• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czytelnicy: Miejsce parkingowe nikomu się nie należy

Marcin, Maciej
25 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Parking przy CH Batory. Praktycznie o każdej porze dnia i nocy są tu wolne miejsca. Parking przy CH Batory. Praktycznie o każdej porze dnia i nocy są tu wolne miejsca.

Opublikowany przez nas list pana Piotra, który pomstował na problemy z parkowaniem w centrum Gdyni, spotkał się z dużym odzewem innych czytelników. Oprócz ponad 600 komentarzy otrzymaliśmy dwie polemiki innych mieszkańców Gdyni, które prezentujemy poniżej.



Czy mieszkańcy centrum powinni mieć więcej miejsc parkingowych?

Przypomnijmy: w poniedziałek opublikowaliśmy tekst naszego czytelnika, pana Piotra, który mieszka w ścisłym centrum Gdyni.

Mieszkaniec: Jak parkować w centrum Gdyni?

Narzekał on na politykę miasta, która - zdaniem czytelnika - sprowadza się do likwidacji miejsc parkingowych w centrum, kosztem zieleni. Wskazywał ponadto, że zieleni w Gdyni nie brakuje - z każdej dzielnicy można spacerem dojść do lasu.

Tekst wywołał lawinę komentarzy, ale też dłuższe polemiki, które poniżej prezentujemy w całości (śródtytuły od redakcji).
***

Marcin: w centrum są kilkupoziomowe parkingi z wolnymi miejscami



Również jestem mieszkańcem Śródmieścia Gdyni, jednak jego południowej części. Już na wstępie powiem, że mam auto, chociaż codziennie do pracy (do Gdańska) jeżdżę SKM.

Pan Piotr mieszka w miejscu, które wprost otoczone jest miejscami parkingowymi. Całe podwórko za jego kamienicą przy ul. 10 Lutego 19Mapka to parking dla kilkudziesięciu aut, naprzeciw znajduje się parking podziemny Centrum Kwiatkowskiego, na wschód - parking podziemny CH Batory, a tuż obok wielki parking naziemny na kilkaset aut. Każda wspomniana inwestycja mieszkaniowa, jak dwie najnowsze przy ul. Batorego czy wspomniany Plac Unii, mają kilkupoziomowe parkingi podziemne.

Niestety w mentalności niektórych ludzi auto jest chyba jakimś symbolem statusu społecznego. To nic, że obecnie można je kupić za ułamek jednej średniej pensji (lub jedną pensję minimalną). W Polsce przyjęło się, że istnieje święte prawo do parkowania auta bezpośrednio pod drzwiami wejściowymi do budynku, w którym się mieszka. To ciekawe, bo auto to nic innego jak... duży prywatny przedmiot. Każdy, kto decyduje się na jego zakup, powinien przewidzieć, gdzie będzie ten duży przedmiot trzymał. Tak samo byłoby np. ze stołem bilardowym - nie mam na niego miejsca, więc go nie kupuję (choć bardzo bym chciał), nie wstawiam do sąsiada.

I tu pojawiają się schody, bo wyżej wymienione prawo jest przyjmowane za świętość, darmową i niezależnie od lokalizacji. Przykładowo Pan Piotr mieszka w absolutnie ścisłym centrum Gdyni (na skrzyżowaniu ulic 10 Lutego i Władysława IV). Mimo to w jego artykule pojawiają się banały o młodych ludziach, którzy sprowadzają się do Śródmieścia, mają dwa samochody w rodzinie... i cyt. "muszą je gdzieś postawić". Jeśli już chcieli je mieć, to faktycznie muszą chyba teraz znaleźć dla nich miejsce parkingowe.

W tysiącach miast na całym świecie zawsze centra miast są zatłoczone, budynki znajdują się tu najbliżej siebie, bo urbanistyka to nie fundacja charytatywna. Każdy chce zarobić jak najwięcej na jak najlepszych działkach. Mieszkania w Śródmieściu są najdroższe i życie w Śródmieściu także. Jeśli komuś to nie pasuje - na jego miejsce od razu znajdzie się wielu innych. Prawo popytu i podaży to podstawowe prawo ekonomii. Jeśli zatem ktoś chce postawić swoje auto w Śródmieściu - musi za to miejsce zapłacić (więcej). Tak samo jak za mieszkanie na wynajem czy na własność.

Pan Piotr wspomina, że nieliczni szczęśliwcy mają garaże. Za te garaże słono płacą, tak samo jak płaci się za miejsce parkingowe np. na komercyjnym parkingu. Na marginesie to nawet na początku listopada w przetargu Gdynia wystawiła przecież kilka garaży w centrum. Trzeba pójść na licytację, dać najlepszą cenę i można mieć swój upragniony garaż. Ich w centrum naprawdę nie brakuje (w odpowiedniej cenie).

Żyję w Śródmieściu od lat i bardzo rzadko wożę zakupy autem. Robię je co kilka dni w okolicznych sklepach znanych spożywczych marek i żyję. Takich jak ja są setki, tysiące. Naprawdę znacznie więcej ludzi jest w dużym sklepie spożywczym niż aut na jego parkingu. Wszystkie miasta i badania na całym świecie regularnie pokazują, że to piesi robią zakupy, a nie samochody. Kolejne zielone sklepiki spożywcze serio nie upadną, bo ktoś nie będzie miał gdzie zaparkować. Ich klientami są setki ludzi idących z SKM do biura, turyści, interesanci urzędów czy okoliczni mieszkańcy. Przykładem niech będzie ul. Stągiewna w Gdańsku - czy biznes tam upadł, czy rozkwitł po zamknięciu ulicy dla samochodów?

Auta zajmują dużo miejsca w przestrzeni i można odnieść mylne wrażenie, że ludzi z nich korzystających jest więcej niż pieszych. Każdy, kto to liczy, a są tacy ludzie we władzach miasta, widzi, że właśnie dlatego znacznie więcej miejsca należy przeznaczyć dla pieszych i możliwości masowego dojazdu do centrum miasta transportem zbiorowym, a nie dla pojedynczych, stojących w tym samym miejscu przez wiele godzin aut.

Marcin, mieszkaniec Śródmieścia Gdyni
***

Maciej: drzewa w centrum są niezbędne



Jako mieszkaniec dzielnicy Leszczynki (graniczna ulica z Grabówkiem) chciałbym się odnieść do opisanego "problemu".

Miejsce Pana zamieszkania od frontu posiada drogę publiczną, która jest tak samo Pana, jak i moja. Mogę tam parkować, jeśli uiszczę opłatę (bezpośrednio lub pośrednio - za sprawą opłaty dodatkowej). Pan, z racji zamieszkania, ma prawo do preferencyjnej opłaty. Chciałbym w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, iż domy nie posiadają tylko frontu. Mają także podwórka, na których można stawiać auta, niejednokrotnie zagrodzone szlabanem.

Są też w centrum, do którego ja muszę dojechać, zapłacić za bilet lub parking. Z mojego punktu widzenia Urząd Miasta objął słuszną strategię zieleni miejskiej i argumenty o żulach przyciąganych ławkami są dość mocno naciągane. Poza tym od zmiany biegunów ich magnesów są służby, takie jak straż miejska i policja.

Kilka lat temu zmienialiśmy mieszkanie na większe. Braliśmy pod uwagę różne dzielnice. Metraż, konieczność remontu, stany deweloperskie, a także dostępność i cenę miejsc parkingowych (tak - cenę, bo na nowych osiedlach za taką przyjemność trzeba płacić). Wybór padł na Grabówek, a w zasadzie Leszczynki, bo ulica, przy której mieszkamy, jest granicą dzielnic. Nawet tam był lokalny problem z miejscami parkingowymi i dopiero szlaban załatwił sprawę. Płacę też co miesiąc za miejsce parkingowe w hali garażowej.

10 Lutego jest niezbyt atrakcyjną wizualnie ulicą i szpaler drzew polepszy ten stan, dając dodatkowo trochę chłodu latem. Z przyjemnością będę spacerował tam z dzieckiem, korzystając z knajpek i sklepików. Kiedy wybieram się na spacer w ładną pogodę, to nie używam auta - to bez sensu, nie ma gdzie parkować, trzeba wrócić do miejsca parkowania itp. Argument, że knajpki stracą klientów, uważam za - delikatnie mówiąc - mijający się z prawdą. Tam się spożywa nie tylko jedzenie :)

Niedługo wzrosną ceny miejsc parkingowych w centrum, więc i o miejsce będzie łatwiej.

Mieszkanie w każdej z dzielnic ma swoje plusy i minusy. Uważam, że nie można kosztem interesów jednej ze stron zmieniać interesy stron drugich. Od sprawiedliwego podziału tych interesów mamy włodarzy miasta i radnych. Co kilka lat są wybory do rad i na prezydenta miasta. Przecież można zagłosować na kogoś innego. Czy dopuścił Pan myśl, choć przez chwilę, że to może Pan się myli, Panie Piotrze, i że ta zieleń ma jednak więcej plusów niż minusów?

Na koniec mojego przydługiego wywodu: znajomy mieszka w Oslo już z 15 lat. Nigdy nie przyszło mu do głowy posiadanie samochodu. To jest po prostu bez sensu. Nie ma gdzie parkować.

Na tym przykładzie chciałem powiedzieć, że prędzej czy później tych miejsc zabraknie, nawet dla mieszkańców. To wynika z prawideł urbanistyki, niezależnie od włodarzy miast, niezależnie od mieszkańców. Poza tym zawsze można sprzedać mieszkanie w centrum i przeprowadzić się na jedną z naszych dzielnic. Cisza, spokój i miejsca parkingowe pod nosem ;)

Maciej, mieszkaniec Leszczynek
Marcin, Maciej

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (667) ponad 10 zablokowanych

  • makabra

    samorządowcy po raz kolejny pokazali że są dyletantami . Najpierw roztrwonić fundusze , potem złupić mieszkańców

    • 0 0

  • Oczywiście najbardziej dostanie się mieszkańcom

    W zasadzie to staram się unikać centrum jak zarazy - jak chcę pochodzić po mieście, to wolę pojechać do Gdańska lub Sopotu, a plaża to tylko nad pełnym morzem gdzie plaże są czyste, jedzenie świeże i tanie, a parkingi są darmowe. Mieszkałem 25 lat na Warszawskiej i w samą porę przeprowadziłem się na Dąbrowę by uniknąć dodatkowego podatku, ale niestety wielu moich klientów jest w strefie płatnej, a teraz będzie jeszcze więcej...
    Jeśli klient nie dysponuje jakimś podwórkiem gdzie można by zaparkować, to doliczam do rachunku ok. 50 lub więcej zł i po sprawie - czemu tyle bo nie wiem ile czasu zajmie usługa, a gdy pracuję to nie siedzę z zegarkiem w ręku sprawdzając czy aby oplata za parkowanie mi się nie kończy...
    Info dla mądrali w gajerach noszących jedynie lapka lub tablecik w aktówce - jest wiele rodzajów usług, które wymagają ciężkiego lub delikatnego sprzętu, którego przenoszenie jest bardzo trudne i niewygodne, wiec nie wchodzą w grę: piechota ani transport publiczny... ;-P

    • 0 1

  • No i po co ta polemika? (31)

    zamknijcie zaściankowe miasto gdynia dla samochodów i tyle. Co za nieracjonalne polemiki. W centrum muszą być miejsca parkingowe! Mam firmę gdzie musze podjechać pod klatkę, mam dostawy. Ten kto jest młody i nie ma prawa jazdy będzie zawsze pisał że samochody w centrum to zło. Oczywiście także urzędasy ze swoimi chorymi wizjami. Co do parkowania w batorym: 3.000 za 12mies kogo na to stać? Płacę podatki parkuję w centrum!

    • 190 92

    • Właśnie, najgorzej wychodzą na tym mieszkańcy

      W zasadzie to staram się unikać centrum jak zarazy - jak chcę pochodzić po mieście, to wolę pojechać do Gdańska lub Sopotu, a plaża to tylko nad pełnym morzem gdzie plaże są czyste, jedzenie świeże i tanie, a parkingi są darmowe. Mieszkałem 25 lat na Warszawskiej i w samą porę przeprowadziłem się na Dąbrowę by uniknąć dodatkowego podatku, ale niestety wielu moich klientów jest w strefie płatnej, a teraz będzie jeszcze więcej...
      Jeśli klient nie dysponuje jakimś podwórkiem gdzie można by zaparkować, to doliczam do rachunku ok. 50 lub więcej zł i po sprawie - czemu tyle bo nie wiem ile czasu zajmie usługa, a gdy pracuję to nie siedzę z zegarkiem w ręku sprawdzając czy aby oplata za parkowanie mi się nie kończy...

      • 0 0

    • Płaci podatki to każdy. Jak chcesz parkować w centrum to kup sobie garaż / prawo do miejsca (9)

      A co do dostaw to wczesnym rankiem czy późnym wieczorem wszystkie biznesy w centrum to ogarniają. Bez przesadyzmu

      • 35 16

      • Płaci podatki każdy - jak ktoś chce infrastruktury rowerowej to niech ją sobie kupi. (8)

        • 11 15

        • Zły przykład. Nie mówimy tu o infrastrukturze, tylko o miejscu do parkowania (6)

          Asfaltu, malowania dróg czy świateł ulicznych nikt nie żałuje. Rowerzyści nie żądają miejsc parkingowych dla rowerów wzdłuż każdej z ulic

          • 13 5

          • Właśnie bardzo dobry przykład. Z jakiej paki finansuje się rowerzystom stacje do naprawiania rowerów i stojaki? (4)

            To jego prywatny złom. Niech naprawia go sobie swoimi narzędziami, pompuje swoją pompką i parkuje w swojej wykupionej piwnicy, a nie na klatce schodowej.

            • 10 7

            • akurat rowerzyści za nic nie płacą, tylko wymagają (2)

              ani za ścieżki, ani OC, ani rejestracji, są bezkarni

              • 5 5

              • Śmiać mi się chce za każdym razem jak to widzę :D (1)

                Po pierwsze - OC to nie podatek.
                Po drugie - za OC na rower płacę 26pln rocznie. Widać jak ubezpieczyciel wycenia ryzyko.

                Po trzecie, za ścieżki płacę w podatkach tak samo jak za drogi.

                • 5 4

              • ze co?

                • 0 0

            • Akurat miejsc parkingowych w Śródmieściu jest dużo więcej niż tych stojaków

              A co do zasady zgoda - nie uważam by były jakoś nad wyraz potrzebne, obyło by się bez. Jeśli jednak tylko o stojaki ci chodzi to co do tego mają miejsca parkingowe z głównego wątku?

              • 3 2

          • Bo w zamian żądają podwózki roweru komunikacją miejską

            • 1 0

        • O, to może będziesz sobie drogę kupował.

          • 1 4

    • Jacuś (3)

      Polactwo w urzędach ma gdzies przedsiebiorce dopóki redukcja wplywów do budżetu z Twojej pracy nie spowoduje, że wylecą ryjem na bruk. A to sie nie stanie bo oni nie ponoszą za nic odpowiedzialnosci. Pierre do lom ci o ekologii a robią czerwoną fale nawet w nocy jak jedziesz sam. Ryjem na bruk!!!

      • 11 3

      • Nie wiem jak w Gdyni, bo rzadko bywam (2)

        Ale w Gdańsku zielona fala wyglada tak:
        Jedziesz 45-50 spod świateł, 7 samochodów Cię wyprzedza, dojeżdżasz do nich jak zapala się zielone i musisz się tak czy siak zatrzymać.

        • 2 0

        • W Gdyni to jest czerwona fala (1)

          Zwłaszcza na morskiej

          • 1 0

          • I na Władka.

            • 0 0

    • zgadzam sie (3)

      w zupelnosci w calosci zgadzam sie ,a co bedzie potem zamkna sklepy a potem a potem miasto bez ludzi upadnie

      • 4 9

      • jak zamkną sklepy, to otworzą się inne (2)

        jakoś biedronki i lidle w samym centrum (Świętojańska, przy Batorym) dają radę realizować dostawy

        • 7 4

        • nie sama biedronkom i lidlem człowiek żyje (1)

          Zobacz co się stało ze świętojańską

          • 4 1

          • jak biedronkom to chyba też swietojanskom:):)

            • 1 0

    • ty, tyle płace za garaż i jakoś żyję.

      • 0 0

    • Podatki to obowiązek (2)

      Auto to przywilej. Chociaż dla dostaw mogłyby być identyfikatory i pozwolenia. Zapraszam do Florencji zobaczyć jak działa miasto bez parkingu.

      • 15 6

      • Bez parkingu, ale nie bez miejsc parkingowych. (1)

        • 6 1

        • najważniejsze, że z wieloma ulicami i placami

          uwolnionymi od parkujących i jeżdżących samochodów

          • 0 2

    • przecież są

      • 0 0

    • (1)

      ależ misiaczku, skoro 3000 za 12 miesięcy to drogo, to po prostu nie stać Cię na posiadanie pojazdu, a skoro masz firmę która nie jest w stanie zarobić 3000 w rok to nie obraź się ale prowadzenie firmy to jest coś co zupełnie Ci nie wychodzi.
      Zajmij się może jakimś poważnym biznesem który przyniesie Ci taką furę pieniędzy jakiej w życiu na oczy nie widziałeś - np. w Biedronce ochroniarza szukają. Będziesz taką górę kasy jakiej potrzeba na ten parking zarabiał w miesiąc.

      • 6 6

      • Biznesmen

        Taki z niego biznesmen, że 3000 zł nie zapłaci... Ludzie płacą więcej za wynajem parkingu/miejsca postojewego i to poza centrum. Idź ukłoń się kaczorowi to może da za darmo...

        • 3 4

    • 3000 za 12 miesiecy (250 na miesiac) to dosc niska cena jak na centrum miasta, prywatne miejsce parkingowe w bloku kosztuje niecala polowe mniej (60zl miesiecznie + 30 000 z gory, wiec przyjmujac 30 lat uzytkowania ponad 60+80zl miesiecznie)

      • 13 2

    • 3000 zl za 12 mies. to 250 zl miesiecznie

      Nie jest to jakas zniewalajaca kwota. Gdybys wynajmowal garaz, to zaplacilbys podobnie. Niestety samochody nie sa tanie w utrzymaniu i trzeba brac to pod uwage, kiedy sie na nie decydujemy,

      • 28 5

    • Jest różnica między kimś kto przyjmuje dostawy bądź je przeprowadza a kimś kto musi do Żabki wjechać autem bo 300m z bułkami i piwem to za ciężki spacer dla niego.

      • 15 3

    • kogo stać? Każdego normalnego dorosłego byznesmenie od 7 boleści

      ale widzę że mamy eksperta, który MUSI podjechać pod klatkę. uber czy dostawa pizzy?

      • 26 22

    • Firma w klatce ? Dostawy ? Może czas wynieść się gdzieś z taką działalnością z centrum

      i ludziom życia nie utrudniać panie "byznesmenie"

      • 37 48

  • Koniec

    Na tych darmozjadów głosować już nie będę. Może niech jeszcze bardziej opłaty za śmieci podniosą i będzie komplet. A i myślę że szybciutko powinni polankę zabudować, Warszawka czeka. Szkoda gadać co robią z tą naszą Gdynią.

    • 1 0

  • kasa...kasa...kasa..tylko to sie liczy dla władz miasta

    władze miasta gdynia doszły do absurdu cenowego za parkowanie...ttylko kasiora sie liczy ...chcą miec podwyżki pensji w zarzadzie miasta to niech frajerstwo płaci!!! trochę rzeczywistość naszego kraju im uciekła, zapomnieli że wielu mieszkańców z satelitarnych dzielnic w weekend przyjezdza na bulwar na spacer i co teraz maja w weekend płacić słono za taki spacer w czasie pandemii należy unikac skupisk ludzi w autobus czy trajtek to przysłowiowe miejsce do złapania covida. Czy miasto w którym się zyje i płaci podatki jest dla mieszkańców czy władz miasta. Absurdem jest zeby płacić w weekend za parkowanie. Można zrozumiec ze cały tydzień się płaci w sezonie turystycznym , ale poza 2 miesiacami wakacji to już jest beszczelność władz miasta żeby swoich mieszkańców okradać z tak dużej kasy i w ten sposób utrudniać wypoczynek nad morzem.Dojdzie do absurdu że mieszkańcy gdynia nie beda przyjeżdzac do centrum w weekend nie wydadza tam pieniedzy w restauracjach i barach tylko pojadą do satelitarnych miejsc koło gdyni i tam wydadzą pieniadze gdzie nikt ich nie będzie łoił za parkowanie. A wszelkie biznesy restauracyjne , barowe itp upadną bedzie to pustynia bez ludzi nad morzem

    • 1 0

  • Tak sobie myślę...

    Po wprowadzeniu opłat parkingowych dziwnie szybo opustoszał poziom minus-jeden w Hali Targowej. Przypadek? Na pewno nie. Możliwość utrzymania straciło kilkadziesiąt rodzin. Osobiście nie jeżdżę już do centrum na zakupy pewnie inni też, skoro tak się stało. Widzę w centrum coraz więcej lokali do wynajęcia. Chyba nietrudno zrozumieć korelację. A kalesoniarze rowerowi robią tu za pożytecznych id-iotów, do pracy z Gdyni (bo jej tu nie będzie) np. do Gdańska też będą rowerkim? Czy może wśród spoconych współpasażerów zatłoczoną SKM-ką chwaląc uroki podróży komunikacją tzw. zbiorową? Głupota ludzka nie zna granic... również głupota władzy.

    • 2 0

  • Popieram opcje wyrzucenia aut z centrum (36)

    Tego jest za duzo. Poza tym, ze to wyglada nieestetycznie to dodatkowo niszczy zabytkowy charakter tego miejsca. To ze mieasto pozwala na parkowanie w tych miejscach na stawianie aut za uiszczeniem oplaty nie znaczy ze to jest madre rozwiazanie. Gdynia jako miasto ma olbrzymie potencjaly. Istnieje wiele miejsc nawet w centrum, w ktorych mozna by stworzyc parkingi. Niestey jest to potencjal niewykorzystany. Czemu wychodzac przed klatke musze ogladac czyjes smierdzace auto? Popieram opinie Pana Piotra, jak ktos kupuje samochod to powienien zorganizowac sobie tez miejsce na jego parkowanie. Co do ilosci drzew w centrum to uwazam, ze ich nie brakuje. A dodtakowo te ktore juz sa, sa zaniedbane i zadzone nierownomiernie co niszczy wizerunek nie jednej ulicy

    • 127 187

    • samochod

      boli ,ja dopiekę lubie to robić ,i tylko to trzyma mnie przy życiu.

      • 0 0

    • A dlaczego ja mam oglądać twoje auto na mojej dzielnicy

      • 0 0

    • Zabytkowy charakter miasta?

      See Tower, CH Kwiatkowski, CH Batory, wielki blok mieszkalny na Władysława IV i wiele innych (a będzie ich coraz więcej) to charakter zabytkowy miasta?! Miasto jest zeszpecone bo miało niska zabudowe (do 10 pięter).

      • 1 0

    • może i ludzi wyrzucić z centrum???? (3)

      Jak samochody to może i ludzi? Przecież samochód sam nie jeździ tylko kierują nimi ludzie. Wyrzućmy samochody, ludzi, zwierzęta i przyjeżdżajmy 1-2 razy w miesiącu obejrzeć sobie centrum miasta bez smogu z bujną zielenią itp. Miasto bez ludzi nie istnieje, ludzie w większości nie istnieją bez możliwości poruszania się a samochód im to umożliwia, daje niezależność i poczucie wolności. Mamy czasy kiedy właśnie poczucie niezależności i komfortu jest czymś cennym i pożądanym. Włodarze mają służbowe samochody więc miejsca parkingowe ich nie interesują albo mają specjalne karty i parkują wszędzie i za darmo.
      A transport publiczny????? Może i spełnia swoją rolę ale w czasie np. obecnej pandemii chyba zdecydowana większość woli poruszać się własnym środkiem transportu.
      Mieszkańcy miasta to jedno ale co z turystami którzy w znakomitej większości przyjeżdżają nad morze (wakacje) samochodami. Ich raczej nie interesuje ile jest zieleni a są zainteresowani zwiedzaniem czyli przemieszczaniem się i z przyjemnością przyjadą wiedząc że będzie można zaparkować gdzieś swoje auto.
      Gdynia jest miastem portowym ale tętniącym życiem przez góra 3-4 miesiące w roku potem to od 21 snują się ulicami nieliczni., życie towarzyskie nie istnieje poza może 2-3 bardziej znanymi knajpami na skwerze Kościuszki. To nie Amsterdam czy Rotterdam gdzie życie toczy się bez względu na porę do późnych godzin nocnych.
      Reasumując nie rozumiem dlaczego likwidowane są miejsca parkingowe (te naziemne). Świat idzie do przodu, rozwoju cywilizacyjnego się nie da zatrzymać a samochód takim wyznacznikiem tego rozwoju jest i to potrwa jeszcze jakiś dłuższy czas. Pozdrawiam tych "za" i "przeciw".

      • 5 4

      • Powinna być równowaga!

        Śmieszą mnie tyrady typu: jak chcesz parkować auto pod domem, to kup se mieszkanie na Dąbrowie. Ty są dyrdymały. Mieszkam w centrum - mam prawo do parkowania samochodu. Nie mam racji? To dlaczego w moim mieście Gdańsku ,mieszkańcom Głownego Miasta (czyli Starego Miasta, choć to niepracyzyjne) wydaje się specjalne pozwolenia na wjazd i tańsze karnety? Podobnie jest w innych dzielnicach. jednym nie podobają się parkujące samochody, innym sr*jące psy, a mnie zakała naszych miast - rowerzyści, któzy łamią chyba wszystkie mozliwe przepisy. Jedzie drogą, wskakuje czerwone światła, to cwaniaczek wjeżdża na chodnik, bo ma tam zielone światło. Są wyznaczone drogi rowerowe, ale gawiedź dalej jeździe po ulicy albo po chodniku (pracując przy Łużyckiej, widzę to codziennie).

        • 1 0

      • przecież o to chodzi

        pozbyć się !!! wszelkiego !!! elementu niepożądanego i konkurować z Sopotem w kategorii niewybrednych uciech. Byle turyści dopisali. Ale się zwabi rabatami paru celebrytów, to gawiedź się zjedzie za nimi...

        Sklepów (dla ludzi) już tam nie ma, stanąć nie ma gdzie, ceny dla turystów - turystów się przywiezie i każe ogladać kartonową Gdynię i zostawiać kasiorę.

        Taki jest plan.

        • 3 1

      • samochód wyznacznikiem rozwoju cywilizacyjnego?

        być może 50 lat temu

        • 2 3

    • Jak nie stać to proponuję bilet miesięczny... (2)

      Po samej Gdyni jakieś 1200 zł za rok, a metropolitalny na wszystko 2760 (12x230 zł). No popatrz Pan, metropolitalny kosztuje prawie tyle samo, ile parking w centrum.

      • 2 2

      • jeden z tych głosów (Marcin) mówi, że nie trzeba mieć samochodu obok mieszkania

        Potem wspomina, że na zakupy jeżdzi raz na kilka dni ... samochodem. To w ramach siłowni, później zapierdziela z pełnymi siatami te kilkaset metrów do swojego mieszkania. Bajki to nie nam opowiadać.

        • 1 0

      • ale parking jest dla, powiedzmy, czterech osób

        a metropolitalny - dla jednej.

        • 1 1

    • Za dużo aut (3)

      To może usuńmy z miasta wszystkie samochody powyżej 5 lat ? przecież to one zatruwają środowisko, nowe samochody muszę spełniać specjalne normy.

      • 14 9

      • Ludzi tez usuńmy!

        Będzie cisza i spokój. Wszędzie zieleń.

        • 1 0

      • nie z "miasta" tylko z centrum i tak jest za granicą że można do centrym wjechać tylko

        bez emisyjnym elektrykiem docelowo, diesle już teraz zabronione

        • 5 3

      • Prędzej czy później tak będzie, ale nie z wiekiem, tylko z normami emisji.

        U nas wycinają DPFy, na zachodzie dokładają katalizatory do starych "niezniszczalnych" Mercedesów :)

        • 13 1

    • To wyrzuć auta przyjezdnych (spoza miasta i z innych dzielnic) (4)

      Jak zostaną tylko auta mieszkańców to zobaczysz ile jeszcze wolnych miejsc zostanie.

      • 5 2

      • wyrzućmy auta miejscowych i problem zniknie, oni mają przecież blisko wszędzie (3)

        • 6 2

        • Tak, mieszkając w Gdyni Śródmieście mam blisko do Gdańska do pracy (2)

          Albo Żukowa, jak sąsiadka....

          • 0 1

          • Do Gdańska z Gdyni (1)

            To akurat szybciej się jedzie pociągiem. A Gdańsk jest dobrze skomunikowany, o ile samochody go nie zatkają, to można wszędzie dojechać komunikacją miejską bez problemu.

            • 0 0

            • i tylko promocja samochodu
              przez dezintegrację taryf transportu publicznego
              powoduje, że to co słusznie piszecie, nie dociera do ludzi

              i winny temu jest... ustrój wyborczy
              granice okręgów są u nas bardziej stałe
              niż skład etniczny mieszkańców

              gdyby rozpyrzyć i zaorać trójmiejskie granice
              a potem rysować od nowa
              życie było by łatwiejsze i tańsze
              a darmozjadow przyspawany h do stołków - mniej

              • 1 0

    • To popieraj także zamykanie dróg w centrum. Skoro auta są niepotrzebne to mieszkańcy poradzą sobie bez nich. Robienie dróg bez miejsc parkingowych to jak komunikacja miejska bez przystanków. Chyba że owe drogi to jest tranzyt lecz wątpie by to miało być założeniem

      • 0 0

    • (2)

      "Zabytkowy charakter miasta" - ale się uśmiałem bo komentujący ma na myśli Gdynię. Idac tym tokiem myślenia to cała Polska jest zabytkowa.

      • 18 6

      • To zerknij w rejestr zabytków, ale wcześniej weź nervosol (1)

        • 6 7

        • papier

          jest cierpliwy.

          • 3 0

    • może i ludzi wyrzucić z centrum????? (3)

      • 4 1

      • Kopenhaga uwalniała kolejne ulice i place od parkujących i jeżdżących samochodów i ludzi korzystających z tych ulic (2)

        było coraz więcej.

        • 2 5

        • widzisz skutki

          nie znasz przyczyn.
          nie znasz środków.
          nie rozumiesz procesów.

          • 3 1

        • a o ile jest mniejsza Kopenhaga od Trójmiasta?

          a ile tam mają linii metra, a czy mają tam wspólny bilet na wszystko, ile jest linii autobusowych i czy połączenia są częste?

          • 5 0

    • haha

      "zabytkowy"? Rozumiesz słowa, których używasz?

      • 3 1

    • tytuł wystarczy aby dalej nie czytać

      uzywanie takiej "wojennej" semantyki świadczy o braku zrozumienia problemu i barku jakiejkolwiek chęci do kompromisu.
      O czym jeszcze świadczy, nie będę wyłuszczał, bo i tak nie zostanie zrozumiane.

      • 3 0

    • ja popieram wyrzucenie samochodów gdzie swojego parkujesz i twoja matka i żona (1)

      • 5 2

      • mieszkasz z matka?

        • 1 0

    • I jeszcze wyrzuć z Gdyni ta resztkę turystów, którzy tu przyjeżdzają i nie mają gdzie samochodów zaparkować.

      • 6 1

    • a teraz budzimy się i widzimy Gdynię tu i teraz....zupełnie odwrotnie niż w śnie

      • 1 2

    • Gdynia nie jest zabytkowa a szpetna i nic jej nie pomorze czy są auta czy nie,

      to przemysłowy modernistyczny gniot

      • 12 4

    • Ale co jest zabytkowe

      Że, Gdynia? Lol

      • 15 3

    • Z miła chęcią wyprowadzę się z Centrum razem z samochodem jak mi kupisz mieszkanie gdzie indziej!

      • 9 15

  • Moje widzenie Gdyni

    Wydawać by się mogło, że instytucje samorządowe są po to aby realizować zadania do zaspokajania potrzeb mieszkańców. Okazuje się jednak, że potrzeby mieszkańców nie są najważniejsze dla urzędasów lecz ich własne wizje co jest dobre. Jeżeli można mieszkańców strzyc z pieniędzy, to jest to według nich na pewno jest to dobry kierunek. Zapewni kasę dla urzędasów. Nikt nie pyta mieszkańców śródmieścia, dlaczego mają płacić za parkowanie pod swoim domem. Czy ma nastąpić segregacja mieszkańców na tych, których stać na opłaty i tych , którzy muszą się wynieść na peryferie.

    • 0 0

  • Bardzo słuszne jest podejście bodajże z Japonii: (42)

    możesz mieć auto w mieście, jeżeli w jakiejś odległości od Twojego miejsca zamieszkania posiadasz dla niego prywatne (i udokumentowane) miejsce parkingowe (garaż itp.). Amen.

    • 222 84

    • co ty porównujesz? Tokyo ma kilka milionów mieszkańców i kulkukrotnie większe zagęszczenie ludzi na m2 (13)

      • 27 18

      • Jakby w Polsce były pociągi jeżdżace po 300km/h, (5)

        czy kilkanaście linii metra w każdym większym mieście, to samochody stałyby się zachcianką dla hobbystów. Dlatego nie porównuj Japonii do Polski.

        • 6 2

        • (4)

          Żaden regionalny pociąg w Japonii nie jeździ 300 km/h. Co więcej, tramwaje, metro czy koleje jednoszynowe projektowane są dla dokładnie takich samych prędkości co i u nas.
          Wcale nie jest prawdą, że wszędzie w Japonii jest genialny transport zbiorowy. Na przedmieściach dużych miast nigdzie nie dojedziesz bez roweru! Dopiero rowerem pod dostaniu się na stację transportu zbiorowego można kontynuować podróż w komfortowych warunkach.
          A w Gdyni - czy ktoś dojeżdża rowerem do SKM?

          • 1 0

          • tak jest, Japonia to kraina rowerów
            tory o naszym eurorozstawie ma tylko Shinkansen
            większość ich pociągów, wszystkie regionalne, to wąskotorówki

            rowerzysta ma legalnie prawo jechać po chodniku
            bez grymaszenia z czyjejkolwiek strony

            • 0 1

          • znam kilku takich (1)

            sam dojeżdżałem rowerem do stacji SKM Gdańsk Wrzeszcz z Moreny przez kilkanaście lat. W Tczewie w pobliżu dworca PKP jest kilkaset miejsc do parkowania rowerów, a liczba ta stale rośnie. W Utrechcie przy dworcu jest 30 tysięcy miejsc do parkowania rowerów.

            • 0 0

            • i potem śmierdziałeś innym 8-12 godzin w pracy.. współczuję im, jak niema prysznica i szatni w pracy, to wiesz... rower hmmm.

              • 2 1

          • tak, biedota jak ty i jeden dyrektor z gdańska....

            i woza te rowery pociągiem, co też jest absurdem i powinni tego zabronić

            • 3 1

      • (4)

        Obowiązuje w całej Japonii. Nie masz udokumentowanego miejsca do parkowania w odległości 2km. Nie masz prawa posiadać samochodu.
        Cała japonia czyli zarówno w dużych miastach: tokyo, osaka, nagoja jak i w wioskach takich jak Ina czy Ono

        • 29 7

        • (3)

          Porównanie bez sensu. W Japonii komunikacja miejska jest na poziomie nie porównywalnie wyższym niż w Polsce, nie tylko w Gdyni. Tam posiadanie samochodu rzeczywiście jest zbędne. Dojazd 100 km do pracy pociągiem zajmuje 45 minut. W Polsce 1,5h. Spróbuj się dostać np z centrum Gdyni na Suchanino w Gdańsku. Bez samochodu to pół dnia w obie strony. Proszę cię nie prowadź dyskusji opierając się tylko na jednym argumencie że w Japonii trzeba posiadać najpierw miejsce parkingowe a dopiero później samochód. Porównaj całość sytuacji obiektywanie i wtedy rozmawiaj. A co do pana Piotra który boryka się z brakiem miejsca, jak miał bym codziennie marnować 30 minut na szukanie miejsca to naprawdę w ostateczności bym jeździł samochodem.

          • 23 6

          • (1)

            A teraz wyobraz sobie ze w Polsce na takim Suchaninie deweloper buduje mieszkania i nic nie moze sprzedac... bo nie ma komunikacji. Jak sadzisz po jakim czasie deweloper zacznie dobijac sie do urzedu aby miasto zapewnilo komunikacje z jego rejonem? To Polacy nauczyli samorzady ze nie musza nic robic. Gdybysmy nie kupowali mieszkan w okolicy z beznadziejna infrastruktura to sami deweloperzy by zabiegali aby ta infrastruktura byla. A u nas jest tylko jedno kryterium ile za m2... reszta sie nie liczy.

            • 19 2

            • Możliwe, że masz racje, ale spójrz z drugiej strony. W Letnicy powstaje duże osiedle, za chwilę na granicy Nowego Portu, Brzeźna i Letnicy kolejne z ok 1200 nowych mieszkań. A SKM twierdzi, ze przystanki na tej trasie są niepotrzebne. A w tamtym rejonie jeździ jedne autobus, tramwaje jadą na około. Tak samo będzie na Czarnym Dworze. Powstaje osiedle a nikt nie ma w planach przystanku na jego wysokości. Te na Obrońców i JP II będą mocno oddalone. Efektem tego będzie kolejne narzekanie na korki i brak miejsc parkingowych.

              • 8 0

          • Gdynia centrum - Suchanino to dobrze skomunikowana relacja

            Coś mi wcięło poprzedni wpis...

            SKM ze Wzgórza do Głównego to około 0,5h. Potem przesiadka na autobus (kilka linii) i około 10min jazdy na Suchanino.
            Przy dobrych wiatrach około 1h, a nie pół dnia.

            Są gorsze relacje i przy mniejszych odległościach będą podobne czasy przejazdu co z Gdyni do Gdańska.
            Np. z Moreny na Wiszące Ogrody KZ to minimum 0,5h, a są praktycznie po sąsiedzku.

            • 4 0

      • "Kilka milionów mieszkańców" (1)

        A dokładniej rzecz biorąc prawie 15, zaś cała aglomeracja 38 milionów, tyle ile nasz cały kraj.

        • 25 3

        • Raptem 3x większa gęstość zaludnienia niż w Gdyni.

          • 3 10

    • (2)

      Mam miejsce przy bloku, moje własne. W centrum też mam mieć by coś załatwić?

      • 0 0

      • (1)

        wystarczy ze będziesz mial 5zl za pół godziny... wlasnie jak chcesz coś załatwić to nie bedzie problem jak tylko oplata bedzie dostatecznie duza, problem ze ludzie chcą mieszkać w centrum a miec parking jak na przedmieściach... no albo albo. dowolne duże miasto w Europie ma dokładnie to samo, masz auto masz problem. albo koszty....

        • 0 0

        • stąd popularna nazwa

          Będziesz Miał Wydatki
          jaaka Szkoda
          Mójsedes Bęc
          Vulva
          F...t

          • 0 0

    • a w moskwie rozdają za darmo rowery (1)

      sorry, nie rozdają tylko kradną.

      • 5 0

      • i nie rowery tylko auta i nie w Moskwie tylko w Petersburgu... a tak wszystko się zgadza:)

        • 0 0

    • a zatem mieszkańcy centrum- sprzedawajcie auta hahahahahahahaa (1)

      • 0 1

      • znam wielu, którzy już to zrobili i są wdzięczni prezydentowi

        prawa jazdy przez to nie stracili, ale zaoszczędzili tyle, że co roku wyjeżdżają na urlop w atrakcyjne miejsca.

        • 0 0

    • bolek mówił, że zbuduje nam tu drugą Japonię. (5)

      • 10 12

      • A tak Balbina zbudował nam drugą Białoruś... (4)

        • 20 7

        • lepsza byłaby druga szwecja i 2 miliony imigrantów (3)

          • 5 10

          • Mamy już 1.5 miliona imigrantów jak byś nie zauważył. (1)

            Na specjalne zaproszenie straszącego imigrantami rządu.

            • 1 1

            • i bardzo dobrze. Imigranci to najbardziej pracowita grupa mieszkańców kraju

              Dzięki imigrantom USA wyrosły na światową potęgę

              • 0 0

          • teraz mamy za to dwa miliony katabasów i to już od wielu lat

            • 5 5

    • Gdybys (10)

      Nie zauważył. Polska to nie Japonia a Gdynia to nie Tokyo
      Pomyśl potem Pisz

      • 23 15

      • Lepiej brać wzorce z Tokyo, niż z Ułan Bator. (8)

        A tak, to chyba towar do sklepu dostawcy mają wozić rowerem, bo każdy skrawek dojazdu zastawiony samochodami ludzi których nie stać na parking...

        • 21 12

        • gdyby więcej osób wybierało rower na odległości do 5 km (to jest ponad 50% przejazdów samochodem w mieście (5)

          to dostawcy nie mieliby kłopotów ze znalezieniem miejsca do wyładunku.

          • 6 3

          • (4)

            To śmigaj rowerem jesienią i zimą z zakupami na kierownicy.

            • 4 4

            • Zdradzę Ci wielką tajemnicę skrywaną przez "ped**arzy" (1)

              W tym kraju nie ma przepisu zakazującego posiadania więcej niż jednego środka transportu na własność.

              • 1 1

              • i co z tego? Problem pojawia się wtedy, gdy gość kupuje piąty samochód i oczekuje, że miasto zapewni mu

                możliwość parkowania blisko domu w centrum Gdyni

                • 0 1

            • (1)

              Kup koszyk i nie płacz

              • 6 6

              • kup trójkołowca i będziesz mieć cały bagażnik

                Tak robi moja znajoma, na początku ludzie się gapili ale teraz już przestali. Tak ma samochód ale dla zdrowia tak jeździ. Może poza zimą i ulewami.

                • 3 0

        • Istnieją nawet rowery cargo :-) (1)

          i wożą nawet towary do sklepu (albo korzystają z nich kurierzy).
          Ba! i jeszcze Gdynia daje możliwość wypożyczania takowych.

          • 4 4

          • komu zabrała

            żeby ci dać?

            • 0 3

      • Ta, ja widzę, że Gdynia to nie Tokyo, na każdym kroku to widzę.....ale rozwiązanie, które zasugerowałem jest proste i skuteczne. Z autami w centrum zostaliby tylko ci, którzy ich naprawdę potrzebują i mają dla nich miejsce.

        • 20 11

    • to nie Japonia

      jasne

      • 4 0

    • Ludzie, co wy z tą Japonią??? (1)

      Wiecie jaka tam jest gęstość zaludnienia?

      • 11 5

      • nie wiedzą

        w szkole nie powiedzieli, bo wszystkie lekcje były o LGBT

        • 7 6

    • Czysty zamordyzm no ale podniecajcie się dalej. Japonia taka super.

      • 4 2

  • Inni potrafią (1)

    W paru europejskich miastach, w których miałem okazję przebywać, znajdują się parkingi wielopoziomowe, estetycznie wykonane, właśnie dla mieszkańców prowincji. Tak jest na przykład w Dublinie, Tam jest zakaz parkowania na ulicach, mogą tylko mieszkańcy posiadający specjalne pozwolenia. przyjezdni parkują na jednym z wielu piętrowych parkingów i udają się na zakupy.
    Można? Można! Oczywiście, cena za parkowanie jest przystępna, przeważnie skalkulowana za dłuższy okres parkowania. Prywatne parkingi w Gdyni, to czyste zdzierstwo, dlatego potrzebne są miejskie, bo z natury rzeczy będą tańsze, chociażby przy C.H. Batory. centrum miasta, wszędzie blisko , okolicznościowi "zapychacze" (turyści, oglądacze "eventów"), tak hucznie odwiedzający Gdynię z powodu parodi, pardon, parady "Floty" czy innego Red Bula, będą mieli gdzie zaparkować swoje Mojesedesy i takie inne lansiarskie fury.

    • 1 0

    • pajękne, zapisuję

      Mójsedes Bęc

      brawo, Dżony

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane