W swojej reklamówce wyborczej Paweł Adamowicz występuje na tle inwestycji drogowych, z którymi miasto ma niewiele wspólnego.
, na którym prowadzona jest przebudowa. Bez problemu można dostrzec tam pracujące maszyny budowlane. Jednak inwestorem tego przedsięwzięcia jest gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - urząd administracji rządowej. Co robi zatem na Węźle Karczemki kandydat na Prezydenta Gdańska, skoro gdański samorząd nie finansuje realizacji prac i nie zlecał przygotowania dokumentacji projektowej? (już poza granicami Gdańska). To jedno z najpopularniejszych miejsc, w którym można przez chwilę, jadąc autem, podpatrzeć pracę drogowców przy budowie Południowej Obwodnicy Gdańska. Podobnie jak w przypadku Węzła Karczemki, 17-kilometrowa droga ekspresowa, wiodąca przez gdańskie dzielnice Olszynka i Maćkowy, realizowana jest za pieniądze z budżetu państwa i Unii Europejskiej., budowa brakującego odcinka Trasy W-Z lub niedawno rozpoczęta rozbudowa ul. Łostowickiej . Dlaczego zatem Paweł Adamowicz zdecydował się wystąpić przed kamerą na Węźle Karczemki i Południowej Obwodnicy Gdańska? w Gdańsku jako tę, o której marzą i śnią nie tylko gdańscy kierowcy. Jednak czy naprawdę pragną tonącej po nieco większym deszczu ulicy? Na co dzień tworzą się tam korki i prawie zawsze nie ma miejsc parkingowych. Jak jeżdżą auta na ul.3 Maja? O tym można przeczytać w artykule z propozycjami zmian kierowców w organizacji ruchu na tej właśnie ulicy.
2010-11-03 07:59
bo to właśnie robi, i tak trudno o lepszego kandydata na to stanowisko. Adamowicz reprezentuje sobą miernotę i wypinanie się na potrzeby mieszkańców miasta, ale pozostali kandydaci nie reprezentują sobą nic.
2010-11-03 08:06
Zdaje się autor artykułu nie rozumie, że obecnie budowa dróg polega na tym, aby zdobyć fundusze unijne i centralne do budowy dróg lokalnych. Autor chce nam wmówić, że po prostu ktoś w Warszawie pomyślał: "wybuduję obwodnicę południową Gdańska i zmodernizuję węzeł Karczemki". Jacy szlachetni ci warszawiacy
2010-11-03 08:06
Brawo.
Podobną ostatnio miałem sam. Przyjeżdża delegacja i przedstawiciel jednego z samorządów opowiada jak to wspaniale działa jak to pomagają planują, super współpraca..... itd, itp.
A ja na to do mikrofonu, gdzie ja jestem? Jestem menadżerem tego projektu i jakoś ostatnio, a i wcześniej samorząd na to przedsięwzięcie nie dał złamanego grosza to jakiś absurd totalny. Przedstawiciel nogi za pas pozostali w śmiech, a tłumaczce mówię proszę dokładnie przetłumaczyć owo nieporozumienie:)))
Za bezkompromisowość, bezstronność,... zostałem zaproszony do kraju przedstawicieli, aby im pomóc w tym i tamtym:))
Apel do piszących tu internautów interlokutorów, nie dawajcie się zwariować, prawda zawsze wyjdzie na jaw wcześniej czy później. A do tego można codzienne patrząc w lustro uśmiechać się do siebie. Spróbujcie naprawdę warto.
2010-11-03 08:33
Przecież zawód dziennikarza polega na tym, że potrafi wyśledzić i bezkompromisowo powiedzieć prawdę. Choć to jest czasami szalenie niebezpieczne.
Szkoda, że mamy też dziennikarzy przekupnych i interesownych zazwyczaj związanymi z taką czy inną partią polityczną. Choć często słyszę "z czegoś musimy żyć", tylko z kłamstwa, to krótkie to życie.
2010-11-03 08:07
adamowicz ztm
2010-11-03 08:08
...no tak skoro to kaska nie dla niego....Gospodarz az sie patrzy ...."miło"
2010-11-03 08:10
Drogowa wpadka to nie ten filmik, drogowa wpadka to stan Gdańska...
2010-11-03 08:10
Panie Prezydencie Adamowicz!
Proszę nam odpowiedzieć co Pan jako osoba odpowiedzialna z Urzędu zrobił na rzecz likwidacji TOTALNEGO SMRODU w dzielnicach południowych z wysypiska w Szadółkach, poza regularnymi drastycznymi podwyżkami opłat za ich wywóz.
2010-11-03 08:10
i będzie lepiej
2010-11-03 08:16
2010-11-03 08:16
i nasze autostrady już dawno przegoniły ich autostrady;-) o kiełbasie nie wspomnę...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
