• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwa wypadki zakorkowały obwodnicę

Maciej Naskręt
9 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 11:02 (9 maja 2017)
  • 321. kilometr kierunek Gdynia. Dwa wypadki. Lewy pas zablokowany i 200 m dalej prawy pas zablokowany.
  • 321. kilometr kierunek Gdynia. Dwa wypadki. Lewy pas zablokowany i 200 m dalej prawy pas zablokowany.
  • Zakorkowana obwodnica w stronę Gdańska przed Karwinami.
  •  Korek od Matarni w kierunku Gdyni, 200m w 15min + śnieg.
  • Wypadek na obwodnicy. Pas w stronę Gdyni.
  • Wypadek na obwodnicy w kierunku Gdyni przed zjazdem na Gdynia Karwiny. Korek ciągnie się do wysokości Wrzeszcza.

We wtorek rano na obwodnicy doszło do dwóch wypadków, w których udział wzięło aż siedem samochodów. Oba zdarzenia, w których ranne zostały dwie osoby, na kilka godzin sparaliżowały ruch na obwodnicy. Sytuacji na drogach nie poprawiał też padający śnieg.



Aktualizacja godz. 11:02. Obwodnica Trójmiasta jest już w pełni przejezdna. Rozbite samochody zostały usunięte.


Ok. godz. 6 na obwodnicy w rejonie Karwin - nitka do Gdyni zobacz na mapie Gdyni - doszło do dwóch wypadków na krótkim, bo około 100-metrowym odcinku.

- To były dwa niezależne zdarzenia, w którym poszkodowane zostały dwie osoby. W sumie uszkodzonych było siedem samochodów - mówi Łukasz Płusa z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.


W efekcie tego zdarzenia w mgnieniu oka zakorkowała się obwodnica do Gdyni. Korek sięgnął Węzła Karczemki. Niestety zator szybko stworzył się także w drugą stronę - w dużej mierze winni byli "gapie", którzy zwalniali, aby "ocenić" rozmiar obu wypadków i tamowali ruch w kierunku Gdańska.

Utrudnienia na Obwodnicy Trójmiasta mają potrwać nawet do godz. 10.

Nie wiadomo na razie, co było bezpośrednią przyczyną obu wypadków, jednak o poranku we wtorek aura nie sprzyjała kierowcom: padał śnieg i śnieg z deszczem, co zdecydowanie pogarszało warunki panujące na drogach.


PILNE! Ogromne korki na obwodnicy nie ustępują (32 opinie)

Wciąż fatalnie jedzie się obwodnicą. To przez korki jakie powstały po porannych wypadkach w rejonie Karwin. Powoli jedziemy praktycznie od Karczemek w kierunku CHywloni.

Stoi też obwodnica w przeciwnym kierunku - do Gdańska od Chwarzna.

Zakorkowany jest Sopot. powoli jedziemy do rogatek Gdyni do al. Grunwaldzkiej w Gdańsku. Niemal identycznie jest w przeciwną stronę.

Zakorkowana jest Spacerowa i Sopocka na odcinkach leśnych w oby kierunkach.
Zobacz więcej
Wciąż fatalnie jedzie się obwodnicą. To przez korki jakie powstały po porannych wypadkach w rejonie Karwin. Powoli jedziemy praktycznie od Karczemek w kierunku CHywloni.

Stoi też obwodnica w przeciwnym kierunku - do Gdańska od Chwarzna.

Zakorkowany jest Sopot. powoli jedziemy do rogatek Gdyni do al. Grunwaldzkiej w Gdańsku. Niemal identycznie jest w przeciwną stronę.

Zakorkowana jest Spacerowa i Sopocka na odcinkach leśnych w oby kierunkach.
Zobacz więcej

Opinie (267) ponad 10 zablokowanych

  • troche śniegu (31)

    i kupa wypadków i ludzie jeźdzą jak pokraki...
    Nie rozumiem, czemu ludzie nie jeźdzą normalnie

    • 266 11

    • (18)

      brak opon zimowych.
      Nie rozumiem jak można lecieć do wulkanizatora przez 2 średnie dni. Wiedząc, że wszystkie prognozy wskazują, że dojdzie do ochłodzenia...
      A potem nigdzie się dojechać nie da, bo wszyscy na letnich jadą 30km/h.
      Dobra rada:
      Nie masz zimówek, idź na autobus. Oszczędź sobie i innym nerwów. Po co ryzykować zniszczenia samochodu...

      • 14 73

      • Tak, bo jak nie pada śnieg... (8)

        to wypadków i kolizji na obwodnicy nie ma wcale... :/
        I akurat śniegu nie było tylko ślisko, a na to zimowe opony nie poradzą.

        • 29 6

        • (7)

          nie no w ogóle przy niskiej temperaturze opona zimowa lepiej się nie sprawuje... zimowe opony nie są tylko na śnieg... ale widzę, że tutaj dla każdego wyznacznikiem do zmiany ogumienia jest śnieg, a nie temperatura...

          • 8 21

          • zimowa opona ma inną elastyczność w niskich temperaturach (3)

            a to przekłada się na lepszą pczyczepność
            więc nie wymyślaj własnych teorii,
            że zimowa opona "jest tylko na śnieg" bo to bezeduuura

            PS nie temu odpowiedziałem ale domyślicie się,
            aha, jadam obiady z inżynierami z Goodyear i Continental
            ale kombinujcie dalej po swojemu, na chłopski rozum, bo wam się tak wydaje

            • 2 1

            • Mozesz jadac nawet kolacje z Obama i Rydzykiem (2)

              Wierzyc w kazdego wulanizatora i czuytac bzdety...
              Gdybys pojezdzil tak naprawde w zyciu kilkoma roznymi autami w roznych warunkach to bys wiedzial ze zimowka sprawdza sie tylko w minusowych temp na jezdni ,posniegowej/breja ,lub na sniegu.Na lodzie i ta i ta jest taka sama z przewaga letniej,,,im mocniej zajechana tym lepsza ma przyczepnosc!!! Nie mylic z kolcami.
              Jeden frajer z drugim wymyslili w porabanej polandii ze jak jest + 5czy 7 i pada deszcz to koniecznie trzeba zalozyc zimowki...sprzedac w Polsce taki myk to nie problem ,a reszta na glupkach zarabia.
              w Anglii sniegu jak na lekarstwo podczas zimy a temp. scyluja kolo +2 czy 5 stopni niemal kazdego dnia w zimie i jakos kurde nikt tam nie rzuca sie na zimowki...daje do myslenia??
              Jeszcze troche i co lepsi beda zimowki wozic w bagazniku caly rok....noz popada w boze cialo..

              • 1 1

              • krowa która dużo ryczy mało mleka daje (1)

                ja jestem inżynierem w ośrodku badawczym w UK
                i rozumiem temat
                a ty rób dalej po swojemu specjalisto internetowy

                • 0 0

              • UK - Uniwersiti of Kartuzy?

                • 0 0

          • zimowa tylko na snieg i błoto posniegowe (2)

            wmowili ci ta magiczna temperature +7C i tacy jak ty bezmyslnie sluchają jak baranki.
            Na mokrej nawierzchni w niskich temperaturach opona letnia lepiej sie sprawujeod zimowej!

            • 20 6

            • Jest dokładnie jak piszesz (1)

              - co dowiedziono w wielu testach. Na zimnym asfalcie lepsze letnie. Przewaga zimowek zaczyna się dopiero na śniegu

              • 9 3

              • nie jest, widziałem te badania, nie zrozumiałeś nic z wyników

                ale to nic, rób dalej po swojemu,
                to nie moja sprawa

                • 3 1

      • Taàa (1)

        Aleś ty mądry!!!!Zime to trzeba mieć w głowie a nie w oponach.!!!!!!!!!!
        Jeżdze 15 lat na letnich i nigdy z tego powodu nie miałem kolizji.I prosze bez docinek ze sie wlecze bo tak nie jest.Jezdzic to trzeba rozwaznie....tam gdzie mozna przyspieszyc robie to a tam gdzie potrzebna rozwaga uważam!!!

        • 7 2

        • bo wiesz, że masz letnie i nie szalejesz na nich zimą

          • 6 0

      • (1)

        Zimowki to bzdura, wielosezonowe to jest to

        • 9 8

        • to nie takie proste, dobre zimówki są lepsze niż tanie letnie

          nawet latem,
          wyniki są w internecie, trzeba samemu zdecydwać,
          w tanim aucie miałem z tyłu całoroczne a przód zmieniałem na zimę
          (napęd na przód)
          choć nie od razu, przez rok jeździłem na wszystkich całorocznych,
          robiłem niewiele kilometrów,
          każdy musi sobie sam zdecydować i odpowiednio się zachowywać na drodze,
          odpowiednio do stanu swoich opon i hamulców
          bo to właśnie opona nas trzyma na jezdni

          • 3 1

      • (1)

        Przypisujecie oponom nie wiadomo jakie magiczne właściwościowi jak by to one dawały +100 do intelektu...
        Opony nic nie dadzą jak kierowca debil

        • 123 4

        • no też fakt

          włąśnie chciałem napisać, nie dwa wypadki
          tylko dwóch idiotów

          • 12 0

      • (2)

        Większość opon letnich ma lepsze odprowadzanie wody (a mamy plusową temperaturę) niż opony zimowe więc Twój argument jest inwalidą. Pozdrawiam serdecznie.

        • 27 10

        • sam jesteś inwalidą ale umysłowym... (1)

          Odprowadzenie wody deszczowej w plusowych temperaturach powyżej +7 stopni może i tak ale tu wytąpił opad zmrożony, który po wyjeżdżeniu zachował się jak ubity śnieg. W pierwszy dzień wiosny kalendarzowej też od razu się przerzucasz na sandały kosztem traperów?

          • 6 26

          • Uprzejmie Cię proszę, czytaj ze zrozumieniem. Nie utożsamiam się z Tobą, więc nie noszę sandałów.

            • 15 8

    • @Nie rozumiem, czemu ludzie nie jeźdzą normalnie

      .... przecież jeżdżą normalnie - to normalne że są wypadki , że niektórzy jadą szybciej, a inni wolniej , to normalne że ktoś komuś czasem zajedzie drogę, wpadnie w poślizg lub wymusi pierwszeństwo.

      • 0 0

    • ofiary lobbingu firm oponiarskich żeby ponosić podwójne koszty - zimą i latem (3)

      w klimacie, gdzie w lutym może być 20st, a w maju spaść śnieg.
      Olej pewnie też dwa razy w roku wymieniacie. Na letni, a potem zimowy.

      • 4 11

      • Dzieci pewnie też nie szczepisz i w ogóle to wszystko to jeden wielki spisek 10% bogaczy (2)

        Poczytaj sobie trochę o powodach, dla których warto zmienić opony dwa razy w roku, z których najbardziej do Ciebie powinien trafić ten najbardziej czytelny - guma zimówek ma inny skład chemiczny: przy niskich temperaturach nie sztywnieje tak, jak opona letnia, ale przy wysokich ma gorsze parametry i się szybko zużywa (różnice w długości droga hamowania przekraczają kilkadziesiąt i więcej procent). Oczywiście to kwestia punktu widzenia, ale jeżeli w necie można znaleźć oferty jednorazowej zmiany kół za 19,90 PLN (dwie zmiany w roku), a nowe dobre opony kupisz za cenę 800-1000 PLN za komplet (słabsze, a i tak wyraźnie lepsze, niż letnie i uniwersalne - za pół tej ceny) plus komplet stalowych felg do zimówek (felgę kupisz od ok. 100 zeta/szt.) i pojeździsz na nich parę dobrych lat.to chyba te dwie stówki rocznie za dużo lepszy poziom bezpieczeństwa to nie jest tak dużo.

        • 4 3

        • Cieszę się, że zdążyłeś ze zmianą opon na letnie (1)

          na dzisiejszy poranny śnieg.
          Wiem jednak, że jesteś inteligentny i bardzo dbasz o bezpieczeństwo swoje i swojej rodziny, więc letnie opony zakładasz mając absolutną pewność, że będziesz z nimi bezpieczny. Czyli w lipcu i sierpniu.

          • 2 6

          • A co z czerwcem, wrześniem, październikiem ...?

            Pewności nigdy nie ma, ale prawdopodobieństwo wystąpienia mrozu/śniegu w drugiej połowie maja (po tzw. "zimnych ogrodnikach" i "zimnej Zośce") lub w czerwcu jest jednak wyraźnie mniejsze, niż w styczniu. Szerokości życzę.

            • 5 1

    • bo ty marian nie masz rozumu,

      to jak chcesz rozumieć?

      • 0 2

    • "obwodnicowy debil tygodnia" trafia do ....

      • 6 0

    • Macie

      swój PiS za PO nigdy w maju nie było zimy.

      • 8 12

    • (2)

      Trochę śniegu to nie problem... zimą. Jest maj. Ja mam już od 2 tygodni opony letnie, pewnie inni też.

      • 9 3

      • (1)

        śnieg nie ma tu nic do rzeczy... temperatura swoje robi

        • 3 2

        • temperatura nie powoduje wypadków

          tylko debile siedzący na zderzaku jadąc 160 obwodnicą

          • 47 0

    • Samochód w rękach dzikusów znad Wisły to jak zapałki w rękach małego dziecka

      • 23 0

  • Ludzie dlaczego nie wybierzecie (7)

    roweru jako transport do pracy. Szybciej, zdrowiej, taniej. Czy tak ciężko przejechać na rowerze 10-km do pracy. Każdego dnia stoicie w blachosmrodach wylewajać jad na cały świat.

    • 7 25

    • a potem capisz cały dzień w robocie, przychodzą do Ciebie klienci i odwracają głowę bo śmierdzisz spoconą d*pą a pod pachami masz kałużę

      • 0 0

    • bo nie mamy 10 km a 40 :P (2)

      i nie, nie bede sie przeprowadzac do miasta, za duzo korkow :P

      • 7 0

      • I tak stoisz w tych korkach. A nawet je powodujesz.

        • 0 0

      • hipokryta

        hipokryta

        • 2 3

    • 10 km.... farciarz

      • 0 0

    • w sukience na rowerze w tyłek zimno

      • 2 1

    • Nie każdy dysponuje w pracy prysznicem - to po pierwsze, a po drugie w bagażniku wożę narzędzia, na oko tak z 50kg, na rower może nie wejść.

      • 3 0

  • Jak mówi stare przysłowie: W maju jak w garncu (14)

    • 96 9

    • Nie należy ujawniać własnej niewiedzy

      W marcu jak w garnku. Kwiecień plecień wciąż przeplata trochę zimy, trochę lata. Z majem związani są zimni ogrodnicy i zimna Zośka.

      • 0 0

    • Kiedy w styczniu lato

      w maju zima za to!

      • 1 0

    • (1)

      Jest i drugie: idzie maj - podkuj buty!

      • 18 1

      • I trzecie: maj przeplata, trochę zimy trochę lata.

        • 6 0

    • Gdy w maju śnieg pada, suszę zapowiada. (1)

      • 6 0

      • jak na radosława pada albo nie pada to na hieronima jest deszcz albo go ni ma

        • 9 1

    • (1)

      W marcu nie maju

      • 4 28

      • W marcu JAK w maju!

        • 6 0

    • Na świętego Judyma będzie zadyma

      • 8 0

    • Nie znasz się

      To był maj plecień

      • 5 0

    • Umarł w butach

      • 4 0

    • "W lipcopadzie - porządki w sadzie"

      • 21 1

    • Czerwiec, lipiec poprzeplata
      trochę zimy, trochę lata!

      • 33 1

    • A to nie chodziło o marzec?

      Jestem w szoku

      • 2 25

  • Jazda bez trzymanki

    A to esemesik.
    A to papierosek.
    A to trzeba cos wypic, założyć okularki, włączyć muzykę i nieszczęście gotowe.

    Swoją drogą, zaczęło sie od napływowych. Najpierw chamstwo na dwóch miejscach pod skosem.
    Światła nie mogli sie nauczyć ze trzeba włączać.
    To teraz myślą ze maja rejestracje z Gdańska to nikt nie wie ze są dalej z wiochy! Ha!

    • 0 0

  • (1)

    Panie Macieju Naskręt. Już raz to pisałem. Niech Pan jako dziennikarz zada Policji pytanie, ile mandatów za przekroczenie prędkości na gdyńskim odcinku obwodnicy wystawili w tym roku. Po co tworzyć prawo, które nie jest egzekwowane.

    • 1 0

    • kurka za blokowanie ruchu mandaty gapia rąbanym po 500 może się nauczą gnoje

      • 0 0

  • Hhgg

    • 0 0

  • Gaapijeee rąbane o

    • 0 0

  • Jak ludzie jeżdzą to strach patrzeć... (19)

    ...wsiadaja za kołko wszyscy, Ci co wiedza, że nie umieją też. Najbardziej mnie przerażają nie Ci co jeżdzą szybko, tylko te sieroty co jadą po rozpędowym 40km/h, żeby skręcić w lewo odbijają najpierw metr w prawo, panienki co siedzą tak blisko kierownicy, że cycki na niej trzymają... ja nie wiem, czy tego teraz w szkołach jazdy nie uczą jak się powinno ustawiać fotel itd? Żeby nie było, też jestem kobietą, ale niektóre kobity to nie powinni jeżdzić w ogóle.

    • 276 32

    • no no no

      No siedzą te laski tak blisko szyby żeby lepiej widzieć hamujące pojazdy,no lepsze to niż faceci 1.50m w kapeluszu bo z za kierownicy nic nie widzą,i jak się taki na jakąś zagapi to karambol murowany

      • 0 0

    • Idioto (1)

      Trochę racji masz ale zauważ gdzie były wypadki.

      • 0 3

      • Jak powstają korki...

        "te sieroty co jadą po rozpędowym 40km/h"

        Tutaj sytuacja z brawurową zmianą pasa. Na obwodnicy wystarczy, że pierwszy pas zostanie przyblokowany do 60 km/h przez włączające się auto.
        Wystarczy, że jeden kierowca się zagapi, zacznie gwałtownie hamować to kolejni za nim po chwili widzą czerwone światła i stojące auta, a chwilę wcześniej odczuwali złudne wrażenie o płynnej jeździe i braku korków. Do tego doliczyć mniejszą odległość pomiędzy autami (nawet nie siedzenie na zderzaku), ślisko, gorsze opony i mamy sytuację jak wyżej.

        • 1 0

    • dobre z tym odbijaniem na sąsiedni pas w prawo przy skręcie w lewo (11)

      Często to widzę. Skręcając w prawo analogicznie odbijają najpierw w lewo. Za kierownicą najczęściej przysłowiowy Janusz w kaszkiecie.
      Nie wiem skąd to się wzięło. Może mają inaczej położone ręce i nie sięgają palcami manetki kierunkowskazów i najpierw muszą ruszyć kierownicą? Przecież każdy wie, że kierunkowskazy się włącza dopiero po rozpoczęciu kręcenia kierownicą.

      • 12 17

      • Yyy nie? (3)

        Po rozpoczęciu skracania? No raczej przed rozpoczęciem manewru.irytuja mnie ludziki co włączają migacz na ostatnia chwilę.moglaby. wyjechać 5 razy widząc,że skręca,ale biedę.po rozpoczęciu skręcenia kierownicą kierunkowskaz jest w zasadzie zbędny,bo wszyscy widzą,że auto skreca.sztuka to włączyć w odpowiednim czasie przed rozpoczęciem skrętu?żeby nie jechać 200m"skrecajac w prawo".

        • 25 2

        • Oszczędzają na żaróweczkach,szczególnie ci (1)

          z drogich fur.

          • 14 1

          • W drogich furach masz LED-y, których nie trzeba oszczędzać.

            • 0 0

        • Ale to tylko Franuś pisał

          • 3 1

      • Otóż panienko (2)

        to stara szkoła jazdy. Mam prawo jazdy z lat 80., i tak właśnie uczono jeździć. Fiaty 125p, maluchy i polonezy nie miały wspomagania księżniczko, i dlatego to "odbicie" ułatwiało manewr skrętu.

        • 2 7

        • To jakaś nowość?

          Chodzi pewnie o to, aby rozbujać ten wielki pojazd prawo/lewo a potem siłą bezwładności zwalić się w boczną uliczkę. No tak, trzeba mieć technikę...

          • 0 0

        • co ty pier....olisz

          • 5 1

      • Ale zes babola walnol (1)

        Widac tez jezdzisz na GPU albo GWE

        Takich jak ty trzeba wysylac na ponowne szkolenie...
        Zapamietaj sobie-Sygnalizujesz zawsze to co zamierzasz zrobic na drodze!!!!
        Paniatna ???
        Wiec najpierw kierunek a potem kierownica sie bawisz...jak dalej nie rozumiesz to nie siadaj za kolko i baw sie malym lepiej...

        • 5 3

        • a ty mistrzu kierownicy,na jakich blachach jezdzisz?

          • 2 0

      • (1)

        Jak to skąd się wzięło. Ze wsi. Z jazdy furmanką.

        • 7 4

        • na całym świecie tak ludzie odbijają

          brak koordynacji ruchowej i orientacji w przestrzeni,
          pokolenie siedzenia przed komputerem
          i często kobiety

          • 8 2

    • @Jak ludzie jeżdzą to strach patrzeć...

      .... bądź odważny nie zamykaj oczu, bo potem są wypadki.

      • 1 0

    • komorki

      mie widzialam musialam odpisac na fejsie

      • 1 0

    • Nawyki od skrecania furmanka lub dorozka.

      eh

      • 1 2

    • kobity

      kobiety to raczej powinny a nie powinni

      • 2 1

  • globalne ocieplenie

    To widoczne gołym okiem skutki globalnego ocieplenia. Ja Wam tego nie wyjaśnię, ale pewien amerykański wiceprezydent opanował ten temat do dna.

    • 0 0

  • Gapie

    Weźcie duży rozbieg i je####### w ścianę. Nie zapomnijcie włączyć kamery. Będziecie mieć powód do patrzenia. A nie jak barany (bez obrazy dla baranów) wlepiac tępe slepia i blokować ruch. Nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane