• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dużo mniej młodzieży w centrach handlowych

Arnold Szymczewski
12 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 

Dzień po zawieszeniu zajęć w szkołach sprawdziliśmy, co z wolnym czasem robią uczniowie. Czyżby posłuchali ministra zdrowia, który przestrzegał, że to nie jest czas na zabawę i ferie? Wygląda na to, że wielu młodych ludzi wzięło to sobie do serca.



Młodzież powinna:

Dotychczas największe galerie handlowe, zwłaszcza Forum GdańskRivierę w Gdyni odwiedzały codziennie setki, jeśli nie tysiące nastolatków. Strefy wspólne wspomnianych centrów handlowych stanowią idealne miejsce do spotkań dla młodzieży.

- Warunki mają idealne - centrum zapewnia darmowe wi-fi i prąd, więc siedzą u nas całymi dniami. A kiedy mają ochotę się polansować, idą do modnej, sieciowej kawiarni, zamawiają kawę i jak "królowie życia" sączą ją przez dwie-trzy godziny, uniemożliwiając potencjalnym klientom zajęcie stolika - mówiła nasza czytelniczka na początku lutego w artykule pt. "Młodzież przesiaduje w centrach handlowych. Stwarzają problemy"

Młodzież przesiaduje w centrach handlowych. "Stwarzają problemy"



Wydawać by się mogło, że dzień po ogłoszeniu przez premiera informacji o zamknięciu wszystkich placówek edukacyjnych w Polsce, młodzież szturmem ruszy do galerii handlowych. Jednak jak się okazuje nastolatkowie (lub ich rodzice) wzięli sobie do serca słowa ministra zdrowia, który prosił o czasowe pozostanie w domu i nietraktowanie "przerwy" jako ferii czy czasu wolnego na spotkania.

Koronawirus - Raport sanepidu


Pusto przed południem i niewiele po południu



W czwartek w Forum Gdańsk trudno było natknąć się na nastolatka. Sprawdziliśmy to zarówno o godz. 11, kiedy literalnie nie było nikogo, jak i o godz. 14:30, gdzie w strefie gastronomicznej udało nam się spotkać łącznie około 10 młodych osób.

- Cieszymy się z decyzji premiera, uważamy, że jest rozsądna, ale nie zamierzamy też siedzieć cały czas w domu. Oczywiście będziemy starać się unikać miejsc, gdzie występują duże skupiska ludzi. Dziś przyszliśmy dosłownie na chwilę do forum i zaraz uciekamy do domu - mówił Bartek, licealista z Gdańska.

Reakcja uczniów na zamknięcie szkół na dwa tygodnie



Większość nastolatków jest zdania, że decyzja premiera o zamknięciu szkół jest dobra. Ubolewają jednak nad wizją ciągłego przebywania w domu.

Nie brakuje jednak takich osób, których koronawirus kompletnie nie obchodzi.

- Raczej nie będę się stosował do tych zaleceń. Uważam, że jestem odporny i żaden wirus mi nie szkodzi. Nie mam zamiaru również siedzieć non stop w domu - mówił Sebastian, uczeń gdańskiego technikum.
Należy pamiętać o tym, co działo się we Włoszech. Wirus rozprzestrzenił się w ekspresowym tempie, m.in. dlatego że młodzież, zamiast stosować się do zaleceń rządu (pozostania w domu) urządziła sobie ferie, spędzając czas wspólnie ze znajomymi w restauracjach i na imprezach.

Jak się zachować, jeśli podejrzewamy zarażenie koronawirusem?

  • z podejrzeniem koronawirusa nigdy nie powinniśmy zgłaszać się do lekarza rodzinnego ani na Szpitalne Oddziały Ratunkowe
  • każda osoba, która w ciągu ostatnich 14 dni przebywała w krajach aktywnej transmisji zakażeń SARS-CoV-2 (w Chinach, Korei Południowej, Północnych Włoszech, Iranie, Japonii, Tajlandii, Wietnamie, Singapurze, Tajwanie) powinna telefonicznie skontaktować się z właściwą ze względu na miejsce zamieszkania/obecnego pobytu Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną
  • do szpitali zakaźnych powinni zgłaszać się wyłącznie pacjenci, którzy w ciągu ostatnich 14 dni byli na obszarach, w których rozprzestrzenia się wirus (informacje na bieżąco zamieszcza na swojej stronie internetowej Główny Inspektorat Sanitarny) i u których jednocześnie występują: wysoka gorączka, kaszel, duszność i problemy z oddychaniem
  • w przypadku wątpliwości zadzwonić na całodobową infolinię NFZ - 800 190 590

Stacje Sanitarno - Epidemiologiczne w Trójmieście:

WSSE w Gdańsku

ul. Dębinki 4, tel. 605 602 195

PSSE Gdańsk

ul. Wałowa 27, tel. 698 941 776

PSSE Gdynia

ul. Starowiejska 50, tel. 605 462 480

PSSE Sopot

ul. Kościuszki 23, tel. 663 399 599

Graniczna SSE w Gdyni

ul. Kontenerowa 69, tel. 608 358 721

Miejsca

Opinie (231) ponad 10 zablokowanych

  • Sprzedam tanio rydwan, nówka nieśmigany.

    • 4 4

  • Do redakcji może zajmiecie sie tematem klubów w Sopocie (2)

    Weekend przed nami, w Polsce zagrożenie epidemiologiczne a kluby w Sopocie otwarte - rozumiem prywatny interes, ale czy nie jest to dzianie sprowadzające niebezpieczeństwo na obywateli. Pomijam polski kościół bo to beton zakuty w hełm irracjonalności.Cześć klubów już w mediach społecznościowych umieściła informację o przerwie na czas dwóch tygodni, brawo za podejście i decyzję. Co z resztą? Czy chęć zysku weźmie górę nad rozsądkiem i zdrowiem klientów oraz pracowników.
    Część ludzi słusznie zostanie w domu, ale wszyscy wiem jak to jest z rozsądkiem sopockich klubowiczów

    Pytanie czy władze lokalne są przygotowane na taką ewentualność - wsparcie finansowe, może ulg dla przedsiębiorców z branży horeca. Kto poniesie odpowiedzialność za złamanie Art. 165 KK
    Sopot może być takim wariantem włoskim, ludzie zamiast siedzieć w domach i unikać skupisk wyjdą na miasto imprezować. Nie trzeba organizować tematycznych imprez o koronawirusie, żeby wykazać się nieodpowiedzialnością

    Apelujcie do ludzi żeby zostali w domach i zrezygnowali z imprez oraz mszy na łamach portalu.

    • 26 6

    • Fitness

      A Fitness kluby nic sobie nie robią i dalej są otwarte

      • 5 0

    • Grypka sezonowa d**ili wystraszyla jakie to zabawne

      • 2 6

  • literalnie?

    Jest taki polski wyraz - dosłownie. Piszcie po polsku.

    • 5 1

  • I to jest mądrość ! Tak powinno się zachować społeczeństwo w obliczu epidemii , nie twórzmy sytuacji dogodnych dla choróbska !

    • 6 1

  • Wyjątek ???

    Będzie miała wyjątek jak wirusa przytarga na chate gdzie wy macie mózgi trąbią co chwila żeby siedzieć w domu .....jakby każdy tak sobie zrobił wyjątek to tłumy by były

    • 9 1

  • Młodzieży mniej, madki szaleja na wyprzedażach (1)

    Młodzieży może i mniej w forum Ale z większym niedowierzaniem patrzyłam dzisiaj na całe rodziny na zakupach i to nie tych spożywczych... Dzieci wolne od szkoły, matki dostały dwa tygodnie opieki i szaleją z dzieciakami na resztkach wyprzedaży. Brak słów...

    • 18 2

    • d**ili nie wytępisz

      • 5 0

  • Droga młodzieży (1)

    To, że wy jesteście młodzi i nie jesteście w grupie ryzyka nie znaczy, że nie złapiecie wirusa. A jeśli go złapiecie, możecie zarazić swoją babcię czy dziadka. Oni mogą przejść tą chorobę dużo ciężej od was i nawet mogą umrzeć. Siedźcie więc w domu.

    • 33 3

    • Tu leży największe zagrożenie - rodzicie/dziadkowie i osoby z grupy podwyższonego ryzyka (np astmatycy)

      Patrząc na Włochy, duże ryzyko wiąże się z tym, że liczba chorych przekracza możliwości ich służb medycznych - tylko odizolowywanie się może spowolnić proces roznoszenia wirusa (dając szansę na wyleczenie X osób). Mam wrażenie że aktualnie bezpieczniej jest w Chinach niż UE - tam jak widać nie szczędzą środków na walkę z tym ustrojstwem (i mają czym walczyć)

      • 7 0

  • (1)

    w tym czasie można sie pouczyć, poczytac ksiązke lekturę, nauczyć sie grać na gitarze lub ukulele, nauczyć języka obcego

    • 12 2

    • O.k. ale rząd apeluje o spacery, jazdę na

      rowerze, bieg - w celu wzmocnienia organizmów.

      • 0 0

  • Młodzi są może i opdporni ale mogą być nosicielami i zarażać np. rodziców lub dziadków a oni mogą nie przeżyć.

    • 14 2

  • Jak siedzieli tak siedza (1)

    Dokładnie, młodzież jak siedziała tak siedzi. Pracuję w galerii Modena i tam na kanapach sobie siedzą...gdzie jest straż miejska albo ochrona obiektu zje się pytam?

    • 11 4

    • A podaj jakiś akt prawny, na podstawie

      którego chcesz to czynić ?

      Nie mam nic przeciwko temu, ale nie można tego robić, jak nie ma podstawy prawnej.

      Tu też nie zapominaj, że galerie handlowe mają sklepy spożywcze, do których dostępu nawet nieletnim zabronić nie można, bowiem niemało rodzin to np. babcia po 70-ce i 16-letnie wnuczę. Wtedy babcia ma teraz w erze koronawirusa robić zakupy.

      Bo mało np. umiera z chorób lub ginie w wypadkach drogowych rodziców (jak też niektórym odbiera się prawa rodzicielskie) ?

      Osobiście znałem parę takich rodzin.

      Najbardziej taki, że w 2000 roku poznałem wdowę przed 40-ką z trzema córkami, mającą poważne problemy onkologiczne. Po 6 latach zmarła i z najmłodszą córką (wtedy 12 lat) musiał zamieszkać jej stary ojciec, czyli był tu układ dziadek i wnuczka.

      I wiem, że ta wnusia od 15 roku życia robiła zakupy i w miarę możliwości załatwiała dziadkowi wiele spraw, bo ten niedomagał na zdrowiu.

      Zatem w galeriach dla młodych powinien być zakaz przesiadywania, ale nie robienia zakupów w sklepie spożywczym, gdzie często mają tu kasy samoobsługowe.

      Mogą robić zakupy w mniejszych sklepach, ale niektórzy mają najbliżej te w galeriach, gdzie też mają taniej - szczególnie od Żabek.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane