• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwaj nowi wiceprezydenci Gdańska przed czterdziestką

km, ms
8 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sprawdziliśmy majątki nowo wybranych radnych
Prezydent Paweł Adamowicz z nowymi zastępcami, Piotr Grzelak (z lewej) będzie odpowiadał za gospodarkę komunalną, a Piotr Kowalczuk będzie zastępcą prezydenta ds. polityki społecznej. Prezydent Paweł Adamowicz z nowymi zastępcami, Piotr Grzelak (z lewej) będzie odpowiadał za gospodarkę komunalną, a Piotr Kowalczuk będzie zastępcą prezydenta ds. polityki społecznej.

Paweł Adamowicz został dziś zaprzysiężony na piątą już kadencję prezydenta Gdańska. Podczas ceremonii poinformował, że jego nowymi zastępcami będą 32-letni Piotr Grzelak, który zastąpi Macieja Lisickiego oraz 38-letni Piotr Kowalczuk, następca Ewy Kamińskiej.



Czy zmiana na stanowiskach zastępów prezydenta zmieni politykę miasta?

Po godz. 14 Paweł Adamowicz złożył uroczyste ślubowanie i objął stanowisko prezydenta Gdańska. Tym samym rozpoczął piątą kadencję w tej roli.

W swoim przemówieniu Paweł Adamowicz podkreślił, że podstawą rozwoju miasta jest szeroko pojęta współpraca i dialog.

- Dlatego moją pierwszą decyzją będzie powołanie zespołu złożonego z radnych, przedstawicieli organizacji pozarządowych i rad dzielnic, który pomoże w przygotowaniu przyszłorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego - podkreślił prezydent.

Ważnym elementem poniedziałkowej uroczystości było ogłoszenie zastępców prezydenta, wśród których będą dwa nowe nazwiska: Piotra Grzelaka, radnego Gdańska i Piotra Kowalczuka, gdańskiego urzędnika, dyrektora Wydziału Rozwoju Społecznego.

Grzelak zastąpi Macieja Lisickiego, wiceprezydenta ds. polityki komunalnej, Kowalczuk zaś Ewą Kamińską, odpowiedzialną za edukację i projekty społeczne.

W minionej kadencji Lisicki firmował wiele niepopularnych projektów, m.in. poszerzenie stref płatnego parkowania, reformę czynszową czy śmieciową, w wyniku których drastycznie wzrosły ceny w obu tych przypadkach. To on był także odpowiedzialny za polewanie wodą chodników wokół kupców, którzy nielegalnie rozstawiali swoje stoiska przy Bramie Wyżynnej.

Do Ewy Kamińskiej nie było wielu zarzutów, ale prezydent uznał, że na tym stanowisku powinien znaleźć się Kowalczuk, który sprawnie prowadził dialog społeczny m.in. w sprawie pierwszej edycji budżetu obywatelskiego w Gdańsku.

Na swoich stanowiskach pozostali dwaj inni zastępcy prezydenta: Wiesław Bielawski, odpowiedzialny za politykę przestrzenną miasta oraz Andrzej Bojanowski, kreujący politykę gospodarczą Gdańska.

Także w Gdyni po wyborach nastąpiła częściowa zmiana pokoleniowa: Katarzyna Gruszecka-Spychała zastąpiła Bogusława Stasiaka a Bartosz Bartoszewicz zastąpił Ewę Łowkiel. Z kolei w Sopocie zastępcą prezydenta Karnowskiego został 34-letni Marcin Skwierawski.

Piotr Grzelak Piotr Grzelak
Piotr Grzelak, nowy zastępca prezydenta ds. polityki komunalnej

Był radnym Gdańska w latach 2010-14, wcześniej pracował m.in. na stanowisku asystenta Pawła Adamowicza. W Radzie Miasta był m.in. wiceprzewodniczącym komisji rozwoju przestrzennego i ochrony środowiska, inicjatorem zespołu ds. estetyzacji. Pracował też w komisjach rewitalizacji oraz strategii i budżetu.

Przez kilka lat pracował w Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego na stanowisku project managera. Odpowiadał za przygotowanie studiów wykonalności, możliwości oraz dokumentów strategicznych, w tym między innymi takich projektów, jak Zakład Termicznego Przekształcania Odpadów, Szkoła Podstawowa w Kokoszkach, Strategia ZIT.

Studiował na wydziale nauk społecznych na kierunku socjologia (uzyskał tytuł magistra) oraz na wydziale ekonomicznym UG, na kierunku ekonomia, specjalność diagnozowanie ekonomiczne i funkcjonowanie przedsiębiorstw. Drugą pracę magisterską już napisał, ale jeszcze jej nie obronił. Jako przewidywany termin obrony deklaruje luty 2015 r.

Piotr Grzelak ma 32 lata, jest mężem Emilii, ojcem sześcioletniego Franka i dwuletniego Bronka. Jego ojciec, Grzegorz Grzelak jest radnym sejmiku wojewódzkiego.

Piotr Kowalczuk Piotr Kowalczuk
Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta ds. polityki społecznej

Z wykształcenia (ukończył Uniwersytet Gdański oraz Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie) jest pedagogiem i w tym zawodzie przepracował ponad 12 lat. Zaczynał jako nauczyciel w szkole podstawowej, gdzie był wychowawcą m.in. dzieci niepełnosprawnych, potem pracował także na uczelniach wyższych, zarówno jako wykładowca jak i pracownik naukowy. Przez kilka lat związany także z mediami: w Radiu Plus prowadził audycję społeczno-edukacyjną "Rodzice na Plusie".

Z gdańskim samorządem związany od 2010 r., gdy został kierownikiem Referatu Komunikacji Społecznej. Był członkiem Komisji Unii Metropolii Polskich ds. Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego oraz członkiem Zespołu Rzecznika Miejsko-Wojewódzkiego Sztabu Operacyjnego EURO 2012.

W 2013 r. objął stanowisko zastępcy dyrektora Wydziału Edukacji. Był pełnomocnikiem prezydenta ds. inicjatyw i konsultacji społecznych, co sprawiło, że prowadził konsultacje społeczne pilotażowego Budżetu Obywatelskiego w Gdańsku. Od kwietnia kierował stworzonym specjalnie dla niego Wydziałem Rozwoju Społecznego.

Ma 38 lat, jest mężem Anny.
km, ms

Opinie (345) 7 zablokowanych

  • nowi starzy radni

    i co wynika znowu swoimi sie otacza by mu nikt w droge nie wszedł ,a już myślałam że młody to nowe światło w tunelu dla komunałek .Znowu nowe to stare nic się nie zmieni i patologia będzie dalej górą nad przyzwoitymi mieszkńcami. chory ten kraj.

    • 0 0

  • .......

    Lisicki, dostał fleka w odbyt czy awansował ?

    • 0 0

  • opasły knur w okularkach

    Lubi żreć za państwowe ,widać od razu wyższą szkołę pasożytnictwa.

    • 1 2

  • "elita" (1)

    Jakiś czas temu Adamowicz swoją sekretarkę awansował na Dyrektora Kancelarii Prezydenta, a teraz byłemu asystentowi Grzelakowi powierza funkcję zastępcy... A to ci dopiero "elita" od przynieś, wynieś, pozamiataj...

    • 3 0

    • "elita" c.d.

      Tylko patrzeć jak kierowca pana prezydenta awansuje np. na sekretarza miasta, no bo dlaczego nie? Jest przecież wieloletnim bliskim współpracownikiem prezydenta, a w sprawach wewnętrznych i personalnych urzędu zorientowany jest jak mało kto, może nawet lepiej niż pani Janczarek ;-)

      • 2 0

  • (2)

    A co z dyrektorem duchem? Jego też za porażki powinno sie usunac

    • 22 3

    • Bielawski= Duch

      jeden zostaje to drugiemu nie da odejść najgorsi ludzie w urzędzie nie życzę nikomu kontaktu z nimi a już broń boże postawienia się im kara na lata nawet w Wojewódzkim nie ma co szukać sprawiedliwości jak się z nimi zadrze mur nie do rozbicia i nie ważne, że nie zgodny z prawem :(

      • 0 0

    • Cóż

      jak na ducha to wyjątkowo żywotny.

      • 9 2

  • panie Piotrze Grzelaku czy mogę zostać Pana kolega na fejsie i dorwac się do koryta (1)

    • 4 0

    • dobre ;-)

      • 4 0

  • Nepotyzm nigdy nie był niczym dobrym i zawsze rewolucjoniści chcieli go znieść. Najczęściej jednak ci, którzy zdobywają władzę, zaczynają postępować jak poprzednicy ( patrz " Folwark zwierzęcy").

    • 4 1

  • To nie zawiść, proszę tak nie pisać o zgłaszających swoje opinie. To właśnie jest krzywdzące, zresztą przypuszczam, że wpisał to ktoś z rodziny lub znajomych. Tu nie wypowiadają się kandydaci na prezydentów lub vice, bo prawdopodobnie nigdy nie mieliby na to szans. To raczej ludzie, którzy mieli już z tymi panami do czynienia i zazwyczaj zwracają uwagę na te same ich cechy. To nie przypadek. Proszę przejrzeć fora, ile dobrych zdań często pada o osobach, które też osiągnęły sukces. O panu Lisieckim też padają słowa pełne, delikatnie mówiąc, niechęci, a przecież odszedł i już nie będzie " szkodził". Oczywiście, można sobie poprawiać samopoczucie, tłumacząc wszystko zazdrością, ale nie tędy droga.

    • 2 1

  • (1)

    Ani jednej dobrej opinii, no może poza jednym głosem, że są sympatyczni. Kogo wybrano na te stanowiska? Kim są ludzie, o których nikt nie mówi dobrze? Co się dzieje w Gdańsku? Przecież na pewno nie brak tu specjalistów, dlaczego nie wybrano kogoś takiego? Tak naprawdę wszystko to nie tylko zasmuca, ale przeraża.

    • 5 1

    • Myślę, że to błędne założenie, że jak nie ma dużo opinii pozytywnych na forum to Ci Panowie się nie nadają na te stanowiska. Te wszystkie negatywne opinie świadczą o ludzkiej zawiści i zazdrości. Jakby większość stanęła twarzą w twarz z tymi ludźmi to na pewno nie powiedziałaby tych rzeczy, które "wysmarowała" na forum, ale na pewno chcieliby otrzymać taki awans jak Oni i za pewne byliby piękni, młodzi, szczupli no i oczywiście kompetentni :-)

      • 1 4

  • :-(

    :-(...ten kraj umiera ...trzeba nam powstania ... i politycznych czystek etnicznych ...oby szybko

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane