- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (171 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (190 opinii)
- 3 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (50 opinii)
- 4 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (154 opinie)
- 5 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (100 opinii)
- 6 Zajrzyj do międzywojennych witryn (37 opinii)
Dziennikarz "The Times" zachwycony Trójmiastem
Brytyjski dziennik The Times opublikował artykuł, w którym zachwala uroki Trójmiasta jako miejsca na wakacyjny wypoczynek. "Szkoda, że Polacy zachowują dla siebie tę alternatywę dla Morza Śródziemnego" - napisano wielkimi literami pomiędzy kolejnymi akapitami artykułu.
Wielu z nas wciąż nie docenia walorów wybrzeża Bałtyku i na miejsce spędzenia urlopu wybiera zagraniczne plaże. Niemal wszędzie poza Polską ma być taniej, cieplej i ładniej, a ludzie mają być milsi i serdeczniejsi. I choć rzeczywiście wybrzeża Adriatyku czy Morza Śródziemnego oferują imponujące widoki, przystępne ceny oraz o wiele przyjemniejszy klimat, a słynący z bezpośredniości południowcy rzeczywiście potrafią być sympatyczni, często po prostu nie doceniamy tego, co mamy tuż za miedzą.
Jak się okazuje, nasze narzekania na rodzimą ofertę wypoczynku nad morzem i westchnienia za zagranicznymi kurortami są po prostu wyolbrzymione. Odwiedzający nasz kraj obcokrajowcy wcale nie postrzegają polskiego wybrzeża Bałtyku w czarnych kolorach i przywożą stąd naprawdę przyjemne wspomnienia.
Wizyta na polskiej Rivierze
Kilka dni temu Norman Miller, dziennikarz brytyjskiej gazety "The Times", opublikował artykuł, który jest podsumowaniem jego kilkudniowej wizyty w Trójmieście oraz na Półwyspie Helskim. Brytyjczyk jest zachwycony tym, czego tu doświadczył i szczerze zachęca rodaków do przyjazdu na polskie wybrzeże. Co najbardziej urzekło dziennikarza podczas eskapady po "polskiej Rivierze"?
Gdańsk został określony jako miasto o bogatej historii, które łączy w sobie tradycję i nowoczesność. Wielu gdańszczan będzie zapewne zaskoczonych, ale jedną z dwóch budowli, które przykuły uwagę Millera, jest kontrowersyjne Europejskie Centrum Solidarności, określone w artykule mianem "wspaniałego, pokrytego rdzawym metalem [budynku - przyp red.], który kryje wypełnione strzelistym światłem wnętrze". Brytyjczyk podkreśla przy tym, że to właśnie w tym mieście narodziła się Solidarność, która doprowadziła do upadku komunistycznej dyktatury w Polsce.
Miasto Solidarności, Grassa, Goldwassera i... Szekspira
Kolejną budowlą jest "skrajnie nowoczesny, odziany na czarno" Teatr Szekspirowski. Tu z kolei Miller zwraca uwagę na to, że Gdańsk był jedynym miejscem poza Anglią, w którym wystawiano sztuki Szekspira jeszcze za jego życia. Dziennikarz poleca swoim krajanom wystawę sztuki nowoczesnej Alternativa 2016, która odbywa się w unikatowej scenerii stoczniowych dźwigów.
Miller wspomina również o kultywowaniu przez gdańszczan pamięci o jednym z urodzonych tu noblistów, czyli pisarzu Günterze Grassie, oraz tradycji najsłynniejszego gdańskiego trunku, czyli likieru Goldwasser, którym popił "wyśmienity posiłek z owoców morza" na Targu Rybnym.
Sopot, czyli perła Bałtyku
Sopot, nazwany w artykule dostojnym mianem "perły Bałtyku", został przedstawiony jako urokliwy kurort, który od wieków służy "dobrze sytuowanym mieszkańcom Gdańska". Niezwykle zachęcająco brzmi podkreślenie wspaniałej lokalizacji niewielkiego miasta, które rozciąga się "pomiędzy lasami a wybrzeżem [Bałtyku - przyp red.]".
Oprócz sztandarowych atrakcji najmniejszej części Trójmiasta, a więc najdłuższego w Europie drewnianego mola, "trafnie nazwanego" Grand Hotelu, czy "wypełnionego hałasem hedonistycznych tłumów, korzystających z tutejszych restauracji, barów i klubów" Monciaka, Miller zwraca również uwagę na Sopot Festival, a więc "drugi po Eurowizji, międzynarodowy festiwal piosenki".
Nowoczesna architektura i wciąż aktualna emigracja
Gdynia to dla Brytyjczyka przede wszystkim ciekawa, nowoczesna architektura oraz port, z którego przed laty rzesze Polaków udały się na emigrację. Miller jest pod wrażeniem nowo otwartego Muzeum Emigracji, które "oferuje historyczny i ludzki wgląd w gorący temat migracji". Szkoda, że Gdynia nie skojarzyła się Brytyjczykowi jako symbol sukcesu przedwojennej Polski, ale właśnie jako symbol ucieczki tysięcy Polaków "w poszukiwaniu wolności i nowej nadziei w Nowym Świecie [czyli Ameryce - przyp. red.]".
Po wycieczce ulicami Gdyni, Miller udał się na przechadzkę po lokalnych barach, w których skosztował przysmaków polskiej kuchni. Nikogo chyba nie zdziwi, że spośród serwowanych "na szybko" przekąsek i alkoholi, Brytyjczyk wspomina o śledziu, kiełbasie, pierogach i oczywiście wódce.
Nie sposób nie wspomnieć o tym, jak Miller podsumowuje swoją eskapadę - "Szkoda, że Polacy zachowują tę północnoeuropejską alternatywę dla Morza Śródziemnego dla siebie i sprytnych Niemców" oraz "Zastanawiam się, dlaczego Polacy nie krzyczą o tym miejscu z dachów [swoich - przyp red.] domów".
Pozostaje mieć nadzieję, że te słowa okażą się nie tylko zachętą dla mieszkańców Wysp Brytyjskich do spędzania urlopów w Trójmieście, ale i otrzeźwieniem dla naszych rodzimych narzekaczy. Może wreszcie wielu z nich zrozumie, że nad Zatoką Gdańską naprawdę nie mamy się czego wstydzić, a odwiedzający Trójmiasto turyści mają nam czego pozazdrościć.
Opinie (305) 2 zablokowane
-
2016-08-13 12:03
A może... (1)
... lepiej Angole tu nie przyjeżdżają. Wystarczy że robią syf z Krakowa.
- 4 2
-
2016-08-17 09:44
paszoł z turystami iz Wielikoj Brytanii wolimy turystów z Królewca
otworić biezwizowy ruch iz Króliewcem!
- 0 0
-
2016-08-13 13:53
Gdynia najlepsza!
Mówcie co chcecie, Gdynia najlepsza z całego 3 city!!!! Byłam tam w zeszłym roku, przyjechałam na trójmiasta na kilka dni, ale Gdynia mnie zachwyciła!
- 6 4
-
2016-08-13 17:54
(1)
Pan chyba nie jechał tramwajem,dzisiaj byłam świadkiem jak obcojęzycznych turystów panowie z renomy potraktowali jak złodziei bo źle bilety skasowali,dawno nie było mi tak wstyd
- 7 0
-
2016-08-15 15:03
sępy
oni na takich właśnie niezorientowanych ludzi czekają - są jak sępy !!! Byłam świadkiem, gdy młodą Angielkę, która miała bilet w autobusie, ale nie ostęplowany,
Na ostatnim przystanku otoczyło ją 4-ch goryli i pastwili się nad nią, nierozumiejącą niczego.
Ja , wyszłam z autobusu, ale obserwowałam facetów, a oni to widzieli, że jest świadek- po 10 min. wypuścili dziewczynę.
Naprawdę takie sytuacje są niezrozumiałe dla obcokrajowców, bo tam w niejasnej sytuacji można wykupić od kontrolera bilet, choć po wyzszej cenie, albo kierowca jest zarazem kontrolerem i nie wpuszcza bez biletu- 1 0
-
2016-08-15 14:52
Faszyzm w Polsce
Jestem zdumiona !!!
Dlaczego ten pan Norman nie zauważył odradzającego się gwałtownie faszyzmu i faszystów!!! Przecież my się boimy tu nadejścia nocy, a co dopiero obcokrajowiec..
Widać miał szczęście, ale ja ostrzegam !!!!!!!.- 2 3
-
2016-08-15 14:54
Wszystko oprócz tego koszmaru Bolka, centrum solidarności, jest ok.
- 1 3
-
2016-08-16 10:12
Panie redaktorze nie ,, drewnianego MOLA ,, ale forma poprawna brzmi ,,drewnianego MOLO,, . Wyrazu MOLO nie odmienia się
- 2 0
-
2016-08-16 15:15
Pięknie, bezpieczne bo bez uchodźców, tanio
To powinny być hasła kampanii promocyjnych Trójmiasta za granicą.
- 1 0
-
2016-08-17 10:29
aż dwa budynki
Skoro tego pana zachwyciły w Gdańsku aż dwa budynki, i to te najbrzydsze: ECS i Teatr Szekspirowski (ten gdyby wyglądał tak, jak pokazywano na pierwotnych projektach, czyli gdyby był w kolorze cegły, to jeszcze by był niezły, ale czarny jest okropny)... to nie wiem, czy w ogóle cieszyć się z takiej pochwały.
A swoją drogą dla obcokrajowców to jest dobre miejsce; dla nich jest tu tanio, hotele są, a nowe powstają, restauracje, sklepy z bursztynem itd. itp.
Klimat dla mnie za zimny... ale i tak uwielbiam moje miasto.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.