem na chodniku, puszczaniem muzyki z auta w środku nocy, wrzaskom durnowatych siks, braku poszanowania dla ciszy nocnej, wystawianiu śmieci z kocimi odchodami na klatkę, słuchaniu muzyki, która trzęsie podłogą w sąsiadujących mieszkaniach i ostatecznie uważanie się za panów świata, bo ja tu wynajmuję. Generalnie ciągle się z sąsiadami zastanawiamy jak takie bydło mieszkało zanim przyjechało, bo niczego ani nikogo nie szanują.

      • 9 0

    • Nie parkuje się na trawnikach, nie rozsypuje śmieci na około klatki, bo "sprzątaczka posprząta" itp. - najważniejsze jest utożsamiać się z miejscem swojego zamieszkania i przede wszystkim dbać o to gdzie się mieszka - ale to dotyczy wszystkich

      • 6 0

    • Słoikiem się jest doputy się je wozi

      I tyle w temacie.
      Określenie się nie wzięło znikąd.
      Pozdrawiam
      Słoik od 24 lat (1993).
      Pozdrawiam Wszystkich słoików.
      Słoiki łączcie się zbierajcie szkło :-)

      • 2 0

    • Człowiek ze wsi wyjdzie,ale wieś.....

      z człowieka nigdy,

      • 0 0

    • Słoik zawsze będzie słoikim zawsze będzie obcym i jak by nie był dobrym sąsiadem zawsze w rozmowie ze starymi mieszkańcami o jego mieszkaniu mówi się jak o mieszkaniu które zamieszkiwał tubylec sa sklepy które są nazwane po "naszemu" i słoik niugdy nie będzie wiedział dlaczego tak a nie inaczej

      • 0 0

  • sloikiem będziesz zawsze (43)

    dopiero potomstwo jest "odsłoiczone"

    • 369 410

    • Jesteś imigrantem w 2 lub 3 pokoleniu (3)

      Tak jak 95% gdańszczan.

      • 70 19

      • bzdura (2)

        • 12 31

        • Jego pradziadek witał Hitlera na Długiej. (1)

          Prawdziwy Gdańszczanin

          • 21 4

          • Nie mógł witać w tym czasie był juz w obozie.

            • 3 0

    • (3)

      Nie jest imigrantem. 95% dzisiejszych gdańszczan zostało tu sprowadzonych przymusem, w wagonach bydlęcych. A pozostali, którzy się przenieśli dobrowolnie, imigrantami nie są, bo to też Polacy.

      • 29 9

      • to jestem w nielicznej elicie Gdanszczan. (2)

        moja babcia pochodzi z Warszawy zniszczonej przez Niemców.

        • 8 7

        • Ciekawe czy jesteś potomkiem Niemca czy ruska (1)

          • 5 6

          • Śledzia i szprotki...

            • 1 0

    • (2)

      czy już nogi wyleczone?

      • 11 1

      • chyba twoje ;) (1)

        • 0 5

        • dokladnie

          • 0 3

    • człowiek ze wsi wyjdzie (1)

      ale wieś z człowieka nigdy!

      • 38 7

      • bo czym Skorupka za młodu nasiąknie ... tego już nic nie zmieni albo , jak się wroną urodziłeś to jak słowik śpiewać nie będziesz

        • 1 0

    • Zgadzam sie z sopocianinem (1)

      W 100%

      • 10 9

      • bo jak ktoś się w mieście urodził i w mieście wychowywał to niby skąd ma mieć wiejskie nawyki , prawda ? taka to różnica , oczywiście historia zna przypadki , że Polak w Niemczech po 5 latach pobytu był bardziej niemiecki niż niemiec , no ale ... to tylko świadczy o ludziach , sa widziałem z samolocie jak typowa sokólkowa baba udawała niemre zapominając języka polskiego w gębie , po czym jej ciotką ją tak zblużgała , że co ty ku..o 3 lata i folksdojcza zgrywasz ? w przypadku sloików mam podobne zdanie jak się w mieście nie urodziłeś i wychowałeś to miastowym nie będziesz ! ewnetulanie "element napływowy"

        • 2 1

    • urażone słoje minusują (9)

      • 30 12

      • (4)

        Mało kto jest prawdziwych gdańszczan. A takich się w tych czasach,bo w końcu gdańszczanie to byli Niemcy.

        • 9 9

        • na dzisiejsze standardy wystarczy że rodzic urodził się w Gdańsku (2)

          • 5 4

          • bzdura (1)

            wazne jest urodzenie mamy.

            • 2 5

            • Hee

              wspomnienie szabasu?

              • 1 1

        • tak jak w Białymstoku ruskie pitolisz jak wnuk Stalina .

          • 4 0

      • rasowy... (3)

        A Ty miałbyś tyle odwagi aby zacząć od nowa w innym mieście np. W-wa, czy dalej mieszkasz z rodzicami?

        • 9 15

        • a co, ciebie rodzice nie chcieli w warmińskiej wiosce?

          • 10 7

        • A co to ma wspólnego z odwagą? (1)

          Odważni to są raczej ci którzy zostali na twojej wsi

          • 10 2

          • odwagą jest zostać i pomagać rodzicom ciągnąc rodzinną histroię dalej a nie uciec do miasta w imię "rozwoju" i zapiera..ać na infolini a rodzice niech się męczą i słoiki przygotują raz na tydzień jak pasozyt przyjeżdża w odwiedziny , wstyd dla rodziny

            • 1 1

    • bzdura (2)

      Dzieci słoików to też słoiki, chyba że jeden z rodziców jest z Gdańska, ale to się chyba rzadko zdarza, żeby ktoś wychodził za słoika.

      • 20 23

      • aha

        • 2 3

      • słoiki spółkują sami soba jak cyganie

        • 3 1

    • odezwał się sopocianin (2)

      co ma blachy powiatowe

      • 4 3

      • mam GSP

        • 3 5

      • mam GSP

        • 3 3

    • (2)

      A czy sopocianin wie, że w Sopocie nie ma szpitala położniczego? A to oznacza tyle że ci "sopocianie od urodzenia " to gdańszczanie , gdynianie ...... słoiki ???

      • 24 4

      • zapraszam do UM

        mają statystykę urodzeń po 45 roku do dziś, poczytaj

        • 4 2

      • w Sopocie była izba porodowa jakieś 12 lat, pod koniec lat 60-tych, a ponadto trochę osób urodziło się pewnie domowo... tak czy inaczej rodowitych sopocian bardzo mało

        • 1 0

    • mam mieszkanie w Londynie, Gdansku I malym miasteczku na pomorzu (4)

      i powiem ze, to ostatnie jest najlepsze jesli chodzi o relacje miedzyludzkie.

      • 9 7

      • Chwalisz się czy zalisz zebraku? (2)

        Miej tak jak ja - apartament w NYC, wtedy zabieraj głos

        • 3 15

        • (1)

          Hahhaha biedaku zapraszam do mojego penthouse w Hongkongu, zgubisz się w korytarzu

          • 9 4

          • buehehe

            rzut mieszkania w pdf to jeszcze nie mieszkanie zakompleksieńce!!

            • 2 1

      • W Londynie to masz ławkę na dworcu..

        • 2 1

    • czy z zawarciem związku małżeńskiego ze "słoikiem" sloikostwo przechodzi na Gdańszczanina/nkę ? (1)

      • 7 2

      • podobnie jak małżeństwo Polki z arabem , stanie się ona arabka od tego ?

        • 0 0

    • Słoiki? (1)

      Śledząc powojenną historie Gdańska i ziem odzyskanych, dochodzimy do wniosku że jesteśmy w większości słoikami lub ich potomkami.Proszę zajrzeć do akt swoich dziadków i rodziców a przekonacie się że też macie pochodzenie Słoik owe.Na ulicy Grodza Kamienna stoi granitowa płyta poświęcona pierwszym słoikom przybyłym do ruin Gdańska.Wniosek z tego-mamy pochodzenie słoik owe,ja też i nie wstydzę się tego.

      • 3 2

      • bo słoiki są jak imigranci , Polska rodzina nigdy nie bedzie niemiecką nawet jak urodzi dziecko w niemczech to i tak dzieciak będzie miał korzenie polskie

        • 0 0

  • słabe jest to ,że ludzie mają z tym problem i słabi są ludzie ,którzy ten "problem" (10)

    pompują ... bo wszelka niechęć i uprzedzenia wiąże się ze strachem i własnymi nieleczonymi frustracjami ...

    • 336 41

    • Święta racja

      • 29 5

    • (1)

      Podział na swoich i obcych, pojęcie grupy i społeczności, jest bardzo naturalnym odruchem. Nie walczcie z naturą! Nie wszystko musi podlegać inżynierii społecznej w ramach walki z "ciemnogrodem i ksenofobią". To jest zupelnie naturalne, że bardziej lubimy kogoś (trzymamy się, solidaryzujemy etc), z kim mamy wspólne wspomnienia albo wychowaliśmy się w tej samej dzielnicy. Nie darmo ludzie na emigracji szukają swojaków. To zupełnie normalne.

