- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (393 opinie)
- 2 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (48 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (272 opinie)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (110 opinii)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (323 opinie)
Dozowniki z płynem do dezynfekcji w autobusach i tramwajach
Wkrótce w pojazdach miejskiej spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje zostaną zamontowane pierwsze urządzenia do dezynfekcji rąk dla pasażerów. Podobne rozwiązanie, mające zapewnić większy komfort i bezpieczeństwo pasażerów, wprowadzono już w połowie ubiegłego roku m.in. w poznańskich tramwajach. Gdynia montażu takich urządzeń nie przewiduje.
Od początku pandemii koronawirusa przeżywa on bowiem głęboki kryzys frekwencyjny, co w prostej linii przekłada się też na duże straty finansowe.
Milionowe straty na biletach w Gdańsku, ale nie będzie podwyżek
- Pomysł zamontowania dozowników płynu do dezynfekcji rąk w pojazdach komunikacji miejskiej to forma dbałości o pasażerów. Rozważyliśmy ten pomysł, sprawdziliśmy też, jakie wiążą się z tym koszty. Biorąc pod uwagę, że zamontowanie jednego dozownika to około 300 zł, uznaliśmy, że warto wprowadzić takie rozwiązanie w Gdańsku. Już przed pandemią stawialiśmy mocno na transport zbiorowy i chcemy, żeby wraz z końcem pandemii gdańszczanie wrócili licznie do tej formy komunikacji. Mamy nadzieję, że dezynfektory w autobusach i tramwajach zwiększą bezpieczeństwo i zachęcą gdańszczanki i gdańszczan do korzystania z komunikacji miejskiej - wyjaśnia Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu.
Urządzenia, podobnie jak kasowniki czy biletomaty, montowane będą na uchwytach przy wejściach do pojazdu. Pierwsze urządzenia pojawią się w tramwajach i autobusach w ciągu najbliższych kilku tygodni. Zakupi je z własnych środków spółka GAiT i jeśli testy przebiegną pomyślnie - wyposaży w nie wszystkie autobusy i tramwaje.
W sumie miejska spółka dysponuje ok. 300 pojazdami. W każdym z nich musiałyby się znaleźć od 1 do 2 takich urządzeń. Łączny koszt wyposażenia wszystkich pojazdów w dezynfektory szacowany jest na 70 tys. zł.
Same dozowniki są bezdotykowe, a ich pojemność wystarcza na kilka tysięcy aplikacji. Zasilane są z instalacji elektrycznej danego pojazdu.
Przed wprowadzeniem dozowników władze Gdańska sondowały, jak podobne rozwiązanie sprawdza się w praktyce w innych miastach. Jednym z pierwszych miast, które zdecydowały się na montaż urządzeń z płynem do dezynfekcji, był Poznań. Tuż przed końcem roku pojawiły się one także w białostockich autobusach. Z dezynfekcji w pojazdach korzystają także pasażerowie Szczecina, Radomia czy Rzeszowa.
- Dezynfektory będą dodatkowym rozwiązaniem, o bezpieczeństwo naszych pasażerów dbamy każdego dnia. Codziennie przeprowadzamy wzmożoną dezynfekcję naszych pojazdów. Pojazdy wietrzone są na przystankach, drzwi otwierane są automatyczne, bez konieczności wciskania przycisków przez pasażerów. W pojazdach emitowane są komunikaty głosowe przypominające o obowiązku zasłaniania ust i nosa, w naszych pojazdach prowadzimy także kampanię informacyjną przypominającą o obowiązku zasłaniania ust i nosa oraz promującą bezpieczną metodę zakupu biletów w aplikacji mobilnej - dodaje Maciej Lisicki, prezes GAiT.
Gdynia: dezynfektory niepotrzebne, bo nie ma biletomatów
Nieco inaczej na kwestię dezynfekcji rąk pasażerów patrzą władze Gdyni. Jak wyjaśnia Hubert Kołodziejski, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni, zastosowanie urządzeń do dezynfekcji rąk w pojazdach komunikacji miejskiej jest szczególnie uzasadnione w przypadku, gdy znajdują się w nich biletomaty.
- W gdyńskiej komunikacji miejskiej takich urządzeń nie ma, a więc ograniczona jest konieczność dotykania przez kolejnych pasażerów tych samych przycisków - podkreśla Kołodziejski. - Od początku pandemii pasażerowie gdyńskich autobusów i trolejbusów nie muszą też samodzielnie, używając przycisków, otwierać drzwi - czynność tę wykonuje za nich kierowca. Jeżeli znajdują się w autobusie, a chcą, żeby pojazd zatrzymał się na przystanku na żądanie, wtedy aby uniknąć konieczności naciskania odpowiedniego przycisku, opcjonalnie mogą ustnie poprosić o to kierowcę.
Nad podobnym pomysłem debatowano też w Krakowie. Tam z montażu dezynfektorów zrezygnowano, bo - jak tłumaczyły władze miasta - "konieczność podchodzenia do takich urządzeń skutkowałaby gromadzeniem się większej liczby osób w jednym miejscu, co przeczy możliwości zachowania dystansu społecznego, zgodnie z obowiązującym reżimem sanitarnym oraz obostrzeniami związanymi z pandemią".
Miejsca
Zobacz także
Opinie (300) ponad 10 zablokowanych
-
2021-01-08 07:16
Lisicki zaapelowal
Olka zrób coś bo bankrutujemy
- 13 8
-
2021-01-08 07:18
Rychło w czas
- 9 3
-
2021-01-08 07:20
WOW ... już po roku od wybuchu pandemii ...
brawo za sprawne i szybkie działanie w GAiT (gdańskie awarie i tragedia)
- 24 4
-
2021-01-08 07:23
Spożnienie jak zawsze w Gdansku 1 rok
Tu wszystko sie spoznia, stadion swieci 24/h, deweloperka rzadzi. Taki standard.
- 22 5
-
2021-01-08 07:29
(1)
W Gdyni, wg tłumaczeń, pasażerowie wsiadają i podróżują z rękami w kieszeniach, niczego nie dotykając. Zatem dozowniki są zbędne.
- 27 4
-
2021-01-08 13:49
Dokładnie, są zbędne.
- 1 1
-
2021-01-08 07:30
O to będzie można
Zobaczyć bobra
- 4 3
-
2021-01-08 07:32
Paranoja idzie coraz dalej
- 25 1
-
2021-01-08 07:34
(1)
Szkoda kasy. Ludzie nadal z uporem maniaka wcuskaja przyciski i siadaja na miejsca oznaczone "nie siadac"
- 19 11
-
2021-01-08 13:51
To niech je wykręcą, wolę siedzieć niż stać nad kimś i oglądać jego spocone włosy.
- 2 0
-
2021-01-08 07:41
"Już przed pandemią stawialiśmy mocno na transport zbiorowy" - Nie ma to jak rozpocząć piątkowy poranek dobrym żartem.
- 30 1
-
2021-01-08 07:47
Tak, dozowniki, ale gdzie jest policja gdy 1/3 pasażerów nie zasłania twarzy w komunikacji? (15)
- 59 36
-
2021-01-08 08:48
(2)
Ochraniaja dom prezesa
- 8 1
-
2021-01-08 08:59
Tobie też przysyłają pogróżki o śmierci (1)
I urządzają spędy pod domem przy każdej okazji ironisto?
- 3 11
-
2021-01-08 13:53
I się nie dziwię. Sam bym mu coś zrobił, ale nie napiszę, bo poleci pod paragraf.
- 1 1
-
2021-01-08 08:57
I dobrze, po co sobie szkodzić i wdychać wilgoć zmieszaną z dwutlenkiem węgla? (3)
To nie ma nic wspólnego z naturą i zdrowiem człowieka.
- 10 30
-
2021-01-08 08:59
Siostro! Pacjent majaczy (2)
- 22 10
-
2021-01-08 09:31
Mocny argument. (1)
Postarj się bardziej dziecino...
- 4 15
-
2021-01-08 09:46
Przyganiał kocioł garnkowi.
- 1 2
-
2021-01-08 09:23
(5)
Co Wy macie w tych komentarzach, że ludzie się nie zasłaniają w komunikacji? Jeżdżę codziennie i odkąd wprowadzono czerwoną strefę w Gdańsku jedyną osobą bez zasłoniętej twarzy był bezdomny. Przestańcie już siać tę nieprawdziwą informację, że ludzie nie stosują się do zaleceń w komunikacji.
- 8 6
-
2021-01-08 09:46
(3)
Liczysz też tych z kinolem na wierzchu? Bo takich należy liczyć jakby nie mieli.
- 5 6
-
2021-01-08 09:51
(2)
Takich osób od wakacji też nie widać, ale latem to trudno się dziwić. W upale ciężko wytrzymać.
- 4 4
-
2021-01-08 10:28
(1)
To, że w twojej piwnicy takich nie ma, nie znaczy ze nie ma nigdzie. Większość ludzi, których spotykam ma maseczkę właśnie pod nosem.
- 3 2
-
2021-01-08 12:46
Tekst o tej piwnicy był zdecydowanie zbędny. Dlaczego od razu rzuca się takimi złośliwymi uwagami?
- 0 3
-
2021-01-08 11:18
Ja również jeżdżę codziennie i jest bardzo wiele osób z nosami na wierzchu, osoby odsłaniające całą twarz, bo rozmawiają przez telefon lub jedzą, oraz oczywiście osoby, które udają, że zasłaniają twarz szalikiem.
- 3 1
-
2021-01-08 09:32
Państwo policyjne.
Wtedy byś krzyczał że ograniczają Ci wolność jak by wszędzie był policjant.A tą policje napewno by finansowal dyrektor z Torunia.
- 0 2
-
2021-01-08 13:48
A po co osoby zdrowe mają zasłaniać twarz? Jaki widzisz w tym sens?
- 4 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.