• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Detektory podczerwieni wykryją pieszych w Gdyni

Michał Sielski
4 czerwca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Przejście dla pieszych na skrzyżowaniu ulic płk. Stanisława Dąbka i Komandora Jerzego Staniewicza należy do najbardziej niebezpiecznych w Gdyni.
  • Przejście dla pieszych na skrzyżowaniu ulic płk. Stanisława Dąbka i Komandora Jerzego Staniewicza należy do najbardziej niebezpiecznych w Gdyni.
  • Przejście dla pieszych na skrzyżowaniu ulic płk. Stanisława Dąbka i Komandora Jerzego Staniewicza należy do najbardziej niebezpiecznych w Gdyni.

Innowacyjne rozwiązanie na przejściu dla pieszych na Pogórzu zobacz na mapie Gdyni ma zwiększyć nie tylko bezpieczeństwo, ale i komfort pieszych w Gdyni. Nie będzie trzeba nic wciskać, bo obecność pieszych wykryje detektor na podczerwień, który automatycznie włączy im zielone światło.



Do tej pory w Gdyni zielone dla pieszych zapala się na trzy sposoby:

  • automatycznie w stałych, naprzemiennych cyklach dla pieszych i kierowców,
  • poprzez naciśnięcie przez pieszego przycisku,
  • świeci się cały czas, chyba że do skrzyżowania podjadą samochody.


Czy zielone dla pieszych na większości skrzyżowań zapala się zbyt późno?

To ostatnie rozwiązanie działa na jednym skrzyżowaniu w centrum. Dzięki temu piesi mają cały czas zielone, a fotokomórka wykrywająca samochody zmienia je na czerwone tylko wtedy, gdy przed skrzyżowaniem stanie jakiś kierowca.

Czytaj więcej: Innowacyjne światła na skrzyżowaniu w Gdyni.

Na skrzyżowaniu ul. płk. Dąbka i Staniewicza zobacz na mapie Gdyni na Pogórzu zastosowane zostanie kolejne nowoczesne rozwiązanie. Detektory na podczerwień mają włączać zielone dla pieszych już w momencie, gdy będą zbliżać się oni do przejścia.

- Preferowanie ruchu pieszych i rowerzystów to kierunek, w którym chcemy zmierzać. Sytuacja, w której pieszy nie będzie już musiał uruchamiać świateł przyciskiem, a automatycznie zrobi to za niego detektor podczerwieni, jest jednym z rozwiązań, które do tego właśnie mają doprowadzić - podkreśla Wojciech Folejewski, wicedyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
To przejście zostało wybrane ze względu na dużą liczbę wypadków i niebezpiecznych sytuacji, jakie miały na nim miejsce w przeszłości. Były tu nie tylko niegroźne potrącenia, ale też wypadki śmiertelne. Dwupasmowa jezdnia "zachęca" bowiem część kierowców do nieostrożnej jazdy. Światła mają temu zapobiec, a krótki czas oczekiwania na sygnał zielony powinien sprawić, że zniknie problem zniecierpliwionych pieszych, którzy przechodzą przez drogę mimo czerwonego światła.

Innowacyjne rozwiązanie będzie analizowane przez urzędników i jeśli się sprawdzi, będzie stosowane na kolejnych skrzyżowaniach.

Na tym skrzyżowaniu w centrum Gdyni to piesi traktowani są priorytetowo.

Opinie (100) 10 zablokowanych

  • Fotokomórka wykrywa samochody...brawo dla osoby, która publicznie coś takiego powiedziała poziom wiedzy co się dzieje w mieście poniżej krytyki....pojazdy w 99% przypadków wykrywa sie za pomocą pętli indukcyjnych (najtańsze i najbardziej niezawodne rozwiązanie) i takie rozwiązanie jest na wskazywanym w śródmieściu skrzyżowaniu...A teraz trochę faktów cena przycisku dla pieszych 300-400zł no chyba, że chcemy przycisk z fajerwerkami to jest na rynku taki jeden co kosztuje kilka tysięcy złotych. Wspomnianie rozwiązanie "termowizyjne " to koszt około 8-10 tyś złotych i na każdej krawędzi przejścia musi być jeden czujnik czyli na prostym skrzyżowaniu czterowlotowym musimy mieć nawet 8 czujników (matematykę zostawiam wam;)). Żeby było jasne, nie będzie tak, że pieszy podejdzie i "natychmiast" zapali mu sie zielone tylko dlatego, że zmienimi rodzaj zgłoszenia pieszego z przycisku na kamerę termowizyjną. Sygnalizacja będzie działała w taki sam sposób jak do tej pory tj. Jak wykryje Cię kamera w momencie gdy samochody dopiero co ruszyły to i tak się odstaniesz swoje. Bo przecież nie wyobrażamy sobie sytuacji, że pieszy podchodzi co kilkanaście sekund i za każdym razem od razu dostaje zielone....P.S. taka ta Gdynia jest innowacyjna a w innych miastach w Polsce rozwiązanie to jest stosowane od wielu lat jako redundancja (przyciski i tak zostają na wypadek awarii kamery). Dziwnie się czyta artykuły jak to miasto chwali się że wprowadza innowacje, które w 90% są czymś co w pozostałej części Polski jest od dawna normą...

    • 3 0

  • Mam swój rozum.

    Czerwone światło mnie nie paraliżuje. Jeśli nie jadą samochody - przechodzę.

    • 1 1

  • To samochody powinny mieć zawsze zielone światło.

    A dopiero jak zbliża się pieszy, zatrzyma, to wtedy może się zmieniać na zielone dla pieszych. A czy to będzie przycisk czy czujnik podczerwieni mało istotne.

    • 3 1

  • "Preferowanie ruchu pieszych i rowerzystów to kierunek, w którym chcemy zmierzać" (1)

    Jasne... Szczególnie widać to przy szkołach, samochodoza, aż boli.

    • 4 0

    • Nie da się ukryć,

      że robienie z dzieci inwalidów przez rodziców jest nagminne. Wystarczy przypomnieć sobie strajk nauczycieli. Na drogach rano i po południu było wręcz pusto!!! Zero korków.

      • 0 0

  • proponuję zamontować detektory do sprawdzania czy urzędnik ma mózg

    • 0 0

  • Ale po co ......

    tak komplikować układ , ręka pieszemu nie odpadnie od naciśnięcia guzika
    a tak nawet ci ci stoją czy spacerują w okolicy przejścia nawet bez zamiaru przekraczania jezdni będą wstrzymywać ruch

    taka innowacja jest skierowana niewłaściwie i tylko ogłupia pieszego który nie doczekawszy się szybkiej zmiany nie będzie wiedział czy system go wykrył i zniecierpliwiony wtargnie w końcu na jezdnię

    • 0 1

  • W Gdańsku stosuje się na przejściach kamery patrzące w dół na chodnik

    przed przejściem. Wejdziesz pod kamerę, to jakbyś nacisnął przycisk. To działa.

    • 0 0

  • Może lepiej detektor dla samochodów?

    Teraz pieszy musi zawsze czekać, a ci co się wożą mają zieloną falę, i to ma być miasto przyjazne pieszym? Pieszy ma czekać na każdych światłach, bo co? Bo jemu się nie śpieszy? Bo mniej pali? To jest robienie dobrze samochodziarzom.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane