• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dyrektor gdańskiego ZOO o żyrafie z Kopenhagi

not. JG
16 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Zobacz fragment sekcji żyrafy w kopenhaskim ogrodzie zoologicznym i posłuchaj komentarza dyrektora ZOO w Gdańsku.


- Jestem przeciwny takim działaniom. Tu, w Gdańsku, nie zrobilibyśmy tego - zapewnia dyrektor gdańskiego ZOO Michał Targowski komentując wydarzenia w Kopenhadze. W duńskim ogrodzie zoologicznym najpierw na oczach dzieci przeprowadzono sekcję zwłok żyrafy. Następnie poszatkowano ciało zwierzęcia i kawałki mięsa rzucono na pożarcie lwom.



Czy pozwolił(a)byś swojemu dziecku na udział w pokazie takim jak ten w Kopenhadze?

Przypomnijmy: niespełna dwuletnia żyrafa, która pochodziła z kazirodczego związku została uśmiercona w kopenhaskim ZOO z powodów hodowlano-genetycznych. Oburzenie europejskiej opinii publicznej i mediów wywołał nie tylko sam fakt selekcji, ale przede wszystkim okoliczności. W ramach lekcji dydaktycznej zorganizowano bowiem sekcję zwłok zwierzęcia, którą obserwowały dziesiątki dzieci. O skomentowanie wydarzeń, które miały miejsce w Kopenhadze, poprosiliśmy Michała Targowskiego, dyrektora gdańskiego ZOO.

O sprawie w mediach: Takie rzeczy muszą szokować i nie dziwię się, że spowodowały wielką lawinę protestów. Tyle że przekazy medialne nie do końca były prawdziwe. Żyrafa nie została zastrzelona na oczach dzieci, tylko uśpiona na zapleczu. Oczywiście, sekcja była pokazana dzieciom, ale nie było tak, że strzałem w tył głowy pozbawiono zwierzę życia, a dzieci musiały na to patrzeć. A ja w wielu polskich mediach przeczytałem, że tak było. A tak nie było. W tej chwili trzeba postarać się odrzucić emocje i spróbować dyskutować merytorycznie.

O sekcji zwłok, której świadkami były dzieci: Ogród zoologiczny w Kopenhadze jest jednym z najlepszych ogrodów w Europie. Rocznie odwiedza go około milion osób. To ogród, który wiedzie prym pod względem osiągnięć hodowlanych i edukacji. Mają wiele pomysłów i niedawno wpadli na kolejny. Myślę, że jednak przesadzili i to bardzo. Dla mnie to jest naprawdę niewyobrażalne robić zajęcia dydaktyczne z sekcji zwierzęcia. Oni uważają inaczej i trudno mi dyskutować z nimi, bo to jest różnica wynikająca być może z innego pojmowania świata.

Skandynawowie mają inne pojęcie o życiu, o moralności, o wrażliwości. W tym, co się stało, nie widzą szokujących elementów dla dzieci. Tym bardziej, że dzieci są podobno zapoznawane na przykład z procesem eliminowania zwierząt w rzeźniach - aby wiedziały, że mięso, które spożywają czy to w formie kiełbasy czy w puszkach, że to kiedyś żyło. Szefostwo kopenhaskiego ZOO uważa więc, że nic się nie stało - zwłaszcza, że dzieci, które obserwowały sekcję zwierzęcia, a później poszatkowanie ciała i oddanie lwom, przyszły za zgodą rodziców, przyszły z opiekunami. Ja jednak jestem przeciwny takim działaniom. Tu, w Gdańsku, nie zrobiliśmy tego.


Zobacz, jak pracownica gdańskiego ZOO wychowywała kangurzątko odrzucone przez biologiczną matkę.

O selekcji zwierząt: To jest rzecz, która musi być wkalkulowana w działalność każdego ośrodka hodowlanego i każdego ogrodu zoologicznego. Czasami zwierzęta chorują. Jeśli leczenie daje pozytywne efekty, to nie ma mowy o żadnej selekcji. Jeśli natomiast zdiagnozujemy nowotwór i jest to choroba nieuleczalna, to trzeba tą ostateczną, przykrą decyzję podjąć, bo zwierzę się męczy. Także w przypadku choroby zakaźnej - gdyby odpukać się pojawiła - z urzędu należałoby dokonać selekcji, i to nawet prewencyjnej. Dlatego ważne jest monitorowanie i diagnostyka. Bardzo dużo czasu i pieniędzy przeznaczamy więc na badania prewencyjne. Kilka razy w roku pobieramy od zwierząt krew i kał do badań, aby mieć pewność, że zwierzęta są zdrowe.

Zdarza się też sporadycznie, że biologiczna matka odrzuca swoje młode. W takich sytuacjach staramy się wychować małe. Często udaje nam się ta niełatwa sztuka, ale czasami nie. Takie sytuacje to również stres dla nas - pracowników - bo jesteśmy zżyci z naszymi zwierzętami. Na przykład z żyrafami.


O traktowaniu żyraf: Prawie przez całą historię naszego ogrodu żyraf nie było. Pojawiły się dopiero pięć lat temu i są dla nas szczególnymi zwierzętami. Codziennie na przykład prowadzimy trening medyczny, który przynosi fantastyczne efekty. Dzięki niemu zdobyliśmy zaufanie żyraf i oswoiliśmy je na tyle, aby pozwoliły na pobieranie krwi do badań. Jeśli zdarzyłaby się trudna sytuacja, nie trzeba ich łapać, nie trzepa podawać środków usypiających, aby je zbadać. Dzięki temu oszczędzamy żyrafom stresu. Do naszego ZOO przyjeżdżają specjaliści z Polski i z Europy, aby uczyć się naszych metod pracy z żyrafami. Poświęcamy tym zwierzętom dużo czasu i serca, bo traktujemy je jak partnerów.

Zobacz, jak wygląda pieszczotliwy trening żyraf w gdańskim ZOO.

not. JG

Miejsca

  • ZOO Gdańsk, Karwieńska 3

Opinie (147) 4 zablokowane

  • Zastrzelona

    Żyrafa została zastrzelona. A nie uśpiona.

    • 3 0

  • wiarygodne źródło

    • 1 0

  • żyrafa

    Bardzo żle, bardzo, ale po co przyprowadzili tam dzieci

    • 2 1

  • Dlaczego takie głupoty opowiada p. Dyrektor. Jakby tą żyrafę uśpili nie mogliby dać mięsa lwom! Bo w nim byłby środek usypiający!!!!!!!!
    to było zwyklę barbarzyństwo i nie frasobliwość w postępowaniu. Mogli tą żyrafę uspić po narodzeniu ale nie było by tyle zysku z wizyt w zoo w celu oglądania małej słodkiej żyrafki .Tak samo robi sie ze słodkimi misiami i innymi żywymi maskotkami.Jak dorosą czapa.

    • 3 2

  • powinni wysterylizować zwierzę żeby nie przekazało genów a nie zabijać

    • 1 0

  • Szariat w duńskim ZOO?

    Widać w Danii zaczynają na maksa wprowadzać szariat. Eh ta zgniła z islamizowana, dekadencka zachodnia Europa. Nie ma to jak rosyjska kultura i wolność sowieckiej jednostki.

    • 2 1

  • jak można zabić 2 letnią żyrafę

    • 2 1

  • do miesożerców (1)

    Tak was ta sytuacja oburza? Bo biedna zyrafa???
    Ilu z Was daje rano dzieciom kanapkę z wędlinką, kotlecika na obiad i paróweczke na kolację? Ilu z Was powiedziało dziecku skąd się bierze mięsko które spożywa? Tak szczerze bez ukrywania? A ilu ukrywa prawdę bojąc się niewygodnych pytań?
    Użwacie eufemizmów- szyneczka, kotlecik, rosołek - lepiej brzmi niż udo, plecy świni, czy zupa na zwłokach kury- a jak ktos pokazuje Wam prawdę to takie oburzenie. Świnka , cielaczek które jecie codziennie nie jest USYPIANE, tylko traktowane prądem - prawda kłuje w oczy.

    • 2 2

    • to raz. dwa - żyrafa przeżyła dwa lata w cieplarnianych warunkach - z żarciem, piciem, opieką medyczną, za to bez lwów. zwierzęta na mięso z kolei są po prostu traktowane jak rzeczy, które mają przynieść jak najwięcej kilogramów padlinki.

      • 0 0

  • W zdaniu

    "Tu, w Gdańsku, nie zrobiliśmy tego" jest chyba pomylka. Powinno byc nie zrobilibyśmy tego.

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane