• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwa kolejne budynki postoczniowe zostaną rozebrane

Marzena Klimowicz-Sikorska
3 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Budynek 88A, wraz z budynkiem 59 A nie zostały objęte opieką konserwatorską. Za jakiś czas znikną więc z terenu dawnej Stoczni Gdańsk. Budynek 88A, wraz z budynkiem 59 A nie zostały objęte opieką konserwatorską. Za jakiś czas znikną więc z terenu dawnej Stoczni Gdańsk.

"Wpisane do ewidencji zabytków budynki 88A i 59 A leżące na terenach dawnej Stoczni Gdańsk zobacz na mapie Gdańska mają zostać wyburzone" - alarmują obrońcy terenów postoczniowych. Sprawdziliśmy: budynki zostaną rozebrane, ale nie są one pod ochroną.



Czy obiekty stoczniowe powinno się zachowywać za wszelką cenę?

Miłośnicy terenów po dawnej Stoczni Gdańsk, na swojej stronie Dźwignij Gdańsk walczą, by właściciel postoczniowych terenów zachował jak najwięcej dawnych, poprzemysłowych budynków. Kilka dni temu zamieścili apel o niewyburzanie budynków 88A i 59 A. "Po bezsensownych wyburzeniach cennych budynków m.in. Wzorcowni i Willi Dyrektora ten sam los dotknie obiekty wpisane do ewidencji zabytków prowadzonej przez Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.(...)" - napisali.

Chodzi o obiekty, o których trójmiejski fotograf Michał Szlaga w swoim albumie "Stocznia Szlaga" pisze tak: "(...) budynek socjalno-warsztatowy żelbetowej monolitycznej konstrukcji ramowej oraz półbramowy żuraw nr boczny 8 wyprodukowany w 1937 r. w Hucie "Zgoda" w Świętochłowicach. Kratowy pomost żurawia poruszał się wzdłuż tego budynku, a tuż obok znajdował się kanał ciągu montażowego u-bootów, zbudowany jako przedłużenie historycznej fosy miejskiej przed redutą Ryś. Plan budynku 88A, niegdyś ulicy miejskiej Am Milchpeter, nazwanej od karczmy Milchpeter stojącej tu już w XVII wieku, odwzorowuje załom dawnej linii fosy miejskiej.(...)".

Poza wspomnianym budynkiem usunięte ze stoczni mają być też latarnie stylistyką nawiązujące do stylu art deco, które stoją wzdłuż stoczniowego muru.

"Nade wszystko bulwersuje fakt planowanej rozbiórki budynku (wpisanego do ewidencji zabytków), który jest własnością miasta Gdańska, a zatem nas wszystkich.(...)" - piszą autorzy.

Sprawdziliśmy te informacje. Budynki faktycznie zostaną rozebrane, ale nie są one objęte ochroną konserwatorską.

- Żaden z tych budynków nie jest umieszczony w ewidencji zabytków - zapewnia Marcin Tymiński, rzecznik Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku. - Co więcej, budynek 59 A, musi być wyburzony. Pełnił kiedyś funkcję magazynu, w którym przez lata przechowywano m.in. farby i lakiery. Jest w takim stanie, że nie nadaje się na przerobienie go na funkcje użytkowe.

Na ocalenie mogą natomiast liczyć latarnie, chociaż one także nie zostały wpisane na listę zabytków. - Konserwator rozmawiał z inwestorem na ten temat. Firma BPTO zgodziła się wstępnie, byśmy latarnie zabrali do składu konserwatorskiego - dodaje rzecznik konserwatora.

Inwestor przyznaje, że latarnie chętnie odda konserwatorowi, jednak ostrożnie podchodzi do apelu miłośników dawnej stoczni.

- Podtrzymujemy nasze dotychczasowe zapewnienia o woli współpracy przy przekazywaniu usuwanych z naszego terenu obiektów w ręce kompetentnych osób. Będziemy o tym informować zarówno Radę Interesariuszy Młodego Miasta jak i odpowiednie instytucje - zapewnia Dagmara Rozkwitalska z firmy BPTO.

O wyburzeniu obu budynków nie mówi jednak wprost.

- Wnioski wyciągnięte przez autora wpisu na blogu DzwignijGdansk są zbyt daleko posunięte. Kroki podjęte w stosunku do budynku 88A, a polegające jedynie na jego zabezpieczeniu, zostały na nas wymuszone - budynek stał się w ostatnim czasie nielegalnym siedliskiem. Od momentu otwarcia terenu od strony ulic Wiosny Ludów, Stępkarskiej oraz Podstocznej nasiliły się "wycieczki" złomiarzy. Mimo że wtargnięcia na teren i wynoszenie z niego elementów są nielegalne, to zarząd firmy BPTO odpowiada za wszystkie ewentualne wypadki - tłumaczy Dagmara Rozkwitalska.

Ponieważ blisko jedna trzecia budynku 88A należy do gminy, zapytaliśmy władze miasta o jego dalszy los. Dopiero od urzędników dostaliśmy potwierdzenie, że budynki faktycznie zostaną wyburzone.

- Miasto wydało zgodę na rozbiórkę obiektów 88A i 59A zgodnie z obowiązującym prawem. Żaden z wymienionych obiektów nie figuruje ani w rejestrze obiektów chronionych, ani w ewidencji wojewódzkiego konserwatora zabytków, nie jest też objęty ochroną w planie miejscowym - wyjaśnia Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska. - Nieruchomości te znajdują się na terenie planowanego przedłużenia Nowej Wałowej. Co ważne, w pozwoleniu na rozbiórkę budynku 88 A, znajdują się zapisy następującej treści: "demontaż stoczniowych maszyn i urządzeń technicznych pochodzących sprzed 1945 roku wymaga każdorazowo zgody właściwego konserwatora zabytków", "parowe dźwigi samobieżne na danym nabrzeżu wyposażeniowym podlegają ochronie". Jeśli jakieś obiekty z tego terenu będą miały jakąś wartość, poprosimy, by zostały wydane Europejskiemu Centrum Solidarności.

Materiał archiwalny. Burzenie budynku dawnego Biura Projektowego, czyli stoczniowej Wzorcowni, który stał przy ul. Jana z Kolna.

Miejsca

Opinie (128) 1 zablokowana

  • czas najwyzszy

    • 6 3

  • o to walczył Lechu Bolek! (1)

    • 8 6

    • Lechu stał tam gdzie stali robotnicy a `Kartofel` tam gdzie stało Zomo!!!!!!!!!!!!!

      • 3 3

  • Spojrz Andrzeju Jaworski do czego doprowadziles Stocznie Gdanska!

    • 14 2

  • Co nam pozostało z tego wszystkiego ?. (1)

    ""Każdy turysta z zachodu który przyjedzie do Muzeum Wolności w stoczni chciałby poczuć ducha tego miejsca""

    Muzeum powiadasz ?. Szkoda, że z tysięcy PGRów nie utworzono muzeów, Szkoda, że z tysięcy zakładów pracy rozpieprzonych lekką ręką i sprzedanych za nędzne grosze "swojakom" nie utworzono muzeów. Zdemolowano cały kraj, a wy drzecie się o nikomu niepotrzebne ruiny. Popatrzcie sami, już nie ma nic naszego, Polskiego. Pozostała albo Chińszczyzna, albo obcy kapitał, który doi nas niczym wysokomleczne krówki.
    Trzeba było wydzierać się kiedy rozpieprzano stocznię. Teraz to "musztarda po biedzie". Nikomu już te ruiny nie są potrzebne.

    • 13 5

    • No, widzicie? Stocznia Crist ani Sunreef Yachts nie istnieją, mówiłem przecież. Nie ma żadnej stoczni, nic się nie dzieje, nic się nie buduje.

      • 3 0

  • trzeba było myśleć sprzedając te tereny w cenie złomu który tam był

    zburzą stare pobudują nowe zabytki, pod ochroną jest interes tych którzy mogą zapłacić za stosowne ekspertyzy.

    • 7 1

  • Jak to mawiają ministry

    Ch** du** i kamieni kupa, sami na to pozwoliliśmy,

    • 14 4

  • Ludzie którzy nie szanują historii sami skazują się na wyginięcie. (1)

    Nie wszystkie budynki w stoczni należy chronić, ale akurat ten zespół wraz z dźwigiem jest na tyle cenny by go zachować. Jest przedłużeniem układu samej stoczni cesarskiej. Leży nad samą wodą. To mogło by być w przyszłości genialne miejsce, fragment przyszłej dzielnicy z duszą. Wypieprzą to i walną zwykłą developerkę. Może nawet i na bogato, ale oryginalnego charakteru nie da się kupić za pieniądze. Duńczycy ciągle okłamują nas na kolejnych spotkania mydląc oczy jak zagospodarują ten teren, jak odrestaurują te budynki i wprowadzą do nich drugie życie a tak naprawdę burzą stocznie po kawałeczku by na koniec sprzedać pusty plac i zapomnieć o temacie. Ciekawe czy Duńska prasa nie chciała by się tym zainteresować jak duża firma z ich kraju poczyna sobie po barbarzyńsku w Gdańsku. W Danii coś takiego nigdy by nie przeszło bo tam ze zdaniem mieszkańców się muszą liczyć.

    • 13 6

    • To teren postprzemyslowy. Nie robmy z tych ruder zabytkow. To zwykle hale przemyslowe a ry piszesz o zwyklej deweloperce. To pomysl ze za 50 lat jak beda burzyc ta zwykla deweloperke to tez moga pisac o charakterze i klimacie

      • 2 2

  • Gdansk lubi burzyc.

    • 4 5

  • (1)

    Wreszcie te poniemieckie budy przestaną istnieć. Mam nadzieję że zbudują tam coś ładnego i będę miała bliżej po zakupy.

    • 6 9

    • nowoczesna-niedouczona

      na pewno znajdziesz tam mila moja i Biedronkę i Lidla, no i może Tesco!
      a może lepiej zrób zakupy u siebie w Babim Dole lub Móchówku Dolnym....nie będziesz miala problemów z zabudową niemiecką.Prawdopodobnie kojarzy Ci się ona z czworakami, gdzie przez lata żyła Twoja rodzina.
      Cóż, wszyscy my ze wsi...tylko, że niektórzy z własnej!
      pozdrawiam

      • 2 3

  • I bardzo dobrze ! Niech rozbierają to dziadostwo !!!

    • 6 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane