- 1 Mała uliczka, duży problem (150 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (429 opinii)
- 3 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (110 opinii)
- 4 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (271 opinii)
- 5 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (168 opinii)
- 6 Po wyborach chcą zbudować ruch miejski (107 opinii)
Dla kogo filmowe "Złote Lwy"?
Gdynia staje się stolicą polskiego kina. Zobacz, gdzie odbywać się będą festiwalowe imprezy
W poniedziałek, 6 czerwca, początek 36. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Na widzów czekają seanse konkursowe, pokazy specjalne, spotkania z twórcami, wystawy. O tym, który polski film okaże się tym najlepszym, będzie wiadomo 11 czerwca wieczorem.
O nagrodę główną, czyli "Złote Lwy" w tegorocznej edycji festiwalu rywalizować będzie 12 filmów. O tym, który otrzyma tę nagrodę, zdecyduje 9-osobowe jury z reżyserem Pawłem Pawlikowskim w roli przewodniczącego. 4-osobowe jury wybierze z kolei najlepszy film Konkursu Młodego Kina, w którym swoje prace pokazuje 30 studentów szkół filmowych.
Widzowie nie powinni się nudzić, bo oprócz pokazów konkursowych będą jeszcze inne cykle, np. Panorama Polskiego Kina, Panorama Europy Środkowo-Wschodniej, Filmy z Gdyni, Historie polskiego kina czy Czysta klasyka. Będą też wystawy dotyczące twórczości Andrzeja Wajdy i Krzysztofa Kieślowskiego. Będą spotkania i dyskusje z twórcami, m.in. Agnieszką Holland, Andrzejem Żuławskim, Piotrem Szulkinem, Wojciechem Smarzowskim, Markiem Koterskim.
O szczegółach programowych opowiada nam Michał Chaciński, dyrektor artystyczny gdyńskiej imprezy. A w szczególności:
o cyklu Masterclass: anatomia sceny
- To cykl, w którym kilku mistrzów naszego kina, w tym przypadku Andrzej Wajda, Agnieszka Holland i Krzysztof Zanussi, opowiedzą o szczególnej, ważnej czy trudnej scenie podczas realizacji swoich filmów. Nie było żadnego problemu, aby namówić ich do udziału w tym cyklu. Każdy z nich uznał, że to świetny pomysł edukacyjny. Andrzej Wajda specjalnie dla nas zmienił swoje plany i będzie w Gdyni przez cały tydzień, z kolei Krzysztof Zanussi, ktory ma strasznie napięty terminarz, wygospodarował specjalnie na tę okazję jedno popołudnie.
o cyklu Jak to się robi
- Zmieniło się postrzeganie filmów choćby przez wydania na DVD, na których często dołączane są dodatki z produkcji. Dzięki temu widz dziś wie zdecydowanie więcej o robieniu filmów niż kilkanaście lat temu. Stąd też pomysł, by nasi uznani twórcy, średniego i młodego pokolenia, podzielili się wrażeniami z pracy na planie. W tym cyklu o swoich ostatnich filmach, pokazywanych teraz zresztą w Gdyni, opowiedzą m.in. Wojciech Smarzowski, Jan Komasa, Lech Majewski. Co ciekawe każdy z nich poprosił, by podczas tych prezentacji obecny był także jeden ze współpracowników, np. ktoś od grafiki komputerowej. I wspólnie będą te warsztaty prowadzić.
o cyklu Czysta klasyka
- W Gdyni do tej pory co roku pokazywano jeden, może dwa odrestaurowane cyfrowo filmy. W tym roku zdecydowaliśmy się na kilka takich projekcji. Będą one połączone ze spotkaniami z twórcami. Po pokazie np. "Do widzenia do jutra" będzie można porozmawiać z Januszem Morgensternem, reżyserem tego filmu. Mamy nadzieję, że Andrzej Wajda będzie do dyspozycji widzów po seansie "Niewinnych czarodzijów". A propos tych projekcji... Nasi goście zagraniczni byli zachwyceni kiedy usłyszeli, że będzie można zobaczyć tamte klasyczne filmy w odnowionych wersjach i posłuchać co na ten temat mają do powiedzenia ich twórcy.
- Podczas festiwalu odbędzie się specjalny pokaz filmu "Nie ma róży bez ognia", podczas którego pani Barejowa odbierze specjalną nagrodę dla swojego męża (Stanisław Bareja zmarł w 1987 roku - przyp. red.). Co to będzie za nagroda? To niespodzianka. Trzeba przyjść na pokaz i się samemu przekonać. Dodatkową atrakcją projekcji będzie zapewne obecność najbliższych współpracowników reżysera, m.in. Stanisława Tyma i Jacka Fedorowicza.
o tym, jak zaistnieć w Hollywood
- Członkowie jury, szczególnie ci zagraniczni, z którymi nie mamy na co dzień możliwości porozmawiania, będą brali udział w specjalnych spotkaniach. Ludmila Cvikova, selekcjonerka festiwalu w Rotterdamie, spotka się z widzami w Bohemie Jazz Club, oficjalnym klubie festiwalowym. Robert McMinn, absolutny specjalista pracy nad scenariuszem, przeprowadzi na ten temat spotkanie także w Bohemie. Mcminn i Agnieszka Wójtowicz-Vosloo, która w ubiegłym roku zrobiła za oceanem interesujący horror, na jeszcze innym spotkaniu opowiedzą o tym, jak zaistnieć w Hollywood.
36. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych potrwa od 6 do 11 czerwca. Festiwalowe pokazy odbywać się będą w Teatrze Muzycznym (wstęp tylko dla akredytowanych i zaproszonych gości) oraz gdyńskim Multikinie.
Opinie (51) 7 zablokowanych
-
2011-06-05 19:06
Polski film ma wiele przedewszystkim starszych perełek... (1)
Tego nie da się ukryć... Ale jeśli spojrzeć na całokształt to trzeba powiedzieć że jest słabiutko...
- 11 7
-
2011-06-05 21:43
Na całokształt? To chyba nie wiesz, o czym piszesz, bo całokształt - czyli polskie kino od lat dwudziestych, to akurat nie marniutko w całkiem silna marka, ceniona na świecie do dziś.
Polskie kino to nie tylko Wajda, Skoliimowski, Morgenstern, Munk, Has, Kutz, ale też genialny Kieślowski czy Polański. Czego by nie mówić o tych ludziach prywatnie, są lub byli wybitnymi reżyserami. Współcześnie mamy chyba następcę, Wojciecha Smarzowskiego, którego kolejne filmy okazują się wyjątkowe i po prostu bardzo, bardzo dobre.
Przypominam też coś takiego jak "polska szkoła filmowa" - określenie ukute we Francji.
Więc jeśli chodzi o całokształt, to jest dobrze, źle zaczyna być dopiero od drugiej połowy lat 90., kiedy to polscy filmowcy z kina przestawiają się na produkcje mydlanooperowe (nawet jeśli to filmy kinowe).- 2 5
-
2011-06-05 19:17
juz czas
Już się cieszę. Od jutra zaczynam oglądanie. Sam jestem ciekaw co też zrobili nasui twórcy. Z filmów w konkursie widziałem tylko Skolimowskiego. Na kilka "staroci" też pewnie zajrzę
- 9 5
-
2011-06-05 19:23
Moim skromnym zdaniem (1)
nagrodę powinny dostać "sami swoi' i 'nie ma mocnych'
- 13 11
-
2011-06-06 06:51
Każdy dostanie nagrodę
Bo nagród jest więcej niż filmów na festiwalu :)
- 5 0
-
2011-06-05 19:23
ZŁOTE LWY DLA LWA RYWINA ! TEN TO ZAKRECIŁ I NAKRECIŁ !!!!!!!!
- 16 4
-
2011-06-05 19:27
i kolejne nagrody... (1)
ostatni dobry polski film jaki widziałem to "Dom zły".
Nawet z Katynia potrafili zrobić tandetne romansidło- 10 2
-
2011-06-05 21:44
W tym roku Smarzowski przywiózł do Gdyni "Różę" - podobno równie dobry film.
- 1 6
-
2011-06-05 19:39
Dla Wojtka
za aktorskie popisy. Cokolwiek by to znaczyło...
- 4 6
-
2011-06-05 19:53
,,Wojtek parcie na szkło" to ci będzie pokaz
...........
- 6 3
-
2011-06-05 19:55
Na pewno zasłużył Leonardo di Caprio lub Jack Nicholson
- 1 5
-
2011-06-05 20:03
Ankieta (5)
Prosze zwrócić uwage jak sa ankiety i jest opcja :
Nie bo mnie to nie interesuje to zazwyczja ta opcja jest najczęsciej wciskana.
No i widac ,że matoły ktore siedza przed kompem mają w głowie sieczkę i siano.
Nic ich nie interesuje no co najwyżej co nowego jest w centrum handlowym i komu tu wpierniczyć.
Dalej mówię ,ze Polacy to durny naród- 10 4
-
2011-06-06 07:47
Moim zdaniem "Nie..." jest wciskane przez zakopleksionych gdanszczan, ktorzy neguja wszystko co dzieje sie w Gdyni (1)
- 3 5
-
2011-06-06 11:53
kompleksy
Ja myślę, że to Ty masz kompleksy, żeby się wszędzie widzieć zazdrosnych Gdańszczan.
- 2 1
-
2011-06-06 10:33
(2)
przestan szalec po internecie. A skoro tak nie znosisz Polakow to wyjedz bracie w koncu. Zmien klimat i powietrze: pofatyguj sie do USA albo Rosji albo do takiego kraju ze wspanialym srodziemnomorskim klimatem. Przeciez jest duzo mozliwosci.
- 4 1
-
2011-06-06 11:59
(1)
Szaleć???
Ja poprostu pisze prawde o nas i tyle i niektórym to nie pasuje ale co tam niech się pajace burzą.- 0 5
-
2011-06-06 17:12
pamietaj tylko ze ta prawda tez dotyczy ciebie bo nalezysz do tego narodu....
- 1 0
-
2011-06-05 20:13
he he, w Gdyni przynają złote lwy - z herbu Gdańska (7)
widać, ze rodowód festiwalu jest w Gdańsku ;)
- 16 14
-
2011-06-05 20:24
Dokladnie...
...dopiero pozniej uzmysłowiono sobie, ze taki festiwal powinien odbywać się w miescie polskim:) Pozdrawiam Danzigerow :)
- 10 6
-
2011-06-05 21:06
W Gdyni to mogą przyznawać złote śledzie.
- 8 10
-
2011-06-05 21:47
(2)
A wiesz, że pierwszy festiwal, na którym przyznano te "gdańskie" złote lwy odbył się... w Sopocie?
Więc może nie przesadzajmy z tym rodowodem, Gdańsk się wiele lat temu wypiął na festiwal a teraz paru forumowych krzykaczy siedzi tu i z nudów wciąż, jak zdarta płyta, powtarza w kółko, że to gdański festiwal. Może pora już skończyć to żałosne pokrzykiwanie? Chłopcy?- 7 8
-
2011-06-06 13:08
Gdańsk się nie wypiął, tylko komuniści w latach 80-tych przenieśli festiwal do posłusznej Gdyni
i tyle w temacie
- 4 1
-
2011-06-06 17:34
to zostawcie nasze lwy odetnijcie się od historii i przyznajcie swoje złote śledzie
.
- 2 0
-
2011-06-05 23:52
to kolejna "gdyńska" impreza ;-]
pasożyty i tyle
- 5 5
-
2011-06-06 11:36
LWY Z GDANSKU UCIEKAJA... xD
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.