W lipcu ma być gotowa koncepcja będąca punktem wyjścia do stworzenia dokumentacji projektowej dla końcowego odcinka ul. Orłowskiej 
w Gdyni. W założeniach jest m.in. budowa nawierzchni chodnika oraz jezdni i drogi rowerowej.
tak, uważam, że to przesada, by całkowicie zakazać lub jeszcze ograniczać tu ruch
32%
coraz bardziej, widać postęp w myśleniu kierowców, których na dół wjeżdża coraz mniej
16%
wciąż nie, przydałyby się czytelniejsze znaki i regularne karanie mandatami
26%
nie, powinno pomyśleć się o szlabanach lub innych fizycznych szykanach w tym miejscu
26%
Ta część Orłowa należy do jednych z najpiękniejszych miejsc w Gdyni. Latem robi się tłoczno nie tylko z powodu pieszych i rowerzystów, ale także kierowców. Część przyjeżdżających do Orłowa pozostawia samochody na parkingu zlokalizowanym naprzeciw szkoły. Wielu jednak próbuje jechać dalej, nie bacząc na znak zakazu zatrzymywania się. Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że nie warto tego robić, zwłaszcza że regularnie pojawiają się tam strażnicy miejscy, czuwający nad przestrzeganiem przepisów.
Nadal nie brakuje tych, którzy liczą na postój jak najbliżej molo czy plaży, mimo kolejnych znaków zakazu zatrzymywania. Ostatni, przy
Tawernie Orłowskiej , w ogóle zakazuje ruchu nieposiadającym identyfikatorów.
Czytaj też: Weekendowy chaos i samowola w Orłowie Z problemem walczą strażnicy miejscy, którzy jednak w zdecydowanej większości przypadków udzielają upomnień, a bloczki mandatowe trzymają na wyjątkowo krnąbrnych kierowców. Tymczasem Zarząd Dróg i Zieleni ogłosił właśnie przetarg na wybór wykonawcy, który opracuje koncepcję, a później projekt pozwalający na przebudowę tego odcinka. Jak zapewniają urzędnicy, chodzi przede wszystkim o to, by zapewnić jak największy komfort niezmotoryzowanym, którzy do dyspozycji mają niewiele miejsca.
-
Najpierw chcemy mieć gotową koncepcję, w ramach której opracowany zostanie projekt oraz kosztorys związany z pracami budowlanymi - mówi
Tomasz Krzak z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Do końca września mamy poznać finalny efekt. W warunkach przetargu można przeczytać m.in. o budowie nowej drogi rowerowej, remoncie nawierzchni chodnika i jezdni wraz z odwodnieniem i oświetleniem oraz stworzeniu nowego muru oporowego wzdłuż plaży.
Póki co urzędnicy kolejnych rozmów na temat dalszej przyszłości ulicy z lokalną społecznością nie będą prowadzili i nie wiadomo, czy zmieni się coś w zakresie ruchu drogowego w najbliższym czasie. O ogłoszonym przez urzędników przetargu na poszukiwanie wykonawcy członkowie rady dzielnicy oraz Towarzystwa Przyjaciół Orłowa dowiedzieli się po jego fakcie.
W obydwu gremiach panuje jednak zgodność co do kierunku zmian, które powinny nastąpić. Rozmowy we wspólnym gronie są prowadzone od dłuższego czasu i zmierzają w dużym stopniu do tego, by ruch samochodowy w tym miejscu zmniejszać. Jednogłośności jeszcze brakuje, bowiem zakres proponowanych zmian wśród mieszkańców jest szeroki.
Z jednej strony nie brakuje pomysłów, by zakaz ruchu obowiązywał już od parkingu naprzeciw
Zespołu Szkół nr 5 , który zdaniem niektórych powinien zostać rozbudowany. Część mieszkańców sugeruje, by wjazd był możliwy poza okresem letnim, ale z zastrzeżeniem budowy dodatkowych miejsc postojowych. Ze strony rowerzystów pojawia się sugestia połączenia dróg rowerowych biegnących ul. Orłowską oraz większej liczby stojaków, przy których można pojazd zostawić.
-
Będziemy chcieli mówić wspólnym głosem w tym zakresie, ale na razie czekamy na szczegóły propozycji w ramach tworzonej koncepcji, bowiem obecnie wiemy na ten temat niewiele - przyznaje
Henryk Wiszniowski, radny dzielnicy Orłowo oraz członek Towarzystwa Przyjaciół Orłowa.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
