- 1 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (174 opinie)
- 2 Dwóch 29-latków z narkotykami (69 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (39 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (248 opinii)
- 5 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (414 opinii)
- 6 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (111 opinii)
Dwóch mężczyzn pocięło się nożem w aucie
24 czerwca 2019 (artykuł sprzed 4 lat)
To z pewnością jedna z bardziej zaskakujących interwencji gdańskiej policji: patrol wezwano do potrącenia pieszego, na miejscu okazało się, że i kierowca, i potrącony pieszy mają rany od noża, które prawdopodobnie zadali sobie nawzajem. Co więcej, jeden z nich faktycznie został potrącony.
Policję wezwano w niedzielę przed godz. 21 na ul. Małomiejską. Według świadków doszło tam do potrącenia, a jego sprawca chciał uciec z miejsca zdarzenia. Patrol zatrzymał na miejscu dwóch mężczyzn w wieku 33 i 35 lat. Obaj byli ranni, ale ku zaskoczeniu policjantów obrażenia były zadane ostrym narzędziem.
- Policjanci ustalili, że mężczyźni jechali w jednym aucie, w którym doszło między nimi do kłótni i szarpaniny. Mężczyźni ranili siebie nawzajem nożem. Jeden z mężczyzn opuścił pojazd, wtedy został potrącony przez samochód, za którego kierownicą siedział jego kolega. Policjanci sprawdzają, czy doszło do celowego potrącenia. Obu mężczyznom policjanci udzielili pomocy, wezwana na miejsce załoga karetki pogotowia przewiozła obu mężczyzn do szpitala - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policja ma nóż, samochód, ale nie zna motywu
Rany odniesione przez jednego z zatrzymanych okazały się niezbyt groźne i po udzieleniu mu pomocy w szpitalu został doprowadzony do aresztu. Drugi z mężczyzn wciąż przebywa w szpitalu.
Policjanci zabezpieczyli nóż, samochód, którym jechali mężczyźni oraz ślady kryminalistyczne, wciąż jednak szukają świadków, którzy mogliby rzucić trochę światła na wydarzenia z niedzielnego wieczoru.
- Śledczy bardzo dokładnie sprawdzają, z jakiego powodu doszło do kłótni pomiędzy mężczyznami. Sprawdzane są okoliczności i przebieg tego zdarzenia. Wszystkie osoby, które były świadkami tej sytuacji lub podczas przejazdu autem ich wideorejestratory zarejestrowały zdarzenie z ul. Małomiejskiej, proszone są o kontakt pod numerem telefonu 58 321 67 22 - dodaje Kamińska.
Opinie (141) ponad 20 zablokowanych
-
2019-06-26 09:21
Porachunki
Są sprawy, które prawdziwi mężczyźni tak załatwiają, cicho i szybko. Gdyby to były "cio*y" -słychać byłoby dużo wrzasku, płaczu, skowytu i może kilka plaskaczy na twarz.
- 0 0
-
2019-07-05 21:40
Lola
Czubki tylko współczuć rodzicom . Pewnie narkotyki albo dopalacze.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.