• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Do Studzienki: od wiejskiej drogi po szeroką arterię?

Krzysztof Koprowski
18 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowa Politechniczna: w tym roku przetarg na budowę

Spacer rozpoczęliśmy od skrzyżowania z al. Grunwaldzką, by dotrzeć do dworu "Studzienka"

Czy zabudowa wzdłuż ul. Do Studzienki, przewidziana pod wyburzenie dla rezerwy terenowej docelowego układu ul. Nowej Politechnicznej, to bezwartościowe i nieciekawe obiekty? O przybliżenie historii ulicy poprosiliśmy Jakuba Szczepańskiego, badacza historii Wrzeszcza.



Czy należy ratować budynki wzdłuż ul. Do Studzienki, które mogą być zburzone przez budowę ul. Nowej Politechnicznej?

Z dr. hab. inż. arch. Jakubem Szczepańskim z Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej, który wraz z żoną Katarzyną był współredaktorem książki "Wędrówki po Wrzeszczu" (Jakub Szczepański szczegółowo w tej książce opisał m.in. 750-letnią historię Wrzeszcza), spotykamy się przy skrzyżowaniu al. Grunwaldzkiej i ul. Do Studzienki zobacz na mapie Gdańska.

Skąd jednak taka nietypowa nazwa ulicy Do Studzienki, która w okresie PRL-u nosiła bardziej "tradycyjne" nazwy - Morska (do 1950 r.), a potem Hibnera?

- Ulica swoją nazwę wzięła od przysiółka Święta Studzienka, składającego się z kilku dworów i domów, który istniał tutaj od średniowiecza, choć początkowo nazywał się Rutki - objaśnia Szczepański.

Święta Studzienka (po niemiecku Heiligenbrunn) pochodzi natomiast od nazwy potoku, który rzekomo miał właściwości lecznicze. Legenda głosi, że potrafił przywracać wzrok niewidomym.

Choć trudno zweryfikować tę informację sprzed kilku wieków, jej wody wykorzystywano od 1924 r. do produkcji wody mineralnej. Działalność tę kontynuowano także w okresie PRL. Obecnie miejsce po dawnej wytwórni zobacz na mapie Gdańska jest zaniedbane i opuszczone.

Dwór Studzienka. Lewa część budynku przeszła w ostatnim czasie remont. Dwór Studzienka. Lewa część budynku przeszła w ostatnim czasie remont.
Dużo wcześniej, bo jeszcze pod koniec XVIII wieku powstał Dwór Studzienka zobacz na mapie Gdańska, zwany też Świętym Zdrojem. Jest on jednym z niewielu obiektów pochodzących z czasów sprzed włączenia tej cześć miasta do Gdańska, co nastąpiło w 1902 r. Prace nad jego renowacją (jego wnętrze spłonęło w trakcie II wojny światowej) przebiegają dość wolno i dopiero niedawno udało się wyremontować niewielki fragment.

Czytaj też: Konserwator przymusił właściciela do wzięcia dotacji na ratowanie dworu

Zarówno dwór, jak i dawna wytwórnia wody mineralnej, nie znajdują się jednak na przedłużeniu ul. Do Studzienki, lecz przy krzyżującej się prostopadle ul. Traugutta.

- Wynika to z faktu, że dwór powstał wcześniej niż istniejący układ zabudowy i dróg. Powstał on w czasie, gdy cały teren, ulice i zabudowa były jeszcze wsią Święta Studzienka. Współczesny układ przestrzenny jest nieco inny - dodaje Szczepański.

  • Tak może wyglądać ul. Do Studzienki przy realizacji zamierzeń urzędników.
  • Tak może wyglądać ul. Do Studzienki przy realizacji zamierzeń urzędników.
  • Tak może wyglądać ul. Do Studzienki przy realizacji zamierzeń urzędników.
  • Tak może wyglądać ul. Do Studzienki przy realizacji zamierzeń urzędników.
  • Tak może wyglądać ul. Do Studzienki przy realizacji zamierzeń urzędników.
  • Koncepcja przekształcenia ul. Do Studzienki zgodna z postulatami FRAG-u.
  • Koncepcja przekształcenia ul. Do Studzienki zgodna z postulatami FRAG-u.
  • Koncepcja przekształcenia ul. Do Studzienki zgodna z postulatami FRAG-u.
  • Koncepcja przekształcenia ul. Do Studzienki zgodna z postulatami FRAG-u.
  • Koncepcja przekształcenia ul. Do Studzienki zgodna z postulatami FRAG-u.
O ile sam dwór to dość odległa historia, to bliższe naszym czasom są zabudowania, które - w przeciwieństwie do tego obiektu - wkrótce mogą zniknąć z krajobrazu miasta wraz z realizacją tzw. trasy Nowej Politechnicznej.

Urbaniści tłumaczą, że choć nie chcą budować "miejskiej autostrady" (jej docelowa forma będzie niezbędna dopiero w 2040 r.), to trzeba liczyć się z likwidacją całej wschodniej pierzei nawet przy najbardziej ograniczonym wariancie tylko z tramwajem.

Czytaj też: Biuro Rozwoju Gdańska: Nowa Politechniczna nie będzie miejską autostradą przez Wrzeszcz

Odcinek Fiszera-Grunwaldzka. Budynki po prawej mają być przeznaczone do wyburzenia, nawet przy minimalnym wariancie Nowej Politechnicznej. Odcinek Fiszera-Grunwaldzka. Budynki po prawej mają być przeznaczone do wyburzenia, nawet przy minimalnym wariancie Nowej Politechnicznej.
Najwięcej kontrowersji w tym przypadku budzi pomysł wyburzenia zespołu kamienic najbliżej al. Grunwaldzkiej zobacz na mapie Gdańska, o którego ochronę przed rozbiórką walczy Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, proponując wariant z tramwajem bez wyburzeń pierwszej linii zabudowy ul. Do Studzienki (tramwaj ma być prowadzony przez przybudówki i magazyny między ulicą a terenami PG) i współdzielone z autami torowisko na odcinku ok. 150 metrów.

Czytaj też: Nowa Politechniczna: kameralna ulica czy szeroka arteria? Kamienice przy Jana z Kolna zburzono, droga na razie nie powstanie

- Ten zespół zabudowy powstał ok. 1910 r. Wtedy zmieniała się koncepcja budownictwa mieszkaniowego. Przestano jako jedyny możliwy sposób budowania w mieście traktować kamienice [w formie zwartej zabudowy pierzejowej - dop. red.] i zaczęto się zastanawiać nad dostarczeniem światła, nad zielenią w bezpośrednim otoczeniu, realizując wolno stojące domy jedno- i wielorodzinne - mówi Szczepański.

Widok w stronę ul. Do Studzienki w 1962 r. W kamienicy najbliżej alei funkcjonowała kawiarnia "Maleńka". Widok w stronę ul. Do Studzienki w 1962 r. W kamienicy najbliżej alei funkcjonowała kawiarnia "Maleńka".
Współczesna zabudowa ul. Do Studzienki najbliżej al. Grunwaldzkiej jest jednak niepełna. Jeszcze rok temu stała tutaj zobacz na mapie Gdańska kamienica, która została wyburzona ze względu na zły stan techniczny. W okresie PRL (przypuszczalnie na przełomie lat 60. i 70.) zburzono kamienicę przy al. Grunwaldzkiej zobacz na mapie Gdańska, w której mieściła się kawiarnia "Maleńka".

Także miejsce zajmowane współcześnie przez Dom Towarowy Jantar zobacz na mapie Gdańska (powstał jako obiekt tymczasowy, ale obecny wariant ul. Nowej Politechnicznej nie wymaga jego rozbiórki) było niegdyś zabudowane sporej wielkości kamienicą. Również wolna parcela tuż za nim zobacz na mapie Gdańska jest pozostałością po kolejnym budynku, rozebranym pod koniec lat 80. XX wieku.

Pozostałość zabudowy z czasów, gdy była to jeszcze wieś Święta Studzienka. Pozostałość zabudowy z czasów, gdy była to jeszcze wieś Święta Studzienka.
Kawałek dalej, w rejonie skrzyżowania z ul. Fiszera zobacz na mapie Gdańska, znajdują się niskie budynki, które są jeszcze pozostałością wsi Świętej Studzienki i pochodzą z XIX wieku. One również muszą - zgodnie z wizją urzędników - ustąpić miejsca drodze (lub rezerwie pod nią) oraz tramwajowi.

- Istniejące tutaj skrzyżowanie z ul. Fiszera powstało dopiero po włączeniu Świętej Studzienki w granice miasta. Wówczas przebito ul. Fiszera, która prowadziła do budowanej wtedy Politechniki Gdańskiej i domów w tej okolicy - zwraca uwagę Szczepański.

  • Ulica Do Studzienki 18/20.
  • Ulica Do Studzienki 18/20.
  • Ulica Do Studzienki 18/20.
Kierując się w stronę ul. Traugutta, warto przyjrzeć się charakterystycznej kamienicy z czerwonej cegły zobacz na mapie Gdańska. To jeden z przykładów międzywojennego gdańskiego modernizmu. Zgodnie z tym stylem, zdobienia elewacji są dość skromne, ale uwagę przykuwają detale przy wejściu do klatek schodowych - mozaiki kościoła Mariackiego oraz żurawia.

Kamienica przy ul. Do Studzienki 24. Kamienica przy ul. Do Studzienki 24.
W bliskim sąsiedztwie zobacz na mapie Gdańska znajduje się typowa kamienica mieszczańska z początku poprzedniego wieku. Niestety ze względu na brak remontów i traktowanie jej jako rezerwy pod układ drogowy, straciła spore fragmenty oryginalnej elewacji. Przetrwały natomiast dość ciekawe, ale również "nadgryzione zębem czasu", balustrady balkonów.

Planowany przebieg ul. Nowej Politechnicznej wraz z roboczo nazwanymi przystankami. Planowany przebieg ul. Nowej Politechnicznej wraz z roboczo nazwanymi przystankami.
Około 100 metrów dalej w stronę ul. Traugutta, trasa Nowa Politechniczna zaczyna "odbijać" od ul. Do Studzienki, wymagając przy tym wyburzenia różnego rodzaju magazynów i budynków gospodarczych zobacz na mapie Gdańska.

Następnie trasa prowadzona jest wzdłuż akademików zobacz na mapie Gdańska, mijając od wschodu zobacz na mapie Gdańska Park w Królewskiej Dolinie oraz od południowego wschodu zobacz na mapie Gdańska zbiornik Wileńska, by następnie równolegle do ul. Schuberta dojść do skrzyżowania z ul. Trzy Lipy zobacz na mapie Gdańska i przejść pod estakadą ul. Rakoczego zobacz na mapie Gdańska, a stamtąd do skrzyżowania z projektowaną ul. Nową Bulońską Północną zobacz na mapie Gdańska.

Czytaj też: Nowa Bulońska przetnie ogródki działkowe. A mieszka tam ok. 50 osób

Realizacja nawet pełnego zakresu ul. Nowej Politechnicznej (tramwaj i cztery pasy ruchu) na odcinku od akademików do ul. Nowej Bulońskiej Północnej praktycznie nie wymaga wyburzeń, gdyż od lat jest to teren niezagospodarowany i traktowany jako lokalne połączenie pieszo-rowerowe oraz częściowo samochodowe.

Jeżeli uda się pozyskać dofinansowanie ze środków unijnych, pierwszy etap Nowej Politechnicznej (nie ma jeszcze decyzji czy powstanie od razu tramwaj z ulicą czy tylko tramwaj) może być gotowy do 2020 r.

Opinie (218) 2 zablokowane

  • Wyburzanie takich miejsc prowadzi do degradacji okolicy (7)

    Powinien powstać tylko tramwaj i droga rowerowa w wariancie zachowującym dotychczasową zabudowę.

    Sama prognoza potrzeby rozbudowy w 2040r. jest jakimś absurdem w obliczu zmian kulturowych (moda na rowery i miejski styl życia), gospodarczych (stale rosnące koszty paliw, większy udział prac zdalnych) i demograficznych (mniej dzieci angażujących dużą część ruchu samochodowego, więcej starszych osób niezdolnych do poruszania się w ruchu ulicznym) oparta na wykładniczym wzroście zapotrzebowania wg dotychczasowych tendencji jest po prostu przesadzona i służy raczej uzasadnieniu dla istnienia tych urzędniczych instytucji niż dla racjonalnego planowania rozwoju miasta.

    Niczego się nie uczymy na błędach z innych krajów z przeszłości.
    Wygooglujcie sobie: 8-rzeczy-ktore-mowi-nam-dzis-jane-jacobs o doświadczeniach urbanistki sprzed 50 lat!!!

    • 29 17

    • Stale rosnące koszty paliw? (6)

      Pobudka.

      • 6 4

      • (5)

        Patrz na perspektywę 20-30 lat i więcej a nie 2-3

        Ropy będzie tylko mniej a nie więcej. Łatwa w wydobyciu się kończy i sięga się po coraz droższą. Przecież to oczywistości.
        Ulica zostanie tam na całe pokolenia i zdegraduje to miejsce być może w sposób nieodwracalny.

        • 8 6

        • (4)

          Jak ropa zacznie drożeć upowszechnią się samochody elektryczne. Już teraz są one o połowę tańsze i dystans bez ładowania mogą pokonać 2 razy dłuższy, niż jeszcze 10 lat temu. To samo tyczy się czasu ładowania akumulatorów. A prąd - ten zużywają wszyscy. Zużycie prądu będzie rosło, a to w końcu przyczyni się do budowy elektrowni atomowej, co może nie obniży ceny energii, ale przynajmniej zagwarantuje jej nieprzerwane dostawy. A co do rowerów - tym środkiem transportu fajnie się jeździ jak nie pada i jak nie jest zimno (temp. powyżej 10 stopni). Ponadto Gdańsk nie jest położony na równinie. Jadąc z Wrzeszcza na Morenę można się nieźle spocić, gdyż różnica wzniesień, to prawie 100 m, ja nie raz prowadziłem rower pod górę po to aby się nie spocić i nie zmęczyć, a często jeżdżę na rowerze więc znam wszystkie plusy i minusy tego środka transportu. Tak więc życzę bardziej perspektywiczego patrzenia na otaczającą rzeczywistość.

          • 5 4

          • (3)

            Samochodem też się jeździ niefajnie kiedy połowę czasu spędza się w korku wdychając spaliny a tak rozbudowa dróg w centrum się właśnie kończy. Nie trzeba chyba podawać przykładów.
            Ja piszę o tendencjach. W tej chwili mamy szczyt w użytkowaniu samochodów. Już wiele więcej ich się w mieście po prostu nie zmieści a ich użytkowników będzie w długiej perspektywie raczej ubywać niż przybywać (z w.w. powodów)

            Dodatkowo zauważ, że coraz silniejszy wpływ na kształt otoczenia mają sami mieszkańcy( budżet obywatelski, różne oddolne inicjatywy, sieci społecznościowe itp) a to będzie prowadziło raczej do odzyskiwania przestrzeni dla mieszkańców kosztem miejsc postojowych, redukcji stężenia spalin, redukcji natężenia hałasu itd.

            Nie widzę istotnych przesłanek prowadzących do odwrotnych wniosków w długiej perspektywie ale chętnie poznam inny punkt widzenia.

            • 1 9

            • (2)

              Zatem spójrz proszę na inwestycje kilku deweloperów na terenie Trójmiasta. Na większości powstających osiedli praktycznie nie ma zieleni, bo deweloperzy starają się możliwie jak najwięcej miejsca przeznaczyć na miejsca postojowe. Budynki, które powstają mają w podziemiach hale garażowe bądź garaże. Zarówno miejsce w hali jak i garaż nie jest tani - miejsce w hali to 20 - 25 tys., a w garażu 25 - 40 tys.. Nie wiem jak jest z garażami, ale hale garażowe są zwykle zapełnione przynajmniej w 50 % (jeśli nie ma konieczności kupna miejsca w hali wraz z mieszkaniem). No i cóż - ludzie kupują tam mieszkania oraz wielu wykupuje miejsce postojowe. Tak jest po prostu wygodniej. Zresztą proszę spojrzeć na chodniki czy nierzadko również trawniki (wieczorem - po 19-stej). Wiele z nich służy za miejsca postojowe, bo tych zwyczajnie brakuje. Zatem ludzie chcą mieć samochód, bo jest to wygodniejszy i szybszy środek transportu. Co do odzyskiwania miejsc postojowych - nie sądzę aby to się działo na dzielnicach takich jak Morena, Zaspa, Przymorze - bo już teraz widzę tam wiele aut zaparkowanych na chodnikach. Natomiast dni parkingu na placu inwalidów w Oliwie, są raczej policzone, bo tam mieszkańcy tej dzielnicy nie parkują - oni parkują w podwórkach (tam miejsc jest b.dużo), więc ich ten problem nie dotyczy. A szkoda, że tego parkingu nie będzie, bo spełnia on rolę parkingu - park & ride, ludzie tam podjeżdżają, zostawiają auto, a dalej do Wrzeszcza jadą już tramwajem. A do Oliwy nie tak łatwo dojechać z chociażby okolic Sopotu (gdzie do SKM ludzie mają po 1 - 1,5 km), a np. autobus 117 jeździ sobie co 40 min.

              • 3 1

              • (1)

                Owszem ludzie chcą mieć samochód ale przy tej ilości aut w gęstej zabudowie nie da się go już używać tak wygodnie jak by się chciało ze względu na ograniczenia przestrzenne (korki, parkingi, hałas i spaliny) a być moze i ograniczenia administracyjne (chęć uatrakcyjnienia centrów miast dla ruchu pieszego/turystycznego, obniżenie kosztów opieki zdrowotnej wynikających z emisji spalin i nieaktywnego trybu życia itp.).

                Doszliśmy wg mnie do ograniczeń pojemności miasta i sam to potwierdzasz pisząc że zastawione autami są wszystkie trawniki i podwórka. To wprost prowadzi do spadku atrakcyjności miasta, ludzie chcąc mieć więcej przestrzeni wyprowadzają się na peryferia lub przedmieścia oczekując jednocześnie wygodnego codziennego dojazdu szeroką drogą do centrum gdzie nadal mają po co jeździć. To pogłębia degradację samochodową centrum. To błędne koło, które można przerwać tylko poprzez usprawnianie zbiorkomu i ograniczenia dla aut. I do tego wg mnie mieszkańcy centrum będą dążyć bo w końcu dzięki pewnym przemianom społecznym będą mieli na to realny wpływ. I ta dyskusja też jest tego przykładem. Jeszcze 5-10 lat temu pod każdym artykułem zapowiadającym budowę nowej drogi dominowały głosy poparcia. Teraz głosy są już raczej podzielone po równo. To jest przejaw zmian jakie dostrzegam.

                • 1 2

              • 5-10 lat temu brakowało naprawdę ważnych dróg. Obecnie sytuacja jest dużo lepsza, a poza tym większy nacisk jest na rozbudowę sieci tramwajowej (budowa tramwaju na Zakoniczyn, Morenę, w trasach NP, NŚ, NB, NW)

                • 2 0

  • Zamiast Politechniczej, ja proponuję ciąg Nowa Małomiejska-Chmielna

    I wtedy możecie przebudować całe Podwale Przedmiejskie, aby wyglądało "miejsko", a ruch samochodowy przerzucić na ciąg Elbląska->Nowa Chmielna->Nowa Małomiejska->Al. Havla -> Morena, Jasień, Wrzeszcz

    • 15 3

  • Te kilka budynków ani piękne ani zadbane. Spokojnie można burzyć.

    Ta droga i tramwaj są tam potrzebne

    • 17 26

  • Budować i nie dyskutować z cebulakami. (1)

    Cebulak by chciał aby w mieście byłojak u niego w rodzinnej wsi.

    • 19 32

    • jo

      czyli wszędzie furką się jedzie :D jak na wsi panie jak na wsi :D
      gęsta zabudowa kamienicami miejskimi = cebulak
      fu logic :D

      • 12 1

  • A co z Piecewską???

    hehehehe

    wiem wiem, remont zaczyna się za miesiąc :)))))))

    • 6 0

  • Ciekawe, co wyznawcy św. Przepustwości planują zrobić (2)

    z samochodami, które dwupasmową Do Studzienki chcą wpuścić w i tak przeciążone skrzyżowanie z Grunwaldzką. A może liczą, że rozpłyną się one w powietrzu.

    • 33 5

    • To z czasem zbuduje się tunel pod Grunwaldzką i to rozwiąże problem :)

      • 4 1

    • W BRG tylko na to czekają, będzie argument żeby wyburzyć pół Wrzeszcza pod Droge Czerwoną. Bo przecież tak bylo na planie, sprzed 50 lat.

      • 10 0

  • Dziennikarzowi chyba nie wypada? (2)

    po skrócie dr nie stawiamy kropki. Mam nadzieję, że nie muszę tłumaczyć dlaczego :)

    • 5 3

    • A jednak, ptaszku ranny, mylisz się. (1)

      Po "dr" nie stawiamy kropki, jeśli słowo występuje w mianowniku. Tutaj mamy rzeczownik w narzędniku. Błędu nie ma.

      • 7 1

      • całe życie w błędnym przekonaniu

        Człowiek uczy się całe życie. Zwracam honor :)

        • 2 0

  • (5)

    Budujemy dalej socjalizm - popieram wizję FRAG

    • 9 14

    • frag to socjalisci

      • 2 4

    • socjalizm się nie sprawdza, zatem wolę wizję BRG

      • 4 4

    • buhahaha

      Sugeruję zapoznać się z definicją socjalizmu.

      • 2 2

    • (1)

      ciekawe że na ich wizualizacja tramwaje zasilane są powietrzem bo trakcji tramwajowej nie widać, a linie wysokiego napięcia trzeba gdzieś umieścić

      • 1 1

      • jak już, to sieci trakcyjnej

        nie ma problemu, żeby zawiesić ją na słupach oświetleniowych i wykonać w postaci sieci płaskiej. To tylko 150 metrów.

        • 0 0

  • e-tam...problemy na siłę... (6)

    ...nie mieszkam tam i nie bywam a szeroka droga skróci mi dojazdy, i bardzo wielu innym pewnie też... bardzo dobry pomysł takie poszerzanie dróg w ścisłym centrum. Ja i moja rodzina mieszkamy na Szadułkach i czasami trzeba do jakiejś galerii handlowej w centrum dojechać (a każde z nas dysponuje autem + starsza córka uwielbiająca galerie) i do pracy codziennie więc dla nas wszystkich takie rozwiązania to bardzo ułatwiające życie inwestycje...

    • 6 37

    • marna prowokacja

      • 10 1

    • pomijając prowokację (2)

      poszerzenie drogi nie skraca dojazdu,

      • 8 4

      • Tacy geniusze pracują właśnie w BRG (1)

        Wydaje im się, że szerokie drogi coś poprawią. Efekt jest wiadomy - stanie w korku na trzech pasach zamiast na jednym.

        • 5 1

        • W dodatku na krótszych światłach, bo tramwaj będzie mieć musiał dla siebie światła wydzielone. Do takich konkluzji łatwo dojść ale trzeba odrobinę pomyśleć, że będą korki jeszcze większe niż dotychczas.

          P.S. Ostatnimi czasy dość dobrze stan tego skrzyżowania opisał Michał Tusk i gdzie kryją się pułapki koncepcji BRG.

          • 0 0

    • lepiej zajmij się nastającym konsumpcjonizmem starszej córki niż wypowiedziami na taki temat. Wstyd mi czytać takie wypowiedzi...

      • 4 1

    • jak mieszkasz na Szadułkach, to masz na tym swoim wysypisku Fashion House a nie musisz jeździć po galeriach w centrum miasta! Pozdrawiam!

      • 2 0

  • tzw. politechniczna

    Zamiast wyburzac domy lepiej zastanowic sie nad budowa tunelu ktory moglby z powodzeniem ozwiazac wiele problemow komunikacyjnych. A co do kosztow to nie sa one az tak wysokie ezeli znaleziono miliardy zlotych na jakies ECS na muzeum Ii wojny swiatowej na stadion w Letniewie to i na tunel musza sie znalezc bo to inwestycja dla mieszkancow .

    • 24 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane