• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W niedzielę dwie akcje ratownicze na Bałtyku

26 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sopot i Zatoka Gdańska zostaną bez karetki wodnej
Śmigłowiec ratunkowy SAR. Śmigłowiec ratunkowy SAR.

Dwukrotnie załoga dyżurna śmigłowca ratowniczego Mi-14PŁ/R z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej startowała dzisiaj na pomoc osobom potrzebującym na morzu. O 10.35 ewakuowała pracownika platformy wiertniczej. Mężczyzna po upadku doznał urazu i wymagał transportu na ląd. Godzinę później ta sama załoga poleciała podjąć poszkodowanego z urazem szyi.



O godzinie 9.25 załoga śmigłowca Mi-14PŁ/R pełniąca dyżur na lotnisku w Darłowie otrzymała informację, że jeden z pracowników platformy wiertniczej podczas upadku doznał bolesnego urazu i wymaga ewakuacji na ląd.

10 minut później śmigłowiec dowodzony przez kpt. pil. Wojciecha Wójcika wystartował na pomoc poszkodowanemu mężczyźnie. Lot w kierunku platformy znajdującej się około 185 kilometrów na północny-wschód od Darłowa zajął 55 minut.

W tym czasie poszkodowany został przetransportowany na jednostkę pływającą Bazalt. O godzinie 10.35 z jej pokładu mężczyzna został podjęty przez ratownika chor. Pawła Szymańskiego.

Pół godziny później Mi-14 wylądował na lotnisku w Gdyni Babich Dołach gdzie poszkodowany, w stanie stabilnym, został przekazany obsadzie karetki pogotowia.

Niespełna godzinę później załoga otrzymała sygnał o kolejnej potrzebującej osobie. Z przekazanych przez służby ratownicze informacji wynikało, że chodzi o pasażera jednostki motorowej Omega Gold, która znajdowała się około 20 kilometrów na północny-zachód od Łeby.

Mi-14PŁ/R wystartował z lotniska w Gdyni o godzinie 11.41. Nieprzytomny mężczyzna z urazem szyi został podjęty na pokład śmigłowca za pomocą noszy o godzinie 12.23. Po 24 minutach lotu maszyna ponownie wylądowała na lotnisku w Gdyni Babich Dołach. Tam poszkodowany nieprzytomny, z ustabilizowanym oddechem, został przekazany obsadzie karetki pogotowia ratunkowego.

W tym roku to pierwsze dwie akcje ratownicze z udziałem śmigłowca Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. W ciągu ostatnich 25 lat lotnicy morscy uczestniczyli w 603 takich akcjach udzielając pomocy 320 osobom.
Dzisiejszy skład załogi śmigłowca Mi-14PŁ/R:

kpt. pil. Wojciech Wójcik - dowódca;
ppor. pil. Piotr Rak - drugi pilot;
chor. Paweł Szymański - ratownik;
chor. Marcin Galiński - technik pokładowy.

Opinie (68) 3 zablokowane

  • (2)

    Ile zarabia się w Sar?

    • 0 5

    • W państwowej, cywilnej Służbie SAR (statki ratownicze, stacje ratownictwa brzegowego, centrala koordynacji akcji ratunkowych na morzu, etc) zarabia się... jak w budżetówce.
      Ale śmigłowce wykorzystywane w akcjach SAR na morzu (te które jeszcze są...) - nie są w Polsce maszynami służby SAR - tylko Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.

      • 4 0

    • Odp

      ST. Marynarz 2800 netto nie polecam żenada
      Oficer 3100-3200 netto

      • 3 1

  • Niestety niedługo nie będzie czym ratować. (1)

    Może nasz minister wojny stwierdzi,że po modernizacji mi-24 będą się nadawały.

    • 7 1

    • znawco a co robiłes ostatnie 8 lat?

      • 0 5

  • Tak trzymać Panowie (1)

    Ludzie morza zawsze na was liczą . To co robicie to dobra robota . Jesteście potrzebni zawsze . Wielki szacun .

    • 10 0

    • każdy SARek dostaje pierwszą kolejkę w Contraście na koszt firmy

      • 2 0

  • Czesc i chwała

    bohaterom

    • 3 0

  • Są zarąbisci dziękujemy !!!

    • 5 0

  • szacun

    jestescie mega kozakami Panowie , jestesmy z Was dumni

    • 3 0

  • Chwala wam.

    • 1 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane