• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy w pojazdach komunikacji miejskiej jest czysto?

Michał Jelionek
28 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Utrzymanie należytego porządku w pojazdach komunikacji miejskiej wymaga codziennego czyszczenia. Utrzymanie należytego porządku w pojazdach komunikacji miejskiej wymaga codziennego czyszczenia.

Codziennie z komunikacji miejskiej w Trójmieście korzysta kilkaset tysięcy pasażerów. Sprawdziliśmy, czy zarządzający miejskim taborem sumiennie dbają o czystość w autobusach, tramwajach i trolejbusach.



Czy zastanawialiście się kiedykolwiek, jak często pojazdy komunikacji miejskiej są czyszczone i myte? Otóż odpowiedź jest bardzo prosta i - ku zdziwieniu wielu pasażerów - brzmi: codziennie. Każdy autobus, tramwaj czy trolejbus po skończonej pracy jest odświeżany i przygotowywany do kolejnego dnia pracy. To standardowa procedura. Jednak to, czy pojazdy komunikacji miejskiej po codziennym sprzątaniu są dostatecznie czyste - pozostawiamy waszej ocenie.

Jak to wygląda w praktyce? O przywracanie blasku pojazdom, które codziennie przewożą kilkaset tysięcy osób dbają firmy zewnętrzne. Po kilka osób, w zależności od zapotrzebowania.

Mercedes-Benz Conecto G. 

Mercedes-Benz Conecto G.
Bombardier NGT6.
Bombardier NGT6.
Gdańsk

Tabor największego gdańskiego przewoźnika, czyli Zakładu Komunikacji Miejskiej składa się z 222 autobusów oraz 126 zestawów tramwajowych. Według zapewnień operatora, codziennie po ostatnich kursach autobusy odwiedzają myjnię zlokalizowaną na terenie zajezdni przy al. gen. Józefa Hallera 142 zobacz na mapie Gdańska. Każdego dnia są również zamiatane, a na mokro, płynem bakteriobójczym wycierane są poręcze, szyby oraz wszystkie miejsca, w których może zbierać się kurz. Ponadto, dwa razy w miesiącu pojazdy przechodzą gruntowne mycie, które trwa od trzech do nawet sześciu godzin. Wnętrza autobusów są skrupulatnie czyszczone od podłogi po sam sufit, prana jest również tapicerka.

W przypadku gdańskich tramwajów rutynowe sprzątanie polega na odkurzaniu podłogi i siedzeń, wycieraniu poręczy, uchwytów dla pasażerów oraz szyb. Średnio co dziesięć dni każdy tramwaj przechodzi kompleksowe mycie, od stóp do głów. W programie czyszczenia jest również wizyta w nowoczesnej myjni, która znajduje się na terenie zajezdni przy ul. Wita Stwosza 108 zobacz na mapie Gdańska.

- To jest procedura standardowa, a w rzeczywistości czyszczenie i sprzątanie pojazdów odbywa się częściej. W zasadzie po każdym zgłoszeniu jakichkolwiek zabrudzeń przez kierowcę i motorniczego, które powstały w trakcie jazdy. Codziennie przewozimy około 470 tysięcy pasażerów, dlatego, jeżeli któryś z nich zauważy nieprawidłowości, o których kierujący pojazdem mógł - z przyczyn oczywistych - jeszcze nie wiedzieć, wówczas prosimy o sygnał - tłumaczy Alicja Mongird, rzecznik prasowy ZKM w Gdańsku.
Jak już wspomnieliśmy, czyszczeniem pojazdów komunikacji miejskiej zajmuje się firma zewnętrzna, która wybierana jest na drodze przetargu. Warto dodać, że w skali roku szacunkowy koszt sprzątania autobusów ZKM wynosi 600 tys. zł, a tramwajów 450 tys. zł.

- Skargi pasażerów zdarzają się sporadyczne, średnio raz w miesiącu i wskazują na konkretne uchybienia. Jeżeli coś zostało pominięte - to natychmiast, po zjeździe pojazdu do zajezdni zostaje posprzątane. Firma sprzątająca ponosi oczywiście konsekwencje finansowe takiego zaniedbania - dodaje.

Nowoczesna myjnia tramwajowa w gdańskiej zajezdni.

Gdynia

Mercedes-Benz O530G. Mercedes-Benz O530G.
Solaris Urbino 12. Solaris Urbino 12.
Pojazdy dla gdyńskiej komunikacji miejskiej dostarcza w sumie siedmiu operatorów. Aktualnie tabor składa się z około 350 pojazdów (w tym 92 trolejbusów). I jak wynika z umów podpisanych między Zarządem Komunikacji Miejskiej w Gdyni a przewoźnikami, to właśnie po stronie tych drugich leży utrzymywanie czystości w pojazdach. Podobnie jak w przypadku gdańskiego ZKM, również pojazdy gdyńskiej komunikacji miejskiej czyszczone są codziennie po skończonej pracy, a usługi świadczą firmy zewnętrzne.

Zapytaliśmy wybranych operatorów, w jaki sposób dbają o autobusy i trolejbusy. Przedstawiciele jednej z firm, która dostarcza gdyńskiemu ZKM autobusy, opowiedzieli o swoich metodach. W ich przypadku przywracanie blasku jednemu pojazdowi trwa około 30-40 minut, a o ład dbają cztery osoby (trzy w środku i jedna na zewnątrz).

Z zewnątrz pojazdy są myte wodą z płynem (burty autobusu oraz felgi). Z kolei w środku wykonywane są następujące czynności: podłoga najpierw jest zamiatana, a następnie czyszczona mopem, usuwane są śmieci, szyby myte są od wewnątrz, pracownicy przecierają wszystkie poręcze, parapety, półki. Czasami zdarza się, że trzeba usunąć graffiti oraz tzw. wlepki. Dodatkowo, w zależności od potrzeb, czyszczenie obejmuje mycie klap, płyt bocznych i podsufitowych oraz pranie tapicerki.

Jak szacuje przewoźnik, roczny koszt utrzymania czystości w 44 dostarczanych przez firmę autobusach wynosi około 250 tys. zł.

Solaris Trollino 12M. Solaris Trollino 12M.
A jak to wygląda w przypadku trolejbusów? Te pojazdy również odświeżane są codziennie. Kompleksową usługę, która trwa zaledwie kwadrans, wykonuje nawet 10 osób. Pracownicy firmy wykonują następujące czynności: zamiatają podłogę i stopnie drzwi oraz skrupulatnie czyszczą elementy wnętrza trolejbusu (m.in. obudowy i drążki prowadzenia drzwi, gumy okien, półki nad siłownikami drzwi, uchwyty do szyberdachu, siedzenia, obudowy grzejników, tylne kasetony, kabinę kierowcy).

Ponadto przecierana jest podłoga, okna i szyby działowe. Pracownicy firmy sprzątającej usuwają wszelkie zabrudzenia z podłogi, w tym te najbardziej uporczywe, czyli gumy do żucia. W razie potrzeby odkurzana jest tapicerka siedzeń, czyszczone są sufity oraz boczne ściany i lampy sufitowe.

Z zewnątrz trolejbusy myte są w całości. Warto zaznaczyć, że ze względu na specyficzną aparaturę (pantografy, linki oraz ściągacze linek) trolejbusy muszą być czyszczone również ręcznie. Tyczy się to przede wszystkim dachu, ale również przodu oraz tyłu pojazdu.

Jedyny trolejbusowy operator szacuje, że roczny koszt czyszczenia pojazdów wynosi około 370 tys. zł.

- Warto dodać, że ZKM w Gdyni aktywnie stosuje kontrolę jakości usług metodą tajemniczego klienta. Co miesiąc wykonywanych jest ponad 200 takich kontroli, których nieodzownym elementem jest kontrola stanu czystości pojazdów. Nasilone kontrole przynoszą efekty prewencyjne - maleje liczba i kwota kar nakładanych na operatorów za niewłaściwą jakość usług (w tym za brudne pojazdy) i przenosi się to wymiernie na sygnały od pasażerów dotyczące uchybień w czystości - zdradza Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy ZKM w Gdyni.

Miejsca

Opinie (179) 6 zablokowanych

  • ....

    Jest śmierdząco,bo wielu nie myje się....I jest niebezpiecznie w autobusach z uwagi na konstrukcyjne nierówności podłóg a w tramwajach dodatkowo - - ruchome części podłóg !!!!

    • 17 3

  • Myją siedzenia ciekawe kiedy jak śmierdzą jak nie wiem na suficie pełno kuzyn aż czarno szczególnie w gdańsku jest taki syf

    • 18 5

  • Oczywiście (2)

    I jadą jedną szmatą wszystko.
    Kiedyś coś się rozsypało u mnie w trolejbusie i prawie 2 tygodnie spod siedzenia nie zostało zabrane.
    Ponadto jak umyją szyby w kabinie tą szmatą (zamiast płynem do szyb) to potem ledwo widać drogę jak światło zaświeci tak są zamazane a nie umyte.
    Po prostu firma oszczędza.
    Butla z płynem do szyb w biedronce 3 złote, to zamiast tego myją szmatą i wodą, tak samo na salonie dla ludzi. Efekt jest widoczny jak swieci słońce.

    W D... Z taką firmą.

    • 23 4

    • (1)

      No dobra, kierowcą nie jestem, ale mam wśród nich kilku kumpli i często podróżuje i widzę jak jest.

      • 1 2

      • Nie wypowiadaj się za mnie D...u

        • 1 1

  • Osoby sprzątające autobusy zarabiają 5zl/h. Za taką stawkę nie ma co spodziewać się wspomnianego w artykule blasku.

    • 34 3

  • Tapicerka (2)

    Uważam, że absurdalnym pomysłem jest stosowanie materiałowej (welurowej?) tapicerki w pojazdach komunikacji. Nie wyobrażam sobie zapewnienia higieny i czystości w tym przypadku. Zresztą, często czuć od nich zapach moczu. Postuluję wymianę całej tej tapicerki na coś, co można umownie mówiąc "wytrzeć szmatą".

    • 73 1

    • Były plastikowe siedzenia w kolejce to je zabrali buce

      Wygodne nie były (bo i do Warszawy się nimi nie jeździło) ale też było widać na czym się siada

      • 16 0

    • Popieram, najlepiej byłoby wrócić do siedzeń w tworzywa sztucznego. Bez problemu można by je myć, a tak jest syf...

      • 13 0

  • Zarobki tych pań (1)

    Niech te Panie i Panowie wypowiedzą się za jaką stawkę pracują codziennie nawet w święta.
    Jak się dowiecie to wam kopara opadnie, że tak można traktować pracownikow.
    Dziewczyny mają tam chyba najniższe stawki w Polsce.
    Jak wejdzie minimalna stawka 12zl. To z tych 10 osób co piszą zostanie pewnie z 4 ...
    Pewnie właściciel firmy juz się głowi czy interes mu się opłaci :)

    • 25 2

    • Trójmiasto.pl macie dobry temat, proszę coś napisać.

      • 7 0

  • O porządek musi też dbać pasażer. (1)

    Wczoraj na liniR ,kobieta wcinała śliwki a pestki wypluwała na podłogę.Nikt nie zwrócił jej uwagi,bo gębę miała jak te śliwki.Ja spojżałam na nią wymownie i zamruczałam"świnia".A ona z dziką satysfakcją kontynuowała.Życzę tej babie aby z kibla nie schodziła po tych śliwkach,i żeby zeżarła jak najwięcej robaczywek.

    • 50 0

    • Doda Ty to jesteś agentka

      Dobrze, że nie trafiłaś na faceta co jadł słonecznik i co przystanek wyrzucal łupiny przez drzwi!! :)

      • 2 1

  • (1)

    A wczoraj wieczorem w autobusie P.K.A jakiś neanrdentalczyk w****** się na ostatnie siedzenie.

    • 16 2

    • pewnie jakiś arkowiec

      nie wytrzymał remisu

      • 16 2

  • Największy syf zostawiają po sobie rodzinki z bachorami. (3)

    Nie tylko w komunikacji miejskiej, ale też w barach, kinach, restauracjach itp.

    • 39 9

    • No i co w zwiazku z tym debil.u ? (1)

      Mysle, ze wiekszosc tych dzieci bylo akurat chcianych i madrze zaplanowanych, w odroznieniu od Ciebie Bachorze

      • 0 32

      • prokrecja

        Gdyby nie było 'bachoròw" to Ciebie też by nie było i kto by pisał takie bzdety

        • 4 15

    • To prawda i przede wszystkim na plaży zakopuja pampersy..

      • 24 1

  • Tapicerka (3)

    Ja, wchodząc do autobusu czy tramwaju, nie siadam nigdy na te brudne śmierdzące siedzenia obszcz*ne zapewne przez niemytego żula, ktory się nachlał i popuścił na tapicerkę, lub kogoś, kto se łechtał kuca w trakcie jazdy...

    • 18 2

    • (1)

      Ja również nie siadam, a poręczy trzymam przez chusteczke albo rękaw (chyba, że mam przy sobie płyn do dezynfekcji rąk)

      • 7 2

      • a drzwi jak otwierasz? przez chusteczkę nie zadziała

        • 3 0

    • txi

      Pozaostaj limuzyna lub własne autko a jak cię nie stać to komunikacja miejska

      • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane