• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Działki na sprzedaż, historyczny krzyż - pod ochronę

Michał Sielski
21 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Drewniany, niepozorny, zasłonięty drzewami - tak wygląda dziś krzyż, pamiątka budowy Gdyni i portu. Miasto właśnie przystępuje do sprzedaży działki, na której stoi, ale zastrzega, że zabytek nie zniknie i nie zostanie zasłonięty.



Krzyż powstał w 1922 roku, gdy Gdynia była jeszcze wsią. Postawili go budowniczowie portu, w podzięce za pracę i za nadzieję na przyszłość, jaką było uchwalenie przez sejm ustawy o budowie portu w Gdyni. Stoi przy dzisiejszej ul. Waszyngtona zobacz na mapie Gdyni.

Czytaj także: Krzyż Portowy - pamiątka budowy miasta.

Władze miasta właśnie przystąpiły do wyceny działek przy Centrum Gemini. To grunty o szerokości od 8 do 20 metrów. Trudno byłoby więc znaleźć na nie chętnego. Zostaną więc w trybie bezprzetargowym sprzedane spółce, która posiada przyległe do nich tereny i chce w przyszłości zabudować teren. Ale krzyża usunąć nie będzie mogła.

- Sprzedaż obwarowana będzie zastrzeżeniem, umieszczonym w planie miejscowym. Warunkuje ono zabezpieczenie krzyża, a w bezpośrednim otoczeniu pozostawienie niezabudowanego placu o powierzchni minimum 500 m kw. Krzyż będzie więc odpowiednio wyeksponowany - zapewnia Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni.

Inwestor będzie miał tylko jedną możliwość niewielkiego przesunięcia krzyża, jeśli zgodzą się na to miejscy planiści. Pozostałe warunki pozostaną jednak bez zmian. Podobnie było z pomnikiem Eugeniusza Kwiatkowskiego, który został przesunięty zobacz na mapie Gdyni podczas budowania centrum handlowego jego imienia.

Opinie (185) ponad 10 zablokowanych

  • nie wierze w bożka ale krzyż powinien zostać (2)

    a tak wogóle to w polsce panuje jakaś paranoja z tymi krzyżami. komu to przeszkadza? mi nie, tak jak inne religie, mam to gdzieś

    • 2 6

    • ja tez nie wierze,,,, ale ten krzyz powinin zostac......zlikwidowac tego potwora na kamiennej gorze....

      • 0 0

    • Komu przeszkadza krzyż ???

      Krzyż przeszkadza właścicielowi gruntu na którym stoi , bo nie ma należytej kasy z tego powodu.Powstaje problem .

      • 0 0

  • 500m2 czyli np. 5m na 10m(!!!) (1)

    "a w bezpośrednim otoczeniu pozostawienie niezabudowanego placu o powierzchni minimum 500 m kw. Krzyż będzie więc odpowiednio wyeksponowany",
    -takie wyeksponowanie, że szok, normalny śmiech na sali, plac wielkości chusteczki do nosa...

    • 0 3

    • 5 x 10 = 50 Do szkoły!

      • 0 0

  • A gdzie jest OPAT?

    • 1 1

  • Nabywca to IKEA

    Kupi to Gdynia Waterfront Sp. z o.o. - spółka IKEA

    • 3 1

  • taaa

    Będzie na na ów krzyż piękny widok z tarasu widokowego na Sea Towers - również zagwarantowanego w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. I w ten sposób każdy będzie mógł na ów zabytek popatrzeć - pod warunkiem, że zakupi mieszkanie w Sea Towers lub w nowej inwestycji, która powstanie na sprzedawanej działce... Czyli - miasto znów pakuje komuś w kieszeń atrakcyjną działkę opowiadając o swej trosce o dobro publiczne. A potencjalny nabywca - ma tuż obok wyraźny przykład gdzie może mieć rzeczone ograniczenia nakładane przez plan miejscowy.

    • 1 1

  • "Drewniany, niepozorny, zasłonięty drzewami - tak wygląda dziś krzyż.." i niech tak zostanie.

    Ew. dosadzić tam jeszcze kilka drzew i krzewów i zrobić tam mini skwer z ławeczkami i tablicami informującymi, że tu modlił się twórca portu.

    Szkoda, że przed świętami - których nie lobię, znowu szuka się tematu zastępczego. I nic się nie robi dalej, aby pokazać społeczeństwu jak wyglądała ta okolica i ziemia przed brutalnymi i agresywnymi podbiciami przez chrześcijan i tych którzy dokonywali tego podboju z krzyżem na płaszczach czy sztandarach.
    Co prawda faktem jest, że Budda i Jezus stworzyli ruchy, które mogłyby być dziś duchowym filarem XXI w., gdyby dostrzegły, jak wiele je jednoczy i łączy. Lecz jak za pewne będziemy widzieli "po negatywach" interlokutorów jak wszystko nas dzieli? Jezus przyszedł na świat w ubogiej rodzinie na głębokiej prowincji - tu można znaleźć pewną analogie. Więc jaka, po ludzku w tamtych okolicznościach biorąc, mogła go czekać przyszłość? Natomiast książę Siddhartha, zwany też Gautamą i Siakjamunim (wielkim mędrcem z rodu Siakjów), urodził się ponad pięć wieków przed Chrystusem w rodzinie władców co prawda państewka na pograniczu Indii Północnych z Nepalem,ale wtedy już tam kwitła wysoka kultura. Gdyby tylko chciał, mógł być kolejnym władcą i wcielać ciekawe pomysły kultury i podbijać kolejne ziemie. Miał żonę i syna od wczesnej młodości, co było tradycją. Ale, tak jak w Jezusie, musiał być w nim jakiś, tak byśmy dziś powiedzieli, ciekawość, niepokój egzystencjalny. To on sprawił, że życie zamożne, stabilne, ale skupione tylko na sobie i na własnej rodzinie, mu nie wystarczało, a mając podwaliny ogromnej hinduskiej kultury, o której możemy poczytać w sanskrycie. Wniosło ogromne bogactwo, tym bardziej, że dziś wg niezależnych badań już wiemy o kontaktach i czerpania garściami w tamtych czasach z wczesnej idealistycznej filozofii greckiej.

    Natomiast coraz to większy na Świecie następuje spór o boskość Jezusa i rozpala umysły i wyobraźnię. Świadczy o tym nawet przypadek naszego wybitnego teologa i b.księdza prof. Tomasza Węcławskiego, który - powodowany wątpliwościami w tej kwestii - wystąpił z Kościoła i wyrzekł się wiary katolickiej.

    Osobiście można by tam stworzyć mini skwerek medytacyjne coś na wzór mini ogrodu ZEN, w którym rozmyślał nad budową Portu i Gdyni jej wielki budowniczy. Powinien to być maleńki akcent, bo nie wyobrażam sobie dlaczego w miejscach publicznych mają być widoczne symbole religijne. Już sam ogromny krzyż na Komiennej Górze zamiast tam wspaniałej wierzy obserwacyjnej mnie oburza. I jak tu już pisałem ten krzyż należy przenieść na Kępę Oksywską obok cmentarza tam powinno być jego miejsce. Przecież kraj nie należy tylko do chrześcijan, a do wszystkich obywateli i musimy zdawać sobie sprawę, że poprzez złą politykę kraj nasz się wyludnia i czy tego chcemy czy też nie wiara naszych ojców też zaniknie. Ja jako agnostyk nie chcę w miejscach publicznych jakiś znaków religijnych, reklam i logów firm a jeśli już to niech płacą za zaśmiecanie przestrzeni publicznej, a to dlatego, że niewierzący nie bawią się w jakieś symbole i ich po prostu nie mają, a po drugie to jestem nowoczesnym cywilizowanym człowiekiem i nie chciałbym aby wokół mnie epatowały jakieś symbole, które często mają zły wpływ "stronny" na ludzi np. niewierzących i jakimiś symbolami mogą stwarzać konflikty a nawet psychozy,...

    • 3 0

  • Tępota umysłowa - jak napisze , że potępia Kościół , Krzyż lub Wiarę to jest mądry i nowoczesny.

    Dostarczę oleju umysłowego piszącym tak nowoczesne teorie.

    • 1 0

  • Co tam stojący krzyż od zarania Gdyni ,co tam historia miasta. Dzisiaj liczy się tylko kasa i interesy.

    • 1 0

  • Krzyże

    Polska to jedyny Kraj w Europie obfajdany krzyżami, przez co zatraciły swoje przeznaczenie. Teraz świadczy to tylko o głupocie Narodu.

    • 2 3

  • spalic

    i tyle w temacie

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane