- 1 Przestępca seksualny wpadł w porcie (54 opinie)
- 2 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (58 opinii)
- 3 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (270 opinii)
- 4 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (195 opinii)
- 5 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (255 opinii)
- 6 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (147 opinii)
Dlaczego doszło do interwencji na statku Greenpeace
Służby weszły na Rainbow Warrior przy Terminalu Węglowym
Dwie osoby zostały zatrzymane przez gdańskich pograniczników po interwencji na statku Rainbow Warrior z aktywistami Greenpeace. My sprawdziliśmy, jak przebiegały wczorajsze wydarzenia i dlaczego doszło do interwencji. Przedstawiamy również relację Greenpeace.
Jan Młotkowski, zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni ds. oznakowania nawigacyjnego relacjonuje, że jednostka Rainbow Warrior stała na kotwicowisku w Gdańsku. Około godziny 18 podniosła kotwicę i zaczęła się przemieszczać w stronę Portu Północnego.
- Załoga nie odpowiadała na żadne wezwania kapitanatu. Następnie jednostka przemieściła się do Portu Północnego i rzuciła kotwicę przy pirsie rudowym. Ze strony Rainbow Warrior padła wówczas deklaracja, że przeprowadzona ma zostać pokojowa manifestacja w obronie klimatu. Potem spuszczono na wodę łodzie pontonowe, które przemieściły się w stronę płynącego w kierunku portu statku z węglem. Ostatecznie na burtę Rainbow Warrior weszła straż graniczna. Następnie za pomocą pilota i holownika odholowano statek z portu, odblokowując nabrzeże - opowiada Jan Młotkowski.
"Nieprawne działania przy węglowcu"
Obecnie - jak wskazuje nasz rozmówca - Rainbow Warrior stoi na kotwicy poza portem.
- Wspomniana jednostka bez zgody opuściła kotwicowisko, weszła do portu i złamała zakaz rzucania kotwicy w porcie. Do tego dochodzą nieprawne działania przy węglowcu, w tym namalowanie na nim napisu - podsumowuje Jan Młotkowski.
Tadeusz Gruchalla z Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku tłumaczy tymczasem, że w sprawie zatrzymane zostały dwie osoby: kapitan żaglowca Greenpeace narodowości hiszpańskiej oraz austriacka działaczka Greenpeace.
- Materiały z czynności zostaną przekazane prokuraturze. Po zapoznaniu się z nimi prokurator zadecyduje o losie zatrzymanych. Obecnie zatrzymani przebywają w pomieszczeniach MOSG - mówi Tadeusz Gruchalla.
Wczoraj przed północą zamaskowani funkcjonariusze straży granicznej z bronią maszynową wtargnęli na pokład żaglowca Rainbow Warrior biorącego udział w pokojowym proteście w Porcie Węglowym w Gdańsku. Grozili bronią, rozbili okno i dostali się na mostek.
Chcielibyśmy, aby polskie władze działały tak szybko i zdecydowanie w sprawie kryzysu klimatycznego, jak to robią, tłumiąc pokojowe protesty. Zostało nam 11 lat, żeby powstrzymać katastrofę klimatyczną, a importowanie i spalanie węgla to zabójstwo dla klimatu. Zamiast wspierać polską gospodarkę, budując wiatraki czy biogazownie, importujemy ogromne ilości węgla z Rosji, ale też z krajów tak odległych, jak Australia, Kolumbia czy Mozambik.
Ruch statków w Zatoce Gdańskiej
Zobacz na bieżąco aktualizowany ruch statków na wodach Zatoki Gdańskiej. Mapa opracowana i prowadzona przez Department of Product & System Design Engineering - University of The Aegean.
Miejsca
Opinie (452) ponad 20 zablokowanych
-
2019-09-11 12:24
czerwona zaraza
Brawo !!!
- 3 1
-
2019-09-11 18:08
xxx
brawo dla SG, można mieć nadzieje że terroryści i z Greenpeace pójdą pod sąd
- 2 0
-
2019-09-11 21:50
Wybiórcze działanie zielonych
I to jest następny przykład na terrorystyczne działanie tej organizacji . Znam takich ekoterrorystow sam drze ryja o zanieczyszczeniu powietrza a jeździ starym wozem do którego dolewa olej co pięćset kolosów. Ja wiem moje zdanie się nie liczy ale najlepszym rozwiązaniem było by cała ich łajbę zarekwirować i po problemie .
- 1 0
-
2019-09-12 11:35
Gdańsk 39
Na dołek do sądu i karać . Szkodzą całemu miastu.
- 0 0
-
2019-09-12 15:20
on the ground everyone muhahahah aja prdl co za akcja jestemy porąbani takie rzeczy tylko w PL
- 0 0
-
2019-09-12 22:52
Za samowolne przemieszczanie się po porcie musi być wysoka kara.
Kapitanat portu powinien wysłać swoich inspektorów do przeprowadzenia kontroli statku. Dokumenty statku , załogi , stan techniczny statku , przestrzeganie praw , zrobić alarmy ........ zawsze znajdzie się jakiś "hak" . No i można statek zatrzymać , zrobić odpowiednie testy . Wszystko to może długo trwać i ...... być bardzo kosztowne.
Ps. Przechodziłem takie kontrole w różnych krajach.- 1 0
-
2019-09-13 06:26
greenpeace
ten teatr to niewiedza o skutecznej ochronie środowiska-albo protest za łapówki. walka o zmniejszenie emisji CO, CO2,o zniesienie produkcji plastiku. zakaz wycinki drzew, sprzeciw GMO, i.t.d. wiadomo że te protesty odniosą minimalny skutek, czy małolata z Szwecji coś osiągnęła, po prostu nadaje się do Hollywoodu. każdy człowiek ma umysł, ale nie każdy potrafi z niego samodzielnie korzystać. wystarczy zastanowić się kto jest winny zanieczyszczania środowiska i ograniczyć populację ludzi a problem degradacji środowiska sam zniknie, a elita z certyfikatami mądrości pieprzy głupoty i popsuje się nią przed głupkami.
- 0 0
-
2019-09-13 19:38
Hipokryzja Greenpeacu
Prawda jest taka, że jak prowadzono ścinkę sanitarną drzew w Puszczy Białowieskiej to Greenpeace robił wielką awanturę. Natomiast kiedy zaczęto budowę zamku w Puszczy Noteckiej, to od 2015 roku nikt nie kiwnął palcem z Greenpeace. Tak wygląda hipokryzja tej organizacji.
- 0 0
-
2019-09-13 19:42
polska bez greenpeace!
Kraj byłby spokojniejszy bez tej pseudo organizacji, rzekomo działającej na rzecz ochrony środowiska.
- 0 0
-
2019-09-27 10:50
Antyterroryści na ekologów?!
No naprawdę? Nie sądzę, aby Greenpeace był takim zagrożeniem, żeby trzeba było celować do nich z broni. Co roku trujemy się smogiem i wtedy jest lament. Niby nie chcemy importowanego węgla, bo mamy swój, ale jak Greenpeace palcem pokazuje, że jest sprowadzany, to od razu atak na nich. Chorujemy, my dorośli i dzieci, ale i tak tak wiele osób w komentarzach pluje jadem na Greenpeace. To o co tu chodzi? Nikt inny nie reaguje i jakaś jest cicha akceptacja dla tego procederu. Zrzut ścieków jest przynajmniej nagłośniony i odpowiednie służby działają, a kto z komentujących wiedział wcześniej, że ciągniemy węgiel aż z mozambiku?! Dla mnie dobrze, że Greenpeace ma odwagę działać. Brawo za to, zwłaszcza że wiedzieli, że będą mieli nieprzyjemności.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.