      • 12 14

      • w tej samej dzielniy

        skoro większość tych miastowych uciekła za granicę czyli są chyba wekami wyższy stopień słoika

        • 6 3

    • (1)

      Gdańsk zawsze był multikulturowy. Dla mnie to bardzo smutne jak słyszę określenie „słoik” mam wrażenie, ze osoby nim sie posługujące nie maja pojęcia o dynamice i historii naszego regionu. Poza tym - jakoś nie rozumiem tej mody na epitety

      • 21 7

      • ale nie lubię jak ktoś robi wiochę w mieście od robienia wiochy jest wiocha

        • 2 0

    • problem w tym, ze naplywowe dziadostwo nie szanuje tradycji tego miasta (3)

      nie jest problemem skad pochodzi.

      • 10 18

      • w jakim sensie nie szanuje? czlowiek jak czlowiek, chcesz powiedziec, ze ludzie z elblaga smieca i pluja na ulicach, a gdanszczanie chodza za nimi i sprzataja?

        • 14 1

      • Prawdziwi gdunscy byli rodzone na Klinicznej (1)

        Dziadostwo jest w umyslach tych, ktorzy nie umieja korzystac z dobrodziejstwa czerpania z innych kultur. Kultura i dobre wychowanie nie sa gwarantowane wpisem miejsca urodzenia

        • 4 0

        • Z całym szacunkiem.
          Kim są gdunscy??

          • 0 0

    • Każdy ma prawo robić co chce i gdzie chce. Nic nikomu do tego.

      • 0 1

  • Słoik to stan umysłu (9)

    .... głównie tego kto innych słoikami nazywa.

    • 307 53

    • Wstyd (1)

      Ci co wyzywają wszystkich od słoików wstydzą się sami, że oni lub ich rodzice pochodzą z dziur.

      Tylko kogo to obchodzi????

      • 13 10

      • chodzi o zachowanie a nie skąd jesteś i tu jest pies pogrzebany , że wieśniaki nawet w mieście zachowują się jak wieśniaki , nikt was tu nie zapraszał więc jak macie ochotę robić wiochę i pratykować wiejskie nawyki to wracajcie do sibie , a jak na wieś perzyjadą letnicy i zachowują się jak się zachowują to wielkie obużenie , że głośni , hałaśliwi , n akładach jeżdzą ...

        • 0 0

    • SŁOIKI TO TE WSZYSTKIE MAZURSKIE CIELAKI (6)

      U mnie w bloku takie coś wynajmują mieszkanie nie dość że śmieci pod drzwiami stoją cały dzień i noc, śmierdzi przez nich to jeszcze parkować nie umieją NMR NIL NOL masakra

      • 20 14

      • Zwymiotowałeś to teraz posprzataj!!! (2)

        Moje obserwacje są zgoła odmienne. Mam za sąsiadów niemal samych przyjezdnych, nie tylko z Warmii i Mazur. I czegoś takiego jak śmieci pod drzwiami nie obserwuję. Co do parkowania i jazdy, to niestety ale rejestracje na G są najgorsze (slalomy po pasach, stłuczki, parkowanie pod samymi drzwiami często na skos. Także nie pij tyle, to więcej rzygać nie będziesz.

        • 5 8

        • Oho....także pan Słoiczek wciąż odporny na wiedzę...:) (1)

          także wiesz,weź słownik,przeczytaj,zapamiętaj,także polecam, także słoikom

          • 0 1

          • dumny słoik , trochę bardziej ogarnięty , poza tym ślepy i wszystko mu pasuje , na podwórku nie ma gnojownika i nie trzeba wstając z łóżka uważać na kurze g*wna na podłodze to jest ok

            • 1 1

      • (2)

        Niestety...NOL i cala reszta z mazur warm to na drodze masakra.80 km /h na obwodnicy, w miescie nie lepiej,trzeba uwazac jakby mieli status zielonego listka. NIe umieją jezdzic bo zazwyczaj jezdzą na wioskach albo jedynie w Olstynie.Tu juz sobie czesto niestety nie radzą.Czy zabierają pracę?napływowi sa wszedzie,nie nalezy sie przejmować.Natomiast pod względem poziomu wiedzy wyniesionej ze studiow w Olsztynie i umiejetnosci odbiegają od trojmiejskich pracownikow.W pracy mamy parę takich osob,obserwuję ze nie awansują,ich przelozeni nie są zadowoleni z ich pracy.Czy blokują komus miejsce?ciezko stwierdzic, ich bezposredni przelozony moglby sie w tym temacie wypowiedziec.
        Z racji tego,ze udalo mi sie poznać parę osob z warm-maz ktorzy "stacjonują" w Trojmiescie, mam nieprzemijajace wrazenie,ze wyniesli z domow małą kulture osobistę... dlatego osobiscie wolę trzymac sie z daleka.Oczywiscie moja opinia jest opinią subiektywną,a wrazenia i opis powstaly na podstawie doswiadczen wlasnych.

        • 4 2

        • (1)

          Niestety ale masz racje właśnie te warminsko mazurskie słoiki są najgorsze w ogole uwazam ze pracodawca majac do wyboru osobę z trojmiasta lub taka z tamtego regionu powinien zdecydowanie wybrać swojaka a nie słoika który nic ne potrafi.poziom wiedzy na ich uczelniach jet masakrycznie niski , nosy maja pozadzierane do góry , samochody to stare rzęchy bez katalizatorów a jak przyjeżdzaja po weekendzie to mamusia zawsze napakuje słoiczków i tym się żywią przez następny tydzień.na dodatek ledwo stac ich na wynajem to oszczedzają na czym sie da u mnie mieszkają własnie tacy co oszczedzaja na wodzie i ogrzewaniu zimą ciągle chodzą zakatarzeni a latem wali od nich starym capem, po prostu se nie myją albo liża jak koty.przez takie cos jak oni jestem negatywnie nastawiona na warminsko-mazurskie i ich mieszkancy kojarza mi sie jako smierdzacy potem brudasy

          • 1 2

          • widać , że się nie myją , od kiedy wynająłem mieszkanie słoikom zużycie wody spadło o 2/3 :)

            • 0 2

  • Niemal każdy (17)

    W trojmiescie to słoik,a napewno każdy ma korzenie w słojach. Taka prawda...a jak nie ma takich słoików to polski dojcz. Taki zły i taki też. Taka prawda

    • 167 102

    • Widać (3)

      słoiki ktore maja dowody wydane przez wladze trojmiejskie sa oburzone haha

      Prawda prawdziwa w oczy kole
      Cofnijcie sie do tylu w kalendarzu i zobaczcie gdzie kiedys mieszkaliscie i skad jestescie. Fakty ałtentyczne

      • 16 14

      • Ty to jesteś aŁtentyczny słoik

        • 10 2

      • Sam jesteś ałtentyczny

        • 5 1

      • Sto lat wstecz czy nieco więcej to niezbyt daleko

        z perpektywy słoikowania. Wtedy też byli słoikami. Chodzi o ludzi, którzy mają korzenie z obu stron gdańskie sprzed tysiąca lat. A takich nie ma!! Jakiś dziadek albo babcia byli przybyszami z,innej parafii drodzy słoikowie. Oj prawda bolesna jest,oj boli

        • 3 4

    • Nie każdy. Od pokoleń są jeszcze rdzenni mieszkańcy z dziada pradziada, ich dzieci i wnuki... (9)

      • 24 9

      • Nie ma takich (5)

        Takie rzeczy tylko u amiszów, tu ludzie sie mieszają

        • 13 12

        • No to się mylisz... Na studiach zacząłem zgłębiać dzieje swojej rodziny (3)

          I z coraz większym zdziwieniem, bo nie sądziłem że to sięga tak daleko, odkryłem, że moja rodzina była w Gdańsku już w 1807 roku, bo w tym roku pojawia się pierwszy raz moje nazwisko w księgach. Dalej nic nie znalazłem, ale niewykluczone, że przodkowie mieszkali w Gdańsku jeszcze wcześniej, tylko nie zachowały się źródła, co nie jest niczym dziwnym, to co zebrałem i na podstawie tego wykonałem drzewo genealogiczne też posiada luki. Wojna zrobiła swoje. Tak więc tacy ludzie są, tylko niekoniecznie o tym wiedzą.

          • 7 7

          • Niejakiego Napoleona znali? (1)

            • 7 0

            • Zapewne poznali żołnierzy i to chyba z nie najlepszej strony

              Bo ten pierwszy wpis na jaki trafiłem znajduje się w księdze zgonów...

              • 2 1

          • Znalazłeś przypadkowe nazwisko i oceniasz

            że to twoja rodzina? Ja jak wrzucam swoje to kilka tysięcy mi wyskakuje na całym świecie. Mimo, że wydaje mi się, że nie jest popularne. Nie wiesz w jakiej wsi urodził twój ojciec albo dziadek? Masz odpowiedz. Ja jak chodziłem w Gdańsku do LO to jako pochodzący z Kaszub po rodzicach obu byłem jeden z jedną dziewczyną. Jeden miał dziadka przedwojennego gdanszczanina ale babcia już zza Buga. Na 30 uczniów wszyscy pochodzili ze wschodniej Polski wilenszczyzna, białostockie, lubelskie, mazowieckie i rzeszowskie. Tak wyglądają pewnie twoje korzenie i nie ma co się wstydzić i dorabiać teorii sztucznie.

            • 4 0

        • Moja cała rodzina z Kaszub

          Od 5 pokoleń wstecz. Dziadek urodzony w Gdyni, tata rodzony w Gdyni i ja też, a także 3 moich dzieci. Tylko mąż słoik ;) Od 20 lat w 3miescie. Są tacy wśród nas - 3mieszczanie nie lubią emigrować.

          • 9 4

      • masz rację, znam w Gańsku dokładnie jednego nie-słoika (2)

        szukałem 20 lat

        • 0 1

        • (1)

          przez 20 lat pytałeś ludzi, jakie mają pochodzenie?

          • 0 0

          • nie metki im sprawdzał na szyi

            • 0 1

    • Tzn. jaka prawda?

      • 1 1

    • (1)

      Widzę kolego, że czas twojej wątpliwej edukacji to czas stracony i wyrzucone pieniądze w błoto. Kolejna bezpowrotna strata Polski, która pokładała w tobie nadzieję. Smutne. Podsumowując: o historii Polski na Pomorzu, jeśli twierdzisz, że rdzenni mieszkańcy to dojcze to wiesz po prostu stolec.

      • 6 2

      • odszczekał się tak jak potrafił

        • 0 0

  • Być Gdańszczaninem (41)

    To trzeba się tu urodzić, rodzice , dziadkowie rownież tutaj urodzeni

    • 180 276

    • A powiem taką ciekawstkę: (19)

      Kiedyś wykonywałem pracę kontrolera biletów w renomie (ramonie).
      Czytając powyższy felieton uświadomiłem sobie, iż głównie tych co ,,pisałem" byli z Gdańska względnie z Gdyni. A co najlepsze urodzeni ogólnie w Trójmieście. Byli też tacy co nazywaliśmy fusami a ci byli w zdecydowanej większości z Gdańska.
      Reasumując Gdańszczanie okradali przewoźnika. Rzadko trafiali się słoikowie, ale oni płacili na miejscu... wnioski proszę wyciągnać na podstawie powyższego

      • 66 22

      • bo jak ktoś wysoko nos zadziera to nie zauważy

        że mu się tyłek zapali

        • 20 7

      • (10)

        lepiej ty się nie chwal że wykonywałeś taką "pracę"... to naprawde nie powód do dumy, podobnie jak kariera przykładowo prostytutki w młodości

        • 17 57

        • A czy to wstyd że taką pracę wykonywalem? (3)

          Powinni sie wstydzić ci ktorych łapałem. Bo to zlodzieje,a moze ich bronisz? Konduktora nikt nie bojkotuje? Dlaczego? Zapewne sam zostales zlapany jak okradales innych. Bo jazda bez biletu to okradanie tych co placa dla twojej gdanskiej,rdzennej wiadomości.

          • 74 8

          • to raczej ty jestes bandytą (1)

            i nie okarazaj ludzi bo mogles sie uczyc. gardze takimi jakl ty becwaly co uciekaly z lekcji.

            • 7 38

            • Słabe :)

              • 24 3

          • Praca jak każda inna

            tylko szkoda że nie wszyscy są kontrolowani tak samo. Menela śmierdzącego to można zignorować, niech sobie cały autobus ludzi płacących za przejazd umiera od smrodu.
            Sam byłem świadkiem jak turyści z zagranicy jechali bez biletu, ale kontrolerka pewnie ani be ani me po angielsku poprostu machnęła ręką.

            • 0 0

        • Uczciwa praca (1)

          zawsze jest powodem do dumy, a jazda bez biletu to złodziejstwo.

          • 64 6

          • renoma to zlodzejstwo

            u bandytyzm publiuczny

            • 5 27

        • genau (1)

          • 2 2

          • ah zu

            • 0 0

        • (1)

          Moze mi ktos tu łaskawie wytlumaczyc o co kaman tak w ogole?? Naplyw ludzi z prowincji do wielkich miast na studia i za pracą jest przeca zjawiskiem absolutnie oczywistym. Zawsze tak bylo jest i bedzie, czym sie wszyscy nagle tak emocjonują?? To sprawa tak naturalna jak istnienie wiekszych i mniejszych miast. Kazdy gdzies tam sie urodzil, gdzies w ktoryms pokoleniu sie przeniosl, cos wybral albo ciagle zmienia miejsca z róznych powodow, jakie to ma w ogole znaczenie skąd i kiedy przybyl? zwlaszcza w obrębie jednego kraju? Totalnie nie kumam "problemu"

          • 23 2

          • to przeprowadź się do Zakopanego i powiedz góralowi , że jesteś po 3 latach góralem :)))

            • 1 1

      • współczuję ci że musiałeś w ten sposób pracować na życie (5)

        • 5 27

        • tylko debile pracuja w renomie (4)

          • 6 34

          • ja współczuję Twojej matce, że takiego debila urodziła :)

            • 22 3

          • Gdańszczanin (2)

            z urodzenia nigdy nie okradał by innych. Coś mi się zdaje braku, że Twoje korzenie sięgają gdzieś daleko na wschód. Twoi przodkowie musieli tu przywędrować razem z armią czerwoną. Bo to z nimi takie obyczaje do Polski trafiły.

            • 5 4

            • Nie idealizuj (1)

              Nic nie ma wspólnego pochodzenie z tym czy ktoś kradnie czy nie. Złodzieje, bandyci itp indywidua są w każdej nacji czy podgrupie. Tak samo jak uczciwi i wartościowi ludzie.

              • 4 0

              • Masz rację.

                Zdenerwowało mnie po prostu podejście tego młodego człowieka. To był tylko taki przytyk. Ale nie zdania nie z mię co do Sowietów. Uważam, że razem z nimi przyszło do nas to całe dziadostwo.

                • 0 0

      • No sloiki wszystkiego się boją

        Wyjazd

        • 0 0

    • d. (6)

      Trzeba też nauczyć się prawidłowo budować zdania i wystrzegać się popełniania błędów ortograficznych.

      • 18 1

      • Sam jestes blad ortograficzny polonisto (4)

        Chcialbym poczytac twoje dziela, jakie to zdania perfekcyjnie zbudowane, zlozone i pojedyncze. Poliglota sie odzywa. A jak co do czego to nie umiesz sie wyslowic trolu

        • 3 21

        • Nie pogrążaj się człowieku.

          • 17 0

        • Sprawdź znaczenie słowa "poliglota".

          • 12 0

        • Nie myl pojęć. Poliglota też może być głąbem ortograficznym. Używaj prawego klawisza alt.

          • 2 1

        • trojmiasto.pl portal słoików

          • 3 3

      • Dlaczego? Uzasadnij prosze swoją wypowiedz

        • 0 0

    • Dla niektórych

      miejsce urodzenia jest jedynym atutem, bo innych niestety nie mają. Głęboka patologia z podstawowym wykształceniem i gromadką Brajanków - to typowy profil osoby, która wyzywa innych od "słoików".

      • 39 8

    • być gdańszczaninem (2)

      to wstyd

      • 14 22

      • dla Gdynianina

        zeby bylo jasne dokonczylem. ;)

        • 5 5

      • a być wsiurem ze wsi o której nikt nie słyszał oprócz okolicznych mieszkańców ?

        • 3 4

    • Urodziłam się w górach (choć w żyłach mam kaszubską krew) ale to właśnie Gdańsk wybrałam na swoje miejsce do życia kilkanaście (5)

      i gdybym miała wybierać ponownie, pewnie znowu wybrałabym Gdańsk. Przez te lata wrosłam w to miasto i gdy myślę o domu, to przychodzi mi do głowy zarówno dom rodzinny jak i Przymorze. To tu skończyłam studia, dostałam pierwszą pracę (i parę kolejnych) i tu toczy się całe moje dorosłe życie. I mimo tego dla autochtonów jestem i na zawsze pozostanę słoikiem, obywatelem drugiej kategorii. Przykre to, bo w tak pięknym mieście mieszkają tak zadufani w sobie, wrodzy ludzie. Wielu moich przyjezdnych znajomych ma dokładnie takie same odczucia, więc nie jestem odosobniona. Do dziś mnie zastanawia skąd taka postawa?

      • 15 6

      • To kompleksy

        Oraz wrodzone poczucie wyższości ze względów historycznych.
        Zapraszamy do Gdyni, tutaj miasto budowali ludzie z całego kraju.
        Mamy dystans... :)

        • 13 7

      • To nie jest reguła.

        Proszę nie generalizuj. To nieprawda. Może zmień środowisko, w którym się obracasz. Pracuję w firmie, gdzie nie wszyscy są Gdańszczanami z urodzenia i nikt nikogo z tego powodu nie traktuje gorzej. Wierz mi my to uwielbiamy :) wymieniamy się przepisami, bo wiadomo każdy region ma swoje dania, uczymy się nawzajem różnych sformułowań np. bluzeczka na ramkach to na ramiączkach itd ;) Myślę, że to zależy od człowieka. Pozdrawiam

        • 8 3

      • Nie możesz (2)

        Tak mówić. Nie jesteś żadnym "słoikiem", ani tym bardziej obywatelem drugiej kategorii. Ja się tu urodziłem (dokładnie w Gdyni),moi rodzice też są stąd. Ojciec z Gdyni, matka z Gdańska. Wychowywałem się z dziećmi, których rodzice przyjechali tu do pracy. To byli ludzie głównie z dawnego kieleckiego i białostockiego. Nigdy nie czułem do nich żadnych uprzedzeń. Przeciwnie, wielu z nich to moi bardzo dobrzy koledzy. Gdyby nie oni (mam tu na myśli Wszystkich,którzy postanowili związać swoje życie z Trójmiastem) ten region nigdy by się tak nie rozwinął. Nie przejmuj się ludźmi, którzy w jakikolwiek sposób dają Ci do zrozumienia, że nie jesteś stąd. Z głupotą nie ma co walczyć.

        • 7 0

        • Jestem urodzony poza Gdańskiem (1)

          Przybyłem tu pierwszy za dzieciaka w ramach odwiedzin,a na studiach już zostałem.
          Powiem kolejną ciekawstkę: rodzeni Gdańszczanie zazwyczaj nie znają historii miasta, miejsc itp. tak dobrze jak ja. Czy nie wstyd Wam Gdańszczanie z dziada na babkę i na,wuja i na c*otkę, że jesteście tacy ograniczeni?
          Zadam wam dwa pytania odnośnie historii Gdańska, na którym wszyscy niemal leżą:
          Gdzie był pierwszy dworzec?
          Gdzie był zamek krzyżacki?

          Tacy oni dymni, jak pawie a nie wiedzą. Mogłem od razu z,Wami merytorycznie.
          To tak jak kiedyś mieszkałem na wsi i ci z,miasta się wozili że są lepsi a nie znali nawet geografii Polski. Ludzie nie bądźcie ograniczeni...
          To tak jak teraz ktoś ma kasę, kupi Iphone 15 i wielki pan/pani a nie potrafi go obsłużyć w więcej niż 15%. Bo ja mam bo mogę pokazać...

          • 5 1

          • Właśnie o to

            chodzi. Byłem w wojsku z takim kolegą ze Śląska. Jak rodzina odprowadzała go na dworzec, to ojciec powiedział do niego: pamiętaj skąd żeś jest. To właśnie ludzie,którzy zapomnieli (albo nie chcą pamiętać) skąd pochodzą,mają najwięcej do powiedzenia na temat innych. Masz rację, niektórzy szczycą się tym,że z dziada pradziada mieszkają np. w Gdańsku, a nie znają historii własnego miasta. Pozdrawiam,zawsze bądź sobą.

            • 5 0

    • (3)

      To dziadkowie powinni być niemcami

      • 6 2

      • Nie wiem (2)

        czy to było do mnie, ale tak masz rację, obydwaj moi dziadkowie byli Niemcami. Obydwaj zaginęli po wkroczeniu Sowietów. Jeden się odnalazł,drugi nie. I co z tego?

        • 8 1

        • ojciec z Gdyni matka z Gdańska (1)

          Obaj dziadkowie teraz byli Niemcami? Gledzisz jak potluczony.

          • 0 3

          • Co w tym dziwnego ?

            Moja babcia,czyli matka mojego ojca już przed wojną mieszkała w Gdyni. Poznała swojego późniejszego męża,czyli mojego dziadka w Gdańsku. Dziadek urodził się w Giemlicach w rodzinie niemieckiej,która z kolei przybyła z Hamburga. Moja mama urodziła się w Gdańsku. Jej matka była rodowitą Gdańszczanką a ojciec czyli mój dziadek do Gdańska przyjechał z Bielefeld. To takie dziwne? Takich historii było tu setki.

            • 3 0

  • Człowiek ze wsi wyjdzie, wieś z człowieka nigdy. (16)

    • 275 74

    • Widać to zwłaszcza po Pawłowicz, Kempie, Wróbel, Szyszko, Waszczykowskim.... (10)

      Przychodzi Pawłowicz do baru i mówi do barmankii - whisky on the rock, bez lodu. Barmanka się spojrzała, ale cóż, nasz klient nasz pan. Przynosi tę whisky i pyta Krystyny - słomkę dać, czy sobie pani z buta wyciągnie?

      • 30 31

      • a tusk, to PIES po kaszubsku :))) (8)

        • 19 22

        • A Kalkstein? Kaczka po żydowsku? (1)

          • 15 13

          • A nie

            Po Smolensku?

            • 4 6

        • Glupi jestes nie ma w Kaszubskim takiego slowa (1)

          Pies to scirz

          • 13 4

          • Kundel nie pies

            • 7 2

        • tusk to kieł ale po angielsku (2)

          pies po kaszubsku to scirz

          • 2 1

          • czy szczyrz ? (1)

            pisowni nie znam, ale wymowa jest różna, zależy jaki rejon kaszub.

            • 1 0

            • scyrz

              • 0 0

        • A U CIEBIE MÓWIĄ SABAKA

          • 0 1

      • Suchar roku

        Chyba ktoś terminował u Strasburgera ....

        • 0 0

    • (1)

      Jak widzę zachowanie tych wielkich miastowych w bloku to tęsknię za zwykłym człowiekiem ze wsi, który nie ma tak idiotycznych pomysłów jak co niektórzy, a mieszkałem lata na wsi i mieszkam lata w mieście.

      • 12 7

      • jak byś pogrzebał więcej to ci wielcy miastowi mają podobną historie do ciebie, zwykly miastowy zachowuje się normalnie przez to że jest pozbawiony kompleksu małego miasteczka albo wioseczki

        • 0 0

    • tak, trojmiasto to taka wielka metropolia, zeby nazywac innych wiesniakami :). ciekawe jak to sie porownoje z wroclawiem, berlinem albo nowym jorkiem albo pekinem haha...

      • 6 6

    • Miastowy człowieku

      Człowieku ale pokazałeś klasę.

      • 1 0

    • Ale lepiej być ze wsi,

      niż mieć wieś w gębie

      • 0 0

  • człowiek ze wsi wyjdzie (8)

    wieś z człowieka

    • 107 37

    • (1)

      nie czytam tych wywodów w artykule bo nie chce się wzruszyć ale odpowiem na pytanie zadane w tytule - TAK przeszkadzają mi słoiki i słoik pozostanie zawsze słoikiem, 17 lat - to czas najwyższy się spakować i wracać

      • 4 17

      • a ja Ci powiem tak - ludzi, którym przeszkadza pochodzenie, kolor, język..., chararakteryzuje jedna wspólna cecha.

        Niedomiar inteligencji.

        • 4 4

    • (2)

      prawda, pewnie dlatego na Gdańsk, od zawsze mówiono Wielka Wiocha

      • 4 8

      • nie podoba się to spadaj stąd.

        • 2 0

      • chyba u was w pierdzieszynie

        • 2 0

    • Opos (1)

      Wszystko było by pieknie gdyby się asymilowali a nie dalej swoje wiejskie obyczaje praktykowali o to cały hałas by nie robili wiochy w miescie i tyle , poza tym często spotykany przerost ambicji nad możliwościami,no i ten brak samodzielności,kurs raz w tygodniu do mamusi po waluwe

      • 3 1

      • Wiocha w mieście to robią zapijaczeni i dracy ryja po nocy lechisci.

        • 2 1

    • na wsi jest pięknie

      • 3 2

  • (8)

    Jak auto ma blachy GD to już nie słoik. Nie jeździ po słoiki jak jest tu zameldowany.

    • 93 50

    • (3)

      a jak z blachą WW...? To też słoik?

      • 8 4

      • to zależy (1)

        jak ma auto w leasingu i jest gdańszczaninem to nie, a jak jest warszawiakiem to śmierdzący słój

        • 22 5

        • Ja mam leasing

          I blachy Gd:) wystarczy poprosić :)

          • 5 3

      • jak blacha WW to znaczy że gołopupiec - nic swojego nie ma , telefon pewnie też służbowy a mieszkanie na kredyt

        • 0 0

    • A podatek dochodowy placi dalej w warm mazurskim?dalej sloik.Pcha skladki gdzie indziej.

      • 1 1

    • Andrzej z Braniewa zawsze pozostanie Andrzejem z Braniewa, niewazne jakie ma blachy. (1)

      • 6 1

      • jak się wroną urodziłeś to słowikiem nie umrzesz

        • 1 0

    • całe auto sypie sie , rejestracja GWE

      • 1 0

  • (3)

    Odpowiadam: TAK.

    • 110 28

    • Ja nie wiem kim on jest na dzielni (2)

      Jak zasłuży na szacunek ziomków z którejś ze starych dzielnic z tradycjami, jak Stogi, Nowy Port czy Wrzeszcz to nie będzie słoikiem :)

      • 8 5

      • (1)

        Dolne miasto też się liczy ;-)

        • 0 0

        • Nie całe Dolne Miasto.

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane