- 1 Ile da się zarobić z wykrywaczem na plaży? (127 opinii)
- 2 Przy Żabim Kruku powstaje nowy hotel (173 opinie)
- 3 Utrudnienia dla pasażerów SKM (162 opinie)
- 4 Czy to pierwszy w dziejach plan Trójmiasta? (69 opinii)
- 5 Agresywny mężczyzna skoczył do Motławy (473 opinie)
- 6 Co łączy groby z epoki żelaza i niemiecki lotniskowiec? (33 opinie)
Dostali 0,5 mln zł na załatwienie kwestii dzików w mieście. Jak im idzie?
Jak widać na nagraniu, na szybkie rozwiązanie kwestii dzików w Trójmieście się nie zanosi.
Choć nie był specjalnie promowany, a opis był lakoniczny i zawierał się w kilku zdaniach, ponad 5 tys. osób stwierdziło, że przyznanie przeszło pół miliona zł w ramach Budżetu Obywatelskiego na "Kompleksowe rozwiązanie kwestii dzików w mieście" będzie dobrym pomysłem. Jak przebiega realizacja projektu? Postanowiliśmy to sprawdzić.
- Przeszło pół mln zł na kota w worku
- Zrobiono niewiele i niewiele zrobić można
- Kto pomoże Gdańskowi uporać się z dzikami? Chętny zgłosił się jeden
- 830 tys. zł na realizację zamówienia, ale nie tylko
Przeszło pół mln zł na kota w worku
To był projekt dyskusyjny pod wieloma względami. Po pierwsze, z uwagi na wysoką kwotę, na jaką go wyceniono - przeszło pół miliona zł. Po drugie, z lakonicznego opisu trudno było wywnioskować, na co konkretnie tak duże środki miałyby zostać wydane.
- Celem projektu jest znaczne zmniejszenie liczby dzików w mieście poprzez podjęcie działań na różnych poziomach decyzyjnych zarówno administracji miasta, jak i powiązań z kołami łowieckimi z urealnieniem przepisów prawnych - pisali w uzasadnieniu pomysłodawcy.
Pół miliona zł na "rozwiązanie problemu z dzikami"
Zrobiono niewiele i niewiele zrobić można
Sprawy nie ułatwia też fakt, że z powodu epidemii ASF nie ma innego sposobu na redukcję populacji dzików, jak odłów z uśmierceniem, co jest przecież realizowane.
Okazuje się, że z tą ścianą zdążyli się już zderzyć autorzy projektu, bo to, co zrealizowano dotychczas, nie wydaje się niczym więcej jak dublowaniem działań Powiatowego Lekarza Weterynarii.
Więcej zrobić nie można z uwagi na potwierdzone przypadki ASF w naszym regionie.
- Realizację projektu BO "Kompleksowe rozwiązanie problemu dzików" przewidziano na dwa lata - przypomina Paulina Chełmińska z gdańskiego magistratu. - Do tej pory realizacja objęła pilotażowy projekt lokalizacji i liczenia dzików w pobliżu obszarów z największą liczbą zgłoszeń bytowania. Projekt został zrealizowany za pomocą bezzałogowego statku powietrznego i jest to tożsame z działaniem realizowanym przez Powiatowego Lekarza Weterynarii na innych obszarach województwa pomorskiego. Dodatkowo, w związku koniecznością realizacji nakazów wynikających z Rozporządzenia Powiatowego Lekarza Weterynarii, zleciliśmy budowę dwóch kolejnych odłowni dla zwierząt. Pozostałe działania w ramach programu zostały odłożone w czasie ze względu na pojawienie się potwierdzonych przypadków ASF.
A gdyby wprowadzić głosowanie "na nie" w budżecie obywatelskim?
Kto pomoże Gdańskowi uporać się z dzikami? Chętny zgłosił się jeden
Autorzy projektu założyli, że "kompleksowe rozwiązanie problemu dzików" zajmie dwa lata. Gdańsk wydaje się jednak poważnie podchodzić do sprawy, bo ogłosił przetarg na "Świadczenie usług całodobowego podejmowania interwencji w zakresie usuwania zagrożeń dla życia i zdrowia ludności ze strony grubej zwierzyny łownej (...)".
- Przedmiotem zamówienia podstawowego jest świadczenie usług całodobowego podejmowania interwencji w zakresie usuwania zagrożeń dla życia i zdrowia ludności ze strony grubej zwierzyny łownej (GZŁ) oraz realizacja części nakazów właściwych organów w zakresie zwalczania chorób zakaźnych zwierząt na terenie miasta Gdańska z wyłączeniem terenów wchodzących w skład obwodu łowieckiego. Szacunkowa liczba dzików - 300 szt. - czytamy w zamówieniu.
830 tys. zł na realizację zamówienia, ale nie tylko
Na realizację zlecenia miasto chciało przeznaczyć pół miliona zł. Oferent - a zgłosił się jeden - poznańska firma Revenea - wycenił jednak swoją usługę na 832 tys. zł. Co składa się na tę kwotę?
- Na realizację zamówienia podstawowego przeznaczono 500 tys. zł. Oferta, która została złożona dotyczyła zamówienia podstawowego z opcją i łącznie wynosi 832 tys. Zamówienie podstawowe jednak mieści się w założonych przez nas środkach i wynosi nieco ponad 300 tys. zł - tłumaczy gdański magistrat.
Pozostaje już nam zatem jedynie czekać na efekty.
(15 opinii)
Czy to ten sam.numer co z owcami
Czy to ten sam.numer co z owcami
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-08-12 07:28
Ma być (10)
A mi się zawsze podoba, jak ludzie zamiast coś zrobić w temacie (np. zgłosić problem do służb) myślą, że ktoś wielowymiarowo się zajmie wszystkimi aspektami życia w mieście za za nich. Np myślą, że dziury w drodze powinny być załatane, a nie zgłoszą tego :) Problem dzików nie rozwiąże się bez zgłoszeń. Służby muszą "nie nadążać" wtedy, żeby mieć święty spokój zajmą się tematem na poważnie. Dopóki damy im spokój, nie zrobią tego z własnej inicjatywy.
- 69 63
-
2024-08-12 16:27
A gdzie POdzbanki co na FB z bąblami na ryju zamieszczały wpisy nie strzelajcie karpiem do dzika? (1)
Wyjątkowy stan umysłu i**otów. A teraz można strzelać? Z CKEmu?
- 3 1
-
2024-08-12 18:24
Ja z lochą w każdy wieczór
- 0 0
-
2024-08-12 11:12
Myślę, że w świecie, (3)
w którym gdy przejadę rowerem przez przejście trafiam od razu do raportu na tym portalu
a na prawie każdym skrzyżowaniu kamery skanują tablicę i ktoś dobrze wie ile jadę (samochodem tym razem) Słowackiego odcinkiem leśnym, takie banały o których piszesz są powszechnie znane odpowiednim służbom.
Bo przecież nie może tak być, że cały monitoring ten obywatelski i ten oficjalny służy temu, żeby uprzykrzyć mieszkańcowi życie. To byłoby niemożliwe.- 9 2
-
2024-08-12 14:14
No no, dokładnie temu służą pomiary prędkości na Słowackiego. (2)
No bo przecież barierki na tej drodze wcale nie są powyginane co 100 metrów a na przejściach dla pieszych na tej drodze nigdy nikomu nic się nie stało :)
Btw. rzeczywiście uruchomili w końcu pomiar prędkości na Słowackiego? Jakoś mnie ta informacja ominęła a że nie przekraczam tam prędkości to nie dostanę spersonalizowanego listu z potwierdzeniem.- 2 1
-
2024-08-12 16:29
Gdzie ta banda macic co za PIS jęczała ze to morderstwo?
- 5 2
-
2024-08-12 14:25
Nie znajdę teraz, ale był tutaj nawet artykuł.
Wygląda to tak: skanowane są tablice na dole i na górze i automat notuje, kto, kiedy, ile. Nie ma to żadnego przełożenia na ewentualne mandaty, ale zarządca drogi mówiąc kolokwialnie ,,wie co się dzieje". A i może w razie grubszej afery dałoby się pozyskać materiał dowodowy.
- 0 0
-
2024-08-12 09:40
Zglaszalem wielokrotnie. Przez portal lub telefonicznie do straży miejskiej. Nic sie nie zmieniło.
Dziki jak są, tak były. Miasto nie robi nic w tym zakresie i to nie dlatego że nie wie.
- 26 3
-
2024-08-12 08:32
Otóż to (1)
dużo ludzi tylko głośno mówi jeden do drugiego o problemach wokół licząc że ktoś inny to załatwi.
A napisać maila lub iść osobiście to już nie a biadolić i narzekać to pół dzielnicy musi słyszeć.- 8 11
-
2024-08-12 08:41
Lepiej nie można tego zdefiniować. Typowa postawa: niech ktoś to zrobi, bo to tak nie może być! Zawsze najwięcej narzekają ci, co nie podejmują absolutnie żadnych działań. Nawet wybory często ich przerastają
- 9 7
-
2024-08-12 08:22
Co ty chcesz zgłaszać ?
Komu ? Co ty pijesz ?
- 13 6
-
2024-08-12 09:17
Tylko zmiany (9)
Trzeba zmienić śmietniki żeby były zamykane, trzeba zmienić świadomość ludzi, że dokarmianie zwierząt po pierwsze im szkodzi, a po drugie zaśmieca okolicę. Niestety zwracanie uwagi dokarmiającym to jak rozmowa z pustym dzbanem
- 151 9
-
2024-08-12 23:18
Śmietniki są zamykane a dziki chodzą codziennie po Strzyży.
- 3 1
-
2024-08-12 18:14
Odwrotnie jak ludzie
Nie ma plusów 500, 800 a dziki się rozmnażają. Warto się zastanowić i wziąć przykład że świń a nie świnić i świntuszyć bezproduktywnie.
- 2 1
-
2024-08-12 15:33
Zamykane śmietniki
Strasznie rozsierdzają meneli- zbieraczy z wózkami. Potrafią się szarpać, kląć i wyłamywać zamki oraz na złość głośno trzaskać drzwiami od śmietnika
- 4 1
-
2024-08-12 13:52
U mnie w okolicy nikt nie dokarmia, a dziki są wszędzie (5)
I to pół kilometra od lasu, w miejscu, gdzie budynki są od ponad pół wieku, a lasu nigdy nie bylo
- 9 2
-
2024-08-12 14:36
Na chełmie też nikt nie dokarmia dzików... (4)
Ale dziki dokarmiają się w paśnikach dla kotów oraz rozsypanych śmietników. Ich droga jest prosta... wiata - paśnik - kosz... Znajdzie się chleb, resztki maka, karma dla kotów. Żyć nie, nie umierać. Lepsze niż żołędzie w lesie.
- 11 2
-
2024-08-12 15:44
I dlatego ryją trawniki? (1)
Patrz ostatnio plac zabaw na Grabowskiego.
- 3 0
-
2024-08-12 19:07
Ryją przy okazji
Gdyby nie przychodziły do miasta na łatwe jedzenie to by nie ryły trawników. A że odpadki leżą to przychodzą. Człowiek też chętnie napcha się chipsów i koli, ale na takiej diecie długo nie pociągnie.
- 3 0
-
2024-08-12 15:35
Te paśniki dla kotów przyciągają wszystko żywie
Tam i ptaszyska się dokarmiają jak mewy, wrony, kawki itp.
- 4 0
-
2024-08-12 15:31
No to ktoś je po części dokarmia
Skoro wyrzuca resztki jedzenia. Przecież to też przyciąga zapachami dziki.
- 3 0
-
2024-08-12 08:24
Czekają, aż ludzie wezmą sprawy we własne ręce. (11)
Może nie będzie super humanitarnie, ale pewnie będzie skutecznie.
- 121 37
-
2024-08-12 22:31
Nie rozśmieszaj mnie
Ludzie? We własne ręce? Ludziom ciężko na SM zadzwonić i zgłosić, a ty wierzysz, że ruszą tyłki z kanapy, żeby za dzikami biegać? Chyba tylko niespełnieni fani csa:))))
- 1 0
-
2024-08-12 14:19
skuteczność 110%
80% w dzikach i 30% w dzieciach, zwierzętach domowych i samych rozwiązujących problem.
- 2 3
-
2024-08-12 13:02
Jak czesto bedziemy odstrzeliwać ?
Dzik dosyc szybko sie namnaza wiec odstrzał to zmniejszy ich ilosc na 3 lata i potem znowu 800tys czy juz 1mln bedzie, a ludzie dalej beda zwierzatka dokarmiać śmieciami moze by zacząc takich karac za to.
- 8 1
-
2024-08-12 09:02
D (7)
Humanitarne z bliska strzelanie do śpiących zwierząt w środku osiedla.I czemu zgłosil się tylko jeden?Bo jest sadystą i zwyrodnialcy a miasto na to pozwala co się stało z Gdańskiem?
- 15 40
-
2024-08-12 15:32
Co się stało?
Skręcił strasznie w lewo. Gdynia niestety powoli też.
- 10 1
-
2024-08-12 13:22
a co w tym niehumanitarnego?
Odstrzał z zaskoczenia niczego nieświadomych zwierzaków to najlepsze co można zrobić. Dzik nawet nie poczuje, że już go nie ma. Chcesz, by ludzie z bezsilności wysypywali jakieś trutki?
- 15 4
-
2024-08-12 09:41
Jak to bedzie legalne to sam moge do nich strzelać.
Najlepiej z przyłożenia żeby nie powodować zagrożenia dla postronnych.
- 20 8
-
2024-08-12 09:28
(3)
Weź je do domu, przykryj pierzynką i śpiewaj im kołysanki.
- 26 7
-
2024-08-12 09:54
tam gdzie teraz mieszkasz był ich dom (2)
- 9 28
-
2024-08-12 11:00
(1)
Kilka a bardziej kilkanaście wieków temu. Kiedys nie było tego problemu bo ludzie polowali na dziki jako źródło mięsa, ale teraz przez "fabryki" świniny są tak leniwi że strzelają tylko dla zabawy.
- 18 2
-
2024-08-12 18:22
To wilki niech się tym zajmą.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.