• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziś święto Żołnierzy Wyklętych

Katarzyna Moritz
1 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
W ramach rozprawiania się ze "zdrajcami", w 1946 roku, w więzieniu na Kurkowej zamordowano osiemnastoletnią  sanitariuszkę 5 Brygady Wileńskiej AK Danutę Siedzikównę, ps. „Inka”. W ramach rozprawiania się ze "zdrajcami", w 1946 roku, w więzieniu na Kurkowej zamordowano osiemnastoletnią  sanitariuszkę 5 Brygady Wileńskiej AK Danutę Siedzikównę, ps. „Inka”.

1 marca po raz pierwszy obchodzimy nowe święto państwowe - Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Po II wojnie światowej walczyli oni z komunistycznym reżimem, tak jak zamordowani w gdańskim więzieniu przy ul. Kurkowej "Inka" i "Zagończyk".



Przez dziesiątki lat żołnierze antykomunistycznego podziemia byli białą plamą w historii naszego kraju. Komunistyczna propaganda nazywała ich "zdrajcami", "faszystami" lub "bandytami". Obecne święto ma oddać hołd tym, którzy po II wojnie światowej walczyli o prawo do samostanowienia polskiego społeczeństwa, stawiając często zbrojny opór podporządkowania kraju Związkowi Sowieckiemu.

Żołnierze Wyklęci to tysiące osób zrzeszonych w różnych organizacjach, jak Armia Krajowa Obywatelska, Narodowe Siły Zbrojne po 1944 roku, czy Wolność i Niezawisłość. Przez konspirację antykomunistyczną do połowy lat 50. przez przeszło ponad 200 tysięcy ludzi, z czego ponad 20 tysięcy wzięło udział w walce z bronią w ręku. Zginęło 8,6 tysiąca żołnierzy podziemia niepodległościowego, a 5 tysięcy skazano na karę śmierci. Ponad 20 tysięcy poniosło śmierć w obozach i więzieniach.

Data 1 marca jest nie przypadkowa, to rocznica zamordowania przez Urząd Bezpieczeństwa, w 1951 roku, członków IV (ostatniego) Zarządu Głównego WiN, z ppłk. Łukaszem Cieplińskim "Pługiem" na czele. Ostatnim wyklętym był Józef Franczak pseudonim "Lalek" z oddziału kapitana Zdzisława Brońskiego "Uskoka", zginął w obławie pod Piaskami w Lubelskiem, blisko 20 lat po zakończeniu działań wojennych, 21 października 1963 roku.

Czy słyszałeś kiedykolwiek o Żołnierzach Wyklętych?

W Gdańsku w ramach rozprawiania się ze "zdrajcami", 28 sierpnia 1946 roku, w więzieniu na Kurkowej komunistyczni oprawcy zamordowali strzałem w głowę, osiemnastoletnią sanitariuszkę 5 Brygady Wileńskiej AK Danutę Siedzikównę, ps. "Inka" oraz ppor. Feliksa Selmanowicza, ps. "Zagończyk". Umierali z okrzykiem "Jeszcze Polska nie zginęła!" i "Niech żyje major "Łupaszko"!". Mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka" był legendarnym dowódca piątej Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, która walczyła także na Pomorzu w 1946 roku. Stracono go w warszawskim więzieniu na Mokotowie w 1951 roku. Do dziś rodzinom nie udało się odnaleźć ich miejsca pochówku.

Z okazji święta o godz. 17.30 w auli Gdańskiego Seminarium Duchownego im. Jana Pawła II (Gdańsk Oliwa, ul. Biskupa Edmunda Nowickiego 3) odbędzie się uroczyste spotkanie. Organizuje je Polskie Stowarzyszenie Morskie-Gospodarcze im. Eugeniusza Kwiatkowskiego w porozumieniu ze Światowym Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej, Związkiem Solidarności Polskich Kombatantów i Związkiem Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych.

Przed południem, gdański oddział IPN w UM Sopotu, przedstawił prezentację multimedialna poświęconą żołnierzom AK. Następnie pod pomnikiem Armii Krajowej w parku im. Sanitariuszki AK Danuty Siedzikówny ps. "Inki" w Sopocie, złożono wiązanki kwiatów.

Wydarzenia

Żołnierze wyklęci - spotkanie z okazji Dnia Pamięci Narodowej

spotkanie

Opinie (138) ponad 20 zablokowanych

  • Cześć Ich Pamięci! (3)

    Do Końca Walczyli z Czerwoną Zarazą

    • 171 16

    • (1)

      uważaj żebyś sam za zarazę nie został uznany!

      • 5 48

      • Won na Kubę czerwona zarazo.

        • 29 2

    • A Józef Franczak?

      Zabity przez UB i MO dopiero w 1963 roku. Sierżant przedwojennej żandarmerii. Szacunek!

      A gen. Fieldorf, pułkownik Ciepliński? Były ich setki, to jedynie komuchy wmawiały że to pospolici bandyci.

      • 16 1

  • „ponieważ żyli prawem wilka, historia głucho o nich milczy"

    • 67 6

  • Pamiętam, jak dziadek lata temu opowiadal mi o latach powojennych... (4)

    Był Ak-wcem, walczył w Powstaniu Warszawskim. Za to nękały go komunistyczne gnoje, próbowali znaleźć jak najwięcej okazji by mu utrudnić życie. Kiedyś ludzie byi niesamowicie mężni, teraz, kto wie?Może też?
    Dobrze, że komuny już nie ma, cześć bohaterom!

    • 129 11

    • Patrioci z krwi i kości!

      I niestety wielu zginęło w tajemniczych okolicznościach :(

      • 16 1

    • inne media milcza

      ciekawe dlaczego, czy moze z tego powodu ze pomyslodawca swieta byl sp. Lech Kaczyński? Brawo portal 3sity!

      • 17 0

    • JEST SOCJALIZM NIEBAWEM BĘDZIE KOMUNA (1)

      A TWÓJ DZIADEK BY SIĘ WSTYDZIŁ ZA TWOJE POGLĄDY!! RZĄDZĄ LEWICOWE PARTIE TYPU PIS I PO A NIE PRAWDZIWA PRAWICA, TYLKO CO TY O TYM WIESZ?

      • 2 7

      • wiem

        że tym tekstem próbujesz mącić ludziom w głowach

        • 5 1

  • No i dobrze.
    Trzeba pamiętać o tych zapomnianych bohaterach, byleby tylko nie weszła w to polytyka

    • 63 7

  • To były straszne czasy, oby nie wróciły. (1)

    • 80 4

    • oby naprawde odeszly.

      • 12 1

  • Jeśli jest to święto państwowe (1)

    to powinno być dniem wolnym od pracy.

    • 20 34

    • won do szkoły i spytaj się co to jest święto państwowe ?

      • 4 2

  • przyznam, że dość długo nie miałem pojęcia o walkach w powojennej Polsce. niestety w szkole o tym nie uczono a w mediach temat (1)

    nie istniał. dobrze, że to się zmienia. niesamowite, że ostatni żołnierz II RP poległ dopiero w 1963roku. chwała!

    • 74 7

    • I co nam po tej chwale skoro i waleczności jak młode łby 1488 i neo-młodzież wszechpolska, wywróciły do góry nogami wartości tych ruchów.

      • 1 0

  • (12)

    o, to stamtąd właśnie też:

    Podziemie niepodległościowe przedstawiane jest współcześnie jako bohaterski zryw narodu polskiego przeciwko komunistycznemu tyranowi. Przemilcza się natomiast jego ciemne strony. Tymczasem "rycerze z ryngrafami", jak nazywa się członków zbrojnego podziemia, wielokrotnie dopuszczali się pospolitych rabunków, a nawet morderstw.Jednym z przykładów brutalności "żołnierzy wyklętych" było zamordowanie Franciszka Kaweckiego, sekretarza wiejskiego koła PPR, przez oddział "Jaremy". Zanim ostatecznie rozprawiono się z Kaweckim, "Jarema" nakazał wydłubać mu oczy, uciąć język oraz połamać wszystkie kończyny - "ku przestrodze innym komunistom". Równie bestialskie morderstwa, łącznie z ćwiartowaniem ciał, zdarzały się na obszarze całego kraju1.

    W latach 1945-1947, nazywanych przez jednych wojną domową, a przez drugich powstaniem narodowym, zginęło ponad 21 tys. ludzi. Zdecydowana większość ofiar - prawie 14 tys. - służyła nowej, "siłą narzuconej" władzy. Nie byli to tylko milicjanci i żołnierze Wojska Polskiego, rekrutowani często z miejscowej ludności. Wśród zabitych znaleźli się także cywile, urzędnicy, którzy jak Kawecki starali się odbudować zrujnowany wojną kraj. Nie każdy był ideowym komunistą. Każdy natomiast uważał, że jakakolwiek by ta nowa Polska była, patriotyzm nakazywał jej odbudowę, a nie dalsze niszczenie.

    • 31 102

    • wszystko ma 2 strony, nic nowego. chodzi o to, że o tych ludziach w ogóle się nie mówiło.

      • 17 2

    • a masz dowody?

      nie? to nie siej wrogiej propagandy -albo siej ją sobie w Moskwie

      • 24 6

    • milcz czerwony psie !!

      • 26 5

    • esbecki pajacu

      spadaj z portalu

      • 20 5

    • win

      pełno było zwykłych rabunków i morderstw dla mnie to żadni bohaterowie po prostu smutny czas powojenny

      • 3 22

    • czerwona propaganda (3)

      Skąd wziąłeś takie propagandowe ścierwo? A komunizm był narzucony siłą. Czy wiesz może że na terytorium "zwycięskiej Polski" stacjonowało więcej pułków NKWD niż w pokonanych Niemczech? Tak właśnie lud polski z radością przyjmował komunizm że musiały go bronić wojska sowieckie.

      • 26 1

      • autora propagandy wolał przemilczeć :P

        • 9 1

      • Łowco porównaj terytorium Polski (1)

        i tą malą cząstkę Niemiec na której NKWD mógł stacjonować... A i pułk pułkowi nierówny. Przy nadmiarze historii, POlakom brakuje matematyki - wiemy o tym od dawna i nic się nie robi w tym kierunku.

        • 1 12

        • "...i tą malą cząstkę Niemiec..."

          tylko że radziecka strefa okupacyjna graniczyła z imperializmem, co znacznie niweluje wasz argument o różnicy powierzchni, nieprawdaż? że pominę milczeniem takie kwestie jak "resocjalizacja" Niemców z nazizmu...

          • 0 0

    • A co powiesz o Grudniu'70????

      Podobne słowa padały pod adresem robotników w Grudniu 1970 r., wg komunistów były to bandy złodzieji, wywrotowców itp., itd.

      • 23 1

    • Gdyby były uczciwe wybory nie sfałszowane nigdy by tego nie było

      komuchy, nigdy by ich uczciwie nie wygrali. Mogli tylko rządzić dzięki sowieckim bagnetom. Nigdy nie mieli legitymacji do rządzenia. Traktowali ten kraj jak kolonie, wybierając na swoich namiestników kolaborantów i szumowiny społeczne. Na nic lepszego nie zasługiwali ci co im się wysługiwali . Oni nie budowali żadnego ładu powojennego tylko patologie , która ze względu na brak dekomunizacji i deubekizacji utrzymuje się do dziś.

      • 12 1

    • Patrioci

      Przez antykomunistyczne podziemie w latach 1945- 56 przewinęło się od 120-180 tyś. ludzi. W bezposredniej walce poległo 8-10 tyś. ludzi podziemia, około 21 tyś ludzi antykoministycznego podziemia zmarło w więzieniach i aresztach Urzędu Bezpieczeństwa. Zostali zamordowani rekami także polskich instytucji i slużb bezpuiczeństwa pozostających na usługach systemu przyniesionego ze Wschodu.....

      • 3 0

  • masz dowody na Jarema???

    nie? to nie siej wrogiej propagandy -albo siej ją sobie w Moskwie
    opowiedz cos o Kaweckim, bo święty nie był

    • 52 11

  • cześć Ich Pamięci !

    największe wrażenie zrobiła na mnie historia mjr-a Szyndzielorza ps."Łupaszko"

    • 65 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane