• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwa miliony euro na wodzie. Gdańskie katamarany na eksport

Jakub Gilewicz
28 maja 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Jeden może przepłynąć Atlantyk bez międzytankowania, drugi wykończony jest egzotycznym drewnem wenge. Gdańska stocznia Sunreef Yachts zaprezentowała dwa kolejne eksportowe katamarany: motorowy za ponad dwa miliony euro i żaglowy za prawie milion. Są już pierwsi klienci na nowe jednostki.



Jak często w roku pływasz na jachtach?

- To jachty dla osób, które marzą o podróżach dookoła świata - przekonuje Ewa Stachurska z Sunreef Yachts i wskazuje na 58-stopową jednostkę z żaglami.

Najnowszy jacht gdańskiej stoczni to luksusowy katamaran z trzema kabinami dla gości i dwiema dla załogi, z przestronnym salonem, bogato wyposażoną kuchnią i pokładem słonecznym, służącym do wypoczynku. Goście mają do dyspozycji m.in. 40-calowy ekran LCD, system głośników Dolby Surround, kanapy i materace do opalania.

Cena? Bagatela - milion euro. Zamówienia? Stocznia ma już podpisane trzy kontrakty na produkcję najnowszego modelu. Jeszcze droższy, bo kosztujący ponad dwa miliony euro, jest katamaran motorowy 70 Sunreef Power Damrak II. Kusi bogatych klientów chociażby barem koktajlowym, jacuzzi i kabinami dla gości z drewna orzechowego. Może także przepłynąć Atlantyk bez ani jednego międzytankowania.

- Po co kupuje się taki jacht? Dla przyjemności! - wyznaje Olivier Chatelain z Francji, który został właścicielem modelu 70 Sunreef Power Damrak II.

Zarówno nowe modele, jak i te sprzed lat, kupują od gdańskiej stoczni przeważnie klienci z Europy Zachodniej oraz ze Stanów Zjednoczonych i z Ameryki Południowej. Powoli otwiera się także dla Sunreef Yachts rynek azjatycki.

- Obecnie mamy zamówienia do 2013 roku - mówi Francis Lapp, właściciel stoczni i wspomina o zwiększeniu zatrudnienia: - Pracuje u nas ponad 400 osób, a pracy jest naprawdę sporo, bo jachty produkujemy w 100 proc. na miejscu, więc chcemy zatrudnić kolejnych fachowców.

Założona w 2000 r. stocznia Sunreef Yachts to lider na rynku luksusowych katamaranów na miarę w przedziale 18-60 metrów. Na morzach i oceanach pływa obecnie 55 jednostek, które powstały w gdańskiej stoczni.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (93) ponad 10 zablokowanych

  • KATAMARAN (2)

    PIEKNE. GRATULACJE

    • 57 4

    • "Wszystko robimy u nas..." (1)

      ...tyle kasy masz to byś się nauczył dobrze po polsku mówić.

      • 4 16

      • Bardzo fajnie, że mówi po polsku! Chociaż się stara! Mógł to olać i mówić po francusku, to by przy najmniej nie było głupich komentarzy! A Ty jakimi językami potrafisz perfekcyjnie się posługiwać??? Zgaduje - żadnym, i pewnie stąd te kompleksy... Żenada! :/

        • 3 0

  • (4)

    zajefajny stateczek.. A jednak Polak Potrafi :)

    • 47 4

    • Polak jest tutaj tylko tanią siłą roboczą niestety...

      • 5 1

    • HAHA WLASCICIELEM JES FRANCUS POLAK TO ROBOL!!!!! (2)

      • 3 0

      • (1)

        Gdyby Francus nie przejął tej firmy, to już dawno by jej nie było, bo by upadła!!! A akurat w tej firmie poloak wcale nie jest "tanią siłą roboczą", bo dobrze płacą!!! Zastanówcie się jak komentujecie, bo nawet nie wiecie o czym pizecie!

        • 2 2

        • akurat francuz jej nie przejął tylko założył. Zaczęła upadać jak franek firmę oddał we władze synka. W końcu się wkurzył i zawiesił władzę synusia, to firma odżyła

          • 3 1

  • Super sprzęt - jak wykonam wiele usług to sprawię sobie 2 po 2 melony eur i zostanie mi jeszcze na waszkę!

    • 18 2

  • Międzytankowanie (1)

    "Może także przepłynąć Atlantyk bez ani jednego tankowania." ..No to nieźle bo ja tylko do pracy jeżdżę samochodem i chociaż raz na tydzień tankuję.. Ten widocznie na wodę pływa ;)

    • 12 10

    • Szczerze mówiąc...

      Łódeczki fajne, ale gdybym miał pływać po Atlantyku, wolał by za te dwie bańki kupić i odnowić jakiś porządny jacht. Tymi łupinkami trochę jednak strach pływać po oceanie...ale do lansu w przystaniach jachtowych i na Bałtyk są idealne... ;)

      • 5 0

  • Tak! Cudnie! i powiem Wam, że jesteśmy nietylko kaszubską stolicą ale i teraz morską stolicą, no! (9)

    I co na to powiedzą PiSacze głupot?

    • 26 25

    • NIE jestesmy (2)

      i NIGDY nie bedziemy "kaszubska stolica", ani nawet stolica Kaszub, glabie.

      • 18 4

      • JESTEŚMY

        i już ZAWSZE będziemy stolicą Kaszub, tak długo jak są tabliczki informujące o tym przy wjeżdzie do Gduńska, glabie.

        • 4 9

      • a jaka to różnica kaszubska stolica czy stolica kaszub???

        to tak samo jak mówić o Wa-wie polska stolica lub stolica Polski, no!

        • 3 3

    • A gdzie był twój budyń, pajacu? (1)

      • 4 4

      • Nie zaprosili

        Za wysokie progi

        • 6 3

    • Mow za siebie Kaszubie (1)

      stolica to moze kartuzy ale nie gdansk,nie obrazaj gdanszczan..buraku od lopaty oderwany

      • 1 3

      • Jak ktoś nie wie nic o swoim mieście to dopiero jest burak!!!

        Gdańsk jest stolicą Kaszub a nie jakieś tam Kartuzy, no!

        • 0 1

    • toon

      • 0 0

    • dżem

      Morską stolicą był zawsze. Ale co ma Gdańsk wspólnego z Kaszubami? Te napisy na wjeździe do Gdańska: straszna wiocha! Co za idiota to wymyślił?

      • 0 0

  • a kogo stać na taki jacht??? (4)

    • 13 27

    • to tak jakby parząc na twój komputer

      dziecko z Afryki zapytało "kogo stać na taki komputer?"

      nie wszyscy na świecie zarabiają tyle samo. Nie wszystko musi byc na rynek Polski.

      • 25 7

    • zastanów się

      czy to ważne? jak byś był trochę inteligentniejszy to byś inaczej na to spojrzał. 400 osób ma zatrudnienie i to zatrudnienie będzie wzrastać.

      • 14 5

    • Budynia stać

      • 10 0

    • ludzi, ktorzy zamiast pisac durne i pretensjonalne komentarze, ciezko pracuja aby spelniac ambitne marzenia

      • 1 1

  • szampan (2)

    ciekawe czy sobie pokaleczył palce, głupota

    • 25 8

    • ten osiał od szampana (1)

      widac że to jakis maminsynek co całe zycie pod kloszem siedział wszystko za niego robili i jak przychodzi do zrobienia czegos co mamusia nie nauczyła to juz sobie nie radzi

      • 12 3

      • Ten chłopaczek prowadza łódki o których ty możesz tylko pomarzyć. Albo na trojmiasto pl pooglądać.

        • 5 4

  • Lans prze wielkie L... (1)

    Białe koszule,okulraki R-B i itd.. No cóż piękne ,ale mało kogo na to stać.. Pozostaje nam ów rejs katamaranem na..słoneczny Półwysep H. :)

    • 17 6

    • mało, mało...

      A niech się lansują ... i kupują. Byleby polskie produkty.

      • 9 1

  • wiesz co??!

    Po 1. to się nazywa interes...
    Po 2. skoro pracują to dobrze im płaci, i jest robota!
    Po 3. sam jesteś śmieszny...

    • 2 0

  • może być - tylko ... (9)

    jezdem jak najbardziej za!!!- tylko czy ludzie tam pracujący zarabiają godnie ?i czy z socjalem jest wszystko O.K ???...

    • 12 22

    • (6)

      Mój mąż pracował przy tym katamaranie motorowym. Z socjalem ok, zatrudnienie legalne na umowe o prace, ale zarobki jak dla niewolnika, do tego praca od 6-tej do 22-giej i zero czasu dla rodziny. Szkoda gadać, my z tej niższej klasy zapieprzamy jak woły pociągowe.

      • 7 4

      • (5)

        od jakiej 6 do 22? co Ty teraz gadasz? Masz dwie zmiany. Od 6 do 14:15 i od 14 do 22:15.

        • 4 2

        • (3)

          A tak to że nie chcieli do domu puszczać, bo jak się nie podoba jak to mówił kierownik "za bramą takich dużo stoi i czeka na Twoje miejsce"

          • 3 1

          • Wystarczy zgłosić do PIP i po kłopocie, wszystkich przecież obowiązują przepisy prawa pracy i 40 godzinny tydzień na jednym (2)

            etacie.

            • 1 0

            • Nadgodziny płacone są z innej firmy. - Nie ma Sunreef'u bez Etif'u :-)

              • 0 0

            • Wizyta urzędników z PIP kończy się na rozmowie z Panem Francisem Lapp, po cichu jest koperta i na tym koniec. Niestety ale tak jest, że jak nie pracujesz więcej niż 12 godzin dziennie to nie jesteś dobrym pracownikiem.

              • 2 0

        • Tak dokładnie od 6 do 13 następnego dnia. Po 31 godzin dziennie.

          • 2 0

    • walnijcie sie wszyscy w mozgi. wiadomo ze jak podaz pracownikow o okreslonych umiejetnosciach jest duza to wartosc ich pracy jest proporcjonalnie mniejsza.
      PRACA TO TOWAR JAK KAZDY INNY.

      • 0 1

    • hehehe
      dobrze postawione pytanie :) sporo komentarzy bylych juz pracownikow mozna znalezc przy poprzednich artykulach nt. SY.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane