We wtorek do rąk dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Jacka Wilczewskieg miało trafić wypowiedzenie z pracy. Nie trafiło, bo dyrektorowi przedłużono zwolnienie lekarskie do 26 stycznia.
2010-01-12 17:14
no to niech weźmie zwolnienie na pół roku... :)
2010-01-12 20:01
urlop maciezynski.
2010-01-13 01:13
teraz juz moze
2010-01-13 07:54
... jeszcze nie może. Prawo nie pozwala
2010-01-13 11:40
Niech zajdzie w ciąże!
2010-01-12 17:22
Bo moim zdaniem to dobry pomysł.
2010-01-12 17:29
oceniajcie :P
2010-01-12 18:31
aha, a premierowi dajmy 3000 brutto, zobaczysz jakich świetnych fachowców to przyciągnie.
Zarządzanie to nie kopanie rowów, gdzie każdy się nada. A po co iść na świecznik, na który każdy idiota z netu będzie pluć.
2010-01-13 07:55
właśnie widać jakich fachowców przyciągają dobrzepłatne posady. Cwaniaków i lawirantów.
2010-01-12 17:28
2010-01-12 17:29
2010-01-12 17:41
Może to nagły atak świńskiej grypy? Albo nasilenie "choroby grudniowej"?:)
2010-01-12 17:30
jak tak sobie poczytam dokładniej wypowiedź radnego to aż mnie ze śmiechu ściska. A wogóle to nie można odwoływać nagle. Nagłe odwołanie trzeba z conajmniej miesięcznym wyprzedzeniem zapowiedzieć.
2010-01-13 15:04
Ta wyrobili se układy i ręka ręke myje a tu zwalniają. Barbarzyństwo
2010-01-12 17:31
KIEDY W KOŃCU WYWALĄ DYREKTORKE GDAŃSKIEGO ZUS-U
2010-01-12 17:32
oj, niełatwo będzie mu wręczyć to wypowiedzenie, niełatwo:) Artykuł pisany na zamówienie: fakty są takie, że 99 % pracowników świętowało odwołanie dyrektora.
2010-01-12 17:36
na czyje zamówienie?
2010-01-12 17:43
Powiedzmy, że byłych pracowników mających wtyki w mediach.
2010-01-12 17:45
ale przecież ci zwolnieni też powinni świętować jego odwołanie... w takim razie artykuł jest na zamówienie 99 proc. pracowników MOPS-u?
2010-01-12 17:50
w kwestii uzupełnienia - byłych pracowników MOPS, którym było dobrze za rządów odwołanego-nieodwołanego dyrektora.Czyli wychodzi jakiś 1 %. Przepraszam i prostuję natychmiast:)
2010-01-12 17:45
"Dyrektor Wilczewski sprawdził się przy tworzeniu standardów, struktur. Teraz przyszedł czas na realizację zadań"
Więc są dwie możliwości.
1. Murzyn zrobił swoje...
2. Jest coś na rzeczy.
Inaczej nie chowałby się za zwolnienia, ale z godnością przyjął kolejne wyzwanie.
2010-01-12 17:35
a widać pomaga jak tylko może, temu układowi PiS:))
To tylko PO twierdza, aby nie głosować na POPiS
2010-01-13 10:09
Kolega ma zabukowane miejsce na nowy układ?
2010-01-12 17:44
Przenieść Ten MOPS w inne miejsce z mojej dzielnicy!
2010-01-12 17:47
To chyba lekkie przegiecie, żeby szef takiej instytucji jak MOPS posiadał słuzbowy samochód.
2010-01-12 17:55
2010-01-12 17:58
Swoją drogą aTy też mogłabyś sie nieco poruszać, za dużo masz tych nadmiarów:P
2010-01-12 18:27
Ja jeżdżę do pracy kupionym za swoje, więc nie widzę problemu. A cóż to za szyszka taki szef MOPSu, żeby jeździć za nasze podatki.
2010-01-12 18:31
Masa ludzi na bardziej eksponowanych stanowiskach jeździ włsanymi autami. Dlaczego dyrektor W. nie może? Utrzymanie samochodu do dyspozycji tylko jego + kierowca + paliwo = gadżety do auta kosztuje w skali roku mnóstwo kasy!
2010-01-12 18:38
Dokładnie. Samo serwisowanie w ASO (bo przecież nie w warsztacie u pana Kazia) samochodu to niezłe koszta które ponoszą mieszkańcy. Irytujące i dziwaczne jest to zwłaszcza w kontekście pełnionej przez tego pana funkcji w organizacji, która co jak co, ale ma udzielać pomocy ubogim.
2010-01-12 19:21
Nie trzeba być "zawistnym frustratem", żeby dostrzec niestosowność wożenia się służbowym autem będąc dyrektorem MOPS! Jak wytłumaczyć takie zachowanie klientom stojącym pod kasą po zasiłki?! Może ślepe uwielbienie dyrektora przez ciebie powinna zastąpić chłodna i trzeźwa ocena sytuacji:)
2010-01-12 20:20
Jeżeli samochód jest narzędziem pracy to nie jest to przegięciem, tak samo jak służbowa komórka czy laptop. Jeżeli dyrektor musi dużo jeździć, a nie siedzieć 8 godzin za biurkiem, to powinien mieć służbowe auto, jeżeli dużo dzwoni to komórkę itd. To czy to MOPS czy cokolwiek innego nie ma znaczenia.
Tylko gdzie ten teoretyk, budujący struktury, miałby tyle jeździć?
2010-01-12 20:31
Czyli jednak w jego przypadku fakt posiadania służbowego samochodu ma znaczenie? Teoretyk budujący skutecznie swoje struktury jeździ widać zazwyczaj na skargę do swoich protektorów. A jeśli nie, to nie możemy w takim przypadku mówić o budowaniu "struktur". W każdym razie nie tak "skutecznym":-)
2010-01-12 21:10
Ja osobiście uzasadnienia dla służbowego auta nie widzę, ale nigdy nic nie miałem wspólnego z MOPSem i nie wiem czy dyrektor tej instytucji potrzebuje samochodu i gdzie nim jeździ, a skoro nie wiem, to nie będę formułował oskarżeń.
Wiem natomiast, że bzdurą jest stwierdzenie, że skoro instytucja pomaga biednym, to dyrektor ma być biedny. MA BYĆ SKUTECZNY. Jeżeli do pracy potrzebuje auta, to ma mieć auto, jeżeli potrzebuje wielkie sombrero, to ma dostać wielkie służbowe sombrero. Tak to działa, albo po prostu nie działa.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
