• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czytelnik: Dwóch przewoźników na PKM źle wróży

Maciej Naskręt
20 listopada 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Wszystko wskazuje na to, że po 9 grudnia żółto-niebieskie składy kursujące na linii PKM trafią do Przewozów Regionalnych. Wszystko wskazuje na to, że po 9 grudnia żółto-niebieskie składy kursujące na linii PKM trafią do Przewozów Regionalnych.

Po naszym artykule o Przewozach Regionalnych na trasie PKM, które będą konkurencją dla SKM , odezwał się czytelnik, który przekonuje, że ta zmiana pogorszy sytuację pasażerów Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.



Jak oceniasz jakość obsługi połączeń na PKM?

Przypomnijmy:

  1. Samorząd Pomorza prowadzi negocjacje nad przekazaniem od 9 grudnia części kursów wykonywanych dotychczas przez PKP SKM w Trójmieście innej firmie kolejowej - Przewozom Regionalnym.
  2. Dla pasażerów korzystających z linii PKM wprowadzenie drugiego przewoźnika nie będzie wiązało się z żadnymi zmianami. We wszystkich pociągach na linii PKM obowiązywać będą te same bilety co do tej pory, niezależne od tego, czy dany kurs będzie obsługiwany przez SKM, czy też przez PR.
  3. PolRegio będzie wykonywać kursy składami Newagu, SKM - Pesami.


Nasz czytelnik, pan Wojciech Trzciński, miłośnik kolejnictwa, krytycznie ocenia te roszady. Oto list, w którym prezentuje swoje argumenty.

Pesy awaryjne na "górskich" odcinkach



Przede wszystkim przekazanie trzech par połączeń do Przewozów Regionalnych wiąże się również z przekazaniem do nich trzech szynobusów Newagu. Mając na uwadze fakt, że pozostałe 10 pojazdów z Pesy pozostanie do obsługi reszty połączeń, które zostaną w SKM spowoduje, że tych kursów będzie wypadało jeszcze więcej niż dotychczas.

Nie od dziś wiadomo, że szynobusy Pesy (serii SA133 i SA136), jeżdżące po PKM-ce na linii górskiej (bo taki profil ma linia PKM) mają bardzo wysoką awaryjność, a SKM, nie mając swojego taboru, nie będzie w stanie zapewnić składu rezerwowego.

Wiadomo też, że w przyszłym roku szynobusy te muszą przejść naprawę rewizyjną P4, co wiąże się z wyłączeniem tych składów na jakiś czas. Czy to spowoduje polepszenie oferty na linii PKM? Na pewno nie. Powiem więcej, jest to idealny przykład faworyzowania PR-ów w Gdyni, które też nie mają najlepszej opinii w kwestii dbania o swoje składy.

Wrócą pociągi zamiast autobusów



Najśmieszniejsze w tym wszystkim jednak jest to, że same Przewozy Regionalne również mają problemy z dostępnością spalinowych zespołów trakcyjnych, co dobitnie pokazuje wymiana z Kolejami Śląskimi (do Gdyni niedawno przyjechał szynobus serii SA138-005 w zamian za pociąg elektryczny EN57-1823).

Problem powiększy się w momencie oddania do użytku linii Malbork - Grudziądz, która obecnie jest przebudowywana, kiedy PR-y zamiast autobusów będą musiały znowu oddelegować tam pociągi. Jedynym pozytywem tej sytuacji tak naprawdę może być pojawienie się tzw. "zaszynobusów" na linii PKM w postaci lokomotywy spalinowej SM42 z wagonami piętrowymi czy popularnymi "bonanzami".

Trzy pociągi to nie konkurencja



Drugą sprawą jest kwestia tego, czy Przewozy Regionalne w jakikolwiek sposób będą konkurencją dla SKM. Moim zdaniem żadną. Trzy pary pociągów w ciągu dnia, w dodatku na taryfie innego przewoźnika, to nie konkurencja. Tutaj bym to raczej rozpatrywał w takim samym kontekście jak przekazanie połączeń, tak jak zrobiło to PKP Intercity na Podkarpaciu, podpisując porozumienie ze Stowarzyszeniem Kolejowych Przewozów Lokalnych, które - jako grupa niezależnych hobbystów, wspierana przez wykwalifikowaną kadrę pracowników kolejowych - przejmuje wyłączane ze struktur PKP linie kolejowe i organizuje tam ruch kolejowy.

O konkurencji na pewno moglibyśmy mówić w momencie, kiedy między już zaplanowanymi połączeniami na linii PKM, Przewozy Regionalne zdecydowałyby się uruchomić dodatkowe połączenia na swojej taryfie.

Czy są na to szanse? Tak, ale za kilka lat, gdy zostanie zelektryfikowana linia z Gdyni do Kościerzyny i dalej do Bydgoszczy wraz z budową drugiego toru. Na ten moment przepustowość tej linii została już wyczerpana a mało prawdopodobne jest, by PR-y zdecydowały się na przewozy aglomeracyjne na odcinku Gdynia Główna - Gdańsk Osowa - Gdańsk Wrzeszcz.

Miejsca

Opinie (116) 3 zablokowane

  • A sorry, errata

    W Warszawie są wkd, skm i Koleje Mazowieckie, ale na nich nie warto się wzorować, bo wszystkie są do d.... Lepiej mieć jedną kolej samorządową, a porządna i Polergio jako uzupełnienie ruchu na granicach województwa.

    • 0 0

  • rozkład PKM jest centralnie do d*py

    czy to się komuś podoba czy nie

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane