• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dane w śmieciach porzuconych na Obłużu

Michał Sielski
23 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Tak wyglądają okolice ul. Unruga w Gdyni.
  • Tak wyglądają okolice ul. Unruga w Gdyni.
  • Tak wyglądają okolice ul. Unruga w Gdyni.
  • Tak wyglądają okolice ul. Unruga w Gdyni.

W okolicach garaży przy ul. Unruga na Obłużu regularnie wyrzucane są śmieci i gruz. Straż miejska znalazła w nich adres właściciela. Ten nie przyznał się, że śmieci wyrzucił, ale zobowiązał się do ich sprzątnięcia.



O problemie zaśmieconego terenu położonego nieopodal garaży przy ul. Unruga, powiadomił nas czytelnik w Raporcie z Trójmiasta.

- Tam ciągle przybywa mebli, gruzu, płytek i innych śmieci. Na wiosnę często teren jest podpalany. Garaże i działki znikają powoli, a obszar zamienia się w wysypisko. Fajny byłby to teren do spacerów z dziećmi, z psami, ale nie w takim krajobrazie śmieci - pisze nasz czytelnik.
Okazuje się, że problem znany jest straży miejskiej.

Nie przyznał się, ale posprząta



- Niestety, problem powraca, ale robimy, co możemy, by temu przeciwdziałać. Ostatnio rewirowy znalazł w śmieciach dokumenty z adresem. Wprawdzie osoba w nich wskazana nie przyznała się do wyrzucenia tych śmieci, ale zobowiązała się, że je posprząta. Czasami jest bowiem tak, że ktoś płaci komuś np. za uprzątnięcie piwnicy, a potem śmieci bez jego wiedzy trafiają do lasu czy na łąkę - mówi Leonard Wawrzyniak z gdyńskiej Straży Miejskiej.
Gdyńscy strażnicy zapowiadają, że będą ten teren nadal patrolować. Niewykluczone jest też zamontowanie tam tzw. fotopułapek, które uwiecznią osoby wyrzucające śmieci oraz ich samochody. Takie zdjęcia z numerami rejestracyjnymi aut są potem doskonałym dowodem w sądzie.

Opinie (105) 4 zablokowane

  • To sie nie dużo różni od ekologi stosowanej na Łężycach w tej "ekodolinie".

    Człowiek przywozi im posortowane śmieci, papę, szkoło wszystko oddzielnie popakowane, a oni i tak to wrzucają do jednej dziury i zasypują.

    • 19 2

  • (1)

    To niezły z niego frajer. Nie jego śmieci ale je posprząta. Śmieci zgodnie z ustawą są własnością gminy więc niech Gdynia zbiera i płaci.
    37 zł----> 90 zł
    By żyło się lepiej

    • 22 6

    • śmieci znalezione na terenie Gdyni należa do miasta gdynia i to ono jest odpowiedzialne by sprzątnąć

      podnieśli opłaty to niech miasto teraz sprząta.
      Dobra zmiana.

      • 7 0

  • To jest północ Gdyni

    Najbardziej zaniedbana część miasta od Rumi Janowa do portu i Oksywia jest jednen wielki bajzel , stare tory , nieużytki , wagony pordzewiałe i slumsowate ogródki działkowe. PKP to dno.

    • 24 0

  • "Nie przyznał się, ale posprząta" Czytaj więcej na: https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/ (2)

    Cóż za qrfa filantrop!

    • 11 4

    • On jest bardziej eko niż Ty.

      • 3 0

    • Masz zerowe pojęcie o prawie.

      • 0 0

  • To dopiero początek

    W blokach mało kto segreguje. Odpowiedzialność zbiorowa. Ludzie z domków z przypisanym do siebie zbiornikiem. Kiedy zaczną karać, na wiosnę lasy będą pełne śmieci

    • 11 6

  • Skoro w śmieciach znajdują się dane osobowe, to chyba można wrzucić do sieci zdjęcie śmieci zawierające te dane?
    Chętnie poznałbym tą fleje co to lubi sobie zaoszczędzić parę złotych.

    • 13 4

  • (2)

    Czy to tak trudno podnieść ustawowo wysokość mandatu do 10 tys.?
    Wystarczy spojrzeć jak nas kierofcy nagle przypominają sobie o przepisach ruchu drogowego przekraczając granice na Odrze i Nysie Łużyckiej.
    Halo ustawodawcy to działa!!!

    • 12 4

    • Teraz kampania Judła .

      • 0 1

    • Ale trzeba wcześniej udowodnić winę ciołku.

      • 0 0

  • Dzikie wysypisko

    Jest na szadółkach!

    Wraz z dzikimi opłatami Za wywóz śmieci! ...

    Witamy na dzikim zachodzie... tu rabuje się biednych by bogaci mieli więcej, pod pretekstem dbania o klimat.

    • 24 0

  • Przystanki i wiaty też zaśmiecają przypadkowymi reklamami ? (1)

    • 13 0

    • Nie na temat.

      • 0 0

  • Fotopułapka (1)

    A wystarczyłoby zamontować fotopułapki w miejscach które sa znane z tego procederu, zastanowić się nad zmianą przepisów i ustalić maksymalny wymiar kary na np 20000 zlotych.
    Kara 1000zl nie ma absolutnie żadnego sensu, bo pewnie taniej jest zapłacić kare raz na 10 razy niż legalnie oddać odpady do recyklingu.

    • 10 6

    • Ja potrafię odnajdować fotopulapki i je zabrać.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane