• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uber i Taxi. Wart Pac pałaca

Maciej Naskręt
4 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Tłumy ludzi na Opener chciały dostać się nie tylko komunikacją miejską, ale też i samochodami w aplikacji Uber, co w tym drugim przypadku kosztowało słono. Tłumy ludzi na Opener chciały dostać się nie tylko komunikacją miejską, ale też i samochodami w aplikacji Uber, co w tym drugim przypadku kosztowało słono.

W miniony weekend podczas Opene'ra za podróż z centrum Gdyni do Oksywia trzeba było zapłacić w aplikacji Uber nawet 120 zł. Zwykłą taryfą przejazd ten kosztował 50 zł. Użytkownicy narzekali na tak duży wzrost opłat. Uber tłumaczy, że wysokie stawki były spowodowane dużym zainteresowaniem na przewozy.



Czy korzystasz z aplikacji Uber?

W ostatnich dniach parokrotnie informowaliśmy o kontrowersjach związanych z funkcjonwaniem taksówek w Trójmieście: o drakońskich cenach za przejazd taksówką niezrzeszoną w Gdańsku, a także o drogiej podróży taksówką korporacyjną na lotnisku.

W miniony weekend natomiast trzeba było słono płacić za podróż z użyciem popularnej aplikacji. O co chodzi?

W sobotę firma Uber, która proponuje odpłatny przewozy samochodem za pomocą swojej aplikacji w telefonach, mocno podniosła opłaty za przejazd. Wszystko przez festiwal Open'er, który odbywał się na lotnisku w Kosakowie.

Firma z uwagi na ogromne zainteresowanie przewozami zwiększyła tzw. mnożnik za kurs z 1, aż do 4,6. To zaskoczyło wiele osób udających się na koncert. Do tej pory mnożnik sięgał maksymalnie liczby 2 lub 3, ale nie aż 4,6. W efekcie przy tak dużym przeliczniku przejazd z centrum na Open'er zamiast 40 zł kosztował od 100 do 120 zł.

Dla porównania w tym czasie taksówka pod bramy koncertu z centrum Gdyni kosztowała ok. 50 zł.

- Taki nagły skok cen za przejazd jest bardzo kłopotliwy, bowiem trudno sobie zaplanować podróż na i z koncertu. Nie wspominam już o poruszaniu się Uberem w inne miejsca Gdyni. Firma powinna zapowiadać tego typu podwyżki z wyprzedzeniem, albo przynajmniej ostrzegać o takich kłopotach jeśli ma mało pojazdów - mówi pan Michał, nasz czytelnik.
  • Mnożnik kursu w Gdyni w aplikacji Uber, w niektórych jego częściach sięgał nawet 4,6.
  • Mnożnik kursu w Gdyni w aplikacji Uber, w niektórych jego częściach sięgał nawet 4,6.

Cennik dla Gdyni ustalany w... San Francisco

Postanowiliśmy w tej kwestii porozmawiać z twórcami aplikacji przewozowej.

- Zmiana cen to efekt automatycznego procesu pozwalającego na zachowanie równowagi pomiędzy popytem a podażą, poprzez podnoszenie opłaty za przejazd po to, by zachęcić partnerów do logowania się na platformie Uber. Wszystko jest obliczane przez serwery w San Francisco - mówi Magdalena Szulc, polski przedstawiciel firmy Uber w Polsce.
W chwili, gdy poziom popytu i podaży zostaje zrównany, ceny szybko wracają do normalnego poziomu, a użytkownicy mogą dalej korzystać z podstawowych stawek.

- W kryzysowych sytuacjach stanowiących potencjalne zagrożenie Uber dezaktywuje mechanizm dynamicznego cennika, czyli na przykład w trakcie zagrożenia terrorystycznego, czy klęski żywiołowej - dodaje Szulc.
Twórca aplikacji nie bierze jednak podczas ustalania mnożnika całego rynku przewozów - na przykład cen obowiązujących w taxi. Jednak jak przekonuje Uber, przypadek aktywacji wyższych cen jest przejrzyście komunikowany użytkownikom aplikacji, zanim zdecydują się na zamówienie przejazdu.

Użytkownicy otrzymują także szacowany koszt przejazdu jeszcze przed podróżą i mogą rozważyć wybór alternatywnego środka transportu, więc pomyłki nie powinno być.

Opinie (537) ponad 10 zablokowanych

  • (4)

    "Zmiana cen to efekt automatycznego procesu pozwalającego na zachowanie równowagi pomiędzy popytem a podażą, poprzez podnoszenie opłaty za przejazd po to, by zachęcić partnerów do logowania się na platformie Uber".

    LOL

    A co to za bełkot??

    • 4 7

    • Widzę, że czytanie ze zrozumieniem kuleje. Może poćwicz przez wakacje?

      • 2 0

    • LOL co to za porąb napisał?? pewnie gimbaza w rurkach i wielkim tabletem przed nosem

      • 1 1

    • Masz rację to jest bełkot. niestety masz oczytany inteligentny naród łyka to bez mrugnięcia okiem. (1)

      Takie aukcje online, kto da więcej.
      ROZUMU

      • 0 0

      • drugi w rurkach i tabletem

        • 0 0

  • Kolejni analfabeci? (3)

    Informacje o mnożniku podane są w aplikacji. Nie pasuje - nie zamawiasz kursu.

    • 9 8

    • i wtedy dzwonisz po taksówkę ?

      • 1 0

    • a ja myslałem że tam jest czysto i przejrzyście a tam "jest frajer to trzeba go złoić "

      • 1 1

    • Kiedyś taksówkarz podjeżdzał pod postój z 50-cioma zmarzniętymi klientami i krzyczał "na Sopot"! I pakował 4 osoby które kasował osobno.
      Tak więc jak nie było taksówki, SKM w nocy nie jeżdziła, autobus nocny pojechał, to się dygało z buta. Sam zrobiłem trasę Sopot - Morena ze 4 razy na mrozie :)

      • 1 0

  • Złodziej pozostanie złodziejem i będzie kradł cały czas czy to uber,czy przewozy. (1)

    No normalnie każdy by chciał być chytrzejszy od drugiego, czy to frankowicz, lub
    amber gold.

    • 7 3

    • ,,,

      ....czy nawet Skok

      • 0 0

  • Korzystam z ubera (11)

    Ja przejechałam już uberem ponad 20 razy i nigdy sie nie zawiodłam... Raz jechałam uberem to przemiły Pan z Opla Astry miał do poczęstowania Raffaello, dostałam butelkę wody a nawet można było korzystać z udostępnionego wifi:) O tym tylko pomarzyć u taksiarzy.

    • 9 15

    • Jak ci pójdzie ze słupków gas ogłupiający, albo cię wywizie do lasu pogadamy wtedy. (2)

      • 2 6

      • A to nie było ostatnio o jakimś taksiarzu przypadkiem, że chciał sobie popukać podchmieloną pasażerkę w lesie...?

        • 4 0

      • Gaz

        Jemu gaz oglupiajacy juz nie potrzebny haha

        • 0 1

    • (1)

      Ale mieszkania ci nie odkurzył!

      • 4 1

      • No I jeszcze okna umyl w ramach uslugi uber home help

        • 0 2

    • Wifi (2)

      Wifi to ja mialem w taxi jak nia jezdzilem jakies 5 lat temu udostepnialem przez androida . Butelka wody dobre. Haha. Ciekawe ile lezala w bagaznizku. Generalnie caly ten twoj wpis to zenada.

      • 4 4

      • Uk

        Czy twoj mily pan mowil po polsku czy ukrainsku hehe

        • 2 1

      • Tak ty miales.... g...no miales w majtach

        • 2 0

    • Raffaello i woda.

      To ci dopiero promocja.

      • 2 0

    • Hejty złotówy

      Widzę, że Janusze zazdroszczą bo dla nich dać wodę klientowi czy poczęstować cukierkiem to czysty absurd. Bo po co? Szkoda złotówy na wodę hahahah:)

      • 1 1

    • Super

      Ciekawe ile dopłaca do każdego przejazdu, musi po Ciebie dojechać, musi Cię odwieźć, zapłacić za wodę, Rafaello i internet a Ty przejdziesz 2 km zapłacisz 10 zł zabiorą mu 2,5 PLN i zrobi na tym interes życia.
      Pomijam bełkot taksiarzy o ich bólu d*py, siedzicie na kartach podatkowych macie 8% VAT i tak na dobrą sprawę nie płacicie podatków, a jak wyjdzie wam coś do zapłaty odliczacie od ZUS. Poza tym każdy przedsiębiorca płaci ZUS, a w uber jeżdżą albo u kogoś albo na swoim.
      W każdym razie długo to nie pociągnie bo rotacja kierowców jest duża, a jak wiele osób chwilę pojeździ to nikt poza Ukraincami nie będzie jeździł za 5 zł za godzinę i tyle.
      Uber owcy albo wsiada do taksówek, albo wrócą do jeżdżenia MPK - bo pasażerowie w uber to raczej target mpk

      • 0 0

  • Wszyscy co korzystają z UBER, a przynajmniej Ci, którzy przeczytali regulamin... (1)

    wiedzą, że cena jest uzależniona od liczby i obłożenia samochodów. Nie rozumiem, jak można bić pianę z powodu niezadowolenia na warunki, na jakie się przystało instalując aplikację i zawierając umowę na przejazd. Co do San Francisco, to oprócz tego, że to niesamowite miasto i chętnie tam pojadę jeszcze kiedyś, to jeździłem tam (i w innych miastach w USA) UBERem. Jest tam coś, czego u nas nie ma, mianowicie taryfa Uber poll. Jeden samochód wozi nawet 4 różne obce osoby naraz - po prostu jazda z wolnym fotelem to ewidentna strata "mocy przerobowych", jak wsiadasz jako pierwszy, to możesz być pewien, że po drodze dosiądą się i wysiądą inne osoby. Ja to lubiłem, zawsze można było pogadać z obcymi - większość gada swobodnie o pierdołach, o życiu - można się czegoś dowiedzieć i przejazd mniej kosztuje. A jak ktoś nie lubi towarzystwa - to może sobie wybrać droższą wersję, gdzie płaci za wszystkie 4 miejsca i jedzie sam UberX. Jest też wersja z samochodem luksusowym i wersja z Vanem, jak coś trzeba przewieźć większego. U nas Uber dopiero raczkuje, a ja czekam, aż wyprze tych nędznych złotówiarzy kantujących wiecznie na taksometrach.

    • 12 8

    • Czym to się różni od komunikacji zbiorowej ?

      Taniej jest czy jak ?

      • 0 0

  • Uberem z centrum na openera

    debilizm. stoi autobus podstawiony za darmo, to barany tylko potęgują korki, żeby wlec się tak samo, jak wszyscy, tylko ze 100% szansą, na posadzenie tyłka na fotelu.

    • 5 0

  • Mi zwykły taxiarz zaproponował w nocy spod dworca 250 pln na opener.

    • 4 2

  • no i bardzo dobrze - paru debili się nacięło

    nadal chwalić trolle uber, chwalić :)))

    • 4 3

  • taxi w prownaniu z uber to porażka

    wybieram tylko ubera. wiadomo wszystkim użytkownikom ze w sylwestra lub imprezy uber podnosi stawki które wyświetlają się zanim zamówisz samochód. każdy wie ile zapłaci zanim wejdzie do auta. po co to gadanie?

    • 7 9

  • Redakcjo Trójmiasta i tak nie zniechęcicie nas do ubera ;*

    • 7 10

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane