- 1 Dziwy na Motławie w Raporcie z Trójmiasta (26 opinii)
- 2 Remont ulicy przy węźle Karwiny (62 opinie)
- 3 Fałszywy policjant dawał mandaty palaczom (97 opinii)
- 4 Pół miliona na "problemy z dzikami" (221 opinii)
- 5 Przerobił instalację i spowodował wybuch (164 opinie)
- 6 Tak zmieni się wejście na plażę na Stogach (86 opinii)
Drzewa w donicach ozdobą ulic Głównego Miasta? Zmiany w projektach remontów
24 donice z drzewkami miały pojawić się na ulicach centrum Gdańska. W ramach remontu ulic Pańskiej i Węglarskiej
postanowiono zrezygnować z naturalnej zieleni w gruncie. Urzędnicy zapowiedzieli, że jeszcze raz spróbują przeanalizować rozwiązania zawarte w dokumentacji projektowej.
Aktualizacja godz. 9:01: zakres przetargu nie obejmuje donic. Pozostały zakres przebudowy oraz terminy realizacji opisane w artykule pozostają bez zmian.
Tak było np. z parkingiem rowerowym we Wrzeszczu, gdzie dopiero po ogłoszeniu przetargu okazało się, że będzie trzeba wprowadzać jednoślady po schodach i mocować je w piętrowych stojakach lub drogami rowerowymi, które okazywały się później zwykłymi chodnikami z dopuszczeniem ruchu jednośladów.
Ulice wybetonowane bez skrawka zieleni poza donicami
W przypadku ulic Węglarskiej i Pańskiej na Głównym Mieście przemilczano brak nasadzeń zieleni bezpośrednio w gruncie. Na całej szerokości obu ulic nie przewidziano bowiem nawet skrawka przestrzeni zieleni, wolnej od płyt betonowych lub kostki brukowej.
Jedyną zieleń zaprojektowano wyłącznie w formie:
- 14 donic dużych na ul. Pańskiej o wymiarach 1,5 x 1,5 i wysokości 1 m,
- 4 donic dużych na ul. Węglarskiej o wymiarach jw.
- 6 donic małych na ul. Węglarskiej o wymiarach 1 x 1 x 1 m.
We wszystkich donicach umieszczone będą niewielkie drzewka głogu mordeńskiego "Toba", uzupełnione o krzewinki i byliny jako "wypełniacze" przestrzeni skrzyń.
Czytaj też:
30 drzew w donicach na głównej ulicy Stogów
Na Hucisku stanęły donice, ale będą posadzone drzewa
Uzbrojenie terenu oraz gestorzy sieci nie dopuszczają zieleni
Czy w ten sposób Gdańsk zamierza realizować szumnie zapowiadaną nową, zieloną politykę? Urzędnicy tłumaczą, że wszystkiemu winne jest uzbrojenie terenu, które jednak nie wypełnia szczelnie całego pasa drogowego. Ponadto zakres robót przewiduje częściową modernizację i przełożenie instalacji podziemnych.
- Projekty przebudowy ulic Pańskiej i Węglarskiej ze względu na istniejące w gruncie pełne uzbrojenie w postaci infrastruktury wodnej, kanalizacyjnej, teletechnicznej, gazowej i innych nie zawierały nasadzeń bezpośrednich do gruntu ze względu na obawy zniszczenia nowej infrastruktury przez system korzeniowy roślin posadzonych - przekonuje Agnieszka Zakrzacka, kierownik Biura Komunikacji Społecznej Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska. - Stanowisko powyższe potwierdzają uzgodnienia gestorów sieci, którzy na etapie tworzenia projektu budowlanego wyrazili postulat, aby nasadzenia nie były trwale związane z gruntem.
Projekty zostaną przeanalizowane pod kątem zieleni
Jednocześnie urzędnicy przyznają, że projekt był nie do końca przemyślany, bowiem nawet najgęstsza sieć uzbrojenia podziemnego nie wyklucza sadzenia krzewów czy kwiatów w gruncie.
- Projekty zostaną ponownie poddane ocenie przez projektantów zieleni, którzy do istniejącego projektu zagospodarowania terenu wprowadzą erratę zawierającą elementy zieleni ukorzenionej. Projekty będą przedmiotem uzgodnienia wszystkich gestorów sieci oraz Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków - zapowiada Zakrzacka.
Czytaj też:
Nowe drzewa nie tylko w centrum Gdańska
Mniej wycinek i więcej nasadzeń. Zielona polityka uchwalona na sesji
Konserwator zabytków nie dopuszcza zmian w układzie ulic
Warto nadmienić, że przywołany Wojewódzki Konserwator Zabytków, jak wynika z dokumentacji przetargowej, w żaden sposób nie odniósł się do zieleni wysokiej, bowiem już na tym etapie prac projektowych ulice te zostały całkowicie "wybetonowane".
Nakazał natomiast podtrzymanie istniejącego podziału przestrzeni na jezdnię wykonaną z kostki brukowej (z maksymalnym odzyskiem istniejącego budulca) oraz chodniki z płytek betonowych. Wskazał też jako pożądane stylizowane latarnie i małą architekturę.
Siedem miesięcy na realizacje wszystkich prac
Zgodnie z pierwotnym założeniem, przebudowa obu ulic powinna potrwać maksymalnie ok. siedmiu miesięcy od momentu podpisania umowy z wykonawcą. Otwarcie ofert zaplanowano 8 i 9 września.
Czytaj też:
Proste sposoby na miejską "betonozę"
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-08-30 07:42
(4)
taaak tylko szkoda że w tej chwili na Hucisku nie ma ani jeden donicy, były ale się zmyły
- 106 5
-
2021-08-30 09:04
bo w beton można samochodem trafić
- 3 5
-
2021-08-30 09:35
(1)
Przeczytaj artykuł jeszcze raz, szczególnie pod zdjęciem donic na Hucisku!
- 2 5
-
2021-08-30 14:45
za trudny, nie zrozumiał
- 0 2
-
2021-08-30 10:22
Musieli usunac zeby codziennie rano ciezarowka z dostawa do Zabki mogla zastawiac i niszczyc chodnik
- 10 1
-
2021-08-30 10:42
W Głównym Mieście zawsze były drzewa - i teraz raptem przeszkadzają?
Może po prostu instalacje trzeba kłaść w rurach osłonowych? To trochę drożej, ale ratuje miasto przed betonozą. Gdańsk jest za ładny, żeby mu coś takiego robić.
- 10 1
-
2021-08-30 09:52
Przecież drzewo nie wyrośnie duże i zdrowe w takiej donicy - korzenie się w niej "zaduszą". To wygląda jak propagandowe działanie w celu zamknięcia ust tym, którzy chcą by miasto miało więcej zieleni. Jakiś czas temu pisaliście z kolei o planach wycinki starych drzew na bodajże Podwalu Staromiejskim, pod parking podziemny. Słabo to wszystko wygląda, jak się patrzy na sprawę z boku. Miasto usuwa stare zdrowe drzewa pod beton, a nowe pakuje w inny beton, żeby nikt się nie czepiał :(
- 93 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.