• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziki zamieszkały w podleśnej dzielnicy

Arnold Szymczewski
5 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Locha i warchlaki od kilku tygodni zamieszkują osiedle w dzielnicy VII Dwór zobacz na mapie Gdańska. Zwierzęta czują się między blokami jak w domu, a mieszkańcy są podzieleni - jedni boją się dzików, a inni je dokarmiają. Lasy Państwowe nie mogą zrobić nic konkretnego, ale spółdzielnia postanowiła się dzików pozbyć.



Czy wiedziałbyś jak postępować, kiedy spotkasz dzika?

Dziki w dzielnicy VII Dwór nie są nowością, wszak osiedle niemal ze wszystkich stron otoczone jest lasami. Jednak najnowsza sytuacja jest wyjątkowa: tym razem liczna rodzina dzików zadomowiła się tu na dobre i codziennie spaceruje po ul. Gryglewskiego zobacz na mapie Gdańska, Abrahama zobacz na mapie Gdańska, Chełmońskiego zobacz na mapie Gdańska czy VII Dwór zobacz na mapie Gdańska.

Locha i minimum osiem warchlaków

Jeśli chodzi o liczbę dzików na VII Dworze, to zdania mieszkańców są podzielone - jedni mówią o czterech czy pięciu osobnikach, inni o minimum 10. Jednak najczęściej widywana jest locha i ośmioro warchlaków. Do pewnego czasu rodzina dzików bardzo często pojawiała się pod świerkiem między blokami, teraz dolne gałęzie drzewa zostały przycięte, przez co dziki nie mają w tym miejscu już schronienia.

- Codziennie rano i wieczorem dziki przychodzą na nasze osiedle. Z początku były atrakcją, ale teraz czują się tutaj aż za dobrze - mówi pani Joanna. - Powiem szczerze, że mi ich obecność nie jest na rękę, dziecka samego na dwór nie wypuszczę, a zakupy muszę robić o określonych porach, kiedy nie ma dzików.
Przychodzą po jedzenie

Dziki nie przychodziłyby tak często, a co za tym idzie nie czułyby się tak swobodnie między blokami na osiedlu, gdyby mieszkańcy ich nie dokarmiali. Niestety, nie wszyscy zdają sobie sprawę, że dzików nie wolno dokarmiać. Tymczasem na VII Dworze to codzienność.

- Głównym problemem jest fakt dokarmiania dzików przez mieszkańców osiedla. Dziki przebywają tam, gdzie znajdują pożywienie, a że znajdują je pod balkonami, to upodobały sobie teren osiedla. Mieszkańcy nie stosują się do zakazu dokarmiania, pomimo ogłoszeń wywieszanych cyklicznie na klatkach schodowych, a ostatnio wprost do skrzynek pocztowych mieszkańców - mówią zgodnie Joanna AntolakAndrzej Fidytek z zarządu SM VII Dwór.
Zgodnie z zaleceniami Nadleśnictwa Gdańsk, Spółdzielnia Mieszkaniowa VII Dwór kupiła preparat, który ma odstraszać zwierzęta i nakłonić je do unikania siedzib ludzkich.

- Miejsce, w którym leżały dziki, zostało obsypane nawozem odstraszającym, jednak nie przynosi to oczekiwanego przez nas efektu. Teren osiedla jest duży i nie jesteśmy w stanie obsypać całości ani ogrodzić - przyznają członkowie zarządu SM VII Dwór.
Lasy Państwowe, a konkretnie Nadleśnictwo Gdańsk, zarządza i gospodaruje populacją dzików bytujących na terenie obwodu łowieckiego nr 69, znajdującego się pomiędzy zabudową miejską a obwodnicą Trójmiasta. Oznacza to, że przedstawiciele tych instytucji nie mogą działać w obrębie osiedla mieszkaniowego.

- Lasy Państwowe nie mogą podejmować i realizować zadań na terenie ww. osiedla mieszkaniowego. Natomiast jedyne możliwe działanie z naszej strony to dalsze "rozrzedzanie" populacji dzików na terenie lasów przylegających do powyższego osiedla, które może ograniczyć liczbę dzików wychodzących na teren osiedla. Takie działania są realizowane - mówi Roman Wasilewski z Wydziału Gospodarki Leśnej Lasów Państwowych.

Miejsca

Opinie (286) ponad 10 zablokowanych

  • Zamieszkały skoro mieszkancy celowo je tam sciagają.Wiec mieszkancy niech zrobią porzadek ze swoimi sasiadami!

    Mieszkańcy dobrze wiedzą kto dokarmia dziki.

    • 13 1

  • wróciły na swoje

    a spółdzielnia jest intruzem

    • 13 7

  • Na gorkach nawet piwo dziki pija tak je pijaki doprowadzili wiec tu jeszcze kaca nie znaja

    • 8 0

  • Nie puściłabym dziecka samego na dwór??

    Tzn; że jak dzików nie będzie to dziecko będzie samopas? Bez opieki? No ..kobieto?!!
    Dziki mniej dzikie od ludzi, nie pobije, nie zgwałci, nie napadnie, nie pali, nie pije, nie jest wulgarne.....i nie zabiera nam przestrzeni zyciowej jak my im...

    • 21 8

  • lepiej sie weźcie za gołebie

    • 13 2

  • Wytruć lub odstrzelić (3)

    I po kłopocie. Tylko niszczą trawniki. Miasto dla ludzi a nie dla dzikiej zwierzyny która zagraża ludziom. Kto jest ważniejszy czlowiek czy dzik ? Proste człowiek

    • 11 24

    • ciebie odstrzelić i po smrodzie

      • 10 2

    • Patrząc na ciebie i na dzika... to stawiam na dzika.

      • 4 0

    • Sam sie odstrzel

      Bedzie jednego glupka mniej

      • 3 1

  • bzdura!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

    Kłamstwo nadleśnictwa. Ich zadaniem jest przechwycenie dzikiego zwierzęcia który wałęsa się po mieście i przesiedlenie go na teren leśny oddalony od miasta o kilkanaście kilometrów. Po pierwsze niech mieszkańcy poinformują 1 Policje o zagrożeniu życia i zdrowia przez dzikie stado .2 powiadomią na piśmie Nadleśnictwo o podjęciu kroków nr 1 i co najważniejsze poinformują Urząd Miasta wszystko na piśmie a dokładniej centrum zarządzania kryzysowego wydział Obrony Cywilnej w Gdańsku Wrzeszczu ul. Wyspiańskiego 9a. Oni zajmują się poniekąd odławianiem i stawianiem klatek na dziki i ich wywozem. Tyle same gadanie z lasami to kopanina z koniem. Lepiej zrobić to regulaminowo tak by zabrali się za robotę i nie mieli na kogo zrzucić swojej odpowiedzialności. Bo dzikie zwierze może raz się spłoszyć i zmaltretować np: wózek z dzieckiem i będzie płacz i tragedia oraz lament.

    • 19 2

    • Panie gito i do tego ko

      coś Pan w temacie wiesz ale nie do końca - nareszcie dobry adres, tak ten wydział się tym zajmuje, ale nie do końca bo w żwiązku z wszechobecnym ASF /pomór świń/ jest kategoryczny zakaz łapania dzikich zwierząt i ich przemieszczania, tylko zaraz nie zwalajcie winy na Prezydenta bo to nie jego lecz Powiatowego Lekarza Wet.decyzja . a poza tym w sierpniu w całym kraju podobnie jak w lipcu bedzie prowadzony odstrzał sanitarny dzików , maja być
      wystrzelane - wszystkie /pytanie komu,gdzie i na ile to się uda/ w mieście jest z nimi dużo
      większy problem bo ludzie widzą problem ale pomagać nie chcą , karmią robiąc im krzywdę sobie z czasem też.

      • 1 0

  • Powystrzelać i przerobić na dziczyznę... (2)

    ...A truchło do weterynarza w celu sprawdzenia czy mięso się nadaje do spożycia. Dziki są pyszne.

    • 8 17

    • twoje mięso to nawet na spożycie się nie nadaje.

      • 2 5

    • pawda

      pyszne jak zdrowe

      • 2 1

  • Będziemy przychodzić....

    bo zawsze przychodziliśmy z mamą z babcią "nie było was a był las" Na osiedlach jest dużo atrakcji, pomijając śmietniki i żarcie wyrzucane przez okna. Prawdziwym przysmakiem dla nas są larwy, dżdżownice a przede wszystkim spadające owoce z drzew ozdobnych: mirabelki, rajskie jabłka itp.Gdy zaczynają fermentować w naszych brzuszkach życie jest jakby przyjemniejsze

    • 21 2

  • nie tylko na tym osiedlu

    zapraszam rowniez do Matemblewa gdzie dziki mozna spotkac w kazdym zakatku osiedla.

    • 9 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane