- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (365 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (263 opinie)
- 3 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (39 opinii)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (123 opinie)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (103 opinie)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (301 opinii)
Sklep rybny pana Czesława odżył po społecznej akcji
3,5 tys. reakcji, 646 komentarzy i ponad 8,7 tys. udostępnień - to efekt posta pani Michaliny o panu Czesławie i jego delikatesach rybnych Miruna w Gdańsku. Po tygodniu od udostępnienia wpisu w mediach społecznościowych do pana Czesława po świeże ryby ustawiają się kolejki mieszkańców Gdańska i nie tylko.
Ludzki odruch i moc mediów społecznościowych
Raz na jakiś czas na facebooku można natknąć się na post, obok którego nie można "przejść" obojętnie. Jednym z nich okazał się wpis pani Michaliny, która od kilku miesięcy mieszka przy ul. Tarasy nieopodal wspomnianych delikatesów rybnych.
- Przy ul. Tarasy mieszkam od pół roku i już nie raz robiłam zakupy u starszego i bardzo sympatycznego pana Czesława. Ostatnio jednak przypadkowo byłam świadkiem, jak pan Czesław rozmawiał w swoim sklepie z (najprawdopodobniej) urzędniczką, tłumacząc, że dotychczas regularnie płacił za czynsz. Widziałam na jego twarzy zmęczenie i bezsilność. Po kilku zdaniach wymienionych z panem Czesławem dowiedziałam się, że z powodu pandemii obroty zmalały o ponad połowę, a on sam nie ma już sił. To człowiek, który w tej branży pracuje od ponad 30 lat, a jego produkty są zawsze świeże, dlatego postanowiłam napisać post - mówi pani Michalina.
W treści wpisu pani Michaliny możemy przeczytać, że sam sklep określany jest jako kultowy, a pan Czesław, to bardzo sympatyczny człowiek. Pani Michalina wskazuje także na jakość ryb nieporównywalnie lepszą do tych, które możemy kupić w dużych sieci handlowych i prosi o wsparcie w tych trudnych dla wszystkich czasach swoich znajomych z facebooka.
Wystarczyły trzy dni by zapełnić delikatesy klientami
Po niespełna trzech dniach pani Michalina zaktualizowała swój post o dwa kolejne akapity, które prezentujemy poniżej.
"Jesteście wspaniali. Dzisiaj rybki rozchodziły się szybciutko. Ponownie jak kiedyś, do sklepu ustawiały się spore kolejki. W sklepie pachniało świeżymi, smażonymi rybami. Pan Czesław uśmiechał się jak dawniej. Mam tak ogromną wdzięczność, że nie wiem, jak to wyrazić. W jego i swoim imieniu ogromnie dziękuję! Kupując u niego, ratujecie coś naprawdę dobrego.
Pytacie o zbiórki finansowe - nie jest na to gotowy. Człowiek z takimi wartościami, który ciężko pracował (pewnie przez większość swojego życia) nie chce przyjmować nic za darmo. Jednak robiąc u niego zakupy i przekazując informację dalej, pomagacie mu najbardziej, jak tego teraz potrzebuje. Jesteście niesamowici. Tak po ludzku."
- Chciałam, żeby mój post poszedł w świat, ale nie zdawałam sobie sprawy, że tak dużo ludzi go udostępni. Serce rośnie, gdy się widzi tak pozytywne komentarze nt. wspomnianego sklepu i jego historii związanej z poprzednimi właścicielami. Cieszę się, że mogłam w tak prosty dla mnie sposób pomóc panu Czesławowi - dodaje pani Michalina.
Sklep rybny przy ul. Tarasy działa z krótką przerwą od ponad 50 lat. Pan Czesław wynajął lokal od miasta dwa lata temu i kontynuował w nim tradycje delikatesów rybnych.
Pod postem pani Michaliny nie brak komentarzy, w których mieszkańcy wspominają poprzednie delikatesy i ciepło wypowiadają się o tych pana Czesława.
Pan Czesław jest zaskoczony i nieco skrępowany zamieszaniem, jakie wywołało opisanie jego historii w sieci. Najbardziej cieszy się, że może porozmawiać z klientami na temat, w którym jest ekspertem. Ma też nadzieję, że fala kupujących, która odwiedziła w ostatnich dniach jego delikatesy, nie będzie jednorazowa. Zapewnia, że każdy klient może liczyć u niego na świeżą rybę.
Opinie (308) ponad 20 zablokowanych
-
2020-07-04 10:03
Sklep w tym tygodniu polecany był w RMF FM jako lokalny przedsiębiorca !!! (1)
Moc radia i zasięgu !
Pozdrawiam- 28 0
-
2020-07-04 22:13
Też się z radia dowiedziałam
Lepiej, by opowiedzieli o takiej lokalnej akcji, a nie kolejnym celebrycie
- 2 0
-
2020-07-04 10:03
Kosmos (7)
50 zł za fileta z dorsza? Przecież to jest rozbój s biały dzień. Wiecie ile dorsz chodzi w skupie? 8-10 zl za patroszone z głową. Tak wiec trochę powagi proszę
- 21 19
-
2020-07-04 10:13
Zakaz (4)
Ponieważ obowiązuje zakaz połowu dorsza. Wszystko co zakazane kosztuje.
- 10 1
-
2020-07-04 10:40
Na rynku 20 pln dorsz
- 2 5
-
2020-07-04 10:42
Zakaz (2)
Skoro obowiązuje zakaz to skąd on jest na sklepie ?
- 4 0
-
2020-07-04 10:45
A, przechodził obok. Z tragarzami.
- 9 0
-
2020-07-04 12:07
@Znawca to taki zapas z przed 10 lat , leżał sobie w zamrazalniku i teraz jest sprzedawany jakbyś nie wiedział.
- 5 1
-
2020-07-04 15:24
Atlantycki tani
Bałtycki rarytas drogi.
- 3 0
-
2020-07-05 16:18
A wiesz ile w Mielnie czy Jastarni ;)
- 1 0
-
2020-07-04 10:08
Brawo
Brawo dla autora artykułu
- 8 4
-
2020-07-04 10:10
(1)
Czy pan Czesław nie obraził się za nazwanie go "starszym panem"?
- 17 1
-
2020-07-04 10:56
Może jest starszy od pani Michaliny.
- 2 0
-
2020-07-04 10:14
Ryby kupuje na targowisku ul.Elblaska (3)
A sklepikarzy z ich cenami z kosmosu mam gdzies.Nie bede dawal sie okradac przez ich marze i nie bede ich utrzymywal
- 16 19
-
2020-07-04 12:01
ciekawa teoria (1)
Bardzo ciekawa teoria, A Ty jak gdzieś pracujesz, a podejrzewam że tak. Na przykład klepiesz kadłuby s stoczni, to nikogo nie utrzymujesz. Nie wiesz że z Twojej pracy ktoś czepie zysk i z tego zysku wypłaca Ci pensje
- 5 1
-
2020-07-04 18:11
I ch....ale nie bede utrzymywal
Jakiegos sklepikarza i dawal sie z moich pieniedzy okradac....a zyje z wolnego zawodu
- 1 1
-
2020-07-04 15:28
Utrzymanie na targowisku jest zapewne tansze niz
w sklepie, stad ceny inne. Nie mniej, targowisku , lokalny sklep, jeden kij, byle nie to dziadostwo z biedry czy lidla
- 0 1
-
2020-07-04 10:21
SUPER
- 1 1
-
2020-07-04 10:41
Ryby to obecnie niezdrowe paskudztwo, lepiej jeść po wegetariańsku, a nawet nabiał do minimum ograniczyć.
- 7 15
-
2020-07-04 10:49
Pan Czesław spox... (1)
Wiecie że on wstaje codziennie o 3 rano żeby te ryby nałapać przed otwarciem sklepu?
Raz wracałem nad ranem po dłuższym melanżu i widziałem jak gonił te ryby po Kartuskiej bo mu pouciekały...- 16 24
-
2020-07-05 16:19
Srogi melanż był to, chemiczni bracia w tle
- 0 1
-
2020-07-04 10:50
ryb już dawno nie kupuję (1)
niestety są w czymś moczone... świeże to one były pół roku temu,
tęsknię za rybami świeżymi, pachnącymi na patelni,
ale to co jest sprzedawane to dramat- 3 11
-
2020-07-04 12:03
Świerza ryba to jest zaraz po złowienie i tak do 24/48 godzin póżnie to już sie robi stara i psuje się
- 3 0
-
2020-07-04 10:52
(1)
Super super extra buźki lajki serduszka ale wróćcie do tematu powiedzmy za 2 miesiące ok? Bo takich internetowych ratowaczy świata jest wszędzie całe mnóstwo a życie szybko weryfikuje
- 14 3
-
2020-07-04 15:37
jak widac nie sa to same puste lajki, skoro w sklepie kolejki.
A co ratowaczy, nawet jesli to byla z ich strony jednorazowa pomoc, to zawsze lepsza niz zadna.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.